Nocnikowanie

Jak poradzić sobie z procesem wychowawczym. Psychologia, pedagogika, nasze doświadczenia.

Re: Nocnikowanie

Postautor: Malwina » 11 sty 2016, 14:52

A to ciekawe co mówicie, muszę na Mateuszu wypróbować bokserki...
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: lmyszka » 11 sty 2016, 15:49

szaraczarownica, a może zabierz go na zakupy i niech sam wybierze majteczki jakie mu się podobają :)
Może to też sposób :)
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Kurczak » 15 sty 2016, 20:17

Opiszę tu nasze przeboje nocnikowe, bo szukając pomocy i rozwiązania przekopałam mnóstwo forów i książek i niczego mądrego nie znalazłam.
Za odpieluchowanie Dianki wzięliśmy się w lipcu, kiedy miała 22 miesiące. Pierwsze dni to raczej typowy trening, czyli wysadzanie co godzinkę. Szybko przyniosło efekty, bo po tygodniu Dianka już pięknie sama wołała i siusiu, i kupkę. Jako że wszyscy mieliśmy urlop, a i jeszcze Babcia była do pomocy, na próbę zdjęliśmy też Diance pieluchę nocną. Co się okazało? Że budzi się rano suchutka i pierwsze co robi po przebudzeniu, to domaga się nocnika. Jakież było może zdziwienie i szczęście, że to, czego się najbardziej bałam, udało się tak szybko i bezproblemowo załatwić. Dianka była z siebie niesamowicie dumna, wszem i wobec ogłaszała, że jest duża, że nie potrzebuje pieluchy i że sama już umie robić siusiu i kupkę na nocniczek.
Nasza sielanka w tym temacie trwała do połowy sierpnia. Wtedy mała złamała palec u nogi i miała gips. I nie wiem, czy to kwestia stresu, traumy czy tego, że z gipsem Jej się niewygodnie siadało na nocnik, ale nagle coś zaczęło się psuć. Owszem, wołała, ale wtedy, kiedy gatki były już co najmniej częściowo zasiusiane. W żaden sposób nie naciskaliśmy, bo nie byłam pewna, czy ta nóżka Jej np. nie boli. Tłumaczyliśmy, proponowaliśmy siusianie na nakładkę, bo nie trzeba nóżki obciążać, staraliśmy się wzmacniać każdy sukces i cierpliwie znosić wpadki. Nic nie pomagało, po kilku dniach wróciliśmy do punktu wyjścia i kilkunastu zasiusianych (i nie tylko) par majtek dziennie. Potem zaczęło się przedszkole i regres się pogłębiał. Wszyscy nam wmawiali, że takie okresy się zdarzają, że trzeba przeczekać, że minie. Czekaliśmy z cztery tygodnie. Po tym czasie daliśmy sobie spokój. Nie miało to najmniejszego sensu. Im częściej proponowaliśmy Diance nocnik, tym częściej posiusiwała w spodnie. Bałam się, że w końcu się przeziębi, bo zimno się już zrobiło, i wykonaliśmy krok wstecz - wróciliśmy do pieluch. Z jednej strony miałam kaca moralnego, że się poddaliśmy, a z drugiej - wreszcie przestałam się tematem stresować i nie sprawdzałam co 5 minut czy w domu nie ma nowej kałuży.
Ostatnio Dianka była przeziębiona i zostałam z Nią dwa dni w domu. Stwierdziłam, ze spróbujemy ponownie. Pierwsza godzina - 4 pary mokrych spodni i za każdym razem rozbrajający uśmiech: o, patrz Mama, siusiu poszło. I to był jakiś przełom. Dianka załapała związek przyczynowo-skutkowy i zrozumiała, że zanim Jej się zachce, musi biec do łazienki. Bałam się, że sukces jest tylko w domu, a w przedszkolu znów będzie porażka. Ale nie, tam też pięknie woła, co więcej jest tak samodzielna, że na siusiu sama chodzi do łazienki, potrafi się rozebrać, jako tako wytrzeć papierkiem i ubrać ponownie.
Mam nadzieję, że tym razem odpieluchowanie będzie na trwałe. Widzę, że jest dużo bardziej kumata niż w wakacje i mam wrażenie, że teraz załatwia swoje potrzeby w pełni świadomie, a przedtem raczej jak wytresowany piesek. Nie wiem, może za wcześnie podeszliśmy do tematu? A może gdyby nie złamała nóżki, to nie byłoby tego kroku wstecz? Ciężko mi powiedzieć, czy to nasz błąd, czy jakiś niekorzystny zbieg okoliczności, ale cieszę się, że widać światełko w tunelu, tym bardziej w obecnej sytuacji, kiedy za parę miesięcy pojawi się drugie dziecko.
A pewnie jak nam się skończy obecna paczka pieluchomajtek spróbujemy odpieluchowania nocnego, bo od trzech dni Dianka wstaje sama o 5 na siusiu z suchą pieluszką.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurczak
SuperMama
 
