Strona 14 z 32

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 09 lut 2018, 18:53
autor: sardynka
W temacie ospy to u nas właśnie na tapecie...u Gajki dzisiaj pierwsze bąble...nawet nie idę z nią do lekarza póki co bo ewidentnie tym razem to to...
Co do zakażenia to u Gajki już panowała ospa w żłobku (ponad połowa grupy miała) a ona nie złapała...tym razem jednak jak widać już jej nie ominęło :roll:
Ciekawe tylko kiedy Miska wysypie...

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 09 lut 2018, 19:14
autor: martonia
niesia2708 a siostra nie przechodziła ospy wietrznej?

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 09 lut 2018, 19:37
autor: niesia2708
martonia, przechodziłyśmy obie,ale nie ma gwarancji że no nie przejdzie tego jako półpasiec.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 09 lut 2018, 19:41
autor: gorzatka
niesia2708, w takim przypadku to czekac do rozwiązania ciąży, bo jednak jak występują zachorowania w przedszkolu to caly czas może się zarazić

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 12:24
autor: sardynka
Masakra z tą ospą...dzisiaj 4-ta doba, Gajka wysypana masakrycznie (zwłaszcza plecy i brzuch) ale ma też pełno krost we włosach, na pupie, a nawet w buzi...oczywiście nocka nieprzespana bo co godzinę się budziła...smaruję już ją wszystkim na raz bo cały czas się drze, że ją swędzi ::( jak pomyślę, że jeszcze pewnie z Miśkiem będzie powtórka to już mi słabo...

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 12:27
autor: Fuente
sardynka, dajecie Heviran? U mnie dwójka przechodziła ospę jednocześnie i byli bardzo łagodnie, ale od pojawienia się pierwszego wykwitu dostawali Heviran.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 13:21
autor: sardynka
Fuente, nie nie podaję, bo w sumie u lekarza byliśmy dopiero wczoraj (przepisał Heviran) ale z tego co czytałam to już raczej musztarda po obiedzie i nie było sensu go podawać (3 doba wysypu)...jednak jak Miśka zacznie sypać to nie wykluczam podania :roll:

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 14:02
autor: hatifnatka
sardynka, współczuję ospy :ymhug: i jednocześnie dobrze, że to już za nami (moich oboje wysypało w zeszłym roku i przeszli na szczęście dość łagodnie).

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 14:16
autor: Fuente
sardynka, polecam... U mnie wykwity były potworne ale ja Heviran dostałam właśnie w 4 dobie dopiero, dzieci od pierwszego wikwitu bo już miałam pewność że mają ospę w prezencie ode mnie i oni ospę przeszli bardzo łagodnie, mało wykwitow, prawie bez gorączki, bez świądu ogólnie luksus ;)

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 14:40
autor: caixa
sardynka, podaj nie czekaj.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 16:19
autor: 19anioleczek92
sardynka, podawaj fenistil w kroplach.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 21:08
autor: misia-misia
Jak Maja dostała ospy podaliśmy Heviran a do psikania Octenisept. Dzięki temu stosunkowo niedużo ją wysypało i szybko się zagoiło.
Raz wykąpałam ją w tych tabletkach do rozpuszczania (Gencjana), ale to dosłownie raz.
Po dwóch tygodniach chory był mąż i to samo, Heviran + Octenisept.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 22:16
autor: gohnia
sardynka, zdecydowanie polecam Fenistil w kroplach. Ratował chłopaków, żaden się nie drapał mimo, że mieli pełno krostek. Oprócz Heviranu smarowałam im krostki piochtaniną (z wyjątkiem tych na buzi).

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 12 lut 2018, 22:54
autor: hatifnatka
u nas obyło się bez heviranu, krostki psikaliśmy octeniseptem i kilka razy kąpaliśmy dzieciaki w nadmanganianie.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 8:48
autor: agunia
Ratujcie mnie,Agatka w nocy goraczkowala baaardzo 39.t miala.teraz spi bidula ale wewnetrzna inruicja mowi mi ze to angina.Lekarz dopiero jutro.dzis nie ma miejsc

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 8:50
autor: lmyszka
agunia, ale jak może nie być miejsc żeby przyjąć dziecko. Sorry ale mają taki obowiązek. U nas w przychodni nigdy nie odmówili przyjęcia dziecka.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 9:14
autor: misia-misia
agunia, z taką temperaturą mają obowiązek ją przyjąć. Nawet w Lux medzie jak mamy pilną akcję, znajdują chwilkę na przyjęcie dziecka.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 10:07
autor: niesia2708
agunia, za przeproszeniem oni mają zs....ny obowiązek Was przyjąć. A jak nie niech napiszą oświadczenie

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 11:12
autor: sardynka
U Gajki mam wrażenie że nieco lepiej. Nie wysypuje już jej, nie drapie się na szczęście...przeszłam na octenisept i kąpiele w nadmanganianie. Jak skarży się mocniej to daję fenistil ale nocka wreszcie w większości przesłana więc mam nadzieję że będzie z górki już...
Zastanawia mnie jednak temperatura. Ona generalnie przy tej ospie nie gorączkowała jakoś mocno ale w momentach wysypów temp rosła jej do 38,5 max...teraz niby już nie widzę nowych krost ale w nocy znowu miałam wyższą temperaturę (ok 4 w ok 38 więc podałam pedicetamol i do teraz bez wzrostu)...jak długo mogą się pojawiać takie skoki? (Dzisiaj 5- doba)

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 11:42
autor: agunia
Z przychodni odeszla nasza pediatra wiec boskomzostaly dwie ktorych nie lubie.Nikogo nowego nie ma wiec dlatego takie oblezenie.Czas szukac nowj przychodni.Jutro jedziemy do enel medu.tam powiedzieli ze jak nie bedzie poprawy to nas przyjma dzis miedzy 18-19 ponadprogramowo.Chcialam wizyte domowa ale bez szans

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 12:10
autor: Misiak
agunia, po 18 możesz jechać na świąteczną pomoc.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 13 lut 2018, 14:41
autor: caixa
sardynka, u małej w 4 dobie wystapiła taka 40 stopni i nie chciała spadać. Lekarka mi powiedziała, że dajemy dobę i jeśli nie minie do szpitala. Tylko, że u was spada. Poczekaj jeszcze do jutra. Moim zdaniem nie powinna już mieć.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 14 lut 2018, 10:43
autor: sardynka
caixa, dzięki. Na szczęście już temperatura nie wróciła więcej, nie ma nowych wysypów i generalnie stan Gajki lepszy o 180 stopni, teraz czekam tylko aż wszystko wyschnie i poodpada i niestety na pierwsze krosty u Miśka też czekam ;)

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 14 lut 2018, 16:45
autor: agunia
A u nas totalne zaskoczenie,zapalenie oskrzeli.Bez kaszlu!!!! :shock:

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 15 lut 2018, 12:18
autor: sardynka
ej właśnie a jak to jest z tą ospą? kiedy można uznać, że dziecko już jest całkowicie zdrowe? muszą te pęcherze odpaść czy jak? :D

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 15 lut 2018, 12:53
autor: gohnia
sardynka pisze:muszą te pęcherze odpaść czy jak?

To najlepiej, ale, zdaje się, dziecko przestaje zarażaćjak dostanie wysypki

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 15 lut 2018, 13:06
autor: szaraczarownica
gohnia, niezupełnie, bo najbardziej zaraźliwy jest płyn z krostek. Przestaje się zarażać, jak pojawią się porządne, suche strupy.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 24 lut 2018, 21:52
autor: sardynka
Równiutkie 2 tygodnie i mamy wysypkę u Miśka, czyli ospa party część 2 czas zacząć...

Re: Gdy dziecko choruje ...

Post: 24 lut 2018, 22:53
autor: ola
Zawieźliśmy Hanule do babci w poniedziałek wieczorem dzisiaj wyglada gorzej niż w poniedziałek jak ją zostawialiśmy :(
:(

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 15:56
autor: ava
ola, i jak Hania?

U mnie w domu faceci chorzy. Mąż na antybiotyku, Wojtek też. Młody ma zapalenie oskrzeli :( Słysząc jego kaszel mogłam się tego spodziewać, ale i tak jestem lekko zdziwiona - mimo, że przechorował cały poprzedni rok przedszkolny, to zmiany w oskrzelach są po raz pierwszy. A tak ładnie trzymał się od maja bez antybiotyku...
No i mniejszy... Kaszel brzmi okropnie, tak samo jak u Wojtka. Ale dziś na wizycie dr stwierdziła, że w oskrzelach jeszcze czysto. Mimo to przepisała antybiotyk, bo może to inhalacja Nebbudem chwilowo wyciszyła zmniany. Dziwne to. Pogadałam z Mężem i na razie nie podajemy antybiotyku. Jutro spróbujemy dostać się do pulmonolog, do której chodzimy z Miśkiem, niech ona oceni.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 17:04
autor: hatifnatka
ola, jak się Hania czuje?
u nas ostatnie półtora tygodnia siedzieli w domu oboje - wirus grypopodobny cytując lekarkę... od dziś poszli do przedszkola. tyle tylko, że mąż w domu na antybiotyku od poniedziałku i ja też chora... oby się znowu od nas nie zarazili :? obłęd w ciapki :|

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 18:05
autor: Blue
Hatifnatka-wy to tez macie niezłe przejścia z tego co czytam.Zdrowia!
U nas mała nie chodzi do przedszkola i ma inhalacje 2 razy dziennie.Traci przez to logopedie i zajęcia dodatkowe,no ale co poradzic.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 18:51
autor: hatifnatka
Blue, nie-dziękuję ;;) Zdrowia dla Mniejszej!

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 18:57
autor: ola
hatifnatka, ava, dzięki że pytacie.
Zostałam z Hanulą w poniedziałek, od wtorku poszła do przedszkola. Myślałam że będzie gorzej - bo w poniedziałek wyszłyśmy na dwór - dosłownie na 10 minut (wyrzucić śmieci) wróciłyśmy do domu tak zaczęła kaszleć, aż dusiła się. :roll: ale było chwilowe, chyba duża zmiana temperatury tak zadziałała.
O dziwo na chwilę obecną jest dobrze. Ale w grupie u Hania nadal mało dzieci. Jak to Hania mówi "na dwa stoły", czyli max 10 dzieci.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 19:24
autor: Misiak
U nas nadal przygoda z katarem i kaszlem. Zaraz będzie 2 miesiące. Pulmunolog rozlozyla ręce, nawet skierowała nas na rtg płuc- czyściutko. Pediatra bez pomysłów. Kaszel ewidentnie od zatok, ciągle katar, prawie ciągle zatkany nos. Laryngolog (drugi, bo pierwsza to pomyłka) dał steryd do nosa i znów antybiotyk ogólny (jakiś odpowiednik Sumamedu, miesiąc temu Zinnat był bez efektów). Jak dla mnie średni efekt. Sama nie wiem co z tym już robić, jutro kończymy antybiotyk, on ma przedłużone działanie i jak nie pezejdzie to znów laryngolog...

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 21:26
autor: niesia2708
Misiak, współczuję. U nas infekcja znowu skończyła się właśnie zatkanym nosem, który długo nie chciał się odblokować. Nadkaziła się bakteryjnie i dostała do nosa Xylometazolin i antybiotyk w maści. I w końcu puściło. Plus do tego Aerius a na noc Actifed.
A może spróbuj rozgrzania zatok?

A badania krwi jak wychodzą? Morfologia? CRP? Mykoplazma?

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 22:04
autor: Misiak
Nie robiliśmy wciąż badań krwi. W przyszłym tyg widzę się z pulmunolog z tym rtg, i ona ma nam zlecić wszystko. Póki co wybierzemy ten antybiotyk i zobaczymy...

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 22:12
autor: Misiak
Nie wiem czy to prawda, ale na rtg ewentualną mykoplazmę byłoby widać?
A teraz bierzemy makrolid, więc jeśli to byłaby ona (i nie widać na zdjęciu), to powinno podziałać.
Laryngolog stwierdził przewlekłe zapalenie zatok...

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 28 lut 2018, 22:25
autor: caixa
Misiak, U opiekunki wyszły zmiany na RTG. Dzieciom nie robiłam bo po co naświetlać. Prościej pobrać krew. Dla mnie w ogóle badanie krwi powinno być podstawą leczenia. Wkurza mnie jak lekarze przypisują leki w ciemno. A potem budzisz się po miesiącu/ dwóch z tymi samymi objawami.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 01 mar 2018, 9:27
autor: gorzatka
U nas jelitówka ale Ola bardzo łagodnie przeszła chyba zasługa brania regularnie priobiotyków. WOjtek za to smarcze i kaszle chyba w koncu musimy poszukać jakiego pulmonologa

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 01 mar 2018, 13:14
autor: ava
gorzatka pisze:U nas jelitówka
Na wspomnienie naszej ostatniej aż mnie dreszcze przechodzą :evil:

ava pisze:Jutro spróbujemy dostać się do pulmonolog, do której chodzimy z Miśkiem, niech ona oceni.
Udało się dostać, w gardle zalega dużo wydzieliny, ale oskrzela czyste, także nadal tylko Nebbud i Berodual.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 01 mar 2018, 17:40
autor: Blue
U nas Mała coraz lepiej.Myslę,że wyjdzie dzięki inhalacjom z kaszlu do poniedziałku.Pokasływała już w tamtym tygodniu,ale liczyłam,że przejdzie.Nie przeszło niestety,samo jej nie przechodzi,trzeba walnąć sterydy wziewne i dopiero wtedy jest poprawa.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 01 mar 2018, 23:12
autor: szaraczarownica
Staś ma od weekendu katar i... gorączkę. Do tego po jakimś czasie doszedł straszny kaszel, a gorączka osłabła. Poddałam się. Jutro idziemy do pediatry, bo nie wiem już co robić. Od poniedziałku inhalacje - nie pomagają.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 03 mar 2018, 12:26
autor: szaraczarownica
Do pediatry dotarliśmy dopiero dzisiaj. Zapalenie oskrzeli, a ponieważ inhalacje lecą już od poniedziałku, więc w ruch idzie zinnat.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 03 mar 2018, 12:51
autor: Marta
Zdrówka dla chorowitków

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 03 mar 2018, 13:11
autor: hatifnatka
szaraczarownica, zdrowia dla Stasia!

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 05 mar 2018, 19:54
autor: Blue
U nas podstępne zapalenie oskrzeli u Młodszej-w weekend już byłam pewna,że wraca do przedszkola,a na kontroli szmery i Klacid.A jak są szmery,to ja nie dyskutuję.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 05 mar 2018, 21:08
autor: misiao1983
Ale szmery to chyba jeszcze nie zapalenie, czy się mylę. Nam kiedyś prof.Zeman, powiedział,że teraz dużo lekarzy mówi szmery i zaraz daje antybiotyk.
U nas w zeszłym tyg starszy jakaś wirusówka, gorączka z wszystkim po trochu tzn ból gardła,głowy,brzucha , wymioty. Przeszło po 4 dobach, ale cały czas pokasłuje, rano ogladając mu gardło, widać wydzielinę na tylniej ścianie gardła, czyli płynie z zatok, jak się pozbyć tego dziadostwa? O dziwo w nocy cisza, a w dzień co chwila pokasływania, a zawsze miał na odwrót. ( w sensie kasłał po położeniu)

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 05 mar 2018, 21:10
autor: szaraczarownica
Blue, u Stasia kaszel nie wskazywał na tak ciężki stan, ale jak lekarka przyłożyła stetoskop, to od razu zawołała "ale tu furczy". Do tej pory diagnoza zapalenia oskrzeli zapadała po długim wsłuchiwaniu się w delikatne szmery.
Dlatego też ja idę w środę do lekarza. Też kaszlę mokro, nawet odkrztuszam, oprócz tego samopoczucie już niezłe (bo było źle), ale codziennie 37,8.

Info z przedszkola: dzieci rozłożyło właśnie zapalenie oskrzeli z dużymi szmerami, które są natychmiast wysłuchiwalne.

Re: Gdy dziecko choruje ... v5

Post: 05 mar 2018, 21:35
autor: Misiak
misiao1983, spływanie z zatok to teraz była nasza udręka, walczyliśmy długo. Na szczęście już lepiej, ale nadal zostało trochę kataru, najważniejsze jednak że przestał spływać gardłem. Z tego co słyszę pogrom w placówkach, więc póki co Niunia zostaje w domu.
Zdrówka dla wszystkich.