Jak w temacie.
Kiedy postanowiłyście, że to odpowiedni moment na włączenie dziecku bajki czy pokazanie jakiejś prostej aplikacji na telefonie? Czym kierowałyście się podejmując decyzję o rozpoczęciu nowego etapu - dziecko i elektronika?
Były to 3 miesiące, a może 6, 12, 18... 2 lata lub później?
Bo dziecko potrzebowało wg Was dodatkowych bodźców, potrzebowałyście czasu dla siebie, gdzieś przeczytałyście, że to dobry moment w rozwoju dziecka...
Co to była za bajka, program, aplikacja? Dlaczego taki wybór?
Pytanie zainspirowane ostatnim wpisem na jednym z moich ulubionych blogów parentingowych oraz najnowszymi wytycznymi AAP.