Strona 2 z 44

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 24 lis 2015, 14:47
autor: 19anioleczek92
szaraczarownica, Nie koniecznie antybiotyk-my mamy inhalacje z nebuddu i p/wirusowe + hascosept i dało radę bez antybiotyku.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 24 lis 2015, 15:07
autor: Pepsi
szaraczarownica wczoraj była chrypka, rano było całkiem nieźle w porównaniu do tego co jest teraz i nawet zaczełam się zastanawiać czy to po prostu nie zwykła zwykła chrypa, bo innych objawów brak. aleeeeee koło południa to już przestało mi się podobać, bo najpierw mówiła jakby całą noc na koncercie śpiewała a później dosłownie straciła głos i zaczęła do tego kasłać :roll:

19anioleczek92 pisze:szaraczarownica, Nie koniecznie antybiotyk-my mamy inhalacje z nebuddu i p/wirusowe + hascosept i dało radę bez antybiotyku.

też mamy inhalacje a jak nie przejdzie to antybiotyk :roll: jest słitaśnie :evil:

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 24 lis 2015, 15:10
autor: szaraczarownica
U mnie zawsze zapalenie krtani kończy się antybiotykiem. Nawet nie wiedziałam, że da się to inaczej leczyć :XC

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 24 lis 2015, 15:13
autor: lmyszka
szaraczarownica, my tylko inhalacjami leczymy, raz wzieliśmy antybiotyk po akcji z pogotowiem

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 24 lis 2015, 17:13
autor: AgaGrusiecka
Łukasz też zawsze dostawał antybiotyk. A do tego inhalacje. Do pewnego momentu także encorton na 5 dni! Dopóki nie dowiedziałam się, że to baaardzo silny steryd i dają go tylko w przypadku silnego obrzęku krtani i duszności :evil:

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 24 lis 2015, 19:27
autor: 19anioleczek92
U nas wychodzimy na prostą nadal bez antybiotyku :) Zmniejszamy inhalacje na raz dziennie oraz neosine i pulneo do piątku...W poniedziałek do przedszkola :D Lekarka jest bardzo zadowolona ale zarazem zaskoczona,że Igor przez 3 lata miał tylko 2 razy Antybiotyk,w 3mż i w czerwcu na anginę ;) I bardzo się cieszę,że nie próbuje tego zmienić :)

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 24 lis 2015, 20:51
autor: Blue
super Wam się udaje z Igorkiem.Jakbym policzyła ile młodsza brała antybiotyków od urodzenia,to było by ich znacznie więcej niż 2...U starszej policzę na palcach 1 ręki mimo 6,5 roku.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 8:26
autor: kasieńka 85
Chorowania ciąg dalszy. Dzisiaj Gabrysia obudziła się z gorączką. Nawet nie jestem zaskoczona.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 8:38
autor: ppola
19anioleczek92, u nas tak samo z Marią - ma prawie 4 lata i dwa antybiotyki za sobą ( obydwa w ostatnim roku - urok przedszkola :roll: ) Ula też ma juz dwa za sobą - niestety ( no oprócz tych co dostała w szpitalu po urodzeniu)
Zdrówka u chorowitków, u nas na szczeście zdrowe - tfu tfu

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 9:32
autor: malaJu
Moi cały tydzień byli w przedszkolu. Czekam, co przyniesie weekend...

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 10:10
autor: 19anioleczek92
My od poniedziałku do przedszkola :) Zdrówka dla chorowitków :ymhug:

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 12:03
autor: Marta
Filip wychodzi z wirusowki, temperatury brak, kaszel się kończy, został mega katar.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 16:36
autor: Malwina

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 16:39
autor: caixa
Malwina, jaki niefart . Biedny mały. Dobrze , że przy okazji te ubytki zrobicie.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 16:52
autor: Malwina

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 17:02
autor: Blue

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 17:07
autor: kasieńka 85

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 17:39
autor: risonia
Czekam do 18 na doraźną u nas w Konstantynowie bo Basia wróciła od dziadków i z oczami kiepsko czerwone, łzawią . Bez leków się nie obędzie , a do poniedziałku nie możemy czekać , mam nadzieje że na doraźniej nam pomogą .

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 18:05
autor: martula_87
risonia, a u w weekend doraźna nie jest u Was czynna całodobowo? Bo w Łodzi w weekend możesz iść także w dzień.
Powinni dać Wam kropelki ale ja kiedyś trafiłam na lekarkę która odsyłała nas do ICZMP na dyżur okulistyczny, tam jednak podziękowałam bo 6h czekania tylko że to była niedziela więc w poniedziałek byłam już u naszej okulistki.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 19:36
autor: lmyszka

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 19:53
autor: Malwina

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 20:14
autor: risonia
Niestety u nas doraźna jest tylko od 8-12 w weekendy więc byliśmy w Pabianicach , pani pediatra średnio pomocna :( osłuchała ją sprawdziła nos i gardło , zmierzyła temperaturę i stwierdziła , że nie wie co to . Nawet kropelek nie chciała przepisać wręcz wymusiłam na niej receptę . Mamy zakraplać trzy razy dziennie jak nie będzie poprawy do poniedziałku to na rejon i do okulisty .

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 21:03
autor: Malwina
risonia, lipa. A może sor Sporna jak nie będzie poprawy? Musi być przecież gdzieś ostry dyżur okulistyczny...

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 21:13
autor: Blue
Chyba tylko Matka Polka.Młodej kiedyś sypnęli porządnie piachem w oczy na placu zabaw i na płukanie oka jechaliśmy do Matki Polki-przynajmniej wtedy tam był dyżur.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 21:18
autor: hatifnatka

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 28 lis 2015, 21:21
autor: szaraczarownica
risonia, a jakie krople dostaliście?
Staś też teraz bierze krople, byliśmy w środę u naszej pediatry. Ja się rękoma i nogami broniłam przed okulistą, więc jestem zadowolona z tego, że nasza lekarka od ręki wypisała krople, nawet nie wspominając o konsultacji. Jeszcze mam dreszcze na wspomnienie wizyty u okulisty rok temu. Staś dwa dni po wizycie miał jeszcze chrypę. Generalnie cały luxmed słyszał i nawet dziewczyny w rejestracji mówiły, że jeszcze żadne dziecko tak bardzo nie wrzeszczało. A ja mam takie wrzaski przy każdym zakraplaniu :lol:

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 29 lis 2015, 0:21
autor: risonia
Dostaliśmy Biodacyna , dam im szanse aby zadziałały . więc jeszcze poczekam do poniedziałku . Jak nie to idziemy do naszej pediatry i niech ona działa .

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 29 lis 2015, 8:38
autor: caixa
risonia, ale to są silne krople . Powinny dać radę.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 29 lis 2015, 9:03
autor: risonia
No dziś jest już lepiej , a to dopiero druga dawka , więc chyba będzie ok . Niestety rano Basia coś pokasływała , taki mokry odrywający się kaszel , ale ze dwa trzy razy i teraz jest ok . Niby wczoraj ją osłuchała na doraźnej i wszystko ok więc to może od zatok . Mamy suche powietrze w domu szczególnie zimą w sezonie grzewczym i co roku jest problem z zatkanym nosem i chrypą po śnie . Lepiej jest gdy włączymy nawilżacz i wywietrzymy pokój przed snem , ale nawilżacz mamy jeden i jest u nas w sypialny chyba muszę kupić drugi do Basi .

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 7:52
autor: risonia
U nas już wszystko ok idziemy rano na kontrole na rejon i do przedszkola .

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 8:16
autor: AnnaMaria
starałam się omijać ten wątek szerokim łukiem ale niestety w końcu i na nas trafiło młoda od soboty ma temperaturę więc dziś idziemy do lekarza

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 12:15
autor: AgaGrusiecka
Dawno nas tu nie było... Łukasz ma kaszel. Brzydki. Ale od kataru, bo osłuchowo OK, gardło jedynie leciutko zaczerwienione, ale to podrażnienie od kaszlu. Dostał clemastinum na katar. Oczywiście pani dr wypisała profilaktycznie Zinat w razie pogorszenia. Ale ja się pytam: na jakiej podstawie ten Zinat dobrała? :twisted: Może niektórzy pediatrzy mają drugi fakultet z astrologii? =))))
A Gosia ma wodnisty katar. Pytanie czy od zębów, bo idzie kolejna dwójka, czy zaczyna się infekcja? :roll: Pewne jest to, że problem pod tytułem kto pójdzie z dzieckiem jutro na basen, sam się rozwiązał ;)

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 14:48
autor: tulipan87
AgaGrusiecka, dla mnie Zinnat na wczesnym etapie choroby, to pójście na łatwiznę. Specjalistą nie jestem, ten antybiotyk Mateusz brał tylko raz (przy nawracającej infekcji układu moczowego), ale kojarzę, że pediatra mówiła, że jest to lek o bardzo szerokim(a może i najszerszym) spectrum działania i że ona przepisuje go tylko w ostateczności.
Ale widać są lekarze, którzy zamiast myśleć, dobierać leki od razu wytaczają najcięższą artylerię :roll:

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 17:48
autor: 19anioleczek92
tulipan87 pisze:Ale widać są lekarze, którzy zamiast myśleć, dobierać leki od razu wytaczają najcięższą artylerię :roll:

A potem gadają i się żalą,że antybiotyki nie działają bo są nadużywane haha śmieszni są...

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 18:03
autor: AgaGrusiecka
Ja rozumiem, że choroba może się rozwinąć i antybiotyk będzie konieczny, ale na tym etapie to takie wróżenie z fusów. Bo przecież może to pójść w zapalenie gardła, ucha czy oskrzeli. I na wszystko jeden i ten sam antybiotyk pomoże? Nie sądzę. I małe sprostowanie, dostał nie Zinnat a Klacid ;)

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 18:10
autor: Blue
Zdrowka dla dzieciakow:)
U nas mlodsza ktos zaczarowal-kolejny tydzien zero totalne chocby kaszlniecia czy kataru.jedyne co bierze to tran.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 18:59
autor: kasieńka 85
AgaGrusiecka, mi pani dr na doraźnej powiedziała wczoraj że nie jest w stanie stwierdzić czy u Gabryś to wirus czy nie. Po czym mnie pytała czy ma przepisać antybiotyk =))))

Swoją drogą Gabrysi lepiej. Póki co bez temperatury.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 20:22
autor: sardynka
AgaGrusiecka pisze:Bo przecież może to pójść w zapalenie gardła, ucha czy oskrzeli. I na wszystko jeden i ten sam antybiotyk pomoże? Nie sądzę. I małe sprostowanie, dostał nie Zinnat a Klacid ;)


Właściwie to tak - na 90% pomoże na każdą z tych chorób, to są antybiotyki o szerokim spektrum działania i zabijają większość bakterii, chyba że ma się pecha i trafi się na coś wyjątkowo opornego, ale wtedy to już dobór antybiotyku po badaniu z antybiagramem

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 20:53
autor: agunia
U nas katar,u Kornelki pojawił się w sobotę,dziś do przedszkola nie poszła,ale jest już calkiem ok,więc jutro raczej idzie.Oczywiście zaraziła się Agatka,więc dzisiejszą noc mam z głowy bo Agata przy katarze budzi się non stop :(

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 30 lis 2015, 21:29
autor: malaJu
Ula ma katar do pasa. Śpi teraz z termoforem z jednej i ojcem z drugiej strony. Rano pediatra.
Leo zdrowy, ale do przedszkola nie idzie, bo nie ma kto Go odebrać. Zresztą, nie wiadomo, ile On zdrowy pobędzie.

Rety, jak ja się zawsze boję, jak Ula choruje :-ss

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 7:27
autor: martula_87
Ponieważ ostatnio do grupy Dominika tatuś przyprowadzał dziewczynkę kaszląca do wymiotów bo przecież on ma zaświadczenie od pediatry :evil: I każdego dnia było mniej dzieci bo również zaczynały kaszleć wiedziałam ze nas to dosięgnie. Takze dziś czeka nas pediatra bo Dominik brzydko kaszle.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 9:44
autor: AgaGrusiecka
Łukasz nadal gorączkuje, nic prawie nie je. Efekt: niewielka biegunka. Właśnie piorę prawie wszystkie spodnie od piżam, bo popuszczał trochę zanim dobiegł do łazienki zaspany :roll: I wieczorem pierwszy raz w życiu zwymiotował lek przeciwgorączkowy. Osiwieję. Jak do jutra rana nie będzie poprawy, to znaczy, że leki nie działają i trzeba będzie wezwać lekarza. Sprawdzonego, prywatnego. A potem pomyślę nad zmianą przychodni Młodemu.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 10:11
autor: ava
AgaGrusiecka, oj, mam nadzieję, że Łukaszowi szybko się poprawi!

Zdrowia dla wszystkich chorowitków!

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 10:53
autor: martula_87
U nas czysto osłuchowo, gardło oki. Prawdopodobnie jakiś wirus. Groprinosin, Levopront poszły w ruch zobaczymy co będzie się działo, jeżeli się pogorszy w piątek czeka nas ponownie lekarz.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 11:05
autor: malaJu
U nas Ula lepiej, Leoś z katarem. Ale jest ok.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 11:30
autor: Malwina

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 13:04
autor: hatifnatka

zdrowia dla wszystkich chorowitków!

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 13:19
autor: caixa

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 17:37
autor: Fuente
U nas chorzy oboje... Marcin od tygodnia goraczkuje, Amelia od soboty. Najpierw lekarka obstawiała wirusowe zapalenie gardła u Manka dodatkowo idą trzy 4. Ale ponieważ nie ma poprawy wcale po leczeniu dotychczasowym a gorączka rosnie obojgu do 40 stopni to od dzis Maniek na antybiotyku. Z Amelka jutro idziemy sie pokazac ale jestem prawie pewna ze tez dostanie antybiotyk...

Super po prostu :(

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 02 gru 2015, 17:46
autor: malaJu
Fuente, :ymhug: