Strona 1 z 1

Usypianie bez butli

Post: 29 sie 2017, 12:24
autor: Malena
Dziewczyny, poradźcie - jak zmienić rytuał usypiania? Zosia ma prawie 10 miesięcy i odkąd nie karmię piersią (czyli od 2 miesięcy) usypia z butlą - dostaje mleko do łóżeczka, wypija i ją to lula. Jednak wychodzi sporo zębów (jeszcze żaden nie w całości ale ok 7- 8 do połowy lub trochę) i w związku z tym martwię się co będzie za chwilę - wiem, że dla zębów malucha butla do snu to masakra. Jak to zmienić?

Dodam, że Zosia wieczorem jest ciężko usypialna - nie lubi bujania na rękach w pozycji kołyski, zostawiona sama nie uśnie (wypłakiwanie nie wchodzi oczywiście w grę!), zabawka z pozytywką raczej rozbawia, smoczka używamy ale na spacerach, wieczorem niezbyt chce. Tak naprawdę zawsze działa butla na noc...


ps jesli jest wątek usypiania, proszę o podłączenie.

Re: Usypianie bez butli

Post: 29 sie 2017, 13:03
autor: caixa
Malena, ja zamieniłam pory karmienia i zaczęłam dawać kolację przed kąpielą. W ubraniu, na sofie. Potem kąpiel, wyciszanie i usypianie w łóżeczku. Na początku będziesz musiała przy niej siedzieć. Jak będzie płakać to ją uspokajać i odkładać , szyszać, miziać... etc. Za 2-3 dni załapie i będzie łatwiej. ;;))

Re: Usypianie bez butli

Post: 29 sie 2017, 14:12
autor: Malena
caixa, dzięki :) A to juz była "stała" kolacja typu kanapki / kaszka czy jeszcze mleko?

Re: Usypianie bez butli

Post: 29 sie 2017, 15:04
autor: caixa
Mleko. Najpierw w butelce a później w niekapku.

Re: Usypianie bez butli

Post: 29 sie 2017, 16:10
autor: gohnia
Z Wojtkiem mieliśmy podobnie i zrobiliśmy tak samo jak caixa, a dodatkowo staraliśmy się przesunąć dzienną drzemkę na wcześniejszą porę, tak żeby wieczorem był zmęczony.
Ale ponieważ od początku miał pełno energii to bardzo długo trwało zanim sam usypiał.

Jeszcze pytałaś jak to robimy, ze dzieci chodzą o 19 spać. Otóż to kwestia wprowadzenia żelaznej zasady od urodzenia właściwie. Od samego początku o tej samej porze jest mycie, bajka i spanie. Klara też ma ostatni cyc po 18 i już leży do spania.

Re: Usypianie bez butli

Post: 30 sie 2017, 11:06
autor: Malena
Wczoraj godzina bujania i miziania po pleckach... Dzieci, które odkładane same śpią, znam tylko z opowieści :)

gohnia pisze: to kwestia wprowadzenia żelaznej zasady od urodzenia właściwie. Od samego początku o tej samej porze jest mycie, bajka i spanie

My też stosowaliśmy tę zasadę i u nas nie zdała egzaminu. Mimo wyciszania (telewizji praktycznie nie oglądamy i nie bodźcujemy Małej wieczorem), kąpieli, oliwki, rytuałów - i zawsze między 19 a 20 - a mimo to wesoły Dzidziuś ani myslał spać. Przez pierwsze 2 miesiące miała swój zegar i zasypiała zawsze o 00.00 -nigdy wcześniej - stopniowo przesuwalismy o pół godziny. Drzemkę lub drzemki ma w pierwszej połowie dnia lub do 16. Pamiętam jak pytałam mojego zaufanego pediatry, którego spotkałam w centrum na spacerze z Małą (znany i bardzo rzetelny ekspert) i tylko spytał - "noce przesypia?" -Przesypia (Zosia śpi do 9, potrafi też do 10). "To cieszyć się i modlić, żeby tak zostało, każde dziecko ma swój rytm" :D
Ze starszakiem pewnie łatwiej, bo wiadomo, że kolacja, bajka i spanie.

Re: Usypianie bez butli

Post: 30 sie 2017, 11:12
autor: caixa
Malena, łe to godzina to krótko. Z każdym dniem będzie łatwiej. ;;))

Re: Usypianie bez butli

Post: 30 sie 2017, 12:17
autor: Malena
caixa pisze:łe to godzina to krótko. Z każdym dniem będzie łatwiej.

>D :-*