Strona 20 z 21

Re: Nocnikowanie

Post: 09 lip 2018, 6:28
autor: 19anioleczek92
Igor mając dwa lata sporadycznie miał zakładane pampersy np w dłuższą trasę autem lub po wpadce w nocy gdzie następna noc była już słucha u niego to wszystko jakoś szybko było a z Bianką ehh do września jeszcze trochę czasu jest :roll:

Re: Nocnikowanie

Post: 09 lip 2018, 13:11
autor: martonia
przez przypadek natknęłam się na książeczkę https://allegro.pl/nocnik-nad-nocnikami ... 75096.html

Re: Nocnikowanie

Post: 09 lip 2018, 14:08
autor: 19anioleczek92
Na Biankę również ona nie działa ale wiem, że Martynka Agnieszki bardzo ją lubiła ;;) Najlepsze to jest i siedziała, siedziała itd i tak z 50 razy chyba... :lol:

Re: Nocnikowanie

Post: 09 lip 2018, 15:29
autor: ava
My też mamy taką książeczkę ::)

Re: Nocnikowanie

Post: 10 lip 2018, 17:44
autor: 19anioleczek92
No to jest mamy pierwsze, zawołane świadome siku na kibelek :D <3

Re: Nocnikowanie

Post: 10 lip 2018, 20:17
autor: Patrycja11
ava, jak u was z nocnikowaniem?

Re: Nocnikowanie

Post: 10 lip 2018, 20:32
autor: ava
19anioleczek92, super, oby tak dalej ::)

Patrycja11, szkoda gadać, zero postępów. Sikanie w majtki mu nie przeszkadza. Sama nie wiem, czy próbować do skutku, czy wrócić na jakiś czas do pieluch. Dzisiaj oprócz majtek osikane zostało także krzesło i mój kapeć :lol:

Re: Nocnikowanie

Post: 11 lip 2018, 7:30
autor: caixa
ava, nie wracaj. Bądź dzielna :ymhug:.

Re: Nocnikowanie

Post: 11 lip 2018, 7:50
autor: Patrycja11
caixa pisze:ava, nie wracaj. Bądź dzielna :ymhug:.
też bym nie wracała. Próbuj dalej, niech sika, kiedyś załapie.

Re: Nocnikowanie

Post: 11 lip 2018, 10:26
autor: hatifnatka
ava, bądź dzielna i nie poddawaj się :ymhug:

Re: Nocnikowanie

Post: 19 lip 2018, 15:36
autor: ava
Dzięki Dziewczyny, jeszcze się nie poddałam :lol: Po 2 tygodniach jest minimalny postęp, tj. jeśli Misiek chodzi z gołym tyłkiem i przychodzi pora to sam chętnie siada na nocnik i sika. Czasami udaje mi się zauważyć, że mu się chce, ale jeśli jest w majtkach i spodniach/spodenkach to prawie nie ma szans, żeby namówić go na udanie się na nocnik i zazwyczaj po 5 minutach jest mokry :evil: Kupa dalej w majtki/pieluchę :evil:

Re: Nocnikowanie

Post: 19 lip 2018, 18:18
autor: Myski
Ava, Twój post niezbyt pocieszający (zwłaszcza z kupą - bo moi ten sam typ - jak im zdejmę pieluchę, to kupę będą robić wszędzie...)... Moi nadal uciekają przed nocnikiem ::( na siłę ich i tak nie posadzę, bo się nie dają. Teściowa już namawia, żeby ich na siłę sadzać na nakładce na wc - sama nie wiem...

Re: Nocnikowanie

Post: 19 lip 2018, 18:49
autor: ava
Myski, hehe, no powiem Ci, że ja teraz i tak widzę światełko w tunelu, bo naprawdę gdy biega z gołą pupą to super sobie radzi, więc przynajmniej wiem, że on zakumał o co chodzi. Nie wiem tylko skąd ta niechęć do ściągania gaci :evil: Na siłę mu nie zdejmuję i go nie sadzam, nie chcę go zrazić.
Myski pisze:jak im zdejmę pieluchę, to kupę będą robić wszędzie...
Też mam obawy co by się stało, gdyby pora na kupę przyszła, gdy akurat tyłek mu się wietrzy, dlatego puszczam go tak tylko wtedy, gdy istnieje małe prawdopodobieństwo kupy :lol: A że robi ją zazwyczaj raz na dwa dni to jakoś to idzie.

Dziś na fb moja znajoma udostępniła taki artykuł https://mamotoja.pl/jak-w-3-dni-oduczyc ... 42,r1.html Szkoda, że nam się nie przyda, bo jest kompletnie bezwartościowy dla rodziców dzieci, które wcale nie chcą siadać na nocniku...

Re: Nocnikowanie

Post: 19 lip 2018, 20:06
autor: Kurczak
ava, z ciekawości zerknęłam i wg mnie to recepta na tresurę, a nie naukę... Poza tym tak jak piszesz - kompletnie bezużyteczna w wielu przypadkach.

Re: Nocnikowanie

Post: 19 lip 2018, 21:27
autor: Myski
Hm...Ava Twój syn robi kupke raz na dwa dni? Moi potrafią 3 x dziennie i jest ich dwóch ;;) dużo jedzą to i dużo oddają... I właśnie dlatego tak sie boję odpieluchowania, bo oni jeszcze nic nie kumają, no i uciekają od nocnika...

Re: Nocnikowanie

Post: 19 lip 2018, 22:02
autor: tulipan87
ava pisze:Dziś na fb moja znajoma udostępniła taki artykuł https://mamotoja.pl/jak-w-3-dni-oduczyc ... 42,r1.html Szkoda, że nam się nie przyda, bo jest kompletnie bezwartościowy dla rodziców dzieci, które wcale nie chcą siadać na nocniku...

Bo to jest chyba tak, że zakłada się, że dziecko jest gotowe do odpieluchowania kiedy chce siadać na wc/nocniku. Jeśli nie chce - znaczy, że jest nie gotowe( patrz punkt 1) i stosowanie pozostałych punktów nie ma sensu.
Dla mnie ta instrukcja ma sens. Z Mateuszem intuicyjnie postępowałam mniej więcej w ten sposób i się udało. Wiadomo, że to wszystko musi przebiegać w spokojnej atmosferze, bez nocnikowego terroru.

Re: Nocnikowanie

Post: 20 lip 2018, 13:10
autor: caixa
Mój mały np nie lubił nocnika więc na sedes bez nakładki go sadzałam. Bo nakładki też nie lubił. :lol: Może spróbuj i powiedz że będzie jak tatuś. ;)

Re: Nocnikowanie

Post: 20 lip 2018, 21:33
autor: ava
Myski pisze: Moi potrafią 3 x dziennie i jest ich dwóch ;;) dużo jedzą to i dużo oddają
Oj, to rzeczywiście strach ich puścić bez niczego :lol:

tulipan87 pisze:Bo to jest chyba tak, że zakłada się, że dziecko jest gotowe do odpieluchowania kiedy chce siadać na wc/nocniku. Jeśli nie chce - znaczy, że jest nie gotowe
Nie wiem, być może tak jest, ale po 2 tygodniach prób nie będę się cofać, zwłaszcza, że mamy wyraźny postęp >D Dziś mały większość dnia chodził z gołym tyłkiem i wpadka była tylko jedna - na spacerze, kiedy jednak musiał mieć na sobie coś więcej niż t-shirt i skarpetki ;) Gdy biega na pół-golasa to są same sukcesy, jest prawie samodzielny - sam idzie do nocnika, załatwia się, po czym woła mnie i pokazuje zadowolony siusiu jest!, następnie wylewa do sedesu. Dziś nawet kupa trafiła do nocnika, ach co to była za radość w domu >D
Tylko powiedzcie mi, jak przekonać tego uparciucha, że gdy ma na sobie majtki to trzeba je ściągnąć do zrobienia siku :XC :evil: Zwykłe wyjaśnienia nic nie dają. Zakładanie majtek z bohaterami bajek i tłumaczenie, że nie lubią być mokrzy też nie działa...

Re: Nocnikowanie

Post: 21 lip 2018, 14:08
autor: jpuasz
ava a te mokre majtki mu przeszkadzają, czy chodzi w nich jakby nigdy nic? Może póki jest tak ciepło zostawić mu na pupie mokre, żeby poczuł dyskomfort?

Re: Nocnikowanie

Post: 21 lip 2018, 14:55
autor: ava
jpuasz, chyba mu przeszkadzają, bo jak się zsika w ubranie to od razu to nam sygnalizuje. Choć na początku był płacz, gdy był mokry, teraz po prostu stwierdza fakt ;)

Re: Nocnikowanie

Post: 31 lip 2018, 14:27
autor: ava
Myski, jak tam u Was?