Posty: 4258
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:14
Has thanked: 21 times
Been thanked: 54 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 17 sty 2016, 22:18

Melduję się z dalszymi wieściami, bo mam potrzebę, żeby "się" pochwalić. A dokładniej Stanisława :)
Odpieluchowujemy się już prawie 2 tygodnie i jest super :)
Staś nie dosyć, że co raz częściej woła, to często po prostu sam leci do łazienki po wkład do nocnika, na spacerach i innych wyjściach raczej nie sika i wraca do domu z suchą pieluszką. Co więcej, przestał sikać też w nocy i wstaje z suchą pieluchą :)
Jak czasami ma w domu na sobie pieluszkę, bo szykujemy się do wyjścia lub dopiero wróciliśmy, to też woła siku na nocnik.
I cudowna sprawa: robi kupę na nocnik!! Tylko tu go trzeba pilnować, bo się nie przyznaje, tylko łapie się w kroku i widać po minie, że usilnie wstrzymuje, więc trzeba szybko lecieć po nocnik. Jak już go posadzimy, to szybko robi swoje :D

Wpadki się zdarzają, ale bardzo rzadko, ostatnio przydarzyło mu się to w przedszkolu, ale dyrektorka mówiła, że bardziej wyglądało na to, że po prostu nie wysiusiał się do końca i popuścił odrobinę kilka minut po wizycie w ubikacji.
Częściej za to zdarza się przebieranie, bo siusiak robi psikusa i obsika wszystko dookoła, ale uczymy się zaciskać nóżki przy siusianiu :)

Rozmawiałam też z psycholog na temat tego tragicznego piątku i stwierdziła, że moje przypuszczenie jest jak najbardziej słuszne - to była próba sił, kto się szybciej podda - ja czy on. Ponieważ wygrałam to starcie, to teraz idzie już gładko :)

Ale jestem szczęśliwa :D

Wiem, że pewnie będą jeszcze kiepskie dni, ale przynajmniej widzę już światełko w tunelu :D
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: tulipan87 » 18 sty 2016, 10:18

szaraczarownica, super :) Dla mnie to kolejny dowód na to, że dziecko do pewnych spraw musi samo dorosnąć.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Agania » 18 sty 2016, 10:42

tulipan87 pisze:szaraczarownica, super :) Dla mnie to kolejny dowód na to, że dziecko do pewnych spraw musi samo dorosnąć.


