Deco-Ania pisze:Osobiście uważam sytuację za absurdalną - bo z takimi zmianami poczekałabym co najmniej do momentu pierwszej rekrutacji po obniżeniu progu szkolnego, bo moim zdaniem dopiero wtedy może to mieć wymierny efekt
Deco-Ania pisze:będą dwie grupy a nie trzy - czyli bardziej liczne
ustalenia wśród motyli...to musi wypalićDeco-Ania pisze:kasieńka 85, ja Ci mówię - ty lepiej zacznij poważnie myśleć nad realizacją tego pomysłu, o którym Ci mówiłam.
Ściągniemy Sylwię na "motyle" to pogadacie
gohnia pisze:Ja też już żyję wyłącznie 1.09
Laurkę bogohnia pisze:boję się o
lmyszka pisze:jak widzi kogoś innego
. Wyjątkiem jest teściowa i moi rodzice. No i martwię się też o jedzenie bo nikt w przedszkolu nie będzie miał czasu i ochoty przekonywać Laurki do jedzenia a znając ją będzie jadła jak wróbelek. Pozostaje mi mieć nadzieję, że patrząc jak inne dzieci jedzą, sama nabierze ochoty do jedzenia.lmyszka pisze:od razy wyje i ucieka do mnie
kochecka pisze:I niby jeszcze rok ale już zaczynam się bać o przyszły rok i szkołę
może żeby nabrać krzepy przed odwetem na brutalu, który bije dziewczynki...ppola pisze:ale musi zjeść bułkę zanim pójdzie ( dlaczego - nie wiem )
ppola pisze:Zapytałam czy w poniedziałek pójdzie - powiedziała że tak ale musi zjeść bułkę zanim pójdzie ( dlaczego - nie wiem )
kasieńka 85 pisze:może żeby nabrać krzepy przed odwetem na brutalu, który bije dziewczynki...
caixa pisze:Trzymam kciuki za jutrzejsze nowe przedszkolaki. A najbardziej za ich mamy.
Mnie dopada stres, te naszykowane ciuchy na rano i spakowany plecak przyprawia mnie o ciarki na plerachcaixa pisze:Trzymam kciuki za jutrzejsze nowe przedszkolaki. A najbardziej za ich mamy.
mamuśki, damy radę!caixa pisze:Trzymam kciuki za jutrzejsze nowe przedszkolaki. A najbardziej za ich mamy.
Zaciśnięte I za pozostałe forumowe dzieciaki,Malwina pisze:Też poproszę o kciuki
także trzymam mocno kciukicaixa pisze: A najbardziej za ich mamy
poison_moon pisze:Basia nie idzie dziś do przedszkola... przeziębienie nadal ją trzyma. Tak mi jej szkoda, bo od dwóch tygodni nie mówiła o niczym innym tylko o przedszkolu
kari pisze:trzymajcie się mamuśki dzielnie, u nas zmiana grupy (tzn. grupa prawie ta sama dojedzie kilkoro nowych dzieci) i zmieni się większa część opiekunek
tak, właśnie tak. W piątek powiedziałam do Krzyśka, że może pójdzie z nami to pomoże mi ogarnąć sytuację. Jak zobaczyłam łzy w jego oczach to stwierdziłam, że jednak nie pójdzie, bo będę musiała jego szlochającego wyprowadzać Dla sprawiedliwości muszę przyznać, że i ja miałam w pewnym momencie kluchę w gardle ale opanowałam się Karolcia skorzysta z chodzenia do przedszkola. Smutno mi bez niej ale przyzwyczaję się No i dobrze, że mam jeszcze GabrysięPatrycja11 pisze:kasieńka_85 ty widzę luzik, ale za to twój mąż w wielkim stresie
Wróć do Nauczyciel wychowania przedszkolnego
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości