odsmoczkowanie malucha

Jak poradzić sobie z procesem wychowawczym. Psychologia, pedagogika, nasze doświadczenia.

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 05 gru 2013, 10:17

Malwina, tak ale ja podałam smoczek Dominikowi tylko dlatego że położne mi kazały więc może gdyby był przy mnie a nie przy położnych to smoczka by nie dostał. A później było nam wygodnie. Teraz widzę że jest kłopot bo zgryz jest ewidentnie otwarty, język leży płasko i Dominik za mało mówi. Więc jeżeli kiedyś będzie drugie dziecko postaram się być mniej wygodna i bardziej konsekwentna co z tego wyjdzie zobaczymy.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Malwina » 05 gru 2013, 10:20

Maksio praktycznie smoczka nie używał (tylko do usypiania), szybko się oduczył, bo przed 1. urodzinami, a i tak mało mówi, także to nie do końca jest reguła :/
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 05 gru 2013, 10:23

Malwina, jasne że nie ale logopedzi byli zgodni że u nas to smoczek może powodować że Dominik mało mówi odstawimy i zobaczymy czy się rozkręci....
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Malwina » 05 gru 2013, 10:27

Trzymam kciuki.
Mój ma dwa i pół roku, a mówi kilkanaście słów tylko...
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: agnieszka19 » 05 gru 2013, 10:55

Jest u mnie właśnie córka znajomych o której nieraz pisałam w związku ze smoczkiem...
Dziewczynka ma 8 lat i nadal jak zasypia ssie palec!!!
Smoczka nie miała.
Jej siostra miała i nic takiego nie robi...
Wiem, że to nie raguła, ale tak mnie ten widok przeraża że wolałam smoczka podać...
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 05 gru 2013, 11:17

agnieszka19 pisze:Dziewczynka ma 8 lat i nadal jak zasypia ssie palec!!!

O matko u nas dlatego pierwsza próba odsmoczkowania poległa bo Dominik ssał kciuka teraz nie ma takiego problemu na szczęście.
Ale znajomej córka-lat dwa nie dostała smoczka ani raz bo mama jest przeciwnikiem smoczków i ssie namiętnie kciuk nie tylko podczas zasypiania ale np podczas spaceru czy zabawy i w tym mama problemu nie widzi.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Patrycja11 » 05 gru 2013, 17:06

martula_87 pisze:O matko u nas dlatego pierwsza próba odsmoczkowania poległa bo Dominik ssał kciuka teraz nie ma takiego problemu na szczęście.
u nas też tak było, więc wróciliśmy do smoka. Później zabrała go wróżka i do dzisiaj go nie mamy >D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 05 gru 2013, 17:12

Patrycja11 pisze:Później zabrała go wróżka

U nas kotek też się sprawdza ;;) Jazda autem nie była najgorsza zawołał smoczka tylko raz ale nie płakał więc kolejny sukces ::) Mam nadzieję że za kilka dni o nim zapomni zupełnie >D
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Patrycja11 » 05 gru 2013, 17:16

martula_87 pisze:Mam nadzieję że za kilka dni o nim zapomni zupełnie
zapewne. Już najgorsze bo noc za wami. teraz to już z górki.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Blue » 05 gru 2013, 22:18

Martula-super,zazdroszcze.U nas Hania nadal nie odsmoczkowana.Jej starsza siostra tez ssala dlugo smoka.

Malwina-co do mowy Maksa,moja panna tez dlugo nie mowila podobnie jak Twoj Maks a teraz taka artystka ze hej.To sie wszystko rozkreci tylko trzeba czasu.Dzieci rozwijaja sie skokowo.Konsultacja u logopedy nie zaszkodzi,ale juz z doswiadczenia wiem ze nie ma sie czym przejmowac,jedne dzieciaki mowia szybko,inne pozniej i tyle.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: misiao1983 » 06 gru 2013, 13:23

No to my zaczęliśmy dziś w nocy, generalnie młody używa smoka tylko do spania, ryk był , ale myślę, że nie przez brak smoka, bo od kilku dni co noc nam urządza nocne przeboje. Mam nadzieję, że się nie ugniemy, bo smoczek był bardziej dla naszej wygody, niż z wielkiej potrzeby Adasia. Mogę sobie obiecywać, że drugiemu nie podam wcale, ale ..nie obiecuję.
Obrazek
[/url]Obrazek
Awatar użytkownika
misiao1983
SuperMama
 
Posty: 1097
Rejestracja: 04 cze 2013, 19:21
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Sybel » 17 gru 2013, 13:38

U nas wczoraj wieczorem był ryk o coś na kształt odsmoczkowania. Likwidujemy butelki, zostają na razie jeszcze na nocne mleko, a poza tym na dobranoc picie dostaje w bidonie z taką rurką - niekapkiem. Wczoraj wieczorem wył o butlę chyba pół godziny, aż zasnął w spazmach przytulony do bidonu. Niestety, ale nie ma już opcji picia w dzień z butelki ze smoczkiem. Albo kubeczek, albo bidon.
Sybel
 

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: tulipan87 » 17 gru 2013, 13:54

Mój Mati chyba nawet nie zauważył zmiany butelki na niekapek. A nawet jeśli zauważył to nie protestował. Ale za to ze smoczkiem, już czuję, że będzie się działo. Nawet już postanowiliśmy, że bierzemy się za to przed świętami, ale przyszła infekcja i odpuściliśmy.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Sybel » 17 gru 2013, 13:58

U nas niekapki były wcześniej, ale takie... kapiące :shock: więc picie było w butlach ze smokiem, zeby mniejsze zniszczenia były. Teraz mamy takie bidony Tommee Tippee explora z tutką, z których się wcale nie wylewa i jestem baaardzo zadowolona. Młody przez cały dzień też, ale zasypianie zwykle było z butelką ciepłego picia.
Sybel
 

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: misiao1983 » 17 gru 2013, 16:10

Adaś odsmoczkowany. Bezboleśnie. Mogliśmy się za to zabrać już daaawno temu.
Obrazek
[/url]Obrazek
Awatar użytkownika
misiao1983
SuperMama
 
Posty: 1097
Rejestracja: 04 cze 2013, 19:21
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: malaJu » 17 gru 2013, 16:18

Z Leo tez łatwo nie bedzie, bo smoczek to lek na całe zło, najlepszy przyjaciel. Sama nie wiem, jak się do tego zabrać. On w przeciwieństwie do siostry bardzo się do wszystkiego przywiązuje.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 17 gru 2013, 16:30

malaJu pisze:Z Leo tez łatwo nie bedzie, bo smoczek to lek na całe zło, najlepszy przyjaciel. Sama nie wiem, jak się do tego zabrać. On w przeciwieństwie do siostry bardzo się do wszystkiego przywiązuje.
u nas było to samo ale.....
misiao1983 pisze:Adaś odsmoczkowany. Bezboleśnie. Mogliśmy się za to zabrać już daaawno temu.
tylko zamiast Adaś jest Dominik. Oczywiście wołał smoczka ale nie było dramatu. Z usypianiem jest trochę gorzej ale da się przeżyć za to noce są zdecydowanie lepsze bo nie szuka smoczka nie rzuca nim itd. Żałuję że wcześniej tego nie zrobiliśmy bo mowa zdecydowanie ruszyła.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: szaraczarownica » 17 gru 2013, 18:49

Odsmoczkowanie i odpieluchowanie to dwie rzeczy, które budzą moje przerażenie. Staś to mała konserwa. Jak sam nie zechce, to wołami nie zmusisz. Na szczęście smoczek służy tylko do spania, ale czasami budzi się tylko dlatego, że go zgubił.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Marcka » 17 gru 2013, 20:15

u nas też czuję, że będzie ciężko... smoczek używany jest tylko do snu, w dalszych podróżach do auta i do .... kościoła :ymdevil: moje dziecko ewidentnie się tam nudzi ;)
moja też się budzi w nocy z płaczem z powodu braku smoczka ale kocha go tak, że nie wiem czy dam radę ją w najbliższym czasie odsmoczkowac ...
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 17 gru 2013, 20:21

Marcka pisze:ale kocha go tak, że nie wiem czy dam radę ją w najbliższym czasie odsmoczkowac ...

Ja z doświadczenia powiem że wszystko zależy od Was.. wiem że ja zrobiłam błąd że tak późno się za to wzięłam bo Dominik z każdym dniem był bardziej zakochany w ''nioniu''. Tylko że u nas też korzystał z niego w dzień niestety :?
Ale daliśmy radę jestem dumna z nas i mojego synka.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Marcka » 17 gru 2013, 21:03

ale to jak to zrobiłaś? po prostu cierpliwie czekałaś jak z płaczem szedł spac? i jak długo wam poszło odsmoczkowanie? w sensie ile dni? ja słyszałam, że w 3 dni da się dziecko od czegoś odzwyczaic...
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 17 gru 2013, 21:18

Marcka, z usypianiem było źle przez 3 dni nie było histerii ale płakał i wołał więc cierpliwie mu tłumaczyłam że zabrał kotek i jakoś zasypiała a wtedy zazwyczaj do rana spał. Siedzieliśmy przy nim nuciliśmy piosenki trzymaliśmy za rączkę.
Po około 5 dniach już nie wołał wieczorem w ogóle i po prostu zasypiał ale zazwyczaj ktoś przy nim siedzi.
W dzień nie wołał po ok 3 dniach w aucie zawołał tylko raz pierwszego dnia.
Kilka razy zawołał w nocy ale ciągle mówię mu o kotku.

Zdarza się że woła ''nionio'' jak widzi swoje zdjęcie ze smoczkiem więc je pochowaliśmy i na razie spokój.
Powiem szczerze że najgorsze w sumie przez kilka dni były drzemki w dzień bo zdarzyło się że usypiałam go godzinę a ze smoczkiem wystarczało 5 minut....
Więc mimo ogromnej miłości i przywiązania nie było aż tak źle a nastawiałam się na prawdziwy dramat.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Patrycja11 » 17 gru 2013, 21:24

martula_87 pisze:Więc mimo ogromnej miłości i przywiązania nie było aż tak źle a nastawiałam się na prawdziwy dramat.
u mnie było dokładnie tak samo. Bałam się okrutnie. Wróżka przyszła, zostawiła prezent, zabrała "momo" do małych dzieci i tyle. Aczkolwiek wtedy zaczął się istny koszmar z drzemkami w dzień, bo jemu od gadania się buzia nie zamykała, a z momo zasypiał w sekundę, bo nie mógł gadać. Ale coś za coś :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Misiak » 17 gru 2013, 21:42

U nas będzie odsmoczkowywanie od cyca. ;) O ile spać chodzi sama, bez problemów, a w dzień poza porami karmienia nie ma potrzeby ciumkania dla zabicia czasu, tak jak się czasem budzi w nocy z płaczem (np przez zęby) to jest zaspana, zapłakana i tylko cyc załatwia sprawę niestety, bo nie umiem jej inaczej uspokoić.
Ale czekam i nie naciskam. Mam nadzieję, że sama do tego niedługo dojrzeje i będę umiała ją uspokoić w płaczu inaczej niż zwykle.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 17 gru 2013, 22:10

Misiak pisze:Ale czekam i nie naciskam. Mam nadzieję, że sama do tego niedługo dojrzeje i będę umiała ją uspokoić w płaczu inaczej niż zwykle.
To zależy ;;) Znajomej córka kończy zaraz 2 lata a pierś dostaje kilka razy w nocy na uspokojenie i w dzień też niestety. Z tą różnicą że już sama woła ''cic'' ;;)
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Michasia » 17 gru 2013, 22:15

Misiak, ja mam ten sam problem,tylko moja córka już sama odciąga bluzkę i szuka piersi.Nie wiem jak ją odstawie.Myślę,ze pobudki nocne też mogą być spowodowane chęcią possania piersi.Oj będzie ciężko...
Obrazek
Awatar użytkownika
Michasia
 
Posty: 129
Rejestracja: 28 sie 2013, 16:26
Has thanked: 0 time
Been thanked: 1 time

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Misiak » 18 gru 2013, 7:23

martula_87, hah Pola też już mówi "ccy" (tak śmiesznie heh) jak widzi pierś i wiem, że traktuje ją bardzo emocjonalnie., jak inne dzieci np smoczka. A z tym, że sama dojrzeje to mam nadzieję po tym, jak sama odstawiła pierś do usypiania (wcześniej zasypiała tylko przy cycu, a jakiś czas temu zaczęła po prostu na hasło "spaciu" iść do łóżka i kłaść się). Więc moją nadzieją jest to, że coraz więcej rozumie i łatwiej jej coś tłumaczyć.
Michasia, czyli jednoczymy się w bólu. ;;)
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: kasieńka 85 » 18 gru 2013, 8:38

Wstałam z mocnym postanowieniem podjęcia próby pozbycia się z naszego życia butelek ze smoczkiem. Uspokajacz odszedł w niepamięć jak Karolcia miała 10m-cy. Poszło bezboleśnie, mimo, że mąż ubolewał, że pozbawiam dziecka dzieciństwa. :D Z butelką już tak łatwo nie jest, bo mimo tego, że Karolcia potrafi pić z kubka to mleko musi być z butelki. Żaden niekapek, bidon czy kubek ze słomką nie wchodzi w grę-cały arsenał zalega nam w szufladzie. Sprawę utrudnia fakt, że Karola to "Tadek-niejadek" i dzięki temu, że piła mleko miałam pewność że nie głoduje. Ale jest światełko w tunelu, bo w ostatnich tygodniach urozmaica sobie menu. Zatem dzisiaj kolejna próba. Sama trzymam za siebie kciuki :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 18 gru 2013, 8:56

kasieńka 85 pisze: próby pozbycia się z naszego życia butelek ze smoczkiem.

No właśnie my też powinniśmy ale nie jest to takie łatwe Dominik jeszcze je mm na śpiocha i pediatrze i ortopedzie na tym zależało żeby do drugiego roku życia jadł mm. Z kubeczka nie ma szans wypicia bo on nie chce jeść już mm dlatego przemycamy na śpiocha. Wg logopedy też powinniśmy odstawić i butelkę i niekapka na ten moment jest to nierealne z tym że moje dziecko piję z niekapka tylko i wyłącznie jak gdzieś wychodzimy a butlą też jest karmiony max 3 minuty dziennie więc mam nadzieję że mu to nie szkodzi to tak jak smoczek.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: kasieńka 85 » 21 gru 2013, 11:21

Wieści z placu boju. Zaczynamy czwarty dzień bez butelki. Poszło bez żadnych komplikacji. Zanim wstała schowałam butelki a jej powiedziałam, że chyba wróżki w nocy zabrały butelki. O dziwo, moje dziecko nie odczuwa chyba ich braku. Ba, więcej, ma apetyt na inne rzeczy (nawet skusiła się na budyń, którym niedawno gardziła), w nocy spokojniej śpi. Butelek udało się pozbyć za czwartym razem (wcześniej tak się zaparła, że mogła nic nie jeść cały dzień jak nie dałam jej mleka), najwidoczniej to był jej czas;) Teraz przed nami większe wyzywanie: pozbycie się pieluch :roll:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: gorzatka » 29 sty 2014, 11:59

zaczeliśmy walkę ze smokiem co prawda Ola ma tylko 7 miesięcy i smok służy tylko do zasypiana, ale im wcześniej tym podobno łatwiej. SMoka nie ma już od poniedziałkowego wieczoru, wczoraj sie złamałam na popołudniową drzemkę bo nie mogła zasnąc przez 2 godz i nic nie działało jak dostała smoka odrazu zasneła i zabrałam zmoka. Dzisiaj już głeboko schowałam i nie mam zamiaru się poddać chociaż póki co ładnie zasneła i szybko
Obrazek

Obrazek[/url]
gorzatka
SuperMama
 
Posty: 1083
Rejestracja: 03 cze 2013, 9:15
Has thanked: 61 times
Been thanked: 10 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: kari » 21 lut 2014, 11:43

od 2 dni Filip śpi bez smoczka, jak wieczorem nie ma problemu, tak wczorajsza popołudniowa drzemka to był dramat, zasypiał godzinę, ale wierzę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej
co do picia mleka, to pije z butelki tylko rano, ale chyba powoli przestawię się na niekapka
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: klarysa » 21 lut 2014, 14:00

Starsze dziecko nie używało smoczka w ogóle. Młodszy dostał, ale powoli mu go zabieram, bo skończył już rok, więc czas najwyższy. Miałam plan podawać go tylko kilka miesięcy, kiedy dziecko ma silny odruch ssania, ale coś nam się przedłużyło.
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: mls » 22 lut 2014, 9:23

Gaja uzywala smoczka w okolicy 2 miesiecy przez ok. 2 miesiace. Sama sie odsmokowala :) Przez te poerwsze 2 miesiace wogole nie bylo mowy o smoku. Kciuka nie ssala.

My mielismy problem z butelka. Od 12 miesica uzywalismy butelki TT Explora. Rano mleko i kaszka wieczrem obowiazkowo z butelki. Dopiero w wieku 3,5 roku sie rozstalismy. Powiedzialam rano, ze butelka wieczorem sie pozegnala i powiedziala, ze musi isc do innych dzieci, ktore sa male i ja potrzebuja. Teraz pije mleko ze szklanki rano i wieczorem :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
mls
 
Posty: 64
Rejestracja: 28 lut 2013, 12:56
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: malaJu » 15 mar 2014, 15:45

Od doby Leo bez smoczka. Poszło łatwo, zaskakująco wręcz, biorąc pod uwagę Jego charakter i konserwatyzm.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: kari » 15 mar 2014, 15:47

malaJu, muszę przyznać, że u nas też sprawnie poszło, czasami wspomina jeszcze ale udało się bez histerii :)
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: kasia28 » 15 mar 2014, 17:49

U mojego synka jak narazie o odsmoczkowaniu nie ma mowy,on kocha swojego dydusia i ciągle go musi mieć przy sobie :lol:
kasia28
 
Posty: 439
Rejestracja: 15 sty 2013, 11:17
Has thanked: 6 times
Been thanked: 2 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: szaraczarownica » 15 mar 2014, 18:58

malaJu, mówisz, że z tym typem "muszę do wszystkiego sam dojrzeć" też się da? No to jest dla nas jakaś nadzieja :lol:
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: malulu » 15 mar 2014, 22:15

U nas też nie ma smoczka już od 3 tygodni ::)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
malulu
SuperMama
 
Posty: 4263
Rejestracja: 22 sty 2013, 20:09
Lokalizacja: Łowicz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 76 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: malaJu » 15 mar 2014, 22:26

szaraczarownica, da się! I pomyśleć, że mój syn tak łatwo to przyjął, chociaż ma zadatki na niezłego dziwaka. Np. je ciastka TYLKO w kształcie kwiatka. Reszta może leżeć. Nieważne, że to takie same, domowej roboty. Nie i nie.
malulu, gratuluję! Dobrze, że szybko się z tym uporaliście :)
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: ava » 16 mar 2014, 9:30

malaJu, malulu, super ::)
malulu, widzę, że odsmoczkowanie akurat na roczek. Też miałam taki plan, ale nawet nie zaczęłam go realizować :evil:
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: malulu » 16 mar 2014, 11:16

ava, my przymierzaliśmy się już kilka razy wcześniej, ale co przychodził moment zabrania smoczka, to Kubie wychodził ząbek i nie miałam sumienia :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
malulu
SuperMama
 
Posty: 4263
Rejestracja: 22 sty 2013, 20:09
Lokalizacja: Łowicz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 76 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Marcka » 16 mar 2014, 19:46

nasze próby zakończyły się histerią w nocy i zero drzemki w dzień. Póki co małą korzysta ze smoczka tylko do spania i ewentualnie w aucie jak ma zły dzień. Za kolejną próbę bierzemy się jak wyjdą jej wszystkie zęby... czyli jeszcze wszystkie 5 :twisted:
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Fuente » 16 mar 2014, 19:55

Marcka, u mnie dokladnie to samo, wiec póki co odpuscilam. I tak jest postep bo używamy smoka tylko do spania
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Marcka » 31 mar 2014, 19:20

no to dziś mamy pierwszy dzień i noc bez smoczka. W związku z tą opryszczką gardłową- stwierdziłam, że mimo wyparzania smoczka te bakterie gdzieś tam jeszcze zostaną i już zauważyłam krostki na buzi :evil:
więc dziś baba jaga zabrała smoczki i definitywnie, konsekwentnie trzymam się, że to dla jej dobra...
Póki co jest 1:1 - bo zrezygnowała z drzemki dziennej, a teraz 15min płakała i usnęła. Boję się nocy, ale z mężem już podjęliśmy decyzje i będziemy się tego trzymac.
Trzymajcie za nas kciuki ;)
miałam pomysł aby kupic teściom stopery do uszu :twisted:
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: hatifnatka » 31 mar 2014, 19:52

Marcka, trzymam kciuki za akcję 'smoczek' ;;)
T 2011 <3 A 2013 <3
Awatar użytkownika
hatifnatka
SuperMama
 
Posty: 3995
Rejestracja: 04 lut 2013, 11:07
Has thanked: 94 times
Been thanked: 92 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Fuente » 31 mar 2014, 20:21

hatifnatka pisze:Marcka, trzymam kciuki za akcję 'smoczek' ;;)


Martuś ja też mocno trzymam i dopinguje was w tym baaardzo. Tym bardziej, że mnie to też czeka w bliskiej przyszłości i az się boję, jak ten mój mały dyduś to zniesie!
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Marcka » 31 mar 2014, 20:29

chyba już po całej akcji hehe :lol: :lol: :lol:
lekarz mówił, że tak może byc- zaczęła ssac kciuka :twisted: (pomijając histerię jaka temu towarzyszyła ... :roll: )
więc już wolę dac jej tego smoczka na noc, ponoc przyjdzie taki czas, że sama go odrzuci, oby nie za późno ...
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: martula_87 » 31 mar 2014, 20:32

Marcka pisze:zaczęła ssac kciuka

No to niedobrze my dlatego przy pierwszej próbie polegliśmy bo od razy Dominik ssał kciuka ale za drugim razem już to się nie zdarzyło więc może za jakiś czas znów spróbujecie?
Marcka pisze:ponoc przyjdzie taki czas, że sama go odrzuci, oby nie za późno .
No ja niestety widuję dzieci coraz starsze ze smoczkiem i nie pisze tu o 2 latkach a np 4-5 latkach rodzice wolą wetknąć smoka i mieć spokój już kila razy widziałam że dzieci z nim biegają po placu zabaw.....
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: odsmoczkowanie malucha

Postautor: Misiak » 31 mar 2014, 20:59

martula_87, w szpitalu lezalam z kobitką, która była z synem i córką. No i syn lat 5 wieczorem przed snem pił mleko z butelki że smoczkiem... A w dzień normalnie z kubka itp. Nie mialan odwagi zapytać czemu tego mleka nie pije ze zwykłego kubka...
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

PoprzedniaNastępna

Wróć do Wychowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron