moja teściowa, zainspirowana opieką nad naszą Kluską postanowiła otworzyć taki prywatny punkt przedszkolny.
podrzuciłam jej kilka moim zdaniem fajnych pomysłów, ale może tylko ja je uważam za fajne. z niektórymi się nie spotkałam jeszcze w Łodzi szczerze mówiąc. mogłabym prosić o radę, czy te pomysły są dobre, czy któryś to strzał w kolano?
-monitoring z podglądem online(oczywiście dostęp po podaniu hasła, żeby nie każdy w sieci mógł maluchy podglądać)
-nauka angielskiego, francuskiego, włoskiego, hiszpańskiego (szwagierka kończy romanistykę i jej narzeczony jest anglikiem, więc coś jak native speaker)
-minizoo ( przedszkole bedzie w domku jednorodzinnym ze sporym ogrodem, więc myślałam nad kucykiem, owcą, kozą, kurczaczkiem do pomerdania)
-opcja oprowadzań na kucyku np 15 minut na trzy dni bądz coś w ten deseń,
-możliwość podawania różnych eko smaków, mleko od krowy, mleko od kozy, wiejskie jajko, własny twaróg itp
-prywatne grządki/doniczki dla malucha, gdzie przy pomocy opiekuna może sam wyhodować pomidorki czy marchewkę
-wycieczki zorganizowane np na grzybobranie czy zwiedzanie
-prywatny plac zabaw w ogrodzie
-opcja opieki 24/7, gdy rodzice chcą wybrać się np na wesele.
mamy przedszkolaków, podpowiecie? może wymyśliłam coś głupiego, co wcale nie jest fajne i nie jest atrakcją, a tylko mnie wydaje się fajne?
do powstania jeszcze długa droga, ale może chociaż pomysłami wesprę Mamę, a nie chciałabym zrobić jej niedzwiedziej przysługi
wolno tu pytać o takie rzeczy? bo nie wiem czy nie złamałam regulaminu
jeśli tak to bardzo przepraszam!