Strona 1 z 3

Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 14:18
autor: ppola
Jest już temat o książkach dla i o dzieciach - tych polecanych i mniej :)

A mnie ciekawi co teraz czytacie swoim dzieciom, co lezy na szafce nocnej, na co przeznaczacie te 15 minut dziennie, codziennie :) Taki bardziej żywy temat i ku inspiracji ;)
Jak Maria była malutka czytałam jej swoje książki albo szeroko pojętą literaturę młodziezową, teraz się nieco zmieniło bo już czytamy książki dla niej :)
Obecnie na tapecie:
Obrazek
Marysi się podobają ale mam nadzieję, że za mocno jej nie zainspirują :)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 14:28
autor: agunia
U nas na tapecie ostatnio Biblia dla dzieci,dostala Kornelka na Swieta i to jej ulubiona ksiazka,a oglada,a czyta... :) poza tym takie kszeczki typowo dla maluchow typu:Samochwla,Len itp wydawane w tuch pojedynczych ksiazeczkach

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 14:28
autor: kasieńka 85
Od jakiegoś tygodnia CO DZIEŃ czytamy
Obrazek
Dużym zainteresowaniem cieszyły ię:
Obrazek
Jednobajkowe książeczki tego typu:
Obrazek
I tradycyjne bajki. Wśród nich najbardziej ulubioną są "Trzy małe świnki".
Karolcia bardzo lubi gdy jej czytamy. W zasadzie zaakceptuje każą lekturę. A że ja doceniam walory czytania i uwielbiam to jak Karolcia słucha to jest to nasz wieczorny rytuał.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 14:38
autor: ava
Ja niestety nie mam się czym pochwalić, bo nie czytamy prawie wcale. Boleję nad tym bardzo, już nie raz podejmowaliśmy próby, ale młody ciąge wyrywa nam książki, przewraca kilkanaście stron na raz, no nie da się :roll:
Raz był sukces - przez tydzień udawało się czytać młodemu przed drzemką, przeczytaliśmy wtedy całe "Brzechwa dzieciom" ::)
Ale żeby nie było, że nasze dziecko nic nie liźnie z literatury dziecięcej, to mamy inny sposób - przed snem opowiadamy mu wierszyki z pamięci. Głównie Brzechwa i Tuwim. Jako, że lecimy z pamięci to repertuar nie jest za szeroki, ale obejmuje ok. 20 wierszy, np. Kaczka Dziwaczka, Samochwała, Na Wyspach Bergamutach, Murzynek Bambo. Mąż stara się poszerzać listę utworów, a i mnie ostatnio kazał nauczyć się "Lokomotywy" :lol:

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 14:42
autor: jpuasz
a to przy okazji ja Was zapytam o zbliżony temat - kiedy zaczęłyście czytanie dzieciom, tzn od jakiego wieku? Czy od samego urodzenia, czy np. tak wcześnie nie warto i dopiero powiedzmy ok. roku?

A swoją drogą super temat - można dowiedzieć się jakie bajki są lubiane przez dzieci i co warto kupić (poza starymi baśniami popularnymi w naszych czasach)

ava pisze:Ale żeby nie było, że nasze dziecko nic nie liźnie z literatury dziecięcej, to mamy inny sposób - przed snem opowiadamy mu wierszyki z pamięci. Głównie Brzechwa i Tuwim. Jako, że lecimy z pamięci to repertuar nie jest za szeroki, ale obejmuje ok. 20 wierszy, np. Kaczka Dziwaczka, Samochwała, Na Wyspach Bergamutach, Murzynek Bambo. Mąż stara się poszerzać listę utworów, a i mnie ostatnio kazał nauczyć się "Lokomotywy"


Ava podziwiam - ja nie znam więcej niż kilka wersów z tych wierszyków :oops:

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 14:48
autor: ppola
jpuasz, no nie od samego pocżatku, bo po rytuale wieczornym byla pierś i zasypiała przy niej, jak nie mogła zasnąć to śpiewałam jej :) Zaczęłam czytac jak miała z pół roku, moze wcześniej jak lezała z otwartymi oczami a była pora spania ;) Czytałam na głos swoje książki bo na początku najważniejszy jest głos mamy czy taty a nie treść :)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 14:52
autor: kasieńka 85
ava pisze:młody ciąge wyrywa nam książki, przewraca kilkanaście stron na raz, no nie da się :roll:
u nas też na początku tak to wyglądało. Odpuściłam czytanie książek, zamiast tego śpiewałam kołysanki i opowiadałam bajki (czyli podobnie jak Wy). Już nie pamiętam dokładnie od kiedy czytamy przed snem ale trochę to już trwa ;;) Zatem nie traćcie nadziei, że i Wy będziecie czytać Wojtusiowi a nawet jak nie to trudno. >D