to prawda, my daliśmy sobie luz i postanowiliśmy zaczekać co się stanie, zamiast biegać za Anią z mopem i nocnikiem. Efekt jest taki że pewnego dnia (miała 3 lata i miesiąc) poszła do łazienki, zrobiła siku w toalecie, spuściła wodę, umyła ręce. Od tej pory nie miała żadnej wpadki. To samo jeśli chodzi o noc. Po prostu nagle zaczęła wstawać z suchą pieluchą więc przestałam zakładać i też nie było żadnej wpadki (chociaż to było późno, bo jakoś przed 5 urodzinami - ale nadal mieściła się w normie). Także u nas ten temat odbył się bezstresowo, bez mopów, zasikanych majtek i nocników. No ale chwalić się na forum co do wieku odpieluchowania nie było powodu, choć to ma akurat dla nas najmniejsze znaczenie - ważne że dziecko do tego dojrzało i swoim czasie pojęło o co chodzi
Obrazek
Agania
 
Posty: 259
Rejestracja: 25 lis 2012, 22:03
Has thanked: 1 time
Been thanked: 25 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: hatifnatka » 18 sty 2016, 15:35

szaraczarownica, super!! gratulacje dla Stasia i dla Ciebie za determinację :)
T 2011 <3 A 2013 <3
Awatar użytkownika
hatifnatka
SuperMama
 
Posty: 3995
Rejestracja: 04 lut 2013, 11:07
Has thanked: 94 times
Been thanked: 92 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Blue » 18 sty 2016, 22:18

bardzo mnie coeszy to co opisujecie,może i moja dorośnie do braku odsikiwania jej około północy;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18393
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 23 sty 2016, 15:43

W czwartek był wielki dzień: zabrałam pieluchy z przedszkola!! :D Na wszelki wypadek jest kilka w plecaku, ale nikt nie zamierza ich wyjmować ;)
Muszę też kupić przenośną podkładkę na sedes, bo ostatnio miałam pogoń w Ikei, bo Staś chce siku. I nie chciał zrobić w pieluchę, pomimo tego, że mu mówiłam, że może zrobić. Na szczęście potrafi całkiem długo się wstrzymać z siusianiem, więc zdążyliśmy. Ale w Ikei jest o tyle dobrze, że są nocniki i jest płyn do dezynfekcji. Bo ani Staś nie usiądzie na dużej desce, ani ja mu nie pozwolę usiąść na "brudnej". Także chwilowo wszelkie wyjścia inne niż do Ikei są wstrzymane do czasu, aż coś kupię.
Biję się z myślami, czy próbować zdjąć pieluchę na zewnątrz już teraz, czy poczekać do wiosny. Niby mogę próbować na drodze dom-przedszkole, bo to krótka droga i jak się zdarzy wpadka, to albo będziemy pod domem, albo będę mogła na popołudnie z domu przywieźć nowe ubranie. No sama nie wiem :XC
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Misiak » 23 sty 2016, 19:56

szaraczarownica, też odpieluchowałyśmy się zimą, ale na początku zakladalam pieluchomajtki na drpgę i na spacery. Raz ze w pupę cieplej, a dwa- obawiałam się o fotelik.
Gratuluję sukcesów!
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4010
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Agata. » 24 sty 2016, 19:14

szaraczarownica, my do marketu itp zakładamy, bo boję się, że nie zdążymy do lazienki a jeszcze bardziej, że będzie musiał załatwić się w publicznej. Ale zawsze wracamy do domu z suchą. Na spacery na początku też zakładałam. ale za każdym razem wołał więc przestałam.
A ja mam może głupie pytanie, ale nie wiem, więc pytam. Czy jeśli po nocy pielucha jest sucha, to i tak ją wyrzucacie, czy zostawiacie na kolejną noc lub drzemkę? Ja wyrzucam, bo ta wkładka wydaje mi się taka zbita, ale może głupio robię.
Agata.
SuperMama
 
Posty: 528
Rejestracja: 10 sie 2013, 17:52
Has thanked: 22 times
Been thanked: 7 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Kurczak » 24 sty 2016, 19:43

Agata., ja wyrzucam, szczerze mówiąc nawet nie pomyślałabym, żeby zostawiać. Dla mnie to tak, jakby majtki po jednym dniu zostawić na kolejny ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurczak
SuperMama
 
Posty: 4258
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:14
Has thanked: 21 times
Been thanked: 54 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 24 sty 2016, 19:47

Agata., ja po nocy zawsze wyrzucam. Ale z dnia zostawiam. Jak założę na drogę do przedszkola, potem drogę powrotną, to jeszcze jest wykorzystana na noc. Potem ląduje w koszu. Oczywiście mówię o sytuacji, gdy jest sucha. Z odrobiną siusiu wyrzucam od razu.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 11 lut 2016, 10:58

Nocnikowych bojów ciąg dalszy. Za nami wyjście bez pieluchy. W zeszły poniedziałek Staś zrobił siusiu tuż przed wyjściem do lekarza, więc wiedziałam, że mam co najmniej 2 godziny spokoju i zwyczajnie nie założyłam pieluchy. Staś niczego nie zauważył dopóki nie powiedziałam mu o tym po powrocie :lol:
Pielucha na noc dalej jest, ale zasikana jest może jedna w tygodniu i to nie jakoś specjalnie mocno. Także rzeczywiście sprawdza się to, że jak dziecko odpieluchowuje się późno, to za jednym zamachem idzie wszystko.
Staś woła. Ostatnia wpadka była bardzo dawno temu.
Teraz będę podejmowała próby pozbycia się pieluch na wyjścia. A w nocy zobaczymy jak się będzie rozwijać sytuacja.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Deco-Ania » 11 lut 2016, 11:22

szaraczarownica pisze: Także rzeczywiście sprawdza się to, że jak dziecko odpieluchowuje się późno, to za jednym zamachem idzie wszystko.
Moim zdaniem to chyba jednak nie kwestia wieku, bo... u Julka po nocy pieluszki suche.

a skoro już to u nas sytuacja wygląda następująco:
- po domu Julek biega bez pieluszki. Woła "siusiu". Zdarzają się całe dni "suche" ale i takie z wpadkami - wtedy mówi, ze trzeba zmienić majty.
- na wyjścia jeszcze z pieluszką. Ale to chyba bardziej ja nie mam jeszcze odwagi spróbować. Jak na razie na hasło "siusiu" trzeba pędzić do toalety, bo długo nie potrafi wstrzymać.
- noce suche, a krótko po tym jak się obudzi woła

Natomiast dopadły nas problemy z "2" :-( Męczy się maluszek. Od wczoraj ma wprowadzony syrop Laktuloza.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Bian » 11 lut 2016, 12:02

Deco-Ania to u nas podobnie z Matyldą. Ona sama już nie chce nosić pieluszki, chyba czas kupić majtki. Ale czasami trzeba pytać czy chce siusiu, bo potrafi jeszcze zapomnieć zawołać. I również
Deco-Ania pisze:Jak na razie na hasło "siusiu" trzeba pędzić do toalety, bo długo nie potrafi wstrzymać.
Na wyjścia również w pieluszce, ja nie mam odwagi ze względu na pogodę. Z nocami jeszcze różnie, chociaż już często wytrzymuje i po wstaniu zaraz pół nocnika zapełnia :lol:
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: lmyszka » 11 lut 2016, 12:24

O której wasze dzieci piją ostatni raz przed snem?
U nas w nocy to maskara, rano pielucha to taką bomba, że by niż zabił.

Ale ona bardzo dużo pije i w dzień i przed snem.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Misiak » 11 lut 2016, 12:45

Ja Poli tuż przed snem (ale przed myciem zębów, żeby nie było) daję pół szklanki mleka/kakao. Ona się w nocy na siku nie budzi, ma za twardy sen, więc musi wytrzymać do rana. Kiedyś, gdy została u moich rodziców na noc, mama dała jej pełną szklankę, bo sobie Niunia zażyczyła dolewkę, no i była nad ranem niespodzianka. Trzeba wybadać ile można dać pić.

Gratuluję wszystkich sukcesów nocnikowych.:)
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4010
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: kakonka » 11 lut 2016, 14:01

lmyszka, zaraz przed samym snem a czasem jak jest bardzo cieplo budzi sie w nocy na picie :D
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: ppola » 11 lut 2016, 14:09

kakonka pisze:lmyszka, zaraz przed samym snem a czasem jak jest bardzo cieplo budzi sie w nocy na picie
tak jak u nas, Marysia bardzo dużo pije :)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4832
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 125 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Fuente » 11 lut 2016, 14:44

kakonka pisze:lmyszka, zaraz przed samym snem a czasem jak jest bardzo cieplo budzi sie w nocy na picie :D


U nas tak samo :) Amelka pije przed snem wode, ale ona sama budzi sie na siusiu w nocy i wola zeby ja posadzic na nocnik :) Wtedy tez zazwyczaj prosi o wode jeszcze :)

Nie pisałam wczesniej, ale Amelka jest w pełni odpieluchowana również w nocy :) Żadnego wysadzania podczas snu... Sama się budzi i woła. Niespodzianek nie ma :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Blue » 11 lut 2016, 18:24

Skoro temat podbity,to i ja dodam,że wreszcie całkowicie odpieluchowaliśmy młodszą w nocy.Już nie ma wysadzania koło północy:)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18393
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: kakonka » 11 lut 2016, 18:32

Fuente, Blue, no swietnie :D
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: kasieńka 85 » 12 lut 2016, 10:17

Deco-Ania, Bian, brawo dla Waszych dzieci. >D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: lmyszka » 12 lut 2016, 10:31

Wygrzebałam majtki po Wiktorze z czeluści pawlacza :) zaczynamy walkę.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: gorzatka » 15 lut 2016, 9:38

My zaczęłyśmy się do nocnika przyzwyczajać w okolicy wiosny więc Ola nie miała jeszcze nawet 2 lat na początku wysadzanie po drzemkach i po nocy czasem udało nam się coś złapać. Latem korzystając z pogody Ola chodziła w majteczkach ale raz się udawało, raz nie, był czas że przez całe dni były suche majteczki ale było też tak, że sikała na potęgę. Lato minęło a w zasadzie żadnych sukcesów nie było jeśli ją pilnowałam i w porę wysadziłam to siusiu lodowało w nocniku, często np gdy coś było nie pomyśli Oli to sikała po złości. Zimno się zrobiło i mi też już cierpliwości zaczynało brakować bo już był listopad chciałam od kolejnego dnia wrócić do pampersów trudno jeśli jest jeszcze nie gotowa to poczekamy. I tu moje zaskoczenie następnego dnia Ola sama z siebie zaczęła kontrolować swoje potrzeby i chodzić na nocnik i od tamtej pory były w sumie 2 wpadki, Ola miała prawie 2 lata i 5 miesięcy. Z dwójka było trochę gorzej bo jak sikanie opanowała do perfekcji to niestety kupa zawsze lądowała w majteczkach już nie miałam pomysłu ale nie chciała usiąść na nocniku bo jak zauważyłam to robiła zawsze na stojąco nie umiała sobie nawet kucnąć. Obserwowałam ją i zawsze gdy widziałam, że się chowa i chce robić kupę porostu ja sadzałam na nocniku przez pierwsze dni wstrzymywała i niestety kończyło się to dużymi problemami bo przez kilka dni potrafiła nie robić kupy. W końcu po kilku dniach ( wiem mało wychowawczo) z płaczem sadzałam ją na nocnik jak widziałam oczywiście, że coś się dzieje i udało się i tak przez kolejne 4 dni aż w końcu się sama przekonała i każda dwójka ląduje od tamtej pory w nocniku. Została nam jeszcze pielucha na noc ale myślę, że jeszcze ma trochę czasu. Dodam, że Ola wtedy praktycznie nie mówiła prócz mama, tata i jakiś pojedynczych słów, więc to nie jest przeszkodom poprostu każde dziecko musi dojrzeć do tego odpowiedniego momentu
Obrazek

Obrazek[/url]
gorzatka
SuperMama
 
Posty: 1083
Rejestracja: 03 cze 2013, 9:15
Has thanked: 61 times
Been thanked: 10 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: ola » 24 lut 2016, 15:00

U nas z nocnikiem kiepsko. Jedynie co czasami udaje złapać się 2. Ale to przez że widzę skupienie i uciekanie w kąt. To też nie zawsze chce usiąść na nocnik.
Nie wiem czy dobry jest pomysł, żeby zaraz jak wróci ze żłobka niech chodzi w majteczkach bez pampersa, ale czy to zda rezultat. Bo pewnie w żłobku będzie w pampersie (chociaż Pani wspominała że w żłobku starają się sadzać dzieci na nocnik itp.). Nie wiem czy to zda egzamin, ale może jak parę razy pocieknie między nogami, to coś się ruszy?
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: ava » 24 lut 2016, 15:25

Agata. pisze:A ja mam może głupie pytanie, ale nie wiem, więc pytam. Czy jeśli po nocy pielucha jest sucha, to i tak ją wyrzucacie, czy zostawiacie na kolejną noc lub drzemkę?
Kurczak pisze:ja wyrzucam, szczerze mówiąc nawet nie pomyślałabym, żeby zostawiać. Dla mnie to tak, jakby majtki po jednym dniu zostawić na kolejny ;)
Ja też wyrzucałam, miałam podobne odczucia jak Kurczak. Ale pociągnę temat majtek - podwójne mamy, czy majtki po starszych dzieciach zostawiacie dla młodszych? Waham się co z nimi zrobić, niektóre są w stanie bdb, ale to jednak bielizna osobista...


szaraczarownica pisze:Pielucha na noc dalej jest, ale zasikana jest może jedna w tygodniu i to nie jakoś specjalnie mocno. Także rzeczywiście sprawdza się to, że jak dziecko odpieluchowuje się późno, to za jednym zamachem idzie wszystko.
A mi nie wydaje mi się, żeby to zależało od tego kiedy dziecko się odpieluchuje, tylko że jest to po prostu wynik tego, że dziecko zaczyna kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne. Wiele dziewczyn tutaj pisało, że za odpieluchowaniem w dzień poszły suche pieluchy w nocy (u mojego młodego też), pamiętam że m. in. Misiak pisała tak o Poli, a to było chyba przed jej drugimi urodzinami.


ola pisze:Nie wiem czy to zda egzamin
Ja chyba dałabym sobie spokój, żeby nie mieszać jej w głowie, że pół dnia chodzi z pieluchą, a pół bez.
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8875
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 24 lut 2016, 15:48

ava pisze:Ale pociągnę temat majtek - podwójne mamy, czy majtki po starszych dzieciach zostawiacie dla młodszych? Waham się co z nimi zrobić, niektóre są w stanie bdb, ale to jednak bielizna osobista...

To ja mam inny problem. Mamy slipki, które Staś miał na pupie raz, a niektóre wcale, bo woli bokserki. I co mam z nimi zrobić? Wyrzucić?

ava pisze:
ola pisze:Nie wiem czy to zda egzamin
Ja chyba dałabym sobie spokój, żeby nie mieszać jej w głowie, że pół dnia chodzi z pieluchą, a pół bez.

A ja myślę, że to dobry pomysł. My zaczęliśmy od 3 godzin i przez tydzień powoli wydłużaliśmy czas chodzenia w majtkach.


A tak zupełnie by the way, ola nie bierz tego do siebie, tak mi się nasunęło po Twoim poście, a miałam napisać już kiedyś.
ola pisze: 2

Tak trudno jest napisać "kup(k)a" i "siusiu/siku"? Wiem, że wiele forumek używa takich "zamienników", ale kompletnie nie wiem czemu mają służyć. Ale tak samo jest z miesiączką, która zastępuje się już nie pamiętam jakim znaczkiem. Nie kumam tego i tyle :roll:
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: kasieńka 85 » 24 lut 2016, 16:23

[color099]szaraczarownica[/color], u Was sprawdziło się wydluzanie czasu bez pieluchy ale Staś jest dużo starszy od Hani.
Moje zdanie jest takie że dziecko nie odpieluchuje się bo poczuje że siku leci mu po nogach. Gdyby tak było Gabrysia juz dawno nie potrzebowałaby pieluchy. Od czasu do czasu zakladam jej majtki i sygnalizuje dopiero jak się zesika.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 24 lut 2016, 16:27

kasieńka 85, bardziej chodziło mi o pomysł, żeby pochodziła trochę bez pieluchy, ale niekoniecznie ma sikać w te majtki. Tego fanką akurat nie jestem i uważam, że to niczego dziecka nie nauczy jeśli nie jest ono jeszcze gotowe na odpieluchowanie. Rzeczywiście nie dopisałam dokładnie o co mi chodzi.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Agata. » 24 lut 2016, 19:09

ava, ja bym zostawiła dla mlodszego. Mam wprawdzie jedno dziecko, ale dosatliśmy kilka par po siostrzeńcu i używamy choć też na początku miałam lekkie opory. Po "obcym" dziecku raczej bym nie założyła, ale po bracie to jakoś tak inaczej :)
Agata.
SuperMama
 
Posty: 528
Rejestracja: 10 sie 2013, 17:52
Has thanked: 22 times
Been thanked: 7 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: lmyszka » 24 lut 2016, 20:05

My zaczeliśmy "walkę" o odpieluchowanie i porażka na całej linii.
Problem bo czas goni, do 1.03 mało czasu.

K ani razu nie zasygnalizował, że chce siku. Ale można nazwać sukcesem, że wie że zrobił. Bo jak się zesika w majtki to chowa się w kąt. Zapytany czy zrobił siku, kiwa, że tak.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: ola » 24 lut 2016, 22:11

szaraczarownica A wiesz jak ja długo się zastanawiałam jak lepiej napisać :P i to ze względu na to że w poście często przewijało się "2" tak stwierdziłam, że będzie lepiej :) bo mało wpisów że zrobił/ zrobiła kupę :P
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 24 lut 2016, 22:15

ola, pisz normalnie :) Ja walę prosto z mostu :D Nie bawię się w żadne "załatwił swoją potrzebę fizjologiczną związaną z opróżnieniem resztek pokarmowych z jelit" :lol:
Kupa to kupa :) Przecież do dzieci też tak mówimy :) A o dziwo jako dorośli się krępujemy ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: kari » 24 lut 2016, 22:18

a'propos nazewnictwa, mój oczywiście musi komunikować potrzebę (kwestia włączenia światła czy otworzenia drzwi) i krzyczy "siku, kupkę..". albo jak ma iść tylko siku i krzyczy "jeszcze kupkę zrobię" :D
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 24 lut 2016, 22:29

kari, Staś też woła. Jest albo "siusiu, siusiu", albo "kupka, kupka". Zawsze tak przeraźliwie rozpaczliwie, jakby zaraz miał zrobić (no w sumie tak zazwyczaj jest :lol: ).
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: kari » 24 lut 2016, 22:31

szaraczarownica, nasz też musi mieć express, dziś rano była kolejka, bo jak ojciec wlezie to siedzi pół godziny, ale zacisnął nogi i wytrzymał (byleby już nie sikał w nocy do łóżka, pije więcej i dziś się przesikał)
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: lmyszka » 31 mar 2016, 14:59

No to mamy krok w przód >D Wiem, że czeka nas regres ale jestem TAKA dumna >D

Wczoraj jak wróciliśmy z przedszkola to Kacper zrobił kupę w pieluche jak go wyczyściłam to zacząl krzyczeć: Nie siu siu co oznaczało, że nie chce pieluchy.
Do wieczora wołał siusiu i załatwiał się na nocnik.

Rano też nie chciał założyć pieluchy, załatwił się na nocnik i poszedł do przedszkola. Dostałam smsa od nauczycieli, że u nich też super, chodzi o woła siku a po drzemce miał suchą pieluszkę.

Po nocy pielucha bomba i mimo iż on wcale nie chce jej zakładać to na noc nie ma mocnych.

Oby tak zostało >D
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: 19anioleczek92 » 31 mar 2016, 16:03

lmyszka, :ymapplause: Trzymam kciuki za ciąg dalszy:)
Awatar użytkownika
19anioleczek92
SuperMama
 
Posty: 4962
Rejestracja: 22 kwie 2013, 8:57
Has thanked: 22 times
Been thanked: 49 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: ava » 31 mar 2016, 16:05

lmyszka, super, oby tak dalej!
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8875
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: lmyszka » 31 mar 2016, 19:23

Cały dzień bez wpadki >D >D >D
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: szaraczarownica » 31 mar 2016, 19:29

lmyszka, super :)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: niesia2708 » 31 mar 2016, 19:31

lmyszka, brawo dla Kacpra!!
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9161
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Misiak » 31 mar 2016, 19:42

lmyszka, super:)
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4010
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Emi » 31 mar 2016, 20:34

lmyszka, super! oby tak dalej
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: ola » 31 mar 2016, 23:08

lmyszka, suuuper :) :)

U nas Hania o ile kupkę chce siadać, ale to na zasadzie że widzę że robi to jak chce to usiądzie.
A co najbardziej mnie zastanawia to to, że zawsze jak leży w łóżeczku do spania to mówi "paa" czyli pampers i jak spytam czy chce na nocnik, to mówi że tak. Tylko jest problem, bo już zanim pójdziemy na nocnik, to pieluszka jest mokra.
Po kilku takich dniach postanowiłam że tuż przed położeniem do łóżeczka usiądziemy na nocnik, chętnie siada. Tylko że nic wtedy nie zrobi.
Nie wiem czy nie wstrzymuje siku na noc, przez to że wie że później usiądziemy na nocnik, poczyta przy nim książeczkę itp. i czas ucieka do zaśnięcia.

Bardziej mam wrażenie jest to kwestia tego że wie że później pójdzie spać, niż faktycznie zrobi siku.
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Marta » 01 kwie 2016, 14:25

Filipek siku robi bardzo ładnie na nocnik lub nakładkę, nie ma wpadek wcale, nawet w żłobku. Za to kupa to zupełnie inna bajka. W ogóle nie chce robić, wstrzymuje, ostatnio tydzień nie zrobił, a potem był płacz bo brzuszek bolał i musiałam czopki glicerynowe wyciągać :?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Marta
SuperMama
 
Posty: 3482
Rejestracja: 28 paź 2012, 14:34
Has thanked: 2 times
Been thanked: 56 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: Malwina » 01 kwie 2016, 16:20

U nas Mati nie woła, ale zaprowadzony do WC zawsze zrobi. Od dwóch dni wpadek nie było.
Wczoraj i dzisiaj zaprowadził nawet za rękę do WC.

Tylko GADAĆ nie chce!
Co za oportunista :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Nocnikowanie

Postautor: lmyszka » 01 kwie 2016, 17:02

U nas drugi dzień bez wpadki >D Pięknie woła, głośno więc ciężko nie usłyszeć :)
Malwina, zacznie wołać, a z mówieniem nam teraz ruszyło i to też nie jakoś super, ale powoli do przodu.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

PoprzedniaNastępna

Wróć do Wychowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości