Z dzieckiem o śmierci

Jak poradzić sobie z procesem wychowawczym. Psychologia, pedagogika, nasze doświadczenia.

Halloween - Wasze opinie

Postautor: Audiolka » 31 paź 2012, 18:39

Co sądzicie o tym święcie? Oczywiście mowa tutaj o Polsce.
Dla mnie osobiście jest to małpowanie Amerykańskich tradycji (jakby ludzie zapomnieli o Polskich ostatkach i przebierańcach). Imprezę tą robi się dzień przed jednym z najważniejszych świąt dla katolików. Dla mnie Święto Wszystkich Zmarłych to czas zadumy , refleksji, pamięci (chociaż pamiętam cały rok o tych, którzy odeszli). Zabieram swojego syna na cmentarz, żeby obeznał się z tradycją Święta Zmarłych, żeby ten dzień nie kojarzył mu się tylko z duchami i imprezami, a w późniejszym wieku z kacem po dniu poprzednim.
To tylko jeden dzień w roku, który ludzie starają się zniszczyć. I myślę, że śmiało można powiedzieć, że wielu zmarłych przewraca się w grobach.
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: agnieszka19 » 31 paź 2012, 18:45

Mnie jakoś "nie kręcą" te przebieranki i cudowanie nie wiadomo po co...
Każdy kraj ma swoje tradycje i fajnie je pielęgnować, ale wydaje mi się że Polacy ogólnie mają taki problem, że podoba im się wszystko co czyjeś...
Natomiast jeśi ktoś ma ochotę to niech się bawi, a mnie to "rybka" :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: kochecka » 31 paź 2012, 18:46

My Halloween nie świętujemy bo
Audiolka pisze:Dla mnie osobiście jest to małpowanie Amerykańskich tradycji (jakby ludzie zapomnieli o Polskich ostatkach i przebierańcach)

Uczymy Maksia za to, że jest taki dzień jak Święto Zmarłych, zabieramy go na cmentarz (zawsze idziemy do południa a późnej wieczorem), tłumaczymy.
Awatar użytkownika
kochecka
SuperMama
 
Posty: 3432
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:03
Lokalizacja: Zd-Wola
Has thanked: 43 times
Been thanked: 42 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: lmyszka » 31 paź 2012, 18:48

Nie lubię przebieranek, ale zabawa z dynia jest fajna, nie mam nic przeciwko Halloween :)
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: malaJu » 31 paź 2012, 20:29

Idealny temat dla mnie.
Dziś dzieci z klasy czwartej pytały, czemu nie uczę ich o Halloween. Powiedziałam, że nawet jako lektor angielskiego czasem muszę łączyć życie prywatne z zawodowym i ograniczam treści kulturowe, które przekazuję. Jesteśmy krajem katolickim, który ma piękne tradycje. Obcokrajowcy, którym pokazałam nasz All Saints' Day byli zachwyceni!!! Nie widzę zatem sensu przejmowania czegoś, co jest gorsze. OK, jeśli ktoś jest innego wyznania, ateistą etc. i nie wierzy w życie pozagrobowe. Natomiast nie rozumiem brania wszystkiego, co zachodnie bez zastanowienia. Wiecie jak się to skończy? Że na groby tych rodziców, którzy teraz stroją dzieci na bale halloweenowe nikt 1 listopada nie przyjdzie. Dzieci będą miały kaca. Może przesadzam, ale tendencja jest niestety proamerykańska.
Ktoś powie, że o zmarłych należy pamiętać każdego dnia. Jasne, tak jak z walentynkami i kochaniem co dnia. Prawda jest taka, że w codziennym zabieganiu czasem brakuje chwili na refleksję, zadumę, opowiadanie historii rodzinnych. A takie spotkanie nad grobem, o ile dobrze wykorzystane, a nie odfajkowane, może być wyjściem do bardzo ciekawych wspomnień. Nie chciałabym, aby moje dzieci wybrały picie ze znajomymi od odwiedzenia grobu babci, która dziś z gorączką się nimi zajmowała. Wiem, że tu wszystko zależy własnie ode mnie i tego, jak je wychowam.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: Audiolka » 31 paź 2012, 20:39

Właśnie po to został stworzony ten jeden dzień, który przypada na 1 listopada, aby każdy zatrzymał się na chwilę i powspominał. Ju i świetnie opisałaś najważniejszą kwestię, odwiedzanie grobów przez dzieci. Naprawdę nie chciałabym aby Wojtek nie dbał o nasze groby. Dlatego właśnie "ciągam" go na cmentarz i tłumaczę tak jak tylko potrafię czym jest święto zmarłych. W przedszkolu siostry zakonne też go edukują i na pewno ma większe pojęcie o śmierci, niż wiele dzieci w jego wieku.
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: agnieszka19 » 31 paź 2012, 20:45

To ja może trochę "od czapy" powiem tylko że strasznie nie podobają mi się "nasze" cmentarze i zdecydowanie byłabym za takimi jak na amerykańskich filmach... Tylko płyta i dookoła trawka- bardzo mi się to podoba...
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: lmyszka » 31 paź 2012, 20:46

No to ja nie mam pojęcia jak rozmawiać z 3 latkiem święcie zmarłych, jest na tyle duży i na tyle mały że nic nie rozumie. Dzis przy próbie rozmowy skwitował, że będą świeczki i św. Mikołaj o ile tyle wyszło z prób. Nie chcę mówić mu o grobach i o śmierci bo uważam że za wcześnie. Próbowałam o niebie i aniołkachale on i tak wie swoje.

Może jestem dziwna ale ja na prawdę nie widzę nic złego w Halloween.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: lmyszka » 31 paź 2012, 20:46

agnieszka19 pisze:To ja może trochę "od czapy" powiem tylko że strasznie nie podobają mi się "nasze" cmentarze i zdecydowanie byłabym za takimi jak na amerykańskich filmach... Tylko płyta i dookoła trawka- bardzo mi się to podoba...



i mnie również.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: malaJu » 31 paź 2012, 20:47

lmyszka, wiesz, ja sie 3latków nie czepiam. Ja rozmawiałam z 11latkami ;)
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: agnieszka19 » 31 paź 2012, 20:53

Z racji tego, że niedawno umarła mojego męża mama- czyli Natalki babcia, taką rozmowę mam za sobą.
Najpierw zajrzałam do książeczki, którą kiedyś kupiłam i poczytałam jak taką rozmowę przeprowadzić.
Dla tak młych dzieci to i tak jest pojęcie abstrakcyjne i nie możemy się spodziewać, że zrozumieją i będą przeżywać.
I dokładnie tak było z Natalką.
Usiadłam i zapytałam czy pamięta ja ostatnio była u babci i że była bardzo chora.
Ona oczywicie pamiętała, więc powidziałam że babcia była już tak chora, że w końcu " poszła" do Bozi- do nieba i że będzie teraz na nią z nieba patrzeć.
Tyle. Nic więcej nie mówiłam, Nati nie pytała. Wiem jednak, że pamięta tę rozmowę bo jak powiedziałam jej, że jutro jedziemy na cmentarze to zapytała czy odwiedzimy babcie...

Z dzieckiem można rozmawiać na każdy temat, ale w odpowiedni do jego wieku sposób.
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: Audiolka » 31 paź 2012, 20:58

Jest dokładnie tak, jak pisze Agnieszka.
Imyszka mój Wojtek rozumie sporo, ale naprawdę wielka w tym zasługa sióstr zakonnych. Wie że jak ktoś umarł, to był bardzo chory (ostatnio na treningu okazało się, że jego trener jest chory, wiec pytał się czy on umrze). Dlatego w rozmowie z dziećmi trzeba być bardzo ostrzonymi i nie trzeba wymyślać różnych dziwności, które dotyczą kościoła czy święta zmarłych, bo i o takich przypadkach słyszałam.
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: =MiLi= » 02 lis 2012, 19:22

Halloween mi nie przeszkadza, ale my go nie obchodzimy, chociaż Nela nieraz pyta czy będzie Halloween - wie o nim z bajek ;)

O śmierci Nela wie tylko tyle, że czasem jak ktoś jest bardzo chory to idzie do nieba. Często wspomina o tym, że jej pradziadziuś jest w niebie, a jak zmarła nasza świnka to po pierwszym smutku mówiła, że świnka poszła do nieba i będzie się bawić z dziadziusiem.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
=MiLi=
 
Posty: 78
Rejestracja: 02 lis 2012, 17:05
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: juta79 » 04 lis 2012, 14:52

Nie będę się rozpisywać bo wystarczy że się podpiszę pod wszystkim co napisała Audi i malaJu (lepiej tego bym nie ujęła). Natomiast żałuję że tradycja "ostatków" już kompletnie chyba umarła :roll:
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
juta79
SuperMama
 
Posty: 883
Rejestracja: 01 lis 2012, 21:33
Has thanked: 19 times
Been thanked: 5 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: Sybel » 04 lis 2012, 20:06

Nie lubię Halloween. Jestem z wykształcenia filolożką, na dodatek słowiańską. Mamy takie fajne tradycje, o których w efekcie zalewu amerykańskich bubli zapominamy, jak choćby Dziady, czy Noc Kupały (Świętojańska). Mam nadzieję, że jak Wit podrośnie, nauczymy go starych zwyczajów. Oboje nie jesteśmy katolikami (mamy w rodzinie tyle różnych wyznań, a wszystkie się jednocześnie pokrywają i wykluczają, że nie chcemy należeć do żadnego, bo nie podoba mi się, ze każdy ma rację i nikt jej nie ma na raz), chcemy przekazać Młodemu też tradycje, które były na tych ziemiach wcześniej - może nie idealnie, ale żeby był świadom, ze to nie tylko Mikołaj, króliczek, pluszowe serduszka i dynie.

Jeśli chodzi o śmierć, to o tyle dobre są w domu zwierzątka - gryzonie, rybki, psy, koty. One umierają prędzej, czy później i przynajmniej niektórym rodzicom łatwo wytłumaczyć, że życie i śmierć idą w parze. Nie wiem, jak nam to wyjdzie, ale moja mama na przykład tłumaczyła nam śmierć przy okazji odejścia naszego psa, Dziekana.
Sybel
 

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: malaJu » 04 lis 2012, 20:17

Sybel, powiem Ci, że mi zaimponowałaś. Przy kilku religiach ciężko o rozsądek. Są ludzie, którzy robią sobie fusion i komponują wizję niczym zestaw w Macu. Co im się podoba bez zastanowienia z każdej religii i jakoś leci. Myślę, że jeśli nie można się konkretnie na jakąś zdecydować, to warto być ateistą własnie dla porządku w głowach dzieci.
No a za dbałość o polskie tradycje wielkie brawa!
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Halloween - Wasze opinie

Postautor: Sybel » 04 lis 2012, 20:22

malaJu, my po prostu mieliśmy zbyt wiele dyskusji biblijnych, zbyt wiele "bo tak każe ksiądz/pastor/Biblia/ktoś tam", że uznaliśmy to za bzdurę. Jeśli jest jakiś Bóg tudzież inna siła wyższa, to siedzi w swojej chacie i sie śmieje, ze ludzie się przepychają o drobiazgi, choć żyją w większości w oparciu o podobne zasady moralne. Dlatego my się nie podpisujemy pod żadną religią.
Te tradycje w sumie nie są polskie - w Serbii na przykład standardem są zaduszki na cmentarzach z jedzeniem, alkoholem, tańcami. To jest uniwersalna tradycja słowiańska i warto o tym pamiętać, katolicyzm potem nałożył swoje świeta na terminy świąt prechrześcijańskich. Warto po prostu mieć świadomość, skąd pewne terminy różnych świąt - nie mówię, ze każdy ma je obchodzić tak, czy inaczej, po prostu wiedza i znajomość pewnych faktów jest... satysfakcjonująca. Tak bym to nazwała :)

Co do tekstu - nie wiem, czy pisać, niestety opieram się głównie na necie, bo na studiach mieliśmy tylko zarys. Ale jeśli masz pomysły, co jest potrzebne, to mogę spróbować - jeśli mój Potwór da czas ;)
Sybel
 

Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Pepsi » 01 sty 2013, 19:22

Dzieci w różnym wieku inaczej pojmują śmierć.
Maluchy w wieku do 3-4 lat nie pojmują w sposób umysłowy śmierci, ale w sposób zmysłowy. Widzą i czują, że w domu jest smutek, żałoba. Dzieci, których rodzice stracili swoich rodziców, mogą budzić się w nocy mieć kłopoty z zaśnięciem, odczuwać niechęć do rozstawania się. Dziecka w tym wieku zdecydowanie nie należy brać na pogrzeb. Może się czuć zagubiony. Zapewnijmy mu opiekę bliskiej, znanej osoby, by mogło zostać w domu.
4-5 latki powoli zaczynają rozumowo odczuwać brak bliskich. Wiedzą o nieodwracalności śmierci. Zadają wtedy pytania w stylu: czy babcia jest w niebie, lub co to znaczy, że umarła. Czy nas widzi? Czy jak do niej machamy, to odmachuje? Powoli zaczyna tworzyć się w dziecku obawa, że któregoś dnia i mama umrze. Myślę, że błędem byłoby powiedzenie – „tak mama umrze”. Wystraszylibyśmy niepotrzebnie malucha. Możemy powiedzieć, że wszyscy kiedyś umrą, ale mamy nadzieję, że będziemy żyć długo, by cieszyć się sobą.
6-7 latki powinny być już na tyle dojrzałe emocjonalnie, by móc uczestniczyć w pogrzebie. Lepiej wcześniej wytłumaczyć, czym jest ta uroczystość. Dzięki temu nie będzie tak straszna. Dzieci kojarzą sobie śmierć z duchami, szkieletami. Coraz częściej w domach i niektórych przedszkolach organizowany jest Halloween. Zostawiam Państwu decyzję, czy chcecie, by Wasze dziecko uczestniczyło w tej zabawie. Niektórym taka zabawa pomaga w pojmowaniu śmierci, innych może wystraszyć i spowodować lęk przed śmiercią.
Dzieci od 8 - 9 roku wzwyż już wiedzą, że śmierć jest czymś nieodwracalnym i nieuniknionym. Rozumieją coraz lepiej, że to co żyje, musi umrzeć. Rozumieją także różne przyczyny śmierci: starość, choroba, wypadki. Przeżywanie żałoby zależy od jego charakteru. Nie możemy np. zmuszać dziecka, by płakało, tylko dlatego, że nam samym jest smutno. Może płacze, ale w samotności?
Źródło: http://dziecko.onet.pl/69772,0,41,z_dzi ... tykul.html

Do poczytania http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie ... nId,645264


Mała często pyta o moją babcie. Na pogrzeb jej nie zabrałam, został wtedy w przedszkolu. Myślę, że dobrze, bo jeszcze nie jest na tyle kumata, żeby zrozumieć dosłownie co się stało. Krótko po pogrzebie, wracając z przedszkola stanęłyśmy przy cmentarzu i poszłyśmy zapalić lampkę u babci. Moja mama chyba nie do końca przemyślała co mówi, bo zaczęła Stelce tłumaczyć, że Tereski już nie i leży tutaj (pokazując na płytę grobu) na co moje dziecko niewiele myśląc podniosło wieniec i pyta "gdzie? bo tu jej nie ma". Coś chyba jednak w tej małej główce zostało, bo ostatnio Stelka spytała mnie:
S: Pojedziemy do babci?
Ja: Do której?
S: Do Tereski
Ja: Ale Tereski nie ma kochanie, nie możemy do niej jechać
S: Nie ma?
Ja: Nie ma. I wiesz? tęskni mi się za nią
S: Nie martw się. na cmentarzu jest. Możemy do niej jechać.
Obrazek

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie.
Awatar użytkownika
Pepsi
Moderator
 
Posty: 4032
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:17
Has thanked: 12 times
Been thanked: 61 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: agnieszka19 » 01 sty 2013, 20:38

Gdzieś już chyba rozmawiałyśmy na forum na ten temat..
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: malaJu » 01 sty 2013, 21:26

agnieszka19, dokladnie. Zaraz poszukam tematu ;)
Update - Już dołączyłam do postów z Halloween
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: caixa » 07 sty 2013, 23:25

Dla nas bardzo ważny jest 1 listopada ze względu na osobę mamy mojego męża. Ale nie tylko 1 listopada. Jesteśmy na cmentarzu tak często jak to możliwe. Również bez okazji bo nie potrzebujemy wyznaczonego dnia, żeby tam pojechać. Robimy to kiedy mamy taką potrzebę duchową. Zabieramy również małą i tłumaczymy, że jedziemy na cmentarz do mamy tatusia (słowo babcia mam wrażenie, że ją przeraża w tym zestawieniu. Mama tatusia jest jeszcze czymś abstrakcyjnym).

O śmierci nie mieliśmy poważnej rozmowy ale zanim zacznę rozmowę podobnie jak Agnieszka mam zamiar poczytać o tym wcześniej aby przygotować się.

Samo Halloween mi przestało przeszkadzać już jakiś czas temu. Podobnie jak inne święta amerykańskie. Dla mnie to całkiem naturalne- przenikanie się kultur w dzisiejszy czasach jest na porządku dziennym. W końcu świat stał się malutki. Ja sobie cenię możliwość poznawania innych kultur (zapewne wynika to z faktu, że miałam taką możliwość mieszkając za granicą) i nie będę bronić tego dziecku.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Emi » 13 sty 2013, 21:11

Ostatnio mój mąż przeglądał z Adasiem stare zdjęcia swojej babci, która już nie żyje. Adaś oczywiście dopytywał się kto to jest ta babcia Krysia, gdzie jest. Mój mąż powiedział mu oczywiście, że babcia Krysia była bardzo chora i umarła. Kilka dni później Adaś łaził za mną i ciągle opowiadał, że babcia Krysia jest pod ziemią, pytał się ze smutną minką czy my umrzemy, itp... Ja nie wiem co w takich sytuacjach mam mu odpowiadać.
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: mietka » 13 sty 2013, 21:23

Emi pisze:Ja nie wiem co w takich sytuacjach mam mu odpowiadać.


ja też nie wiem jak podejść do tego tematu.. od kiedy urodziły się moje dzieci nie umarł nikt kogo znały, także nie miałam okazji z nimi o tym rozmawiać, że tak powiem "na przykładzie". a mówienie im o śmierci tak po prostu jakoś mnie nie kręci. w ogóle nie umiem o tym rozmawiać, bo chciałabym, żeby ten temat jak najdłużej nas nie dotyczył. na cmentarze ich nie zabieram, bo nie czuję takiej potrzeby. idę sama, bo tak mi najlepiej, idę do mojej babci, prababci, dziadka, żeby w spokoju zapalić świeczkę i pomyśleć o nim, a nie pilnować dzieci, żeby niczego nie dotykały, nie wchodziły na ławki itp.

nie chcę z nimi rozmawiać o śmierci, może i jest to unikanie niewygodnych tematów, ale dopóki nie będzie takiej potrzeby, żeby im wytłumaczyć dlaczego nie ma kogoś, kogo znały, to nie będę.

co do halloween. Helenka urodziła się 3 listopada i zawsze jest problem z jej urodzinami, bo częściowo obchodzimy je po powrocie z cmentarza 1 listopada korzystając z obecności całej mojej rodziny. ale kinderbal robimy właśnie 31 października, są urodziny, jest bal przebierańców, jest wesoło.
1 listopada jest inaczej. Ale dla mnie to święto dorosłych. Oby dzieci jak najmniej miały kontaktu ze śmiercią...
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Blue » 30 paź 2013, 9:47

Ju dala linka do tego tematu,by nie zasmiecac watku o strojach na bal przedszkolny.Chyba go wczesniej nie czytalam i sie zastanawiam ile jeszcze tematow na forum ominelam bo ten wg mnie widze po raz 1 >D

Halloween mnie nie przeszkadza chociaz sama nie obchodze.Rozpatrujac temat w kontekscie dzieci (np w wieku przedszkolnym)-nic w tym zlego nie widze.Jestesmy gobalna wioska,to ze dziecko bedzie malo wiedze o Halloween jak i bedzie uczestniczyc w takim balu to kolejny etap poznawania swiata.Zreszta,dla dziecka taki bal to kolejny bal,okazja do wesolej zabawy.W miare dorastania samo zdecyduje czy halloween jest warte uwagi czy nie.Ogolnie uwazam ze wszystko co zakazujemy dzieciom,lub je do czegos przekonujemy to kiepska droga.Mam tu na mysli idee filozoficzne,religijne,obrzedowe.Mozna je z tematem zapoznac ale nic na sile,one same wybiora.Dziady czy Noc Kupaly-fajna sprawa,ale jak dla mnie czysta abstrakcja;)My z mezem nie jestesmy osobami chodzacymi co niedziele do kosciola,mimo ze w naszych domach rodzinnych tak jest/bylo.To dowod na to ze bez wzgledu na wychowanie i wpajane wartosci-czlowiek z wiekiem i tak sam wybiera i pojdzie wlasna droga.Do tego ja nie uwazam ze aby sie modlic i miec konkat z Sila najwyzsza,nalezy isc do kosciola a zeby modlic sie za dusze Zmarlych nalezy isc na cmentarz.To sa tylko miejsca,a nie o nie chodzi.
Temat smierci-u nas narazie na szczescie nikt bliski nie umarl w ostatnim czasie.Umarla moja babcia podczas ciazy z Hania ale jako ze od wielu lat zmagala sie z Alzheimerem w Zakladzie Leczniczo-Opiekunczym,to Jula nie miala z nia czestego kontaktu i nie kojarzy babci.Mimo to cmentarz odwiedza (glownie z moja mama),wie ze "mamusia babci" jest w niebie.Czy rozumie kwestie smierci nie sadze.Pamietam ze jako male dzieci moi rodzice zabierali nas na cmentarz.My z bratem,male berbecie nie rozumielismy i nie podzielalismy tej zadumy doroslych,tylko maczalismy palce w stearynie zniczow,cieszac sie ze mamy takie ladne kolorowe paznokcie...Jak najbardziej warto wprowadzac temat smierci ale stopniowo bo z pewnoscia takie trudne pojecia zaczynaja byc pojmowane przez dzieci z biegiem czasu.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: asiolcza » 04 lis 2013, 11:34

Co do Halloween, to się wyłamię i napiszę ,że lubię. Obchodzimy. Jest dynia, jakieś straszne opowieści, nawet teraz Hania była na balu. 1 listopada idziemy na cmentarz. Palimy znicze, odwiedzamy groby. Ale nie ma smutku, czy jakiejś większej zadumy. Wolimy wspominać wesoło naszych zmarłych. Smutek i zaduma była na po pogrzebie. Teraz jest czas na wspomnienia i opowieści o tych którzy odeszli.
Z Hanią (ma teraz siedem lat), już jakiś czas temu rozmawialiśmy o śmierci. Dawno (kilka lat temu), jak się pytała dlaczego nie ma babci. Poruszyliśmy wtedy ten temat. Pytała czy my też kiedyś umrzemy. Powiedzieliśmy że rodzimy się, żyjemy i umieramy. Ale nie teraz. Będziemy jeszcze długo razem. Motylki i drzewa też umierają. Tylko różna jest długość życia. Później widziała śmierć naszego, chorego kota. Popłakała, pożegnała się. Teraz wspomina go z uśmiechem. Jesteśmy nie wierzący , więc nie rozmawiamy o niebie, aniołach itp. Naturalnie rozmawiamy o śmierci jak i o innych sprawach. Tabu w naszym życiu nie istnieje.
A śmierć jest naturalną częścią życia.
Obrazek
Awatar użytkownika
asiolcza
 
Posty: 27
Rejestracja: 24 cze 2013, 20:32
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: agnieszka19 » 04 lis 2013, 11:40

agnieszka19 pisze:To ja może trochę "od czapy" powiem tylko że strasznie nie podobają mi się "nasze" cmentarze i zdecydowanie byłabym za takimi jak na amerykańskich filmach... Tylko płyta i dookoła trawka- bardzo mi się to podoba...


A pro po mojej wcześniejszej wypowiedzi. Mój mąż zajmuje się grobem rodziców swoich i dziadków. pomnik tam jest już w strasznym stanie i właśnie zastanawialiśmy się na jego zmianą.
Z uwagi jednak na to co wcześniej napisałam i tego że mój mąż ma takie samo zdanie, chcemy się "wyłamać". Nie będzie pomnika. Na wiosnę chcemy posiać trawę i jakoś inaczej zagospodarować grób. nie będzie raczej też tej drewnianej "obudowy". Chcemy zrobić taką płaską- trochę po skosie płytę i tyle.
Skoro obojgu nam się nie podobają pomniki to nie będziemy ich stawiać tylko dlatego, że wszyscy tak robią.
Teraz szukam "inspiracji"- jak grób ładnie można zagospodarować.
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: asiolcza » 04 lis 2013, 11:48

agnieszka19, Macie racje, takie groby z "wielkiej płyty" >D jaki je nazywam są straszne. Podobają mi się małe, skromne groby. U moich pradziadków był grób z piaskiem, trawą, kwiatuszkami. A później dziadek zmienił na płytę. Bo niby łatwiej o niego zadbać. straszny kolos, szczególnie, że to był podwójny grób. Wyglądał brzydko i wcale nie był łatwiejszy w utrzymaniu. :?
Obrazek
Awatar użytkownika
asiolcza
 
Posty: 27
Rejestracja: 24 cze 2013, 20:32
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Misiak » 27 cze 2016, 19:52

Oglądają Wasze dzieci wieczorynkę na ABC? Dziś mnie zamurowało bo jest jakaś nowa bajka o króliczkach i tam królik znalazł ptaszka, zabandażował mu nogę i mocno pokochał a ptaszek nie przeżył i zakopali go w ziemi. Fuck, dobrze, że Polka tego akurat fragmentu nie widziała, bo zaraz by było "100 pytań do". A ja bym nie umiała odpowiedzieć. Nie wprowadzałam jej jeszcze w te tematy i obym jak najdłużej nie musiała. Póki co jedyne co się "jakoś" wiąże z tym klimatem to ubijanie packą much. Trochę pytała co i jak, ale widać zaakceptowała że dla robactwa nie ma litości. Ale zwierzęta, ludzie... ona jest wrażliwcem, wiem, że gdyby zobaczyła pochowanie ptaszka byłoby jej źle i smutno.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: misiao1983 » 27 cze 2016, 21:52

Misiak, dla nas normalny temat i już bywa "sto pytań do". Jak znalazł zdechłego ptaka, też trzeba było go pochować, wypytywał, odpowiadalismy normalnie i nie przeżywał jakoś. W temacie umierania ludzi, wie że umierają i idą do nieba i już ich nie ma na ziemi, raz tylko odrzekł, że on nie chce iść do nieba, bo chce być z nami.
Obrazek
[/url]Obrazek
Awatar użytkownika
misiao1983
SuperMama
 
Posty: 1097
Rejestracja: 04 cze 2013, 19:21
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: niesia2708 » 08 sie 2018, 17:37

Dziewczyny a jakie książki polecacie?
U nas temat śmierci jest właśnie "na tapecie". Wie,że babcia poszła do nieba. Była na początek wielka rozpacz, teraz jest tylko 100 pytań, które się ciągle powtarzają.
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9157
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: hatifnatka » 08 sie 2018, 17:56

niesia2708, u nas sprawdziła się 'mała książka o śmierci'. krótka, prosta i bardzo obrazowa.
Obrazek
T 2011 <3 A 2013 <3
Awatar użytkownika
hatifnatka
SuperMama
 
Posty: 3995
Rejestracja: 04 lut 2013, 11:07
Has thanked: 94 times
Been thanked: 92 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: niesia2708 » 08 sie 2018, 18:18

hatifnatka, dziękuję
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9157
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: hatifnatka » 08 sie 2018, 19:14

niesia2708, daj znać jak Wam poszło. temat jest trudny, co tu kryć.
T 2011 <3 A 2013 <3
Awatar użytkownika
hatifnatka
SuperMama
 
Posty: 3995
Rejestracja: 04 lut 2013, 11:07
Has thanked: 94 times
Been thanked: 92 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: niesia2708 » 08 sie 2018, 20:46

Znalazłam takie zestawienie:
https://tylkodlamam.pl/ksiazki-dla-dzie ... zemijania/
I zamówiłam jeszcze:
Obrazek
Obrazek
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9157
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: AgaGrusiecka » 10 sie 2018, 19:51

niesia2708, "Dom babci" właśnie dziś odebrałam i przeczytaliśmy. Piękne ilustracje :) Ale tekst? Hmmm... niby piszą, że to dla dzieci od 3 lat. Śmierć opisana dość płytko. Po prostu babcia jest słabsza, nie może gotowa, a pewnego dnia nie może wstać i za chwilę jej nie ma. Chłopiec buduje taką ogromną babcię, która ożywa i zabiera go w podróż, do domu, który dla niego zbudowała. Chłopiec zauważa, że jest zbudowany do połowy i pyta jak go dokończyć, a babcia odpowiada, że właśnie to zrobił. I koniec książki. Szczerze, spodziewałam się trochę więcej po tej książce.
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Marta » 11 sie 2018, 7:45

hatifnatka, dzięki za polecenie ksiazki, chyba też kupię, bo temat mojej mamy często powraca w rozmowach. Mlody pyta, czemu odeszla, dlaczego nie moze jej przytulic itp. Dla mnie temat ciezki ze wzgledu na moje emocje. Maz nie chce by mlody wiedzial o smierci, nie chce z nim na ten temat rozmawiac, ale nie da sie tego uniknac niestety. Trudno powstrzymac 5.5 latka przed zadawaniem pytan
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Marta
SuperMama
 
Posty: 3482
Rejestracja: 28 paź 2012, 14:34
Has thanked: 2 times
Been thanked: 56 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Blue » 11 sie 2018, 9:19

Przydatne zestawienie.Znam 4 pozycje-Zegnaj panie muffinie oraz W pogoni za zyciem.Muffin wspomina swoja rodzine i dobre życie a Mucha a raczej Jętka, to cos jak akcja before I die,wiec obie ksiazeczki inaczej widzą temat,ale obie polecam-z tym ze to raczej dla mlodszych dzieci bo nie są dosłowne a postacie bajkowe.W opowiesci o blekitnym psie temat jest bardziej realny (chlopiec),natomiast Oskar i Pani Roża jest krótkà opowiastką...nawet dla dorosłych,ujmujące.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: niesia2708 » 17 sie 2018, 8:20

hatifnatka, szczerze mówiąc trochę za dorosła ta książka dla Karolci. Żałuję, nie przeczytałam jej wcześniej sama. Sam aspekt śmierci, tego że dusza idzie do nieba w miarę ok. O cmentarzu i pogrzebie też względnie ok. Ale już tekst o kremacji Karolinkę przeraził. A te pozostałe strony tylko mniej więcej z nią przyleciałam bo kwestia pogrzebów kiedyś czy w innych krajach typu spalanie ciała z łódką czy grzebanie ze zmarłym żony i służby....nie to za trudne.

"Dom babci"- dziwna książka.

"Odszedłeś, ale wciąż tu jesteś" -lekka książeczka, ale w sumie nie mówi o śmierci jako takiej.

Brakuje mi czegoś po środku. Takiego jak Mała książka o śmierci, ale dostosowana dla 5-latki.
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9157
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Blue » 17 sie 2018, 10:53

Niesia-poszukaj w necie Muffina-w sensie na jakimś blogu by "zajrzeć" do środka książki (czy np.nie za dziecinnie temat podany pod Karolę).To taka książeczka w sumie dla przedszkolaka dobra.Ale bez żadnych folozoficznych rozważań,które już można zapodać szkolniakowi.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: niesia2708 » 17 sie 2018, 14:10

Blue, szukałam do kupienia, ale nie ma. Nie pamiętam czy w bibliotece też nie było czy trzeba było poczekać
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9157
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Z dzieckiem o śmierci

Postautor: Morelka » 13 lis 2018, 14:44

Moim zdaniem Halloween przed Wszystkimi Świętymi to super pomysł - w Polsce śmierć zawsze musi sie kojarzyc z czyms tragicznym i smutnym i kompletnie mnie nie dziwi ,ze dziecko potem kompletnie sobie nie radzi ze śmiercią np. babci. Mysle, że jej oswajanie świętem opartym na zbieraniu cukierkow robi dobrze dziecku.
Awatar użytkownika
Morelka
 
Posty: 4
Rejestracja: 13 lis 2018, 14:30
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time


Wróć do Wychowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron