Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Opinie o formach opieki nad naszymi pociechami, gdy mama wraca do pracy.

Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: malaJu » 27 paź 2012, 19:45

Podzielcie się swoimi doświadczeniami z instytucjami/osobami do opieki nad dziećmi, gdy wracałyście do pracy? Jakie były plusy? Co Was zaskoczyło na minus? Jakieś rady?
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: lmyszka » 27 paź 2012, 20:16

U nas padło na żłobek. Nie było babci, która mogła by zająć się młodym.

Uważam to za dobrą decyzję. Dziecko zadowolone, ja też.
Wiadomo trochę to trwało ale zaadoptował się.
Teraz już przedszkolak i nic nie jest mu straszne :)
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: malaJu » 27 paź 2012, 20:59

Pracowałam w przedszkolu wiele lat i zawsze we wrześniu było widać, które dzieci przyszły ze żłobka, a ktore z domu, wiec wiem, o czym piszesz ;)
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: kochecka » 27 paź 2012, 21:35

jak wróciłam do pracy to na początku Maksiem zajmowała się babcia ale na dłuższą metę widziałam raczej minusy. Młody się nudził, był rozpieszczony przez babcię, wprowadzone przez nas zasady nie były egzekwowane więc jak tylko pojawiła się możliwość poszedł do przedszkola (grupa wczesno-przedszkolna dla dzieci 1,5 - 3 latka). W tym roku też chodzi do przedszkola i jest super (no poza tym, że choruje).

No i przedszkole to dla nas okazały się praktycznie same plusy:
- rozwinęła się mowa (w tempie błyskawicznym)
- młody zaczął jeść więcej (w szczególności mięso, którego wcześniej nie chciał tknąć)
- nauczył dzielić się zabawkami z innymi dziećmi
- pozbyliśmy się pieluch
- przedszkole pochłania nadmiary energii :D
Awatar użytkownika
kochecka
SuperMama
 
Posty: 3432
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:03
Lokalizacja: Zd-Wola
Has thanked: 43 times
Been thanked: 42 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: malaJu » 27 paź 2012, 21:38

kochecka pisze:- przedszkole pochłania nadmiary energii :D

nie u wszystkich niestety, a tak na to liczyłam ;) 15 minut zawieszki i pełen restart :evil: :lol:
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: kari » 28 paź 2012, 12:56

u nas na początku stanęło na żłobku, bo nie było nikogo z rodziny czy znajomych kto mógłby zająć się młodym
ze względu na to, że nie dostał się do miejskiego żłobka poszedł do prywatnego w okolicy pracy męża, niestety do kilku dniach chodzenia kolejne 1,5-2 tygodnie siedział w domu, bo miał infekcję, po 1,5 miesiąca odpuściliśmy żłobek, ponieważ nie było sensu, więcej byśmy wydali na leki i do tego zwolnienia
po rozmieszczeniu kilku ogłoszeń w różnych portalach znalazła się znajoma, która będzie się opiekować maluchem, młody już ciocię poznał i znam ją więc mam do niej zaufanie
w przyszłym roku będę próbować ruszyć coś w miejskim żłobku, może uda się go wcisnąć, zależy mi aby miał kontakt z innymi dziećmi i ogólnie z ludźmi, a nie tylko z najbliższą rodziną
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: ela » 28 paź 2012, 18:36

Byłam wielką zwolenniczą żłobka do czasu kiedy mój syn nie zaczął do niego chodzić. Przed żłobkiem Junior był raz chory. Rozpoczęliśmy przygodę ze żłobkiem stosunkowo późno, bo w październiku (rok i osie m-cy) i od tego mombył chory non stop. W kwetniu lekarka, którą dażymy ogromnym zaufaniem powiedziała, że wystarczy nam socjalizacji żłobkowej. Zastrzyki, groźba szpitala, antybiotyki... nie było dobrze :(

Wrócilismy tym samym do sytuacji, kiedy synem podczas mojej nieobecności opiekował się Mąż przy wsparciu Dziadków.
Obrazek ObrazekObrazek
ela
Firma
 
Posty: 129
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:21
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: malaJu » 28 paź 2012, 18:41

ela pisze:Zastrzyki, groźba szpitala, antybiotyki... nie było dobrze :(.

ja to rozumiem. Co innego drobne infekcje a co innego poważne choroby. Też bym zrezygnowała. Szkoda dziecka, a skoro są inne możliwości, to przecież nie ma co dziecka męczyć
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Emi » 28 paź 2012, 19:55

Adaś poszedł do żłobka jak miał rok i cztery miesiące. Ja byłam świeżo po studiach i znalazłam pracę. Na początku oczywiście chorował, czasem poważniej czasem nie, raz nawet miał zapalenie płuc. Tutaj jednak przeważyły cztery wyżynające się zęby jednocześnie. Mniej więcej po roku Adaś przestał tak bardzo chorować i bardzo rzadko infekcje kończyły się antybiotykiem. Teraz chodzi do przedszkola, infekcje pojawiają się ale jest to raczej kaszelek, katarek. Zazwyczaj pomagają witaminki, syropki, domowe sposoby.
Wiem, że niektórzy potępiają żłobki i przedszkola ale wg mnie dzieciakom one służą. Mogą wyładować energię, uczą się, oswajają z innymi dziećmi. Czasem sama jestem w szoku jak szybko moje dziecko uczy się nowych rzeczy. Ja nie potrafiłam go nauczyć samodzielnego ubierania a tu pewnego razu rano przed wyjściem do przedszkola Adaś ubrał się sam, od stóp do głów.
Ania do żłobka pójdzie jak będzie miała rok. Chorować będzie, w zasadzie to choruje już teraz bo Adaś przynosi na sobie jakieś syfy, ale wiem, ze to minie.
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Szizel » 28 paź 2012, 22:02

My wybraliśmy żłobek udało się dostaliśmy się do państwowego. Za dużo póki co nie powiem w tej kwestii bo chodzimy od września. Córcia miała rok i 3 miesiące jak ruszyła do żłoba. Zaadoptowała się po 2 tygodniach. Pierwsza choroba nawiedziła nas po 3 tygodniach więc uważam to za długi sukces. Niestety dopadło nas zapalenie oskrzeli i ciągnęło się ono i wszystko po nim i tak po w świętach wracamy do żłoba. Ale już zauważyłam plusy i samodzielność :)
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szizel
SuperMama
 
Posty: 776
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 9 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: kakonka » 29 paź 2012, 21:30

Filipem opiekuje się moja siostra (dobrze, że studiuje zaocznie :D ) - jako nauczyciel od września wróciłam do pracy. Musiałam i chciałam wrócić. A niestety w naszym państwowym żłobku zabrakło etatu dla opiekuna dzieci do 12 miesiąca życia. Filip jest na liście rezerwowej i możliwe, że od lutego pójdzie do żłobka.
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: justine » 01 lis 2012, 11:33

Ja wracam do pracy w styczniu i Młodym zajmie się moja mama - zamierzamy ją zatrudnić jako nianię, tak, żeby miała płacone składki. Może za jakiś czas zaczniemy prowadzać Maciusia na jakiś czas do jakiegoś klubu malucha tak, żeby pobył z dziećmi ale to jeszcze odległa przyszłość - poza tym nie wiem jak to się będzie miało do tej umowy z moją mamą.
Obrazek
Awatar użytkownika
justine
SuperMama
 
Posty: 536
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:49
Has thanked: 16 times
Been thanked: 5 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Justinaa » 01 lis 2012, 11:51

u nas Hanka opiekują sie na zmiane moi rodzice i oczywiscie jestem im za to bardzo wdzieczna ALE np- moj tata albo nie przywiązuje do tego wagi, albo nie zauważa problemu i jak sadze za rzadko i za późno zmienia malej pieluchę, w związku z tym moje dziecko od czasu kiedy zostaje z dziadkiem po raz pierwszy w życiu ma odparzona pupke, zaczerwieniona cipke a nawet krostki, wiec poszlam nawet z nia do lekarza i dostałam jakąś maść, w kazdym razie szczerze troche glupio mi zwracac mu uwage, a z drugiej stony troche mnie to zaczerwienie martwi ...


a poza tym podobnie jak justine mam plan, żeby po nowym roku zaczac posyłać Hanie do jakiegos klubu malucha na parę godzin w tygodniu, ale zobaczymy jak to wyjdzie
Awatar użytkownika
Justinaa
SuperMama
 
Posty: 1485
Rejestracja: 21 paź 2012, 21:08
Has thanked: 51 times
Been thanked: 16 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: agnieszka19 » 01 lis 2012, 20:05

U nas padło na żłobek.
Młoda ruszyła jak miała 1,5 roku. Ja nie żałuje. Na pczątku trochę chorowała, ale nie jakoś bardzo intensywnie.
Bardzo szybko za to ruszył jej rozwój. Nauczyła się sama jeść, przebierać, sprzatać po sobie zabawki i dzielić z innymi.
Także ja generalnie widę bardzo dużo plusów owej decyzji :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: risonia » 03 lis 2012, 14:40

U mnie małą zajmują się wszyscy czyli ..., ja jak wrócę z pracy bo pracuję na 1/2 etatu , mąż bo często jest w domu ze względu na pracę , dziadkowie . Ale widzę że małej brakuję towarzystwa rówieśników jednak nie wiem czy stać nas aby posyłać ją do klubu malucha . Nawet nie wiem czy u nas jakiś jest
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
risonia
SuperMama
 
Posty: 1939
Rejestracja: 29 paź 2012, 13:58
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Has thanked: 1 time
Been thanked: 27 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: klarysa » 03 gru 2012, 11:59

Zuza zaczęła chodzić do żłobka jak miała 1 rok 3 miesiące, a skończyła jak miała 1 rok 11 miesięcy (mnie skończyła się praca, a poza tym nie czuję się za dobrze w drugiej ciąży i nie mam siły jej tam zawozić tramwajem). Moje dziecko jest "idealne do takich instytucji", jak mówiły wszystkie panie w 2 żłobkach, do których chodziła (najpierw prywatny, a potem państwowy). Ona adaptuje się natychmiast pierwszego dnia, tylko w państwowym trochę płakała, jak wszystkie dzieci się darły wniebogłosy i była przestraszona.

Nie zauważyłam u niej diametralnej zmiany, bo ona odkąd miała rok, to zaczynała być samodzielna, próbowała sama jeść, ubierać się, itp. Teraz w domu też codziennie robi coś nowego, coś nowego mówi. Kontakt z dziećmi ma prawie codziennie.

Z chorobami nie mieliśmy problemu.

Jeśli wróci do żłobka, to wiosną na parę godzin w tygodniu, pobawić się czymś innym niż w domu, a od września do przedszkola
(będzie miała 2 lata i 9 miesięcy).
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Justinaa » 04 gru 2012, 10:29

risonia pisze: Ale widzę że małej brakuję towarzystwa rówieśników jednak nie wiem czy stać nas aby posyłać ją do klubu malucha

dlatego ja od stycznia wykupuje karnet i bede z nia regularnie chodzic na jakies zejecia :)
Awatar użytkownika
Justinaa
SuperMama
 
Posty: 1485
Rejestracja: 21 paź 2012, 21:08
Has thanked: 51 times
Been thanked: 16 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: grafitowa » 04 gru 2012, 11:12

Justinaa pisze:dlatego ja od stycznia wykupuje karnet i bede z nia regularnie chodzic na jakies zejecia :)


Też o tym myślę, nawet mam blisko Edukatorka:) Tylko zajęcia dla dzieciaczków są tam dość późno, a moja około 18 już średnio nadaje się do zabawy...

Co do tematu u nas ani babcia (jedna daleko, druga pracuje od 8 do 16), ani żłobek, ani niania, tylko małą jak ja pracuję zajmuje się mąż i tak się wymieniamy. Na razie daje radę taki układ.
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: klarysa » 04 gru 2012, 13:42

Jeśli dziecku brakuje towarzystwa innych dzieci, to wg mnie zajęcia zorganizowane niewiele pomogą, bo na nich to właściwie rodzice bawią się z dziećmi, powtarzają to, co robi prowadzący, itp. Lepiej posłać dziecko do klubu malucha na parę godzin, żeby swobodnie mogło się z dziećmi bawić.
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: brahma » 07 gru 2012, 13:00

Mnie dopiero czeka powrót do pracy.Niestety moja mama i teściowa mieszkają poza Łodzi i są jeszcze czynne zawodowo. Póki co, od września raz w tygodniu przychodziła do nas niania, żeby młodego trochę przyzwyczaić, do tego że mama czasem musi na chwilę zniknąć. Synek- bardzo zadowolony, ja też - bo zyskałam oddech. Bardzo obawiałam się, jak mały przezyje to,że zostaje zupełnie z obca osobą. No i obawiałam się też o samą siebie:) Było mi trudno,a le metoda małych kroczków się udało. Raz nawet niania wykąpała i położyła małego spać a my z mężem poszliśmy pierwszy raz od wielu miesięcy do kina.

Nie do końca jestem niestety zadowolona ze wszystkich metod stosowanych przez naszą "Ciocię". Poza tym, mimo, że to zaufana osoba, co do której jestem na 100% pewna że nie skrzywdzi dziecka, jest ciepła i opiekuńcza to kompletnie dobija mnie, że np. mimo wielu sugestii nie myje rąk kiedy do nas wchodzi itp. Może próbowałam jej zwracać uwagę zbyt delikatnie?
Według mnie kwestie higieny osobistej człowiek ma głęboko wpojoną od dzieciństwa, więc zastanawiam się, czy aby moje nawet mniej delikatne sugestie coś zmienią? Póki co zaciskam zęby i rozglądam się za nowa nianią.

O żłobku też myślę, ale czuję, że to dla nas na razie za wcześnie. Trochę też przerażają mnie te doniesienia mediów o tym co dzieję się w niektórych prywatnych żłobkach. Te państwowe są z kolei często w opłakanym stanie ( przynajmniej na moim osiedlu). Już same elewacje budynków i stare okna budzą grozę. Myślę, że żłobek nie jest złym rozwiązaniem, ale trzeba znaleźć cieszący się dobrą opinia innych rodziców.
Obrazek Obrazek
brahma
 
Posty: 17
Rejestracja: 05 gru 2012, 22:58
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: caixa » 17 gru 2012, 13:14

U nas było tak.
Moja mama zaaferowana pierwszą wnuczką zaproponowała, że się zaopiekuje. Super. Do czasu. Jakoś szybko się zmęczyła. Mnie się nie chciało wysłuchiwać ciągłych wymówek w stylu: "dziś to mam 2 godziny", "jutro nie mogę", "pojutrze mogę pół dnia". A pozostały czas? Nadenerwowałam się strasznie. Wiele razy odbierałam telefony z marudzącym dzieckiem na ręku.

Podjęliśmy decyzję o żłobku. Nawet zapisałam małą do państwowego. Oczywiście był lament i wmawianie mi jaka jestem okrutna.

Tak się zdarzyło, że nasza sąsiadka szukała pracy a mi przeszło przez myśl, że może jednak opiekunka. Wystartowaliśmy od września (Kaja miała 1 rok i 2 miesiące) 3 razy w tygodniu. Przez pozostałe dni moja mama miała znów się zająć małą. I co? Powtórka z rozrywki. :roll: Nie myśląc dłużej załątwiłam Kai miejsce w Klubie Malucha. I chodziła przez 4 miesiące na dwa dni.
Oczywiście choroby się przyplątały i w czerwcu musieliśmy wywieźć małą za miasto i wyciągnąć z powracających chorób. Udało się.

Od września opiekunka jest na pełen etat. Ja jestem spokojna bo mam zorganizowany czas. Przed nami jednak decyzja o przedszkolu. Chciałabym już od stycznia ale nie ma miejsc. ::(
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Sybel » 07 sty 2013, 14:14

Wit zaczął żłobek od dwóch godzin dziennie, jak miał pięć i pół miesiąca. Teraz, zbliżając się do siedmiu miesięcy, zostaje już normalnie. Nie stać nas na mó wychowawczy, a obie babcie pracują. Jak na razie znosi to dobrze, nie choruje, zobaczymy, co będzie dalej.
Sybel
 

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: AnnaMaria » 07 sty 2013, 16:24

Sybel, potrzebuje takich opinii jak twoja

Zamierzam wysłać młodego do żłobak jak będezie miał 6,5 miesiąca i już się na to psychocznie nastawiłam alee... no właśnie jest pewne ale moja teściowa namówiłam mojego męża że lepiej będzie jak mały zostanie w domu i będzie podczas naszej nieobecności opiekować się nim 82 babcia niby babcia dobrze się trzyma jak na swój wiek ale mam obawy czy da radę

ja do pracy muszę wricić... =((
Awatar użytkownika
AnnaMaria
SuperMama
 
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lis 2012, 10:11
Has thanked: 4 times
Been thanked: 36 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: lmyszka » 07 sty 2013, 16:30

AnnaMaria wiesz co ja bym chyba bała sie zostawić dziecko z aż tak starszą osobą. Nigdy nie wiesz co się stamnie, osoba w tym wieku juz nie ma takiej reakcji jak osoba młodsza.
To jest tylko moje zdanie ale ja bym wybrała jednak żłobek.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Sybel » 07 sty 2013, 16:37

No widzisz, ja też musiałam i Młody sobie radzi. Oczywiście, z jednej strony jest bunt "jak to ma nosić bodziak i rajtki, jak to nie jest wygodne?!", "no on się dopiero uczy jeść łyżeczką, a co dopiero łyżką stołową", "no ja wiem, że on wymaga dużo uwagi i może być męczący, ale się nauczy". Na początku miałam kryzys, wyłam i rozpaczałam, że "obce baby" mi mówią, jak mam dziecko trakotwać. Teraz widzę plusy - młody szybko załapał wsuwanie łyżeczką, łatwiej się sam sobą zajmuje (w weekendy, w tygodniu wieczorem jest w trybie żądania ciągłej uwagi, bo jest stęskniony). Mam wrażenie, że ma kryzys, jeśli chodzi o regulację czasu jedzenia i spania - śpi w porze zabaw i szaleje, jak reszta dzieci śpi. No ale się uczy szybko od innych, poza tym teraz łatwiej go nauczyć, niż potem usłyszeć od dwulatka "Mamusiu, ja już będę grzeczny, tylko mnie tu nie zostawiaj". Także jeśli masz na oku żłobek i naprawdę chcesz dziecko zostawiać, idź już teraz do kierowniczki i zapytaj, czy Młody może zostawać od rana na 2-3h na aklimatyzację z jednym - dwoma posiłkami. Za pierwszym razem zostań z nim i zniknij, jak przestanie Cię zauważać. Mi tak było naprawdę łatwiej. I nie - nie robisz dziecku krzywdy. Naprawdę. Nie będzie może od początku różowo (ja mam dziś potwornego kaca moralnego, bo pierwszy raz to ja go oddałam na tak długo), ale on się nauczy nie bać się zostawać z kimś innym poza Tobą. Ja mojego zostawiałam z obiema babciami od szóstego tygodnia, bo chciałam, żeby był otwarty do ludzi, żeby się ich nie bał i nie był uzależniony tylko i wyłącznie ode mnie.

Dodam, że jak Młody się urodził, potwornie się z mężem żarłam o żłobek, bo byłam bardzo przeciwna. Naprawdę było ostro, ale z czasem, jak on zaczął rosnąć, zrozumiałam, że to może pozytywnie wpłynąć na jego rozwój.
Sybel
 

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: mikołajkowa » 07 sty 2013, 16:44

Sybel pisze:"jak to ma nosić bodziak i rajtki, jak to nie jest wygodne?!"


w życiu bym nie pomyślała że w żłobku są takie zasady, że nie można dziecka ubrać w co mi się podoba, znaczy rozumiem, że np. coś co nie jest rozpinane w kroku nie jest dobrym pomysłem, ale nie myślałam że jest to tak mocno określone
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Sybel » 07 sty 2013, 16:46

Jak jest duża grupa, to łatwiej mieć opracowany jeden system przewijania całego tałatajstwa, niż z każdym, często wymyślnym wdziankiem najpierw się zapoznawać i wojować. Ja to rozumiem i po chwili buntu akceptuję. Wiem, jak to jest zajmować się jednym dzieckiem, a co dopiero stadem...
Sybel
 

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: mikołajkowa » 07 sty 2013, 16:57

A są jeszcze jakieś zasady, które może nie są oczywiste a do których trzeba się wcześniej dostosować? Stawiali jakieś warunki przyjęcia dziecka np. że musi sam siedzieć czy coś takiego?
Nam jak się próbowaliśmy zapisać (ustawialiśmy w kolejce chętnych itd ;-)) nikt o niczym takim nie mówił, rozważamy żłobek więc pewnie powinnam zacząć Młodego przyzwyczajać powoli, żeby nie było to dla niego szokiem i choćby zrobić zakupy bo on w swojej szafie akurat rajstop nie ma ani jednej pary :D
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: lmyszka » 07 sty 2013, 17:01

U nas nie było w żłobku żadnych zasad. Co do ubrania to tez nie było narzucone z góry, tylko sugestie że przede wszystkim wygodnie. Ja sama chetnie zakładałam mu rajty bo było to po prostu wygodne dla dziecka.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: AnnaMaria » 07 sty 2013, 17:53

Za 2 tygodnie mam rozmowę w żłobku a od 1 młody ma już chodzić (do 23 lutego mam zaległy urlop) więc przez te 3 tygodnie będę go stopniowo przyzwyczaja. Jestem bardzo ciekawa czy w tym żłobku są jakieś zasady.
Sybel, a powiesz mi jak wyglądają posiłki ?? Bo mój młody nie potrafi jeść z butelki (cyckowe dziecko) ale za to jedzenie łyżeczkę pięknie mu idzie
Awatar użytkownika
AnnaMaria
SuperMama
 
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lis 2012, 10:11
Has thanked: 4 times
Been thanked: 36 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: Sybel » 07 sty 2013, 18:23

To wszystko zależy od załogi, każda ma wypracowane swoje metody i tak sobie się to kręci. Ja pisałam, jak to jest u nas, ale to nie znaczy, ze to jest wzorzec wszędzie.
Sybel
 

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: kasieńka 85 » 12 lut 2013, 13:04

Gdy wróciłam do pracy moją córką opiekowała się teściowa. Przez miesiąc. Sama nadal pracuje ale wydawało jej się, że grafik pozwoli pogodzić pracę z opieką. Żeby nie było, sama chciała, odkąd tylko Karolcia się urodziła. Szkoda mi jej było, bo z pewnością było jej ciężko. Bywało, że wracała z 12h dyżuru i musiała opiekować się 10miesięczną wnuczką(która była aktywna a nie jak noworodek, który spał większość dnia). Teściowa chyba nie wyobrażała sobie wcześniej, że tak to wygląda. Mnie też nie za bardzo odpowiadało to rozwiązanie, bo w sumie w ciągu dnia widziałam dziecko ok.2-3h dziennie (mąż zawoził córkę do babci i zabierał jak wracał z pracy). Było mi z tym baardzo źle. Pod koniec września teściowa powiedziała, żebyśmy szukali jakiegoś rozwiązania, bo jej się grafik zmienił i ma egzaminy. Moim zdaniem, po prostu głupio jej było powiedzieć, że jest jej za ciężko. Zaczęliśmy rozglądać się za żłobkiem publicznym ale miejsc brak i może lepiej, bo nie wiem jakbym ją tam zostawiła. Następnie na celownik poszły prywatne żłobki. Szału nie było. Po podliczeniu kosztów, stwierdziliśmy, że przy moim trybie pracy bardziej opłaca nam się opiekunka. Poza tym, jedna osoba zajmuje się tylko moim dzieckiem, a i możliwości lokalowe zwiedzanych żłobków moim zdaniem nie były oszałamiające. No i oczywiście kwestia chorowania. Wiem, że tego się nie ominie ale póki co nie martwię się, co zrobię z dzieckiem jak zachoruje, bo mam opiekunkę.
Jak najbardziej, dostrzegam niewątpliwe zalety żłobków oraz przedszkoli. Do żłobka raczej Karolci nie poślę ale do przedszkola, jak najwcześniej, jak najbardziej ;;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: MagdaKCh » 28 lut 2013, 15:32

A u nas klamka zapadła, Mały dzisiaj został zapisany do klubu malucha i od 9. kwietnia się uspołecznia :D
Ja jestem z tych wyrodnych matek,( i zostałam za to już stokroć przeklęta przez Teściową i milion innych osób), które uważają, że żłobek to nie zsyłka na Sybir, tylko miejsce, gdzie dzieckiem się ktoś zajmuje, a ono się - o ile nie choruje (i tu trzymamy kciuki by tak było) się tam dobrze bawi i świetnie rozwija. Mam nadzieję, że dobrze trafimy i nie pożałuję postawy i decyzji...
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: MagdaKCh » 28 lut 2013, 15:35

Sybel pisze: No ale się uczy szybko od innych, poza tym teraz łatwiej go nauczyć, niż potem usłyszeć od dwulatka "Mamusiu, ja już będę grzeczny, tylko mnie tu nie zostawiaj".

No i pod tym się też podpisuję rękami i nogami :)
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: mikołajkowa » 28 lut 2013, 15:59

MagdaKCh pisze:Mały dzisiaj został zapisany


ja też miałam dzisiaj zapisać, ale się jeszcze waham, który żłobek wybrać :?, daję sobie czas na podjęcie decyzji do jutra ;-)
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: szaraczarownica » 28 lut 2013, 18:29

To tylko ja z "trzynastowrzesniowych" nie wysyłam dziecka do żłobka? ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: MagdaKCh » 28 lut 2013, 22:40

No na to wyglada, Stanislaw ma szczescie i jeszcze posiedzi z Mama, a nasi Panowie-do zlobka marsz! :-D
A moze Ci podrzucimy naszych lobuziakow? ;-) (tzn moj jest lobuziakiem, nie wiem jak Synek mikolakowej :-) )
mikolajkowa a od kiedy chcesz/musisz go oddac?
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: mikołajkowa » 28 lut 2013, 22:52

MagdaKCh pisze:A moze Ci podrzucimy naszych lobuziakow? ;-)

Oj tak, ja jestem za, szaraczarownica, nie chcesz zrobić domowego przedszkola? :-)
MagdaKCh pisze:(tzn moj jest lobuziakiem, nie wiem jak Synek mikolakowej :-) )

my jesteśmy na etapie, że zostawiam go w pokoju na dywanie z zabawkami, wychodzę na chwilę do kuchni, a jak wracam muszę go szukać (swoją drogą straszne uczucie, nie wyobrażam sobie co musi czuć mama jak jej się dziecko zgubi w markecie albo na spacerze, chyba mu zainstaluję GPS :lol: )

MagdaKCh pisze:mikolajkowa a od kiedy chcesz/musisz go oddac?
od kwietnia, ale chciałam wcześniej jeszcze trochę z nim pobyć w żłobku żeby się przyzwyczaił
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: kari » 28 lut 2013, 22:56

nasz wraca od poniedziałku do Teofilusia, mieliśmy w planach od kwietnia, ale sytuacja nas zmusiła do tego, że idzie już od teraz, na szczęście zwolniło się miejsce
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: mikołajkowa » 28 lut 2013, 23:07

kari pisze:nasz wraca od poniedziałku do Teofilusia, mieliśmy w planach od kwietnia, ale sytuacja nas zmusiła do tego, że idzie już od teraz, na szczęście zwolniło się miejsce


byliśmy jakiś czas temu go obejrzeć, ale zdecydowaliśmy, że dla nas jest tam jednak za daleko, jakbyśmy się zdecydowali pewnie polowałybyśmy na to samo miejsce ;-)
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: kari » 28 lut 2013, 23:15

mikołajkowa, hehe, możliwe, rzutem na taśmę się udało, bo jedna z dziewczynek przechodzi do ich przedszkola, jakby nie było szukalibyśmy dalej, mąż ma niedaleko do pracy dlatego tam go zapisaliśmy i tak go by woził samochodem
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: MagdaKCh » 01 mar 2013, 11:25

mikołajkowa pisze:my jesteśmy na etapie, że zostawiam go w pokoju na dywanie z zabawkami, wychodzę na chwilę do kuchni, a jak wracam muszę go szukać (swoją drogą straszne uczucie, nie wyobrażam sobie co musi czuć mama jak jej się dziecko zgubi w markecie albo na spacerze, chyba mu zainstaluję GPS :lol: )

No u nas jest coś podobnego, aczkolwiek GPS nie potrzebny, bo Mały dość często/głośno komunikuje, że coś mu się nie podoba, więc z namierzeniem nie ma problemu :D
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: szaraczarownica » 01 mar 2013, 12:52

mikołajkowa pisze:nie chcesz zrobić domowego przedszkola?

Nie, dziękuję, mam dosyć roboty z jednym dzieckiem :D

mikołajkowa pisze:zostawiam go w pokoju na dywanie z zabawkami, wychodzę na chwilę do kuchni, a jak wracam muszę go szuka

Łał....
Mój to po pierwsze by nie uleżał, bo to nudne. A po drugie nie jest tak ruchliwy. Chyba naprawdę typowy intelektualista nam rośnie, co to ze sportu toleruje tylko szachy ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: brahma » 06 mar 2013, 11:17

Słuchajcie drogie mamy, czy orientujecie się jakie są w Łodzi stawki dla niań? Czy możecie podzielić się opiniami/doświadczeniami w jaki sposób rozliczać się z nianią (godzinowo/stawka miesięczna itp.) Zastanawiam się nad zatrudnieniem kogoś na "pełen etat", choć równolegle szukam tez żłobka. Do tej pory znajoma pracowała u nas dorywczo- raz w tygodniu na kilka godzin, więc za te kilka godzin się z nią rozliczałam. Teraz wracam na pełny etat, ale też zmieniam nianię. Na przyszły tydzien mam umówione spotkania z "Babciami" z "Babcia do wynajęcia" i jestem zielona w temacie wynagrodzeń:/
Obrazek Obrazek
brahma
 
Posty: 17
Rejestracja: 05 gru 2012, 22:58
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: malaJu » 06 mar 2013, 15:47

brahma, tu masz temat o legalnej niani
viewtopic.php?f=11&t=535&p=9348&hilit=niania#p9348

My naszej płacilismy 8zł/h.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: brahma » 06 mar 2013, 22:14

malaJu pisze: My naszej płacilismy 8zł/h.

Czyli przy pracy na pełen etat, trzeba by się liczyć z kosztem ok. 1500-1600zł. A czy w zakres obowiązków waszej niani wchodziła tylko opieka nad dzieckiem, czy też drobne prace domowe np. doraźnie ugotowanie czegoś, posprzątanie itp.?
Obrazek Obrazek
brahma
 
Posty: 17
Rejestracja: 05 gru 2012, 22:58
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: malaJu » 07 mar 2013, 7:12

Tylko opieka nad dzieckiem. Jako że nasze dziecko ma problemy z alergiami pokarmowymi gotowaniem zajmowaliśmy się my. A że ja nie lubię, jak mi ktoś sprząta, to sama ogarniałam i ten temat. Niania probowała na coś się przydać i bez mojej wiedzy podlewała mi kwiatki. Efekt raczej opłakany... Wiec dała sobie spokój ;)
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: lmyszka » 07 mar 2013, 7:21

brahma, uważam, że Ju płaci bardzo dużo.Mam koleżanki które płaca połowę tej kwoty za 8 h opieki. Tylko opiekunka jest emerytka która dorabia do emerytury :)
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: malaJu » 07 mar 2013, 8:13

lmyszka, to masz raczej koleżankę, która ma szczescie... Znam stawki "na miescie" i w agencjach nianiowych. 8zł to standard. Potrafią brać 15zł jesli mają kwalifikacje i/lub obowiązki dodatkowe.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Żłobek, niania czy babcia? Czyli gdy mama wraca do pracy

Postautor: lmyszka » 07 mar 2013, 8:14

malaJu, dlatego napisałam, że to emerytka a nie wykwalifikowana niania. Tak samo koleżanka ma studentkę, która sobie dorabia i tez nie płaci takiej kasy.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Następna

Wróć do Opieka nad dzieckiem

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość