Planujemy przyszłość dziecka

Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Audiolka » 07 gru 2012, 21:58

Planujemy czy nie?
Mówimy "chciałabym posłać do tej czy tamtej szkoły, chciałabym żeby wybrał/a takie czy inne studia" itp. itd...?
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: malaJu » 07 gru 2012, 22:01

nie, nie i nie.
Co do szkoły - jak bedzie grzeczna/y, to pójdzie do szkoły, gdzie ja pracuję, żeby było wygodniej. Jak będzie miec problemy - pójdzie tam, gdzie nie będzie dzieckiem Pani od angielskiego. Oszczędzę dzieciom porównań i przykrości na zasadzie: "No popatrz, a matka...etc"
Zawód? A niech robi, co chce. Byle było szczęśliwe.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Justinaa » 07 gru 2012, 22:03

malaJu pisze:Zawód? A niech robi, co chce. Byle było szczęśliwe.
trudno się nie zgodzić :) chociaż mój mąz ma jasną wizję przyszłości Hanki - chciałby, żeby była stomatologiem :D
Awatar użytkownika
Justinaa
SuperMama
 
Posty: 1485
Rejestracja: 21 paź 2012, 21:08
Has thanked: 51 times
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: kari » 07 gru 2012, 22:03

może ze szkołą to jeszcze coś bym pomyślała, choć ja chodziłam do zwyczajnych i się gorsza z tego powodu nie czuję. chciałabym posłać młodego do przedszkola integracyjnego, aby uczył się tolerancji od małego, ciekawe czy się uda, ale studia już będzie sobie sam wybierał, nie będę się narzucać (mam taką nadzieję)
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10253
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: szaraczarownica » 07 gru 2012, 22:12

Staś będzie neurochirurgiem. Postanowione :lol:
Nie wiem, czy będę planować. Chciałabym, żeby miał dobrze w życiu, a niestety pieniądze są do tego potrzebne. Ja wiem, że niby szczęścia nie dają, ale przyjemniej płacze się w Mercedesie ;;) Chociaż jak kupi Merca, to go wydziedziczę. Mógłby mnie ubłagać kupując mi Porsche Cayenne, ale i tak ciężko to przeżyję :lol:
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14784
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Marcka » 07 gru 2012, 23:34

my już mamy listę potencjalnych zawodów dla Emilki ;)
a tak serio to:
malaJu pisze:Zawód? A niech robi, co chce. Byle było szczęśliwe.

i oby praca była jej pasją :) eh marzenia ;)
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Pepsi » 07 gru 2012, 23:54

Audiolka pisze:Planujemy czy nie?

Planujemy :D a plan jest jeden - niech robi to co ja uszczęśliwi. Jedyne do czego na 1000000% przyłożę rękę to studia. I nie pod tym katem, że wyślę ją na studia prawnicze bo takie mam widzi mi się, ale postaram się by wybrała taki kierunek, który ją interesuje. Moi rodzice tego nie zrobili i teraz bardzo tego żałuje. Okres po skończeniu szkoły był hmm...szalony i dopiero teraz widzę jak bardzo potrzebowałam tego by ktoś wrócił mnie na właściwy tor. Teraz już trochę za późno, żeby uczyć się i robić to o czym wtedy marzyłam.
Obrazek

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie.
Awatar użytkownika
Pepsi
Moderator
 
Posty: 4032
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:17
Has thanked: 12 times
Been thanked: 61 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Dorota Grodecka » 08 gru 2012, 0:25

Justinaa pisze:
malaJu pisze:Zawód? A niech robi, co chce. Byle było szczęśliwe.
trudno się nie zgodzić :) chociaż mój mąz ma jasną wizję przyszłości Hanki - chciałby, żeby była stomatologiem :D


;-)
Awatar użytkownika
Dorota Grodecka
Ekspert
 
Posty: 124
Rejestracja: 03 lis 2012, 10:33
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 5 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: martula_87 » 08 gru 2012, 8:20

A ja tylko marzę żeby mój syn wmiarę funkcjonował w naszym społeczeństwie bo tak naprawdę z nim nic nie wiadomo żeby żył normalnie.A czy będzie fryzjerem stomatologiem czy elektrykiem to już będzie jego wybór.Mam nadzieję że będzie tak że będzie mógło wogóle normalnie się edukowac.
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Deco-Ania » 08 gru 2012, 8:38

kari pisze:chciałabym posłać młodego do przedszkola integracyjnego, aby uczył się tolerancji od małego
Podobnie mam. Tyle, że wcale nie tak łatwo się do nich dostać. Sama się przekonałam w tym roku - 2 z trzech przedszkoli na liście były właśnie integracyjne. Dam znać w kwietniu - bo w nowej rekrutacji zamierzam zachować ta samą kolejność.

A w temacie: pewnie we wczesnym etapie to my będziemy za niego dokonywać wyborów. Bo przecież trudno, żeby sam wybrał sobie szkołę podstawową.
O dalszej przyszłości na razie nie myślę.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Frezja » 08 gru 2012, 9:38

a mój małżonek snuje plany że zapisze synka na naukę języka chińskiego :D żeby mógł w przyszłości robić interesy z chińczykami :roll: bo....Chiny to potęga :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Frezja
SuperMama
 
Posty: 539
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:29
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 21 times
Been thanked: 3 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: martula_87 » 08 gru 2012, 9:53

Frezja pisze: mój małżonek snuje plany że zapisze synka na naukę języka chińskiego żeby mógł w przyszłości robić interesy z chińczykami bo....Chiny to potęga

To jest plan a czy nie masz wrażenia że nasze dzieci sie bardziej chińskim językiem posługują teraz niż polskim???? :lol:
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Frezja » 08 gru 2012, 9:59

martula_87, :mrgreen: no to podstawy już mają :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Frezja
SuperMama
 
Posty: 539
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:29
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 21 times
Been thanked: 3 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: yuna » 08 gru 2012, 10:29

Ja podobnie jak reszta planów jako takich nie snuję.
Nie wiem gdzie będę mieszkać za rok... Czy w Brzezinach, czy w Łodzi, czy jeszcze gdzie indziej. Stąd więc nawet brak planu co do przedszkola, do którego mogłabym młodą posłać (choć tutaj w Brzezinach mam przedszkole po drugiej stronie ulicy :P)
Nie mam zamiaru nic narzucać Emilce. Chciałabym, żeby podejmowała decyzje sama, oczywiście stosownie do wieku. Jak jej się w podstawówce zamarzy jakaś głupota, to pewnie będę próbować racjonalnymi argumentami przywrócić ją na dobrą drogę.
Podstawą będzie rozmowa. Nie chcę, żeby kiedyś czuła się skrzywdzona "bo rodzice mi kazali zrobić to i tamto...".
Obrazek Obrazek

http://papierowy-stosik.blogspot.com/ - recenzje książek
http://robotki-yunki.blog.pl/ - rękodzieło - czapki, szaliki, opaski i inne

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6184165 Allegro - licytacje od 1 zł, kolczyki i inne
Awatar użytkownika
yuna
 
Posty: 318
Rejestracja: 03 lis 2012, 7:24
Lokalizacja: Brzeziny
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: gohnia » 08 gru 2012, 11:37

A ja zamierzam Wojtka ukierunkowywać. Widzę, że ma bardzo sprawne rączki i palce, interesują go wszystkie możliwe mechanizmy więc jest szansa, że po mamusi i po dziadku odziedziczył zmysł techniczny. W związku z tym zamierzam go zachęcać do zainteresowania się techniką. U mnie wyglądało to tak, że siedziałam z tatą w jego warsztacie na działce, on coś tam naprawiał, a ja rozkręcałam stare żelazka ;;)
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4786
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: agnieszka19 » 08 gru 2012, 12:39

Co do przyszłości Natalki- planów brak :)
Do podstawówki pójdzie tam gdzie ja chodziłam, ale to tylko dlatego, że to dobra szkoła, a ja znam tam nauczycieli. Reszta szkół to raczej będzie jej wybór.
Kim będzie? Nie ważne- ważne, żeby była szczęśliwa :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: justine » 08 gru 2012, 16:20

Jeśli chodzi o przedszkole czy szkołę podstawową to nie wyobrażam sobie nie podejmować decyzji za Maćka :)
Później bym chciała, żeby Maciuś sam dokonywał wyborów, jednak nie wierzę, że nie będę starała się jakoś na nie wpłynąć, doradzić. Bardzo bym chciała, żeby poszedł na studia ale jeśli wybierze inną drogę to to zaakceptuję, ważne, żeby był szczęśliwy i żeby to był świadomy wybór a nie wynikający na przykład z jakiegoś buntu, czy wpływu kolegów itd.
Zamierzam go obserwować i jeśli okaże się w czymś dobry to będę go wspierać i coach'ować, żeby to rozwijał.
Taki jest plan ale jak to będzie faktycznie to pogadamy za kilkanaście lat :D
Obrazek
Awatar użytkownika
justine
SuperMama
 
Posty: 536
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:49
Has thanked: 16 times
Been thanked: 5 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: caixa » 08 gru 2012, 19:39

Ja skupiam się na tu i teraz. Obecnie stoję przed wyborem przedszkola. Nie wychodzę aż tak daleko w przyszłość jak studia. Choć już usłyszałam, że są duże szanse, że może pójść moją drogą (chyba taka specyfika zawodu). Jak tak zdecyduje na pewno pomogę.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Szizel » 26 kwie 2013, 12:08

Ja czasem sobie mówię do męża po czymś co mnie zainspiruje spodoba tak było ostatnio po balecie w teatrze, że powiedziałam, że poślemy Julcię na balet i będzie baletnica >D choć nie widzę nic w tym złego jeśli się nie spodoba to trudno rezygnujemy, a może zaszczepimy to coś właśnie w dziecku.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szizel
SuperMama
 
Posty: 776
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 9 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: mietka » 26 kwie 2013, 20:07

agnieszka19 pisze:Do podstawówki pójdzie tam gdzie ja chodziłam, ale to tylko dlatego, że to dobra szkoła, a ja znam tam nauczycieli. Reszta szkół to raczej będzie jej wybór.
Kim będzie? Nie ważne- ważne, żeby była
szczęśliwym lekarzem :D :D

caixa pisze:Choć już usłyszałam, że są duże szanse, że może pójść moją drogą
podobnie jak mój syn.
i wiesz, wezmą ślub, przejmą po Tobie firmę, żebyś mogła odpocząć itp.

Prawda jest taka, że jedną z niewielu rzeczy jaką możemy dać naszym dzieciom, oprócz dobrego wychowania jest właśnie wykształcenie. I taki jest mój plan. Studia skończyć muszą, bo nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej, oczywiście, najważniejsze, żeby byli szczęśliwi, ale niech mają najpierw wyższe wykształcenie. Byłoby cudownie, gdyby któreś z moich dzieci, Helenka na przykład została lekarzem, bo lekarz zawsze znajdzie pracę i raczej nie głoduje. Ale jak się nie będzie chciała małpa uczyć to jej nie zmuszę, (chociaż nie wiem na pewno), Franio ma raczej zainteresowania po cioci caixy, bo albo rysuje, albo buduje, także raczej inżynier przed nazwiskiem się pojawi (właściwie tylko ja i mój brat mamy tylko mgr, bo reszta rodziny, od rodziców wzwyż i na boki to mgr inż.).
Mają być szczęśliwi, to oczywiste, ale nie chcę, żeby w wieku 30 lat powiedzieli, dlaczego mnie nie zmusiłaś, żebym skończył te studia, a pozwoliłaś mi zostać kimś tam, bo mówiłem/łam, że jest mi z tym dobrze.

Niech będą szczęśliwi, ale po studiach :D
Szizel pisze:poślemy Julcię na balet i będzie baletnica

Helena chodzi na balet i też mówi, ze chce być baletnicą, ale tego bym jej nie zrobiła :D
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: caixa » 26 kwie 2013, 20:14

mietka pisze:podobnie jak mój syn.
i wiesz, wezmą ślub, przejmą po Tobie firmę, żebyś mogła odpocząć itp.

A mogą już teraz? Bo lekko się zmęczyłam. :lol:
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: mietka » 26 kwie 2013, 20:18

caixa, pewnie, a Helena nas zacznie leczyć..... właściwie to od ręki jej dyplom wystawię... :D
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: kakonka » 27 kwie 2013, 7:25

My a w zasadzie ja nie planuję nic powyżej przedszkola (oczywiście pójdzie tam gdzie szefuje babcia :p) ale jestem tego zdania co mietka studia to konieczność!! Na razie jest za malutki, żeby móc sprecyzować Jego zainteresowania więc o kierunku póki co nie ma mowy.
mietka Franio jest obrotny tu Kaja tam Marysia :D
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: kasia_m85 » 27 kwie 2013, 7:52

kakonka pisze:mietka Franio jest obrotny tu Kaja tam Marysia

Jeszcze nie poznał moich dziewczyn >D

My póki co oczywiście nie planujemy dzieciom przyszłości,ale mój mąż odkąd zaszłam w ciąże powtarza "Będą płakać a będą się uczyć żeby być stomatologiem albo ginekologiem" >D Oczywiście żartuje ale podzielam zdanie mietki- ukończenia studiów będziemy od nich wymagać.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kasia_m85
SuperMama
 
Posty: 778
Rejestracja: 03 gru 2012, 21:20
Has thanked: 12 times
Been thanked: 21 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Blue » 27 kwie 2013, 9:22

Mimo iz sama mam ukonczone studia i uwielbiam sie dalej doksztalcac,oraz 90% mojej rodziny i przyjaciol tez ma wyksztalcenie wyzsze,to jednak tutaj nie czuje takiej presji w stosunku do moich dzieciakow.Na pewno latwiej w zyciu im bedzie po studiach-ale jesli wybiora inna droge,zaakceptuje to.Prawda jest ze to co mozemy teraz zrobic to inwestowac w dzieci-rozwijajac ich zainteresowania,pasje,podsuwajac pomysly na wieksze zyciowe mozliwosci (czytaj edukacja) itp.Ja z calego serca chce dla dzieciakow tego,co jest w tekscie "Do Kołyski" Dżemu,zazwyczaj sie wzruszam przy tej piosence,przy fragmencie:

Idź własną drogą
Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć

No wlasnie,niech ida wlasna droga,ja im bede podpowiadac,radzic ale jak wybiora inna droge-OK.
Ja czasami mysle ze nie poszlam wlasna droga,my z bratem MUSIELISMY chodzic do dobrych liceow,skonczyc studia.
Zawsze mialam wrazenie ze moi rodzice posylajac nas do dobrych szkol,robia to po czesci dla siebie a nie nie tylko dla nas.
W tym sensie,ze realizuja swoj "perfekcyjny program wychowawczy",zaspokajaja po czesci sami siebie,podsycajac swoje ego
dobrych rodzicow.Nawet w rozmowach telefonicznych,kojarze moja mame jak z duma chwali sie ze jej dzieci to to czy tamto,
takie troche pkazywanie sobie i ludziom/rodzinie wokol,ze im sie udalo wychowac nas "poprawnie".
Nie zaluje bo to ze skonczylismy z bratem studia, zaprocentowalo w zyciu,aczkolwiek czy to oznacza 100% szczescia w szczesciu-nie wiem,nie sadze.Nie uwazam ze doglebna edukacja stanowi o szczesciu/lepszym samopoczuciu/autorytecie czy mozliwosciach czlowieka.Poszerza te mozliwosci,ale ich nie stwarza bo z mozliwosci trzeba umiec korzystac.Czasem ktos po studiach radzi sobie w zyciu gorzej,niz ktos bez studiow.Odbieglam moze troche od watku glownego,wiec podsumuje,ze
w sprawie planow na przyszlosc,nie mam parcia na to by dziewczyny skonczyly studia,aczkolwiek bede je zachecac.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18388
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: klara76 » 27 kwie 2013, 11:08

Justinaa pisze:mój mąz ma jasną wizję przyszłości Hanki - chciałby, żeby była stomatologiem

ooo, mój mąż w stosunku do naszej Hanki ma takie same plany =))))
a tak na poważnie - do podstawówki pójdzie pewnie do tej, którą mamy pod blokiem a reszta szkół - to już będzie jej wybór; teraz to tylko marzę o tym, żeby w końcu się rozgadała bo inaczej za rok na pewno nie pójdzie do szkoły ...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4679
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: agnieszka19 » 27 kwie 2013, 11:35

mietka pisze: Studia skończyć muszą, bo nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej,


Z tym się nie zgodzę... Nie zawsze studia dają pracę, nie zawsze stabilność i szczęście. Na pewno będę dzieci do tego zachęcać, ale nie zmuszać.... Mój tata zawszemimówił, że muszę skończyć studia. Gadał i gadał, ale i tak zrobiłam po swojemu i na studia po liceum nie poszłam. Nie czułam takie potrzeby i nie wiedziałam do końca co chcę w życiu robić. Cieszę się zatem, że nie zmarnowałam swojego czasu na studia tóre kompletnie by mnie nie interesowały. Po kilku latach dopiero jak znalałam swój cel sama podjęłam decyzje o rozpoczęciu studiów. Wiedziałam już jaki kierunek wybrać i chodzenie na zajęcia nir jest dla mnie przykrym obowiązkiem a przyjemnością. Owszem zdarzają się nudne przedmioty, ale mam świadomość, że jeśli chcę wykonywać taki a nie inny zawód to muszę się pewnych rzeczy nauczyć. Ale to jest tylko i wyłącznie moja wola i potrzeba a nie moich rodziców.
Także jeśli moje dzieci na studia nie będą chciały iść zmuszać ich nie będę, może same po jakimś czasie zmienią zdanie :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: malaJu » 27 kwie 2013, 11:39

A ja nie mam parcia na studia. Patrząc na nasze społeczeństwo i stopę bezrobocia, to żadna to gwarancja znalezienia pracy. Są zawody, do których studia są konieczne, są jednak tez zajęcia, do których już niekoniecznie. Co więcej, nie zamierzamy zbierać żadnych posagów, a odkładamy na własne emerytury. Nasze dzieci pójdą do pracy, jak skończą szkoły średnie i będą dorabiać w czasie studiowania. Trudno wejść na rynek pracy, jeśli ma sie 24 lata, a połowa kolegów już od dawna pracuje. Ja pracowałam od ukończenia 19 lat i dobrze mi z tym. To samo mój mąż.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: klarysa » 27 kwie 2013, 12:25

Dzisiaj lepiej skończyć szkołę średnią zawodową. Tylko że niewiele ich zostało.
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Patrycja11 » 27 kwie 2013, 13:54

Ja mam takie samo zdanie jak malaJu
malaJu pisze:nie mam parcia na studia. Patrząc na nasze społeczeństwo i stopę bezrobocia, to żadna to gwarancja znalezienia pracy. Są zawody, do których studia są konieczne, są jednak tez zajęcia, do których już niekoniecznie
dla mnie najważniejsze jest żeby był zdrowy, a
malaJu pisze:Zawód? A niech robi, co chce. Byle było szczęśliwe.



Czasem oczywiście siedzimy z mężem i sobie gadamy kim on będzie w przyszłości, ale to dla mnie tak odległy temat, że wolę sobie głowy tym nie zaprzątać.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: mietka » 27 kwie 2013, 14:04

agnieszka19 pisze:Z tym się nie zgodzę... Nie zawsze studia dają pracę, nie zawsze stabilność i szczęście.


oczywiście, że nie dają gwarancji na szczęście i pracę, ale co w życiu jest pewnego?

a co do posagu. jak mnie będzie stać to kupię im samochód, mieszkanie itp. dlaczego miałabym tego nie zrobić? jeżeli mogłabym dzieciom ułatwić start i oszczędzić kredytu na 30 lat, to bym na 100% to zrobiła.
ja też zaczęłam pracować zaraz po maturze. fakt, bardziej z ciekawości niż z potrzeby, bo niczego mi nie brakowało, ale chciałam więcej to poszłam do pracy.
Jeżeli będą studiować będę ich utrzymywać przez cały ten czas, a jeżeli rzeczywiście któreś z nich zdecyduje się na medycynę będę utrzymywać nawet dłużej, żeby mogło spokojnie skończyć staż. Nie będę wyganiać od razu do pracy, tak dla zasady. To ciężkie studia, dochodzą miesięczne praktyki w wakacje. Nie będę wymagać, żeby resztę wakacji przepracowali w McDonaldzie.
Chcę, żeby moje dzieci miały dobrze w życiu, wyrosły na porządnych ludzi, ale dla czego nie miałabym im niektórych rzeczy ułatwić. Szczególnie gdy będzie mnie na to stać (mam nadzieję).
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Patrycja11 » 27 kwie 2013, 14:25

mietka pisze:Chcę, żeby moje dzieci miały dobrze w życiu, wyrosły na porządnych ludzi
miecia, ale każdy z nas zapewne chce, żeby nasze dzieci miały w życiu dobrze, bynajmniej ja chcę. Może samochodu mu kupowała nie będę, jeśli będzie chciał to sobie kupi sam, ale jeśli chodzi o mieszkanie to zgadzam się i dlatego mam nadzieje, że kiedyś nam się uda rozwiązać problem mieszkania mojego męża. Żeby kiedyś w życiu nie musiał sobie głowy zawracać kredytem na 30 lat, tak jak my zawracamy sobie teraz.
mietka pisze:Jeżeli będą studiować będę ich utrzymywać przez cały ten czas, a jeżeli rzeczywiście któreś z nich zdecyduje się na medycynę będę utrzymywać nawet dłużej, żeby mogło spokojnie skończyć staż.
jakoś nie mogę sobie wyobrazić 26-7 latka na mamusinym utrzymaniu. Wszystko wszystkim, ale bez przesady.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: kakonka » 27 kwie 2013, 16:01

Patrycja11 pisze: jakoś nie mogę sobie wyobrazić 26-7 latka na mamusinym utrzymaniu. Wszystko wszystkim, ale bez przesady.


a ja mogę bo znam ::( tylko nie studiuje i nie pracuje...
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Patrycja11 » 27 kwie 2013, 16:42

kakonka pisze:a ja mogę bo znam tylko nie studiuje i nie pracuje...
to jeszcze weselej ;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: caixa » 27 kwie 2013, 17:13

kakonka, jeszcze Matylda ;;) . Nie zapominaj. :lol:

W kwestii zmuszania. Mnie nikt nie musiał zmuszać do nauki. Sama chciałam i się uczyłam no i pracowałam dorywczo. Dla odmiany mój brat do nauki był zmuszany bo najchętniej czas spędziłby przed komputerem do końca swoich dni i efekt był odwrotny. Studiów nie skończył.
Teraz tak. Kwestia priorytetów w życiu. Studia nie są gwarancją dobrej pracy. Ale studia + ambicja już tak. Dorzućmy odrobinę szczęścia + charakter i mamy gwarantowany sukces. Taką wiedzę chciałabym przekazać mojemu dziecku. Chciałabym aby połknęła bakcyla, żeby jej się chciało, żeby nie spoczęła na laurach, żeby dążyła do wytyczonych celów. Jeśli chce być malarką- super niech nią zostanie. Ale niech znajdzie drogę/kierunek, które zapewnią jej dostatnie życie.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: mietka » 27 kwie 2013, 18:13

caixa pisze: Ale niech znajdzie drogę/kierunek, które zapewnią jej dostatnie życie.


ano właśnie :)

Patrycja11 pisze: Może samochodu mu kupowała nie będę, jeśli będzie chciał to sobie kupi sam


jeżeli będzie mnie stać to kupię :) wolę to niż mieliby jeździć jakimś zdezelowanym niebezpiecznym strupem, którego sobie kupią, albo tłuc się godzinami tramwajem od nas do Łodzi.
Mieszkamy daleko, a mnie się nie będzie całe życie chciało ich wozić do Łodzi i z powrotem, niech robią prawo jazdy jak najszybciej :)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Patrycja11 » 27 kwie 2013, 18:34

mietka pisze:wolę to niż mieliby jeździć jakimś zdezelowanym niebezpiecznym strupem, którego sobie kupią, albo tłuc się godzinami tramwajem od nas do Łodzi.
eeeeeeeejjjjjjjj mówiłaś ostatnio, że nasz "Baton" jak to mawia mój kolega, jest super :lol:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Bian » 27 kwie 2013, 18:36

mietka pisze:Chcę, żeby moje dzieci miały dobrze w życiu, wyrosły na porządnych ludzi, ale dla czego nie miałabym im niektórych rzeczy ułatwić. Szczególnie gdy będzie mnie na to stać (mam nadzieję).

Ostatnio o tym z mężem rozmawialiśmy, że chcielibyśmy jednak dopomóc naszemu dziecku w dobrym starcie w przyszłość. Moi rodzice są pod tym względem dla mnie wzorem. M.in. zgodzili się finansować mi prywatne studia dziennikarskie, bo wiedzieli, że wybrana przeze mnie uczelnia zapewnia wiele godzin zajęć praktycznych. Fakt - miałam poczucie obowiązku, żeby z siebie też coś dać, dlatego dorabiałam w saloniku prasowym, a z pasji pisałam teksty na zamówienie. Z drugiej strony mój brat tej pomocy nie wykorzystał, a szkoda, bo miał zadatki na świetnego gitarzystę. Nie twierdzę, że trzeba dziecku dawać wszystko za free, ale jeśli znajdzie w życiu pasję, którą będzie mogła przełożyć na zawód, to zrobię wszystko, żeby jej w tym pomóc.

A co do planowania przyszłości... na pewno podstawą będzie obserwacja w jakim kierunku idą jej zainteresowania czy zdolności. Ale tego się nie odkryje, jeśli nie będziemy dawać dziecku różnych możliwości. Dlatego chcę jej pokazać, że są różne rodzaje zajęć artystycznych/sportowych, żeby nie była dzieckiem tv i gier komputerowych. Chciałabym też, żeby miała możliwość zwiedzać, na początek Polskę, później inne kraje, bo to poszerza horyzonty, otwiera na ludzi.
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: mietka » 27 kwie 2013, 19:05

mój syn właśnie oznajmił, że chce być inżynierem, bo będzie konstruował różne pojazdy i roboty.
może mu się udać, bo jak sam stwierdził jest wybitnie uzdolniony :D
http://mietla-pod-dywan.blog.pl/2013/04/27/728/
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: ppola » 27 kwie 2013, 19:32

mietka, to z wujem Maćkiem musi podyskutować o robotach ;)

A Marysia - póki co jest małą popierdółka która nie ogarnia jak robi kaczka :D Jasne chciałabym żeby była zdrowa, szczęsliwa, robiła to co sprawia jej radość i pokoju na świecie też chcę 8-)
Nie wiem kim będzie ale na pewno jej pomogę jeśli tylko będzie tego potrzebowała, zarówno materialnie jak i będę chciała być dla niej wsparciem psychicznym. Jedynie wydaje mi się że prędzej może być po tatusiu magister inżynier - bo humanistka to ona raczej nie będzie;;) A miała być Prezesem Sądu Najwyższego - ehh chyba musi mieć rodzeństwo ;)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4831
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 125 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: szaraczarownica » 27 kwie 2013, 19:33

mietka pisze:mój syn właśnie oznajmił, że chce być inżynierem, bo będzie konstruował różne pojazdy i roboty.

http://www.mechaniczny.p.lodz.pl/automatyka.html
Ponoć ciężko po tym NIE ZNALEŹĆ pracy ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14784
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: mietka » 27 kwie 2013, 19:37

szaraczarownica,

dzięki :) Franio będzie zachwycony!!

ppola pisze:A miała być Prezesem Sądu Najwyższego
jeszcze nic straconego.
Helena jest szałaputem, a ma być chirurgiem... nie wiem jak to ogarnąć :D
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Szizel » 27 kwie 2013, 22:03

mietka pisze: Studia skończyć muszą, bo nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej,

podpisuje się
mietka pisze:Helena chodzi na balet
mietka, a ile miała jak zaczęła chodzić na balet ?
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szizel
SuperMama
 
Posty: 776
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 9 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: mietka » 27 kwie 2013, 22:06

Szizel, zaczęła w tym roku we wrześniu, ma zajęcia w przedszkolu raz w tygodniu. Do skończenia 3 lat brakowało jej 2 miesiecy. Jest najmłodsza na zajęciach, ale pani ją bardzo chwali. Od września chcę ją jeszcze wozić na zajęcia dodatkowe, bo Helenka naprawdę bardzo to lubi :)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: agnieszka19 » 28 kwie 2013, 10:57

Szizel pierwszy cytat nie jest mój :) Mam kompletnie inne zdanie, więc jak możesz popraw to ;;)

A co do baletu to jest jedyny rodzaj tańca którego nie chciałabym aby Nati się uczyła... Oczywiście jeśli bardzo będzie chciała to trudno, ale zacznę od zachęcania jej do innych typów tańca 8-)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Pepsi » 28 kwie 2013, 19:54

agnieszka19 pisze:popraw

poprawiłam. Ja >D
Obrazek

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie.
Awatar użytkownika
Pepsi
Moderator
 
Posty: 4032
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:17
Has thanked: 12 times
Been thanked: 61 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Fuente » 28 kwie 2013, 21:17

Frezja pisze:a mój małżonek snuje plany że zapisze synka na naukę języka chińskiego :D żeby mógł w przyszłości robić interesy z chińczykami :roll: bo....Chiny to potęga :D


to moje marzenie było zawsze, jakoś nie starczyło czasu jeszcze na chiński, więc może Amelka... :lol:

A tak poważnie, to mnie mama wychowywała tak, że zawsze sama miałam wybór. Nic mi nigdy nie narzucała, akceptowała wszystkie moje wybory życiowe. Jak wybrałam studia biologię to się słowem nie odezwała tylko pomagała mi jak mogła inwestując w korepetycje z chemii (choc byłam w klasie humanistycznej), jak po pół roku studia rzuciłam, to słowem sie nie odezwała tylko mnie wspierała, az znalazłam swoją droge i skońćzyłam takie studia jakie sprawiały mi frajdę- tyle że sama do tego doszłam... Tak samo chcę wychowywać Amelkę. Moja córeczka będzie zawsze miała wybór... Na szczęście mąz zgadza się z moim podejściem :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: gohnia » 29 kwie 2013, 11:49

Blue pisze:Na pewno latwiej w zyciu im bedzie po studiach

Już na rynku pracy jest więcej kierowników niż pracowników, więc jak nasze dzieci dorosną to podejrzewam, że ludziom po technikach i ogólnie "z fachem w ręku" będzie łatwiej o pracę niż tym po studiach.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4786
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Blue » 29 kwie 2013, 17:15

Gohnia ale absolwenci uczelni wyzszych to nie tylko kadra zarzadzajaca,takze lekarze,prawnicy,dziennikarze,inzynierzy itp.

Ja zaakceptuje kazda droge jaka wybiora moje dzieci.Aktualnie starsza corka jest zapisywana na rozne zajecia w przedszkolu,i jak dotad zrezygnowala z zajec z tanca bo jej nie podpasowaly,za to zajecia plastyczne sa naj.U nas w rodzinie jest malarz (ale nie pokojowy;))) tylko taki co wystawia swoje prace w galeriach i wernisaze organizuje,wiec kto wie;)
Mnie rodzice zawsze tlumaczyli zebym skonczyla studia bo to dla mojego dobra-a ja bym wolala sama uznac co jest dla mojego dobra,miec wieksza swobode.Bo nie tylko dostatnim zyciem sie zyje,wiadomo pieniadz czy zycie na poziomie jest wazne ale szczescie tez.A wiec jesli kogos uszczesliwa cos co nie wymaga ukonczenia studiow i jeszcze da sie z tego przyzwoicie zyc,to ja jestem za.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18388
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Planujemy przyszłość dziecka

Postautor: Sybel » 07 maja 2013, 17:50

Ja liczę jedynie na to, że podołamy ambitnemu zadaniu, jakim jest dla nas rozbudzenie w dziecku pasji i wspieranie go w niej. A jaka to będzie pasja - wszystko jedno, byle był dobry w tym, co ukocha. Mi się nie udało, za to mojemu mężowi tak, czego mu ogromnie zazdroszczę. Sama mam wiele zainteresowań, ale żadnej pasji i wiem, jak boli taka pustka. Moje dziecko po prostu powinno dostać od nas nasze wsparcie, dumę i zachętę do dalszego rozwoju. Chyba tym właśnie jest miłość w jakimś stopniu :)
Sybel
 

Następna

Wróć do Wychowanie w rodzinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron