Płacz podczas kąpieli

Jak poradzić sobie z procesem wychowawczym. Psychologia, pedagogika, nasze doświadczenia.

Płacz podczas kąpieli

Postautor: elao » 01 sty 2013, 19:28

Założyłam nowy temat bo nie udało mi się znaleźc podobnego wątku. Mamy duży problem z kąpielami naszej małej Asi- strasznie płacze. Zaczyna się jak zorientuje się że tata myje jej twarz, potem jest już tylko gorzej. W wanience aż się nam trzęsie ze złości.
Jak tylko myśle o kolejnej kąpieli to ogarnia mnie czarna rozpacz :o

Macie może jakieś sposoby na ten płacz?
Mój mąż wpadł na pomysł żeby kąpąc małą po jedzeniu (wtedy byłaby spokojna). Ja kojarzę że gdzieś czytałam że nie wolno kąpac dziecka po jedzeniu - a co wy wiecie nt. temat?

Z góry dziękuje za pomoc ;;)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
elao
 
Posty: 42
Rejestracja: 20 gru 2012, 17:47
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 18 times
Been thanked: 0 time

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: martula_87 » 01 sty 2013, 20:21

Powiem tak każdy sposób może byc dobry więc może warto dac jej jeśc przed.
Ja powiem co my robimy a płaczu przy kąpieli nie było nigdy.
Zawsze przygotwujemy kąpiel w stałych porach lub jak widzimy że Dominik pada.
Przygaszam światło i wyciszam tv ( bo kąpiemy w dużym pokoju) dbamy o ciszę i spokój i jakoś nam się udaje nawet nieraz Młody zasypia podczas kąpieli.
Może też warto włączyc jakąś relaksującą muzyczkę.
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: kakonka » 01 sty 2013, 20:27

elao, a może warto Malutkiej umyć buźkę wcześniej- przed albo po pluskaniu w wanience i tak jak pisze martula - stałe pory kąpieli, cisza, spokój- w końcu zrozumie rytuał i zacznie się czuć się pewnie uczestnicząc w nim :)

powodzenia :D
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: szaraczarownica » 01 sty 2013, 20:32

Moim zdaniem tylko czas może pomóc. Może to kojąca moc rytuałów o tej samej porze, a może Staś wyrósł. Na początku też wył podczas kąpieli. Jak zbliżała się jej pora, to ja dostawałam rozstroju żołądka. Najchętniej kąpalibyśmy synka co dwa dni, żeby i jemu i nam oszczędzić stresu, ale nie robiliśmy tego ze względu na kojące działanie ciepłej wody na kolki. I potem nagle około 8 tygodnia zorientowaliśmy się, że Staś przestał płakać i nawet wygląda na to, że kąpiel mu się podoba.

A co do karmienia przed kąpielą, to Tracy Hogg zaleca właśnie taką kolejność.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: agnieszka19 » 01 sty 2013, 20:35

Jeśli mała ma być spokojniejsza nie można zaczynać kąpieli dokładnie w porze karmienia. Cały proces wyciszania o którym pisze Martula trzeba zacząć ze 40 minut wcześniej- tak żeby zakończyć kąpiel przed godziną jedzenia dziecka.
Z tego co widzę to Wasza cócia jest jeszcze maleńka. Natalka przez pierwsze dwa tygodnie też płakała przy kąpieli ale potem jej przeszło... Może to kwestia kilku dni...
Nie polecam kąpieli po jedzeniu bo warto żeby dziecko miało stały rytuał: kąpiel- jedzenie-spanie.
Trzymam kciuki żeby kąpielie stały się przyjemnością. :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: martula_87 » 01 sty 2013, 20:40

agnieszka19 pisze:nie można zaczynać kąpieli dokładnie w porze karmienia.

Jasne bo jak dziecko będzie głodne to nic z tego nie wyjdzie my mamy tak 20-30 minut kąpiele przed porą karmienia,
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Patrycja11 » 01 sty 2013, 20:43

szaraczarownica pisze:Moim zdaniem tylko czas może pomóc.
mój co prawda uwielbiał od początku kąpiel, ale córka mojej siostry jej nienawidziła. OD początku wydzierała się wniebogłosy. Pomógł tylko czas o którym mówi szara.
Moja koleżanka robiła też tak jak zaleca Traccy Hogg o którym również wspomina szara. U nich sprawdzała się ta kolejność.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: kari » 01 sty 2013, 20:55

u nas też młody płakał podczas kąpieli, czasem bo był głodny czasem bez powodu, później mu przeszło, ale kąpiel jest o stałej porze, później pielęgnacja buźki, smarowanie kremem ubieranie, jeść i spać

elao, trzymam kciuki, aby to szybko przeszło i młodej pluskanie się spodobało
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: malaJu » 01 sty 2013, 21:41

A u nas było tak - najpierw upewnienie się, że dziecko nie jest ani zbyt głodne, ani zbyt zmęczone. Potem mycie buzi WACIKAMI a nie w kąpieli. Dopiero wtedy hop! do wody, plusk plusk i szybko na ręcznik. Ważne - temp powietrza musi być dość wysoka, więc dogrzewaliśmy w łazience farelką. Takie maleństwo ma jeszcze mało tłuszczyku i mu zimno.
Ale tak jak pisze szaraczarownica - pomógł czas. Synek z awanturnika stał się maniakiem kąpielowym.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: szaraczarownica » 01 sty 2013, 21:55

malaJu pisze:Potem mycie buzi WACIKAMI a nie w kąpieli

Wstyd przyznać, ale ciągle o tym zapominałam :oops:
Więc szybko zaczeliśmy myć mu buzię tak zwyczajnie w kąpieli. Najpierw się stawiał, a teraz mu przeszkadza tylko, jak mu przypadkiem zaleję oko :lol:
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: mikołajkowa » 01 sty 2013, 22:21

My też na początku mieliśmy problem z płaczem podczas kąpieli.
I złożyło się na to chyba kilka spraw:
- na samym początku gdy dziecko tylko je i śpi, budził się głodny i płakał nam z głodu, więc zaczęliśmy go przed kąpielą trochę wcześniej próbować wybudzić (bardzo delikatnie, żeby w zasadzie sam się obudził tylko trochę wcześniej niż jakby miał się obudzić z powodu pustego brzuszka), kąpać po jedzeniu nie dawało rady bo w tym okresie każde jedzenie kończyło się drzemką :D
- strasznie się denerwowaliśmy, żeby nam dziecko nie zmarzło więc staraliśmy się wszystko z mężem wykonać szybko i sprawnie, a Mikołaj tego nie lubił, jak zaczęliśmy kąpać go jednak dużo wolniej i spokojniej, powolnymi ruchami to przestał płakać :-) (teraz w zasadzie już nie ma dla niego znaczenia)
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Szizel » 26 kwie 2013, 11:55

To u nas od jakiegoś czasu jest mega krzyk związany z kąpielą wcześniej na szybko było wstawianie do wanny i prysznic, teraz jest krzyk jak by ją ze skóry obdzierali, łapanie za ręce, próba wspinania się na nóżki, więc o takiej formie mycia możemy zapomnieć jedynie wanienka z woda na siedząco jest spokój tu pojawia się kwestia z myciem głowy po prostu musimy to robić na siłę, wszystkiego co mogłam sobie wyobrazić wypróbowała z głową i nic. U was tez coś takiego się pojawiło, wspomnę, że wcześniej Julia uwielbiała się kąpać w wannie z prysznicem i myć głowę.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szizel
SuperMama
 
Posty: 776
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 9 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: malaJu » 01 maja 2013, 11:02

Szizel, oczywiście ;/
Dokladnie wcześniej nie było żadnych problemów, a jakiś czas temu Ula nagle zaczęła bać się wody. Nic się nie stało takiego, co mogło ją wystraszyć. Ona zaczęła bać się niemal wszystkiego, np. much.
Co robimy? Oswajamy, próbujemy z każdej strony. Głowę ma mytą raz w tygodniu i to zawsze kończy się jakąś afera, ale coraz mniejszą. Nie powiem, z pomocą przychodzi Leosiowe uwielbienie wody. Ona to widzi, więc sama też się przekonuje. Z obcinaniem paznokci zresztą mamy podobnie tylko odwrotne oswajanie - Leo obserwuje Ulę i dzięki temu sam przestał płakać.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: szaraczarownica » 01 maja 2013, 12:13

Nie straszcie, że to wróci :roll:
My już mieliśmy dwie takie fazy. Pierwsza na samym początku - zrozumiałe - zimno, mokro itp. Potem było super, głośny śmiech w reakcji na wodę, a potem znowu masakra, łącznie z tym, że mieliśmy całą łazienkę zachlapaną i nie z radosnego brykania. Przesadziliśmy Młodocianego do wanny - dalej ryk. Przeszło mu jak zaczął sam siedzieć na tyle stabilnie, że go sadzam i nie tykam (oprócz mycia w formie wojny podjazdowej - o, podniósł pachę, bo sięga coś wysoko, to myk, szybko myjemy :lol: ). Ale spłukiwanie włosów i mycie twarzy, to dalej był dramat - robiliśmy na siłę. Po jakimś czasie przestał plakać - kilka razy sam wsadził przez przypadek głowę pod kran, jak próbował złapać spadającą wodę. I chyba się przekonał, że to nie tylko my mu możemy głowę zalać, to taka właściwość wody :lol:
Ja za to od wielu miesięcy walczę z rykiem przy wyjmowaniu z wanny. Wycieranie i ubieranie to jedna wielka awantura :roll: Dlatego lecimy na emolientach do kąpieli, żebym go nie musiała smarować, bo jak nic nie zastosuję, to ma suchą skórę. Błagam, powiedzcie, że to się kiedyś skończy... I odpowiedź "widziałaś 18-latka awanturującego się przy wycieraniu?" mnie nie satysfakcjonuje :lol:
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Misiak » 01 maja 2013, 16:55

szaraczarownica, u nas też były awantury przy wyjmowaniu z wanienki, ale (nie wiem czy to dobrze) zawarłam z córką układ- po wyjęciu z wody, jeszcze w ręcznikach przykrywam kocem i daję jej trochę jeść (cyca), to wtedy possie z minutę lub dwie, odbiję ją i już daje się spokojnie wytrzeć, przewinąć, ubrać... a później już je pod kurek i idzie spać.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4009
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: malaJu » 01 maja 2013, 17:05

Leo też drze się, jak ma wyjść, bo kąpiel to jego ulubiona część dnia, ale wtedy tatuś przystępuje do akcji i zaczynają się wygłupy na przewijaku łącznie z łaskotaniem, podgryzaniem i robieniem pierdzioszków. Póki co działa ;)
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Bian » 01 maja 2013, 17:21

Hania też z reguły się wkurza jak wychodzi spod prysznica, bo kąpiel to wielka frajda :) Działają
malaJu pisze:wygłupy na przewijaku łącznie z łaskotaniem, podgryzaniem i robieniem pierdzioszków

i śpiewanie piosenek :)
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: szaraczarownica » 01 maja 2013, 17:27

Misiak, na 100% nie jest głodny, bo on już nie je tylko wtedy, gdy głód go nachodzi. Staram się uporządkować mu dzień więc je o mniej więcej stałych porach i akurat ostatni stały posiłek wypada mu mniej więcej godzinę przed kąpielą. Fakt, chciałby pociumkać już kaszkę, bo to jest stały rytuał - kąpiel, potem kaszka (i nieważne, że godzinę wczesniej jadł ;) ), ale to raczej przyzwyczajenie, a nie głód.

No i:
Misiak pisze:possie z minutę lub dwie

u nas niemożliwe. Od zawsze jak poczuł jedzenie, to musiał dostać pod kurek, albo go całe osiedle słyszało przez najbliższe 15 minut :lol:

malaJu pisze:Póki co działa

U nas połowicznie. Przychodzi taki moment, gdy ma już dosyć i na nic nie zwraca uwagi :evil:
Ale jak go podniesiemy z pralki, to już jest ok. Chyba po prostu nie znosi leżenia na plecach :roll: Muszę opanować sztukę zakładania pieluchy na siedząco ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Blue » 01 maja 2013, 19:27

Mojej Hance cos odbilo i tez ostatnio nie ma radosci z kapieli.Ona po prostu posadzona w wannie ciagle wstaje i robi ruchy jakby chciala wyjsc z wanny (probuje zarzucic noge albo wyciaga rece do gory,wrecz wiesza sie na mnie i smeci by wyjsc.Temperatura w wodzie OK...
PS.Wierze ze to minie bo po 1sze z Jula tez 2 takie fazy byly bo tak to jest mega fanka kapieli i ciezko ja z wanny wyciagnac,a po 2 Hania mi niedawno moze nie doslownie zawodowala ale bylo blisko-moze sie boi,ma jakas traume:/
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: szaraczarownica » 01 maja 2013, 19:41

Bian pisze:śpiewanie piosenek

BTW dzięki bogu za Cbeebies... sama bym w życiu nie miała takiej inwencji twórczej, a jak się tam nasłucham, to już bezwiednie śpiewam. Doszło do tego, że ostatnio w kolejce do lekarza siedziałam (sama) i z nudów zaczęłam "Rękawy w górę, umyj ręce dwie..." :lol: Całe szczęście, że nikogo w pobliżu nie było :lol:
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: tulipan87 » 02 maja 2013, 11:49

Moje dziecko co prawda w kąpieli nie płacze ( no czasem przy myciu głowy, jak mu wody naleci do oczu), ale muszę zapytać z czystej ciekawości - Wasze dzieci mieszczą się jeszcze na przewijak?
malaJu pisze:zaczynają się wygłupy na przewijaku łącznie z łaskotaniem, podgryzaniem i robieniem pierdzioszków.


A co do płaczu w kąpieli - ja jako "kąpielową" rozrywkę polecam bańki mydlane. Mateusz jest zachwycony, zwłaszcza, że bańki przyklejają się do mokrego ciała i nie trzeba ich ganiać żeby przebić :)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Patrycja11 » 02 maja 2013, 12:15

tulipan87 pisze:Wasze dzieci mieszczą się jeszcze na przewijak?
w jakim sensie mieszczą? Przecież wiadomo, że dziecku rocznemu czy starszemu będą wystawały nóżki, ale to co najważniejsze leży na przewijaku. Mój do 2 lat był na nim kładziony przez mojeo męża z czystej wygody. Ja przewijam od kilku ładnych miesięcy na kanapie, ale mężowi nie chciało się schylać i kład Gabrynia na przewijaku.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: tulipan87 » 02 maja 2013, 12:24

Patrycja11, pytam, bo ja nasz przewijak wyniosłam w grudniu na strych, bo właśnie te " wiszące" nóżki ciągły Młodego w taki sposób do dołu, że prawie z niego spadał. Poza tym miałam wrażenie, że ani mnie (ała, te kopniaki w brzuch :evil: ) ani Mateuszowi nie było już wygodnie, a to dla mnie jest miarą tego "mieszczenia się".
Teraz to chyba musiałabym Go przywiązać, żeby mi nie zwiał ;)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Patrycja11 » 02 maja 2013, 12:28

tulipan87, mój kładł nogi u mnie na klatce piersiowej ale nigdy nas nie kopał bo mu na to nie pozwalałam. Jak był mniejszy i z radości gołej pupy czasem zasadził mi takiego kopniaka w cycka, że myślałam że wyjdę z siebie. Później nie miał pozwalane i tak nie robił ale też nie znosił jak mu zwisały nogi, to fakt :D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Sybel » 07 maja 2013, 17:59

U nas od początku kąpiele to radocha. Tyle, że po pierwsze od początku nalewaliśmy do wanienki tyle wody, że Młody się unosił (przytrzymywany przez nas), od pierwszej kąpieli miał zanurzane uszy, moczoną twarz i zawsze staraliśmy się zamieniać kąpiel w zabawę. Teraz Młody jest kąpany w dużej wannie z zabawkami, tremometrem - hipopotamem, gąbką - misiem. Siada w wodzie, która sięga mu mniej więcej do pasa, czasem trzymamy go na brzuszku, czasem na pleckach, ale wszystko w granicach jego woli. Często kąpiele kończą się tak, że my też wychodzimy cali mokrzy, ale Młody jest szczęśliwy. A wychodzimy mokrzy, bo tata niechcący chlapnie na mnie, a ja mu oddam, a on odda mi bardziej i w końcu któreś obrywa wodą z węża :P Także może to też podejście rodzicow -jeśli nie panikują i zamieniają kąpiel w zabawę, dziecko może też to tak odbierze?
Sybel
 

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Fuente » 07 maja 2013, 21:54

U mnie na początku kąpiel to byl istny dramat. Amelka wyla tak, że az się zanosiła i w efekcie kilka razy podczaas jednej kapieli potrafiła popaść w bezdech. Pewnego dnia po prostu podczaas kąpieli nie plakała i tak juz zostało. Od tej pory zauważyłam, ze kapiel zaczęła jej się podobać.
Staram się żeby kapiel odbywała się o stałej porze (choć czasem jest trudno). Dużo do niej mówie kiedy przygotowuję ją do kąpania a także podczas samej kąpieli. Staram się żeby do kąpieli nie brać jej głodnej, ale również nie od razu po jedzeniu. Jesli akurat ja karmię to czekam jakieś pół godzinki przynajmniej i dopiero siup do wody :)
Po kąpaniu rytuał tez jest ten sam. Zawijam ją w ręczniczek, przytulam, całuję i znów dużo do niej mówię. Ostatnio zaczęła sie bardzo usmiechać podczas wieczorenej pielęgnacji po kąpieli. Smaruję ja oliwka i robię delikatny masaż więc jest zachwycona i w ogóle nie płacze. Po kąpieli zazwyczaj ja karmię :)

Na szczęście dla nas kwestia płaczu pdoczas kąpieli to już niemal prehistoria :lol:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Płacz podczas kąpieli

Postautor: Blue » 23 maja 2013, 14:20

Juz wszystko calkiem przeszlo,znow jest fun podczas kapieli:)
samo przyszlo,samo przeszlo,jula tez tak miala.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times


Wróć do Wychowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron