Strona 21 z 21
Re: Nocnikowanie
:
08 lis 2018, 9:57
autor: ola
Nie wiem czy u nas nie zrezygnować i dalej zakładać na noc pieluchę. Hania "nie czuje" jak robi siku. Spokojnie przespałaby całą noc w mokrym łóżku i nic. Jak pytam się to mówi że ona nie wie kiedy robi. Np. poszła spać przed 21 - tuż przed spaniem toaleta. Stwierdziłam że jak robiła o 21 to spokojnie mogę ustawić budzik na 1 w nocy i będzie ok. Zrobiła wcześniej. Zawsze jak tak właśnie ok północy - 1 zrobi tak do rana jest sucho. Ostatnio nawet tuż przed tym jak szliśmy spać sadzaliśmy, czyli tak ok. 23.
Jeszcze nadzieja jakaś by była gdyby zaraz po tym jak zrobi siku przybiegła do nas i mówiła że mokro. A tu nie ma takiej reakcji.
Dodam że jak miała pieluchę to często była pielucha sucha całą noc. Teraz nie ma możliwości żeby całą noc było sucho. Nie wiem co robić, tym bardziej że będzie nocować niedługo u babci.
Re: Nocnikowanie
:
08 lis 2018, 12:08
autor: gohnia
ola, A pytaliscie pediatrę? Bo to już w sumie późno. Może "technicznie" nie jest w stanie wytrzymać?
Re: Nocnikowanie
:
08 lis 2018, 13:27
autor: malulu
ola, a może jest podziębiona i stąd teraz się moczy. Moi też nie wołali jak się zmoczyli, więc to dla mnie nie jest wyznacznikiem gotowości do odpieluchowania.
Re: Nocnikowanie
:
08 lis 2018, 13:37
autor: szaraczarownica
ola, bardzo dużo czasu jej dajecie wieczorem. Staś chodzi spać po 21 i odsikiwany był o 23. I to było wystarczająco dużo czasu, żeby zebrał mu się cały pęcherz. Jak czasami szliśmy później spać, i zagapiliśmy się, żeby pójść z nocnikiem o 23, to koło północy był już posikany. A do rana to już zazwyczaj wytrzymywał. Najpierw od razu leciał siku rano, a po jakimś czasie już tak zupełnie na spokojnie, czasami po godzinie od przebudzenia.
Moim zdaniem problemem nie jest pęcherz Hani, tylko to, że za późno ją wysadzacie w nocy. Wam chyba też będzie wygodniej tak bez budzika, tylko tuż przed swoim pójściem spać.
Nam się zdarzało wysadzić Stasia już po godzinie, jak wyjątkowo zasnął przed 22, jak coś się działo i szlo wtedy siku i tak.
U na już totalny luuuuzik
Nie wysadzamy. Staś jest już za ciężki, mężowi od jakiegoś czasu szwankują plecy, ja od dawna go nie wyciągałam, bo już nie dawałam rady. Teraz Staś idzie siku albo przy kąpieli, albo po czytaniu, jak już gasimy światło. I śpi spokojnie do rana
A był taki okres, gdy nawet wysadzony potrafił się nad ranem posikać i też myślałam o tym, żeby sobie odpuścić. Wakacje w ogóle pod tym względem były straszne, bo praktycznie codziennie było prześcieradło do zmiany, a ja miałam do prania podkład (wtedy go nie wysadzaliśmy, bo szliśmy spać razem z nim, tak byliśmy zmęczeni). A tu jak pięknie się zrobiło
Tyle, że ja nie cisnęłam, bo mam świadomość tego, że Depakina może powodować moczenie nocne.
Re: Nocnikowanie
:
08 lis 2018, 13:50
autor: malulu
ola, zgodzę się z szarą. Jak wysadzaliśmy, to też ok. 23:00 jak my szliśmy do łóżek.
Re: Nocnikowanie
:
08 lis 2018, 14:09
autor: caixa
My też o 23.