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 15:52
autor: hatifnatka
z ostatnio ulubionych:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
(już po Świętach, ale co ja zrobię, że jest szał na te książki :p )
Obrazek
Obrazek
(opowieści o misiu i tygrysku Teoś uwielbia, ale są dość długie, ostrzegam ;))

z rymowanek niezmiennie ulubione:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
oprócz tego klasyka - Tuwim, Brzechwa itp.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 16:24
autor: ava
kasieńka 85 pisze:
ava pisze:młody ciąge wyrywa nam książki, przewraca kilkanaście stron na raz, no nie da się :roll:
u nas też na początku tak to wyglądało. Odpuściłam czytanie książek, zamiast tego śpiewałam kołysanki i opowiadałam bajki (czyli podobnie jak Wy). Już nie pamiętam dokładnie od kiedy czytamy przed snem ale trochę to już trwa ;;) Zatem nie traćcie nadziei, że i Wy będziecie czytać Wojtusiowi a nawet jak nie to trudno. >D
O tak, śpiewanie do snu też jest u nas na porządku dziennym ::) Nie tracę nadziei, myślę, że i na nas przyjdzie czas. Z moją siostrzenicą było podobnie, a któregoś dnia sama przyszła z książką i zapytała "poczytasz mi mamo?" >D

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 17:37
autor: kakonka
u nas zróżnicowany repertuar :
z serii mały chłopciec zna na pamięć
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
albo czytamy wszystkie te pozycje albo
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 18:22
autor: Bian
Dość długo na topie było:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz Hanna co wieczór prosi o:
Obrazek

Obrazek

Z takich klasycznych bajek lubi Czerwonego Kapturka, Roszpunkę, Królewnę Śnieżkę.

jpuasz pisze:kiedy zaczęłyście czytanie dzieciom, tzn od jakiego wieku? Czy od samego urodzenia, czy np. tak wcześnie nie warto i dopiero powiedzmy ok. roku?

Dokładnie nie pamiętam, ale nie od urodzenia. Początkowo Hanna usypiała przy butli, potem przy kołysankach, a jeszcze później przy opowiadanych bajkach. Myślę, że miała niecałe dwa latka jak zaczęłyśmy coś czytać przed snem.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 18:35
autor: 19anioleczek92
My bajki zaczęliśmy czytać jak Igorek miał jakieś 1,5 roku,wtedy zaczął się skupiać na słuchaniu. A gdy był malutki to kołysanki zawsze i wszędzie potem bajki(słuchowiska) no i w końcu czytanie :) A u nas przede wszystkim: Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 20:48
autor: evelinka
To ja polecę kilka książek, które u nas zachwyciły dzieciaki. To takie książki naj, naj, naj:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a ostatnio przygody Filemona i Bonifacego z:
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 20:49
autor: szaraczarownica
Ja zaczęłam czytać Stasiowi jak miał jakieś pół roku. Najpierw był to Pratchett, seria o Tiffany. Potem trochę Mikołajka i prawie skończyłam 2 tom Harry'ego Pottera. Potem zauważyłam, że jak czytam, to Staś nie może zasnąć, więc przestaliśmy to robić. Potem, tak w okolicy 1,5 roku Staś sam zażyczył sobie czytania, więc wtedy mąż dalej leciał z Mikołajkiem, a ja przeczytałam prawie wszystkie Muminki. No i jakoś przed 2 urodzinami Staś się znowu wypiął na czytanie. Po prostu zabierał mi książkę i zamykał, albo kładł mi rękę na stronie tak, żebym nie widziała co czytam. Jak się odsunęłam dalej, to mnie zagłuszał :lol: Więc przestaliśmy czytać.
Za to teraz przed snem oglądamy różne książeczki, najczęściej z Aut lub Samolotów, chociaż ostatnio próbuję Stasiowi przemycić też Zagadki CzuCzu i Mam oko na miasteczko, gdzie opowiadam co jest na obrazku, czasami każę coś znaleźć.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 22:25
autor: Blue
Głównie klasyka w postaci wierszyków Brzechwy,Tuwima itp. (H.zna fragmentami Lokomotywę) oraz znane baśnie.
Także Biblia dla dzieci (z obrazkami) jest na tapecie.
Starszej córce zaczęłam czytać jakoś około roku i czytałam CODZIENNIE aż do porodu H.Potem za dużo się działo przy młodszej żebym miała to siłę kontynuować.
Młodszej zaczęłam czytać około 1,5 roku życia.Jej ulubioną pozycją (aż się rozpadła) były Wiejskie Przygody-krótkie opowiastki o zwierzętach.Czytałyśmy też nieco Franklina,ale mnie się nie spodobało,przydługawe.Nie chce mi się ruszać tylka do ich pokoju,bo z pewnością coś by się jeszcze znalazło.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 sty 2015, 22:33
autor: elinka3
U nas czytanie dopiero się zaczęło, wcześniej oglądanie książeczek, które również nadal trwa. Przede wszystkim książeczki muszą u nas mieć twarde strony, bardzo Tymkowi podobają się książeczki z serii:
Obrazek
uwielbia też księgę dźwięków (jest już mega poklejona i niedługo pewnie zakończy żywot)
Obrazek
uwielbia wszystkie zwierzęta i ich odgłosy, które mamy wyćwiczone do perfekcji :)
ostatnio polubił Kaczkę dziwaczkę, Na straganie, Okulary, często też czytamy książkę, którą dostaliśmy w szpitalu przy porodzie (mimo krytyki w mediach my ją bardzo lubimy)
Obrazek

super, że powstał ten wątek, podpatrzę sobie co proponujecie dla dzieci :)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 sty 2015, 9:26
autor: klara76
My czytamy Hani zawsze przed snem. Nawet juz nie pamiętam od kiedy. Czasami po czytaniu sprawdzam czy Hanka słuchała i musi mi odpowiedzieć na kilka pytań związanych z książką. A czytamy różne książki dla dzieci. Wierszyki, krótkie opowiadania. Hanka uwielbia przygody Martynki i Heidi. Jest zapisana do biblioteki i tam zawsze sama, no z moją małą pomocą, wybiera sobie książki. Mam nadzieję, że odziedziczy po mnie miłość do książek.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 sty 2015, 10:10
autor: Deco-Ania
Antoś miał czytane książeczki bajki jak jeszcze mieszkał w brzuchu :-) Tata tak się przejął rolą, ze zaczął już wtedy.
Kołysanki też mu śpiewał!

Teraz bywa różnie - przeważnie czytamy przed snem. Jednak zdarzają się dni, ze nie.
Natomiast nie funkcjonuje u nas czytanie w ciągu dnia.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 sty 2015, 10:40
autor: martula_87
U nas przed snem w ogóle nie da się czytać Dominik nie chce zazwyczaj się kładzie i od razu zasypia.
W dzień czytam ile się da i na ile on pozwoli a bajki nie ma jakiś ulubionych czytam to co akurat jest pod ręką.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 sty 2015, 14:08
autor: Fuente
kasieńka 85 pisze: ava pisze:młody ciąge wyrywa nam książki, przewraca kilkanaście stron na raz, no nie da się :roll:

u nas też na początku tak to wyglądało. Odpuściłam czytanie książek, zamiast tego śpiewałam kołysanki i opowiadałam bajki (czyli podobnie jak Wy). D


U mnie to samo... tez wyrywa książeczki, zasłania mi tekst. Zaczęłam czytać jej jak miała jakieś 6 miesięcy, jak skończyła roczek zaczęła mi książeczki zabierać. Teraz często przed snem oglądamy książeczki, pytam ja gdzie jest kotek? A ona pokazuje i tak po kolei przechodzimy przez każdy obrazek :)

Trochę nam ostatnio pomagają książeczki:

Obrazek
Obrazek

Czytam jej i jak trzeba wcisnąć dany dźwięk- ona to robi... udaje nam się kilka stron przeczytać, ale jeszcze nigdy nie dobrnęłyśmy do końca bo zaczyna się nudzić i wyrywa książki :roll:

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 sty 2015, 15:49
autor: Misiak
Pola uwielbia książeczki... mamy ich w domu bardzo dużo, na pewno minimum 50... boję się liczyć. :lol: Zawartość prawie wszystkich znam na pamięć #:-s ale książki czytamy codziennie i jestem w stanie stwierdzić, że zebrałoby się tego statystycznie 2 godziny dziennie, bo przeważnie musimy przejrzeć całą kolekcję. 8-)
Póki co wszystkie są obrazkowe. Najbardziej lubi:
1) Serię "Moi przyjaciele"
Obrazek
2) Serię Obrazki dla maluchów (te wklejone wyżej)
3) Seria "Polska Klasyka" i w ogóle polskie wierszyki (Okulary, Bambo, Lokomotywa itp)
Obrazek
4) Seria "Klasyka światowa"
Obrazek
I jeszcze:
Obrazek
A zaczęłyśmy od tej serii "Małe zwierzątka":
Obrazek
Księga dźwięków już się chyba trochę znudziła, ale fakt, ledwo zipie.

A zaczęłyśmy czytać jak tylko zaczęła siedzieć...

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 sty 2015, 20:27
autor: Kurczak
Ja czytam Diance od urodzenia. Ale szczerze mówiąc chyba bardziej dla mnie, niż dla Niej, bo kompletnie mnie zlewa :P Za to w dzień połowa, jak nie więcej, Jej aktywności, to oglądanie książeczek, pokazywanie różnych rzeczy na obrazkach i ich nazywanie.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 18 sty 2015, 8:26
autor: Patrycja11
U nas ostatnio na tapecie:
Obrazek

Dostaliśmy mnóstwo książek od mojej szefowej, ale tą lubimy najbardziej.
I jeszcze seria książeczka jak torebeczka. Mamy kilka i czytamy na zmianę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 19 sty 2015, 21:00
autor: ola
Chciałabym zacząć czytać Hanuli na dobranoc :)
Polecacie jakieś książeczki dla takich maluchów?

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 19 sty 2015, 22:12
autor: Szizel
U nas na topie seria najbardziej ukochanych książeczek
Obrazek
a poza tym co chwila kolejne książeczki z biblioteki była seria
Obrazek
a teraz seria
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 03 lut 2015, 8:48
autor: kakonka
książki w naszym posiadaniu ponad rok - ale moje dziecko ma mnóstwo książek wiec co jakiś czas sobie przypominamy, że o kolejnych :)
od kilku wieczorów na tapecie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kolejność wybiera Filip :D i nigdy!!! żądnej nie mogę pominąć wszystkie 6 czytamy :D

w tychwersjach baśni podoba mi sie, że nie ma rozcinania brzucha wilka - myśliwy łapie go za tyle łapy i babcia z kapturkiem wylatują przez pysk (o rozcinaniach, zabijaniu itp. jeszcze zdąży się nasłuchać)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 03 lut 2015, 11:18
autor: ppola
kakonka pisze:Obrazek

Marysia ma tę i co jakiś czas wracamy do niej.
Obecnie na tapecie są:
Obrazek

Jakiś czas temu pokazywałam na FB szafkę nocna moją i Marysi
Obrazek obecnie nieco się zmieniło bo nie mamy juz szafki nocnej i musimy wybierać pojedyncze książeczki ;)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 lut 2015, 19:08
autor: Blue
Czytamy razem z J. elementarz "Nauka czytania metoda sylabowa" Guzowskiej-J.czyta zdaniami.
Sam elementarz fajny,ma sporo grafiki i nie jest od samego początku trudny jak niektóre pozycje.
Oraz "Reksio szuka przyjaciela" (ja oczywiście jej to czytam)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 27 lut 2015, 21:19
autor: Paulina S.
jpuasz, czytam Laurze niemal od urodzenia ;) W szpitalnej wyprawce była "Pierwsza Książka Mojego Dziecka" i właśnie wierszyki z niej sobie czytamy, prawie codziennie. Oczywiście teraz chodzi tylko o to, że mała słyszy mój głos i przytulamy się też wtedy. Ale kto wie, może pokocha czytanie jak mamusia >D

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 27 lut 2015, 22:24
autor: Blue
Z młodszą przeczytałam ostatnio:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz nasz hit to:

Obrazek

Ta księga jest b.fajna-taka akurat na 2-3-4 lata.Zawiera wszystko po trochu.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 27 lut 2015, 22:30
autor: Blue
Ze starszą przeczytałyśmy ostatnio:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 03 mar 2015, 19:58
autor: ola
U nas chyba czas na czytanie. Bo Hania ku uciesze taty jak i mamy również przejawia objaw interesowania się książeczkami :) Najlepsze są z serii: "Obrazki dla maluchów" siedzi obok i pokazujemy np. truskawkę, a Hanula z zaciekawieniem słucha. Nie wiem czy jest teraz okazja do tego żeby już powoli czytać do snu? Czy lepiej czytać w dzień takie krótkie historyjki?

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 03 mar 2015, 21:36
autor: hatifnatka
hity Agatki ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
seria 'obrazki dla maluchów'
Obrazek
Obrazek

i Teosia ostatnio, seria o Tupciu-Chrupciu, m.in.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 04 mar 2015, 14:09
autor: 19anioleczek92
U nas ostatnio ulubione: Obrazek
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 16 mar 2015, 21:30
autor: Blue
"proszę mnie przytulić", obrazek już wklejałam więc nie będę ponownie.

genialna:)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 18 mar 2015, 12:44
autor: Cobi
Bardzo dobra inicjatywa! W obecnych czasach jest nie lada sztuką, aby zainteresować dziecko książką.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 18 mar 2015, 19:20
autor: Blue
Mamy za sobą 3 opowiadania z książki "Opowieść o błękitnym psie".Książkę pokazała mi koleżanka,ale zniechęciłam się smutną treścią (poruszone problemy chorób i śmierci).Jednak robiąc spore zamówienie w necie,kupiłam przy okazji i tę książkę-nie żałuję.Opowiadania są naprawdę smutne i głos się łamie czasem czytając je,ale napisane przystępnym językiem,refleksyjnym i w sumie jest w książce dużo nadziei mimo wszystko,nawet dla dorosłego.Jedna z lepszych książek o empatii i emocjach.U Kasdepke emocje są na wesoło,tu na refleksyjnie,ale chyba nawet to podejście do tematu bardziej mi odpowiada-również stylistycznie łatwiej się to czyta;) Polecam wszystkim czytelnikom powiedzmy 5-6 lat +.Warto.

http://dziecio-mamia.com/?p=5720

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 18 mar 2015, 23:19
autor: malaJu
Cobi, usuwam link z podpisu. Wątek o czytaniu, a Regulamin za trudny chyba... :twisted:

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 kwie 2015, 15:39
autor: caixa
Aktualnie "na tapecie". Bardzo mi się podoba. Zważywszy, że jest cała seria już nie mogę się doczekać jak kupię kolejne części.
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 05 maja 2015, 9:28
autor: wiktorkaczy
My czytamy dziecku od samego urodzenia. Tak przyswaja język - czasem do niego mówimy, czasem czytamy.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 21 gru 2015, 20:27
autor: Blue
Odkąd mam naukę,to może nie tak codziennie teraz,ale aktualnie czytamy to:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/92652/cu ... narodzenie

Młoda jest aktywną czytelniczką pozycji szkolnej biblioteki:)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 22 gru 2015, 21:02
autor: Blue
Skończyłyśmy czytać wyżej wymienioną książkę-fajna,nastraja świątecznie.Przygody dzieci oczekujących Mikołaja,samego Mikołaja a na końcu fajnie wyłożona historia narodzin w Betlejem.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 05 kwie 2016, 8:30
autor: ava
kasieńka 85 pisze:Zatem nie traćcie nadziei, że i Wy będziecie czytać Wojtusiowi a nawet jak nie to trudno. >D
I w końcu coś się ruszyło w tym temacie >D Zaczęło się ok. 2 tygodnie temu, trochę drastycznie, z szantażem w tle :lol: - generalnie wieczorami do spania młody musi mieć mnie, więc powiedziałam mu, że jak chce usypiać ze mną, to musimy trochę poczytać. Oczywiście pierwszy wieczór sytuacja jak wyżej pisałam - czyli zamykał mi książkę i nie ce, nie ce!. Wtedy mówiłam, że w takim razie wychodzę, aż wreszcie za którymś razem się poddał i udało się coś tam przeczytać. Potem ze 3 dni była obojętność, jeszcze potem pojawiło się jakieś zainteresowanie, a wczoraj mimo, że był mega padnięty i było pewne, że zaśnie w 5 minut to sam zawołał "bajkę!" >D
Przerobiliśmy trochę Brzechwy i Tuwima, ale póki co bardziej spodobały mu się bajki w formie krótkich opowiadań, o te:
Obrazek

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 05 kwie 2016, 8:41
autor: szaraczarownica
My doszliśmy do stanu, że najgorszą karą jest brak bajki na dobranoc (a o to niezbyt trudno, bo z kąpielą jest od zawsze problem).
Najlepiej sprawdzają się u nas albo wiersze (tylko Tuwim i ewentualnie Brzechwa), albo krótkie bajki na podstawie kreskówek, albo czytamy na raty jakąś dłuższą (aktualnie Akademia Pana Kleksa), ale to najmniej lubiana przez Stasia opcja.
Z tych krótszych czytamy te serie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A tu akurat kreskówka na podstawie książki, ale te bajki są super
Obrazek

Oprócz tego oglądamy sobie jeszcze różne encyklopedie dla najmłodszych i tym podobne książki: o samochodach, o zwierzętach. Książek mamy mnóstwo, więc nietrudno coś wybrać :)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 05 kwie 2016, 10:32
autor: mikron123
Moje dziecko uwielbia czytanie do snu odkąd skończył 2 latka i przeniosł się na dorosłe łóżko, najgorsza kara to brak książeczki na dobranoc. Wówcas najchętniej czytamy : serie Kicia Kocia - mały uwilbia jej przygody i widze że sie z nią utożsamia, Misia Marysia, Mały chłopiec, czyli np. auto Artura, Motor Marka. W ciągu dnia cały czas przegląda książki bez treści, ma 5 ukochanych i wszystkim je polecam: Auta, Automoto, Opowiem Ci mamo co robią auta, 1001 drobiazgów na wsi, Wiosna na ulicy Czereśniowej. Jest fanem śmieciarek i traktorów a właśnie w tych książkach się przewijają.

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 07 kwie 2016, 8:51
autor: sardynka
U nas Miki dopiero teraz przekonał się do czytania mu książek (wcześniej wyrywał, przewracał strony etc). Ulubione to klasyczne bajki (szczególnie te z babą jagą) - Jaś i Małgosia, Czerwony Kapturek, Królewna Śnieżka etc
Gajka słuchać bajek czytanych nie chce wcale, za to na topie są książeczki z serii Obrazki dla Maluchów, szczególnie ta z "ciałem" bo są dzieci na nocnikach i robią "sikusiku" 8-)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 kwie 2016, 6:48
autor: Malwina
U nas króluje teraz Poczytaj mi mamo, tom 1. Tom 2 już zamówiony. Czytamy ok 30. Minut codziennie przed snem. Ponadto Mądra Mysz seria o Maksiu, Bajki polskie, Legendy polskie i wierszyki ;)
A ostatnio z Maksiem w ciągu dnia przyglądamy i czytamy Encyklopedię dla dzieci ;)

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 kwie 2016, 7:03
autor: kakonka
najtrudniejsze co wieczór- wybrać książkę jaką będziemy czytać.
Ostatnio przewinęły nam się:
Obrazek oboje bardzo lubimy :D więc wałkujemy już 3 raz
Obrazek- też po raz kolejny
Obrazek w krótszej i dłuższej wersji :D
Obrazek :D

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 kwie 2016, 8:58
autor: risonia
U nas klasyka niestety albo stety czyli kolekcja Disney , co dziennie losujemy z pułeczki inny kolor :) U nas czytanie zajmuje czasem mniej niż 15 min bo Basia usypia w trakcje . Dominice nie czytam :( Ona wieczorem jeszcze je cyca i przeważnie przy nim zasypia . Ogólnie nie wykazuje chęci słuchania , Basia też zainteresowała się bajkami jak miała z 2 lata dopiero .

Re: Czytamy 15 minut dziennie, codziennie :)

Post: 17 kwie 2016, 9:10
autor: Agata.
u nas króluje teraz Poczytaj mi mamo, tom 1.

A u nas z 1. tomu zaskoczyło tylko o kolczatku i do tego wracamy, reszta go nie interesuje, więc 2. tomu nie kupujemy. Ogólnie ostatanio chyba żadna książka nie zrobiła na nim wielkiego wow. Pan Kuleczka może byč, ale bez szału, taka samo seria o Ropuchu i Żabku, seria o Basi też średnio, Tupcio Chrupcio w ogóle. Nieśmiertelne są wiersze Brzechwy. Podczytuję, co polecacie, może w końcu trafię na jakiś nowy hit, bo tych wierszy mam serdecznie dość. A, jeszcze o Żubrze Pompiku mu się spodobało, mi też, fajnie napisane.