Piszę ten wątek, bo może komuś się kiedyś to przyda i niech się dowie, że w dzikim kraju są dzikie przepisy uderzające w osoby pod ochroną.
Osoby będące na L4 ciążowym, urlopie macierzyńskim czy rodzicielskim mogą zostać pozbawione prawa do odprawy i odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia podczas likwidacji pracodawcy mimo, że inni pracownicy te świadczenia dostaną. Sprawa dotyczy zakładu pracy zatrudniającego ponad 20 osób i kiedy pracodawca składa wniosek do sądu o upadłość likwidacyjną to może zwolnić pracowników i wówczas podlegają oni pod zwolnienie grupowe i dostają odprawy. U mnie w firmie tak było - zwolnili większość (która dostanie odprawy i odszkodowania) zostawili tylko kobiety chronione. Teraz w zakładzie jest poniżej 20 osób zatem odprawy już się nam nie należą. Podobnie nie dostaniemy odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia, ponieważ nie ma jasnych przepisów, a odnosząc się do celowości takiego odszkodowania - jest po to, by mieć pensję należną zgodnie z okresem wypowiedzenia z umowy w sytuacji braku dochodów. My mamy zasiłki macierzyńskie, zatem nie dostaniemy nic.
Prawo tak pięknie chroni ciężarne i na zasiłkach macierzyńskich, że dzięki tej ochronie są pozbawione świadczeń, które inni pracownicy dostaną. W mojej sytuacji jest to 5 pensji...