Re: Nocnikowanie
:
08 lis 2018, 19:51
autor: 19anioleczek92
Dobrze dziewczyny piszą... Ale może warto wybrać się do lekarza i zrobić odpowiednie badania np. Mój brat cioteczny musiał brać leki na powiększenie pęcherza (do 12 roku życia się moczył) i w końcu leki zaczęły działać i zostały dobrze dobrane i chłopak w końcu może normalnie funkcjonować.
Re: Nocnikowanie
:
13 sty 2019, 14:57
autor: malaJu
Re: Nocnikowanie
:
13 sty 2019, 20:48
autor: caixa
malaJu, super.
U nas w sumie też po sprawie. Cudowna wolność.
Re: Nocnikowanie
:
14 sty 2019, 11:11
autor: Marta
malaJu, super, brawo dla Leo
Re: Nocnikowanie
:
19 mar 2019, 22:10
autor: niesia2708
Re: Nocnikowanie
:
19 mar 2019, 23:54
autor: gohnia
niesia2708, Wow! Super
Re: Nocnikowanie
:
20 mar 2019, 6:19
autor: martonia
niesia2708, wow! Gratulacje.
Re: Nocnikowanie
:
20 mar 2019, 7:34
autor: 19anioleczek92
U nas też małe postępy robi siusiu i woła tylko nie zawsze zdąży i np robi przed nocnikiem na podłogę, ale to i tak dla nas jest sukces
Re: Nocnikowanie
:
20 mar 2019, 12:45
autor: gorzatka
U nas również 2 tyg bez pieluchy Wojtek siusiu woła w szoku jestem że tak szybko załapał, ale mamy problem z 2 niestety tylko czeka na założenie pieluszki na drzemk, lub po nocy i ładuje zawsze w pieluszce
Re: Nocnikowanie
:
20 mar 2019, 12:58
autor: ava
Dziewczyny gratuluję postępów, wiem jak to cieszy
Re: Nocnikowanie
:
15 sie 2019, 23:06
autor: ava
Dziewczyny podpowiedzcie proszę, jak to jest z tym odpieluchowaniem nocnym. Ze starszym poszło łatwo, bo właściwie jednocześnie odpieluchował się w dzień i w noc. Młodszym odpieluchowany w dzień już od roku, ale na noc zakładam mu pieluchę. Powiedziałabym, że jest pół na pół jeśli chodzi o noce suche i mokre. Jeśli sika to zazwyczaj jakieś 2-3 h po zaśnięciu, zmieniam mu wtedy pieluchę i do rana jest sucho. I teraz nie wiem - czy jeśli zrezygnuję z pieluchy na noc, to wysadzać go? Czy dać mu się parę razy zsikać do łóżka, żeby sam załapał? Bo jednak wysadzanie odbywa się niejako poza jego świadomością...
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 8:52
autor: szaraczarownica
ava, my wysadzaliśmy i to był bardzo dobry pomysł
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 10:38
autor: malulu
ava, przed naszym pójściem spać zaprowadzaliśmy do łazienki.
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 10:52
autor: ava
Ok, czyli lepiej wysadzac. A po jakim czasie przestalyscie to robić?
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 12:30
autor: szaraczarownica
U nas chyba ponad rok. Ale to my po prostu baliśmy się przestać to robić
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 13:54
autor: gohnia
ava, a kiedy dostaje ostatnie picie przed snem? Mieliśmy podobne sytuacje z W i udało sie kiedy przez jakis czas na dwie godziny przed spaniem nie dostawał już picia.
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 13:58
autor: Patrycja11
ava, my też Gabcia wysadzaliśmy. Zwykle ok 2-3 godz po zaśnięciu. Na śpiocha, smyrałam go po pleckach, albo po nóżkach i siusiał bez problemu. Raz tylko chyba mu się zdarzyło posikać na łóżko.
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 14:00
autor: ava
gohnia, różnie. Czasami ostatni raz pije 2 h przed snem, a czasami 15 minut.
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi
Re: Nocnikowanie
:
16 sie 2019, 15:17
autor: szaraczarownica
ava, tak sobie myślę, że to wysadzanie, to przyzwyczajenie do samodzielnego wybudzania się dziecka. Staś najpierw był nie do obudzenia i mieliśmy problem ze zrobieniem siku. Potem robił przez sen (bardzo szybko zaczął), a później już się od razu wybudzał, ale tak, że sam wokoło siebie robił i szedł szybko spać. A teraz zdarza mu się niestety posikać (ale nie robimy tragedii, bo depakina może powodować moczenie nocne nawet nastolatków), chociaż zazwyczaj się wybudza i sam idzie do toalety i nawet ręce potem umyje lub w ogóle przesypia całą noc.
Re: Nocnikowanie
:
02 wrz 2019, 13:56
autor: katarzynaB82
u nas syn zaczął samodzielnie sikać jak miał 2,8 mniej więcej. Ale to była bardzo długa droga. Przechodził wszystkie możliwe fazy. Totalnie wszystkie. Teraz jeszcze z kupą walczymy, aby był nocnik a nie majteczki.
Re: Nocnikowanie
:
23 wrz 2019, 11:40
autor: gohnia
U nas jest opór, a ja mam już dość tego tematu. Klarenia kiedy miała jakieś 20 miesięcy potrafiła załatwić się na nocnik i już się cieszyłam, że za chwilę pozbędziemy sie pieluch, a jej coś nagle się przestawiło i od tamtej pory nie chce słyszeć o nocniku. Jeszcze siku czasem zrobi, ale nic więcej. Kiedy na działce próbowałam ją odpieluchowac to 3 dni kupki nie robiła, bo był nocnik. Dopiero jak pieluchę założyła to poszło.
Wydaje mi się, że ona ma się nadal za bobasa. Jest najmłodsza w rodzinie, chłopaki traktują ją jak maluszka...
Niby nic na siłę, ale ja już zaczynam się załamywać
Re: Nocnikowanie
:
23 wrz 2019, 11:54
autor: malulu
gohnia, a nakładka na wc? Może to ją przekona?
Re: Nocnikowanie
:
23 wrz 2019, 13:41
autor: kari
malulu pisze:gohnia, a nakładka na wc? Może to ją przekona?
o tym samym chciałam napisać, może zobaczy, że może jak wszyscy?
Re: Nocnikowanie
:
23 wrz 2019, 15:27
autor: gohnia
No niestety, też panikuje. Nawet od jakiegoś czasu chłopaki się zgodzili, żeby ich tam podglądała i zobaczyła, że jest ok, ale nie widzę efektu
Re: Nocnikowanie
:
26 gru 2019, 12:19
autor: Kurczak
Uff, chyba jesteśmy niemal rekordzistami w tym wątku. U Tadzia odpieluchowanie (na razie dzienne) trwało baaardzo długo. Z siusianiem nie było większych problemów początkowo, sztukę opanował w wieku 2 lat i 8 miesięcy. Kupki jednak za chiny ludowe nie chciał robić ani na nocnik, ani na kibelek. Bardzo mnie to martwiło, bo zmieniał przedszkole na państwowe, gdzie z góry było powiedziane, że dzieci mają być absolutnie odpieluchowane, a najlepiej to w ogóle w pełni samodzielne w łazience. Na szczęście moje obawy były na wyrost, panie z wielkim zrozumieniem podeszły do problemu Tadzia, powiedziały, że to tylko dziecko, dodatkowo przechodzi dużo zmian, więc trzeba mu po prostu dać czas. Z drugiej jednak strony stwierdziły, że musi Tadzio chodzić w pieluszce, bo nie ma warunków do tego, żeby robił 3-4 kupki dzienne w majtki. W pełni to rozumiałam, bo jednak jest jedna pani na 25 dzieci. Niestety, wraz z powrotem do pieluch, nastąpił regres - siuśki też trafiały w pieluchę. Od września zaliczyliśmy już konsultację z psychologiem dziecięcym oraz z pediatrą pod kątem zaburzeń fizjologicznych. Wszystko w normie, problem tkwił w głowie. Miałam już wiele momentów załamania, bo ile można sprzątać zabrudzonych rzeczy, ale dwa tygodnie temu nastąpił przełom. Jak gdyby nigdy nic Tadzik wstał, powiedział, że idzie kupkę, i sam wszystko załatwił tam gdzie trzeba. I tak już co dzień od tego czasu, z siusianiem też nie ma problemów. Nigdy nie sądziłam, że sprawi mi to taką frajdę
Jednak to prawda, że do wszystkiego dzieci muszą dorosnąć. A że niektórym zajmuje to nieco więcej czasu... No taki lajf
Re: Nocnikowanie
:
16 mar 2020, 19:10
autor: mercines
moje dziecko odpieluchowalo sie miesiac prze drugimi urodzinami.. mialam w planach troche pozniej ale jeszcze zanim zacznie przedszkole. Niby to ktore wybralismy
[zmyło się] nie mialo jakis sztywnych wytycznych ale wolalam juz nie inwestowac w pieluchy.. o dziwo nocnik przyjal sie sam wczesniej wiec tydzien czasu i z glowy pampers
Re: Nocnikowanie
:
16 mar 2020, 19:37
autor: szaraczarownica
mercines, mam dosyć usuwania reklam z Twoich postów. Kolejny = ban.
Re: Nocnikowanie
:
10 kwie 2020, 21:52
autor: ava
ava pisze:Ok, czyli lepiej wysadzac. A po jakim czasie przestalyscie to robić?
Dobra, mogę ogłosić całkowite odpieluchowanie
Przez około pół roku wysadzaliśmy Miśka na śpiocha. Teraz ładnie wytrzymuje całą noc
Re: Nocnikowanie
:
11 kwie 2020, 7:41
autor: gohnia
ava, brawo!
Re: Nocnikowanie
:
11 kwie 2020, 19:42
autor: Blue
ava-super:)
Re: Nocnikowanie
:
11 kwie 2020, 22:09
autor: Kurczak
ava, brawo
też nas to czeka, ale jakoś motywacji brak. Tadzio śpi z pieluchą, nie wysadzamy go, a i tak 9 na 10 nocy suchych.
Re: Nocnikowanie
:
13 lis 2023, 21:03
autor: ola
Może któraś miała podobny problem. Otóż młody miał problem żeby usiąść na nocnik (bał się usiąść). Tak jak usiadł raz i poszło. Siku robi na nocnik, kibelek. Ale w domu. W żłobku nie było szans żeby usiadł na nocnik. Mówił że on chce w domu.
W domu ma jeden ulubiony nocnik (reszta leży). Jak jest u babci czy gdzieś indziej bez problemu robi siku.
Pani w żłobku mówiła żeby spróbować z naszym nocnikiem. Poszło bez problemów, woła na siku. Nie ma żadnych problemów. Tylko teraz taki drobny problem że muszę wozić nocnik do żłobka, bo nie chce zostawić w żłobku. Także codziennie wożę nocnik.
Ale najgorszy problem jest z kupą. W domu nie chce usiąść wtedy ani na nocnik ani kibelek.
Podchodzi do nas pyta „Mogę zrobić kupę?” I jak mówię żeby zrobił na nocnik, to raz tak się tym zestresował że zablokował się i mieliśmy problem bo przez weekend nie chciał zrobić…
Także teraz jak pyta czy może zrobić to robi tylko w majtki
.
Nie wiem czy ten etap minie, bo nie mam pomysłów jak mogę pomóc.
Dopiero w lutym skończy 3 lata.
Z Hanią nie było problemów bo poszło wszystko za jednym zamachem.
Re: Nocnikowanie
:
13 lis 2023, 22:17
autor: martonia
ola, moja starsza tak się obrzydziła kupą w nocniku, prawie do wymiotów, że jak chciała kupę to mówiła, zakładaliśmy pieluchę, robiła, obrabialiśmy ją i dalej chodziła bez pieluchy, tak z rok to trwało między 2-3 rokiem życia. Nic na siłę, dajcie mu czas.
Z młodszą parę razy udało się siku czy kupę na nocnik, ale to chyba przypadek, na razie nie wzięliśmy się za to na poważnie, na wiosnę pewnie.