U nas nadal małymi kroczkami do przodu. Gdy biega z gołą pupą dalej jest bezbłędny >D
ava pisze:jak przekonać tego uparciucha, że gdy ma na sobie majtki to trzeba je ściągnąć do zrobienia siku
Tu jest postęp. Wcześniej gdy miał na sobie majtki po prostu sikał pod siebie, teraz siada w nich na nocniku i tak sika :lol: Przynajmniej nie moczy skarpetek i podłogi :lol: Ale gdy zauważę, że już mu się chce, to po krótkich namowach daje sobie pomóc, tj. ściągnąć majtki i posadzić na tronie. Dość rzadko sygnalizuje, że chce siku, on po prostu woli sam iść na nocnik, więc obecnie to jest dla mnie największy problem, bo gdy jestem w innym pomieszczeniu i tego nie widzę, to tak jak napisałam wyżej sam siada na nocnik w majtkach. Kupę woła. Na dworze też woła, że chce osikać trawę :lol: Także już bliżej niż dalej, choć nie myślałam, że to będzie aż tyle trwało ;)

Re: Nocnikowanie

Post: 04 sie 2018, 19:23
autor: Myski
ava ja się na razie poddałam - doszliśmy z mężem do wniosku, że czy nam się to podoba, czy nie, musimy jeszcze chwilę poczekać. W drugiej połowie sierpnia wyjeżdżamy na wakacje, więc to nie miałoby sensu. Być może spróbujemy we wrześniu...Zobaczymy.

Re: Nocnikowanie

Post: 04 sie 2018, 20:21
autor: ava
Myski, spokojnie, u mnie i przy starszym i przy młodszym pierwsze próby też nie przyniosły efektów, po 1-2 miesiącach próbowałam znowu i wtedy się udawało.

Chyba mogę ogłosić nasz sukces :ymparty: Od mojego ostatniego wpisu była tylko jedna wpadka. Całkiem ładnie woła. Ostatnio prawie nie korzysta z nocnika, tylko albo z nakładki na sedes (próbuję go przekonać do dorosłego sikania do sedesu, tak też umie, jednak upodobał sobie nakładkę) albo trzeba go wypuścić na taras (jak jakiegoś psa :lol: ) - stoi przy jego krawędzi i sika na trawę, ale niech mu będzie, taki dumny jest z siebie <3 Zresztą ja z siebie też jestem dumna, że przetrwałam te pierwsze prawie dwa tygodnie prób bez żadnego sukcesu >D
Aaa i widać, że w nocy też zaczyna się kontrolować, sika w pieluchę dopiero nad ranem (przed snem wypija 250 ml mleka, a czasami w nocy jeszcze zdarzy mu się zawołać i dopija 150 ml), ale zdarzyły się też już suche noce >D

Re: Nocnikowanie

Post: 04 sie 2018, 20:49
autor: niesia2708
ava, brawo dla Michałka :ymapplause: :ymapplause: I cierpliwej mamy :-*

Re: Nocnikowanie

Post: 04 sie 2018, 22:04
autor: caixa
ava, brawo. U nas też zajęło to 2 tygodnie. Mam wrażenie, że z chłopakami jest trudniej. A może zapomniałam jak to było z małą? :XC Najważniejsze, że widzisz progres i że się nie poddałaś.

Re: Nocnikowanie

Post: 04 sie 2018, 22:49
autor: ava
caixa, 2 tygodnie sikania gdzie popadnie. A całość trwała 4 tygodnie ;)

Re: Nocnikowanie

Post: 05 sie 2018, 7:55
autor: caixa
ava, no u nas też pokazują 2 tygodniach załapał więc zanim doszedł do perfekcji... ;)

Re: Nocnikowanie

Post: 05 sie 2018, 21:17
autor: Myski
ava gratuluję sukcesu i wytrwałości!

Re: Nocnikowanie

Post: 06 sie 2018, 8:42
autor: Paulina S.
ava, ale fajnie :)

Re: Nocnikowanie

Post: 06 sie 2018, 11:42
autor: malaJu
a my nadal musimy budzić Leosia w nocy na sikanie. Niestety, po mojej mamie i po mnie odziedziczył problem, że za mocno śpi, gdy pęcherz jest pełen i nawet się nie obudzi. Po prostu leje, a potem śpi taki mokry. Cóż, przebadany jest, więc to problem z "głową". Mi osiągnięcie perfekcji w budzeniu się na czas zajęło kilka lat, mojej mamie jeszcze więcej. Takie geny, oka nie wyjmiesz :lol:

Re: Nocnikowanie

Post: 07 sie 2018, 10:09
autor: Paulina S.
malaJu, ile lat ma Leoś? Kiedy postanowiłaś go przebadać?

Re: Nocnikowanie

Post: 07 sie 2018, 11:06
autor: malaJu
Paulina S., teraz ma 6,5. Badaliśmy go rok temu - mocz, USG brzucha. Wszystko w normie.

Re: Nocnikowanie

Post: 09 wrz 2018, 7:20
autor: caixa
Wróciłam do tematu odpieluchowania w nocy. Miesiąc temu kupiłam podkłady i zaczęłam wysadzać 3 razy. Po około 2 tygodniach zeszlam do 2 razy. Teraz w sumie raz tylko. Zdarzyło się też nie wysadzić (ze zmęczenia). Wpadki są już bardzo rzadko. Potrafi wstać, zrobić siku i położyć się spać.
Mam nadzieję, że już będzie z górki. ;;))

Re: Nocnikowanie

Post: 09 wrz 2018, 7:49
autor: 19anioleczek92
U nas Bianka zaczęła sygnalizować ale tylko wtedy jak ma pampersa np na dworze kuca na trawie i mówi robię siku... Z chłopcem dużo łatwiej na dworze załatwić te sprawy a z dziewczynką głupio wystawiać "całą" jak nie ma nigdzie krzaków :roll: w domu sika w majtki bo nocnik nadal dla zabawy... Noce zdarzają się suche częściej no ale to na dniu mi bardziej zależy...

Re: Nocnikowanie

Post: 09 wrz 2018, 19:27
autor: malulu
U nas noce suche gdy jest pampers. Gdy nie zakładam, to zdarzają się wpadki. Ostatnie siku przed położeniem się do łóżka.
I teraz poczekać jeszcze trochę czy wysadzać na siłę? Bo wcześniej jak próbowaliśmy wysadzać, to łączyło się z wrzaskiem i rozbudzeniem.

Re: Nocnikowanie

Post: 09 wrz 2018, 19:36
autor: caixa
malulu, nie wiem... Może poczekać chwilę? Albo niech śpi na podkładzie? U nas na śpiocha się udaje wysadzić.

Re: Nocnikowanie

Post: 09 wrz 2018, 20:03
autor: malulu
caixa, caixa, śpi na podkładzie, więc w razie awarii wszystko zdejmuję i zakładam suche.
To chyba trochę moja wygoda, żeby mu na wszelki wielki zakładać pieluchę, bo jak sama kładę się spać to już nie mam sił by go wysadzić, ale muszę się za to wziąć. Dzisiaj w nocy sam się obudził i zawołał siku. Kochane moje dziecko samo daje znaki, a matka nie ma sił by to pociągnąć... Powiedzcie, że to przesilenie jesienne albo coś takiego.

Re: Nocnikowanie

Post: 09 wrz 2018, 20:22
autor: caixa
malulu, przesilenie. Ja męża wysyłam ;). Nie mam siły ręką ruszyć A co dopiero przytachać 17 kg do toalety.

Re: Nocnikowanie

Post: 09 wrz 2018, 20:24
autor: malulu
caixa pisze:Ja męża wysyłam
mąż wysadza Kubę :lol:

Re: Nocnikowanie

Post: 27 wrz 2018, 19:14
autor: ola
Czas najwyższy ogarnąć noce bez pieluch. Będzie ciężko. Wczoraj, ok.23 idę przykryć Hanulę a tu mokro. Mąż wziął na ręce, ja szybko przebrałam Hanulę i łóżko. Dzisiaj rano mówię do Hani że zrobiła w nocy siku, a ona zdziwiona. Nic nie pamięta. Ma bardzo twardy sen, więc nic nie przeszkadzało. Jedynie jak przychodzi ok. 4-5 do nas do łóżka i miała pełną pieluchę to wtedy budziła nas żeby jej zmienić.

Dobrze że mam mega pakę podkładów :lol:

Zobaczę jak będzie przez weekend. Ale chyba kupię nocnik i będzie trzeba ok.23 sadzać na nocnik.

Re: Nocnikowanie

Post: 27 wrz 2018, 19:36
autor: AgaGrusiecka
ola pisze:Ale chyba kupię nocnik i będzie trzeba ok.23 sadzać na nocnik

A na toaletę nie możecie?

Re: Nocnikowanie

Post: 27 wrz 2018, 20:01
autor: ola
Pomyślałam że na nocnik będzie szybciej :D ale faktycznie może to niepotrzebny mebel a nic nam nie pomoże.

Re: Nocnikowanie

Post: 27 wrz 2018, 20:49
autor: caixa
ola, powodzenia.
U nas w sumie pełen sukces. Wpadek raczej nie ma ale:
- na noc nie dostaje picia
- przed snem obowiązkowo toaleta
- przed naszym pójściem spać, ktoś go wysadza ale też nie zawsze
Już nawet podkładów nie używam.

Re: Nocnikowanie

Post: 27 wrz 2018, 21:22
autor: szaraczarownica
A u nas dalej zdarzają się wpadki, ale cóż... depakina :roll:

Re: Nocnikowanie

Post: 28 wrz 2018, 8:47
autor: AgaGrusiecka
ola, moja Gosia mniejsza i nocnika używaliśmy na działce, bo tam do toalety trzeba było wyjść z domku. I widziałam, że ona na ten nocnik za duża, czasem zdarzało się, że coś wypłynęło bokiem ;) Także ja polecam toaletę :D

Re: Nocnikowanie

Post: 28 wrz 2018, 8:58
autor: ola
i duuu…. dzisiejsza noc tak samo. Z tym że musiała ok.3-4 zrobić siku. Bo przybiegła do nas ok.4 do łóżka i się okazało że ma mokro. Mimo że przed samym spaniem była w toalecie. A rano jak pytałam czy zrobiła siku to mówi że nie wie, ale chyba się spociła 8-)
Dzisiaj inna technika :P przed naszym pójściem spać zaniosę ją do łazienki zobaczymy czy zrobi siku czy będzie awantura.

Najgorzej boję się że może tak spać w mokrym kilka godzin, a jakoś nie wyobrażam sobie budzić się co godzinę i sprawdzać czy mokro czy nie. Choroba murowana.

Re: Nocnikowanie

Post: 28 wrz 2018, 9:45
autor: Patrycja11
ola, no zwyczajnie musicie na początku ją wysadzać na śpiocha, ja miałam nocnik, stał w Gabcia pokoju, podnosiłam dziecko, sadzałam, smyrałam po pleckach i w większości robił. Jak nie to za godzinę robiłam powtórkę. Jak do tej pory Hania miała mokrego pampera, to przeciez oczywiste jest to, że nadal musi zrobić siusiu w nocy nawet jak pieluchy nie ma na pupie.
ola pisze:a jakoś nie wyobrażam sobie budzić się co godzinę i sprawdzać czy mokro czy nie.
może nie co godzinę, ale ja wstawałam jak się przebudzałam i szłam sprawdzić. Raz chyba jedyny pomimo wysadzenia miał wpadkę.
Ale ja wstawałam i wysadzałam dość długi czas, zazwyczaj koło północy.
Ja bym kupiła nocnik. Przecież najprostszy to koszt kilku/nastu złotych.
I to raczej nie działa tak jak chyba sobie to wyobrażałaś, że zdejmiesz pampersa na noc i nagle nie bedzie miala potrzeby wysiusiania. Jak widać ma potrzebę, a wasza w tym rola żeby nie załatwiała jej w łóżko.

Re: Nocnikowanie

Post: 28 wrz 2018, 10:03
autor: ava
U Miśka noce dalej mokre, choć nie tak jak wcześniej, gdy w dzień był nieodpieluchowany (czasami trzeba było zmieniać pieluchę 3 razy w ciągu nocy, teraz wystarczy raz). Może po trzecich urodzinach weźmiemy się za to - pierwsze co to trzeba będzie odstawić mleko na noc - i to jeszcze jakoś pójdzie. Gorzej, że nad ranem, ok. godz. 4-5, on dość często się budzi i woła "mecko ce" :lol: No ale zobaczymy. Dla nas to nowość, Wojtek jednocześnie odpieluchował się w dzień i w nocy, nawet nie trzeba było go wysadzać... Tyle że on nie pił mleka na noc.

Re: Nocnikowanie

Post: 29 wrz 2018, 19:35
autor: malulu
U nas też już się unormowało i śpi bez pieluchy. Jak idzie spać ok. 20:00, to już nie potrzebuje wysadzenia, jak zaśnie ok. 18:00 (brak drzemki w przedszkolu daje czasem wolne wieczory ;;) ) to trzeba go wysadzić.
ola, polecam podkłady z Ikea. Nawet jak zdarzy się wpadka, to nie czuć tak wilgoci jak na innych.

Re: Nocnikowanie

Post: 29 wrz 2018, 21:19
autor: caixa
malulu, super.