Posiłki w przedszkolu

Pani Agnieszka Grusiecka, na co dzień pracująca w jednym z łódzkich przedszkoli jako wychowawca grupy.

Posiłki w przedszkolu

Postautor: AgaGrusiecka » 22 paź 2013, 22:13

Zainspirowana troszkę tematem śniadań, chciałam Was zapytać ogólnie o posiłki. To znaczy:
- czy jeśli Wasze dzieci czegoś nie lubią, zgłaszacie to nauczycielce, ewentualnie podajecie, że dziecko ma alergię na ten produkt?
- czy jesteście zwolenniczkami teorii, żeby dziecko jadło tyle ile chce i co chce, a jeśli w ogóle nie chce, to trudno?
- czy jeśli macie niejadka, to prosicie nauczycielkę, by zwróciła uwagę na to, żeby jadł?
- czy zwracacie uwagę na jadłospis w przedszkolu?
- czy macie możliwość współtworzenia jadłospisu, zgłaszania swoich sugestii?
Z doświadczenia wiem, że dla wielu rodziców posiłki są w przedszkolu najważniejsze. Dziecko przebywa tam kilka godzin, w związku z tym rodzice troszczą się o to, czy nie było głodne. Mnie to na początku trochę denerwowało, bo dzieciaki wychodzą do rodziców, dają swoje prace, które wykonały w ciągu dnia, a mama pyta: a zjadłeś obiadek? Albo zadają mi pytanie typu: a wszystko dzisiaj zjadła? A ja mam tego dnia np. 20 dzieci w grupie i mimo najszczerszych chęci nie jestem w stanie zapamiętać czy każde dziecko zjadło w całości wszystkie 3 posiłki. Teraz mam swoje sposoby na takie pytania :)
W moim przedszkolu jadłospis jest naprawdę urozmaicony. Ponadto dzieciaki 3 razy w tygodniu mają szwedzki stół na II śniadanie. Nie zmuszam ich do jedzenia, ale zachęcam do próbowania. Mamy ustalone zasady co do jedzenia, np. nalewamy sobie minimum jedną łyżkę wazową zupy i zjadamy tyle, ile sobie nalejemy, podczas szwedzkiego stołu próbujemy wszystkiego i na każdej kanapce mają się znaleźć warzywa itp.
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: agnieszka19 » 22 paź 2013, 22:17

AgaGrusiecka pisze:- czy jeśli Wasze dzieci czegoś nie lubią, zgłaszacie to nauczycielce, ewentualnie podajecie, że dziecko ma alergię na ten produkt?

Nie
AgaGrusiecka pisze:- czy jesteście zwolenniczkami teorii, żeby dziecko jadło tyle ile chce i co chce, a jeśli w ogóle nie chce, to trudno?

Ja mam takie podejście. Po pierwsze może czegoś nie lubić a po drugie może mieć taki dzień. Dziecko to też człowiek.
Mnie przekonuje teoria, że zdrowe dziecko samo się nie zagłodzi. jak zgłodnieje poprosi o jedzenie.

AgaGrusiecka pisze:- czy zwracacie uwagę na jadłospis w przedszkolu?

Czytam zawsze jak odbieram młodą z przedszkola. Generalnie wydaje się ok a na za dużą ilość słodkich podwieczorków zwróciliśmy już uwagę dyrekcji.
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Blue » 22 paź 2013, 22:22

1) nie zglaszalam nigdy ze Jula czegos nie lubi (a znalazly by sie takie rzeczy pewnie)
2) raczej pilnuje by sniadanie i obiad byl zjedzony,reszta posilkow bardziej frywolnie.Z tym ze pilnowac za bardzo nie musze bo mloda ogolnie ma apetyt.
3)nie dotyczy;)
4)zwracam,ale nie analizuje go doglebnie,raczej czytam z ciekawosci co dostaje do jedzenia
5)nie wiem czy mam taka mozliwosc bo nie probowalam zglaszac wlasnych sugestii

U nas w przedszkolu jest system tablicowy.Przy kazdym imieniu sa naklejki ze znaczkami.tzn odpowiedni znaczek za dobre lub zle zachowanie i odpowiednio za zjedzony obiadek lub nie.Czy to dobry system czy zly nie wiem,ale jest to jakas informacja dla rodzica,ktora pewnie trudno byloby nauczycielce spamietac majac grupe dzieci.Jest tez szwedzki stol 2 albo 3 razy w tygodniu na sniadanie i wierze ze mloda dobiera sobie rozsadne skladniki tzn rowniez warzywka.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Audiolka » 22 paź 2013, 22:36

W szkole wszystko jest gotowane na miejscu (w przedszkolu też tak było), dlatego nie martwie sie o to czy zdrowo będzie sie odżywiał. Większym probleme jest to, czy zje. Zawsze pytam sie pani i zazwyczaj zupa jest troszke zjedzona, drugie całe. Śniadanie robie mu sama, dostaje też mleko w kartoniku w szkole i herbatę. Jednak pierwsze śniadanie mało kiedy jest zjedzone całe.

Ogólnie to mam jakieś de jawu jak odpowiadam w tym temacie 8-)
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: AgaGrusiecka » 22 paź 2013, 22:51

Blue pisze:U nas w przedszkolu jest system tablicowy.Przy kazdym imieniu sa naklejki ze znaczkami.tzn odpowiedni znaczek za dobre lub zle zachowanie i odpowiednio za zjedzony obiadek lub nie.

O ile przy obiadkach może i jest to OK, to jakoś mam alergię co do tego typu oceniania zachowania. U nas być może jest coś, co wygląda podobnie, bo dzieciaki dostają uśmiechnięte buźki w różnych kategoriach (dyżury, pracę na zajęciach, zachowanie, pomoc innym...), każda innego koloru. Tyle, że u nas jest system oparty na nagradzaniu pozytywnych zachowań. Czasem pogrozimy palcem, że jakaś buźka będzie skreślona. Ale nie ma u nas znaczków ukazujących złe zachowanie. Bo to nie motywuje w żaden sposób, a raczej piętnuje dziecko, przypomina mu, że robi źle.
U mojego dziecka w ubiegłym roku był system serduszek, w ciągu tygodnia można było nazbierać łącznie nawet 25. Na koniec tygodnia była nagroda dla dzieci, które miały mniej niż pięć niebieskich (tych negatywnych). Oczywiście wyraziłam swoją opinię, że system jest za trudny dla trzylatków i nie motywuje, bo nagroda jest za brak negatywnych zachowań, a nie za największą ilość pozytywnych. Niby to samo, ale w oczach dziecka wygląda trochę inaczej, bo zwraca się uwagę na coś innego.
Blue pisze:U nas w przedszkolu jest system tablicowy.

A te tablice to tak ogólnie dostępne czy w klasie?
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: malaJu » 23 paź 2013, 6:25

O, temat dla mnie się zrobił :) choć planuję OFF TOP ;)
Póki pracowałam w przedszkolu, to jak najbardziej stosowałam system plusów/serduszek/słoneczek. Ba! Przeszkadzało mi, że w grupie tej czy tamtej nie było "złych" symboli! Owszem, wizja otrzymania kary w postaci czarrrrrnego minusa, który jeszcze trzeba sobie samemu wstawić, działa. Czasy się jednak zmieniają, człowiek również. Wiecie doskonale, że rozmowy z ludźmi otwierają horyzonty i choć fanką Rodzicielstwa Bliskości nigdy nie byłam i nie będę, bo dla mnie w niektórych przypadkach to fanatyzm i sekta, to jednak po głębszej analizie zgadzam się, że nie należy dzieci oceniać wcale. Na dowód tego, że myślę podobnie, jak wielu, mamy bezocenowy ( =)))) =)))) =)))) )system w klasach 1-3. Dlaczego się śmieję? Bo z założenia miał być bez ocen a mamy:
Z,W,D,BS czy coś tam, ale i tak każde dziecko mówi "proszę pani, bo on to dostał beesa!". Czym to się różni od jedynki? Niczym.

Podsumowując, w szkołach wiedzą, że ocenianie uczy złych nawyków, ale nie wiedzą, jak sobie bez niego poradzić. Groźba nagrody czy wizja kary plus postawienie nauczyciela w roli wyroczni lub półboga, bo tylko on/ona znają właściwą odpowiedź, nawet jeśli dotyczy to tak osobistych spraw, jak gust plastyczny ("plose pani, ladne?" ) powoduje, że w mojej szóstej klasie nadal mam kwiatki, które mówią, że uczą się "dla pani". Serio? A ja myślałam, że dla siebie... Dlatego ja na zajęciach dodatkowych nie oceniam w klasach młodszych, a w starszych daję mnóstwo możliwości ocenienia pracy własnej, pracy kolegi, pracy grupy. Sami są w stanie powiedzieć, czy coś im wyszło. Nie potrzebują do tego nauczyciela.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Deco-Ania » 23 paź 2013, 7:49

AgaGrusiecka pisze:czy jeśli Wasze dzieci czegoś nie lubią, zgłaszacie to nauczycielce, ewentualnie podajecie, że dziecko ma alergię na ten produkt?
Nie, bo często jest tak, że dzieci nie jedzą czegoś w domu, a w przedszkolu z innymi dziećmi spróbują.
Ale na szczęście my nie mamy tgeo problemu z Antkiem. Oczywiście są rzeczy, które lubi bardziej i mniej, ale zasadniczo mogę powiedzieć, że z rzeczy w jadłospisie powinien zjadać raczej wszystko.

AgaGrusiecka pisze:czy jeśli macie niejadka, to prosicie nauczycielkę, by zwróciła uwagę na to, żeby jadł?
Nie musiałam prosić - sama się zapytała. Doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie: zachęcić ale nie zmuszać.

AgaGrusiecka pisze:czy zwracacie uwagę na jadłospis w przedszkolu?
Czytam. Ale raczej bardziej informacyjnie, np. żeby obiad w domu nie był powieleniem tego z przedszkola.
Zdaję sobie sprawę, że dietetyk pewnie by się czepiał, ale patrząc realnie na przedszkola uważam, że nie jest źle. Nie podoba mi się tylko jedno: od czasu do czasu pojawia się rogal z nutellą - WRRRRRRR Ale mają dużo warzyw, kasze, owoce...

AgaGrusiecka pisze:czy macie możliwość współtworzenia jadłospisu, zgłaszania swoich sugestii?
Nie orientowałam się .

AgaGrusiecka pisze:dla wielu rodziców posiłki są w przedszkolu najważniejsze. Dziecko przebywa tam kilka godzin, w związku z tym rodzice troszczą się o to, czy nie było głodne
Obserwując niektórych rodziców odpowiem nieco złośliwie: bardziej chodzi im o to, żeby nie musieli gotować w domu. Dziecko w przedszkolu zje 3 posiłki dziennie za stosunkowo niewielkie pieniądze, a mamie - odpada stanie w kuchni.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Malwina » 23 paź 2013, 10:07

1. Nigdy nie zgłaszałam, że Maksio czegoś nie lubi, nie jada. Przy innych dzieciach je wszystko i dzięki temu w domu nie mam problemów, żeby jadł. :)
2. Jeśli nie chce, to nie je. Nie umrze z głodu. Jak jest głodny, to idzie do lodówki i pokazuje mi co chce. Jak nie zje jednego posiłku w żłobku, to drugie zje chętnie.
3. Czytam. Nie mam zastrzeżeń.
4. Nie wiem czy mamy możliwość wpływania na jadłospis, ale skoro nie mam zastrzeżeń, to nie mam powodu, żeby się tym interesować.
5. Dla mnie są najważniejsze, bo zabieram dziecko o 14-15, kiedy jest już po 3 posiłkach. W domu zostaje mi do ogarnięcia podwieczorek i kolacja. Nie gotuję już dla niego obiadów. Nie jestem zwolennikiem wpychania w dziecko jedzenia jak w kaczkę. Skoro je w żłobku, to nie mam potrzeby gotowania i wpychania w niego jedzenia również w domu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Blue » 23 paź 2013, 11:04

Aga-tablice sa powieszone w salach.Uwierzmi ze same "złote" dzieci widocznie sa w tej klasie,bo z tego co z piatkowego Dnia Ziemniaka kojarze,to sa tylko znaczki za dobre zachowanie :)) :)) :)) Nie kojarze jakichs zlych,wiec mysle ze podkreslaja przede wszystkim dobre zachowanie,albo te dzieci naprawde takie grzeczne;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: AgaGrusiecka » 23 paź 2013, 12:35

Czyli podobnie jak u nas :) My jeszcze po każdym miesiącu robimy podsumowanie. Liczymy te buźki, ale też i rozmawiamy, dyskutujemy, kto w danym miesiącu zasłużył na nagrodę i miano "Przedszkolaka Miesiąca". Ta dyskusja jest dla mnie dużo ważniejsza niż same buźki, ponieważ dzieci dokonują samooceny i oceniają zachowanie kolegów. Nie zawsze nagrodę dostaje ten, kto ma najwięcej buziek, bo dzieciaki dochodzą np. do wniosku, że ktoś zdobył dużo buziek i przestał się starać, więc robił to tylko po to, żeby dostać nagrodę, a nie dlatego, że chce komuś pomóc.
Deco-Ania pisze:Obserwując niektórych rodziców odpowiem nieco złośliwie: bardziej chodzi im o to, żeby nie musieli gotować w domu.

Ja jako mama też raczej nie gotuje dziecku drugiego obiadu, zamiast stać przy kuchni, spędzam ten czas z dzieckiem. Ale kiedy odbieram syna, najpierw pytam o to, co robił, z kim się bawił, a jeśli chodzi o posiłki, to raczej czy obiadek był smaczny, czy jadł sam (bo on lubi jeść dłuuuuugo i ciocie go potem dokarmiają). Nauczycielkę podczas spotkań też raczej pytam o stronę "techniczną" jedzenia a nie o to, czy zjada. Głodny do domu nie wraca, to znaczy, że jest OK :)
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Deco-Ania » 23 paź 2013, 13:27

AgaGrusiecka, ale ja znam mamy, które nie pracują i tak do tego podchodzą: dobrze, ze idzie do przedszkola nie będę musiała gotować.
I może OK - nie powinnam się czepiać, ale skoro tak do tego podchodzą, to niech nie mają pretensji do przedszkola, że jest taki a nie inny jadłospis (poza oczywiście uzasadnionymi uwagami).
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Kasia » 31 paź 2013, 9:22

ja nie mówiłam. że Młody coś lubi czy nie lubi - bo tak jak już wcześniej padało - dziecko w domu może nie zjeść, a wśród dzieci jeszcze dokładkę poprosi. z alergią problemu nie mamy - na szczęście.
Nie pytam się czy zjadł ( na początku w pierwszej grupie panie wychodziły i po prostu mówiły, że nie zjadł, bo nie miał ochot, mówił że nie lubi etc. ) ale teraz już podłapały nasz system domowy ( nie możesz powiedzieć, że coś jest nie dobre, nie smakuje CI bez zjedzenia 5 łyżek :P )
jadłospis oceniam średnio - moim zdaniem za mało jest warzyw, owoców i produktów wielozbożowych. ale pani dyrektor jest trudna we współpracy - czyli stoi na stanowisku, że skoro tak jest od zawsze to jest dobrze, z tym bardziej, że tylko kilka osób zwraca uwagę - reszta ma to gdzieś, albo woli się nie odzywać otwarcie :(
Dla mnie największym błędem w przedszkolu jest zmiana kolejności posiłków - mamy sniadanie, II śniadanie i obiad... wiecie jaki był argument do tego :?: podobno kilka lat temu rodzice się żalili, że odbierają dziecko po podwieczorku i ono jest głodne...wiec zamiast zmienić jakoś zawartość talerza - nawet kosztem ceny postanowiono na koniec dań obiad... czyli ja to odbieram tak - dziecko je śniadanie, potem lekki podwieczorek ( po którym jest szybko głodne :?: ) i na koniec ładuje w siebie obiad z 2 dań :(
i tak się zastanawiam co szkodziło rodzicom podac drugi obiad dla dziecka w domu :?: ale chyba niestety w wielu domach odchodzi się o jedzenia obiadów w tygodniu ... bo przecież skoro rodzice gotowaliby dla siebie, to nie widzieliby problemu dodatkowej porcji dla dziecka
Pracująca mama 2 smyków i autorka bloga kulinarnego Gotuj z rodzinką
Kasia
 
Posty: 74
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:23
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: AgaGrusiecka » 31 paź 2013, 17:36

Kasia pisze:podobno kilka lat temu rodzice się żalili, że odbierają dziecko po podwieczorku i ono jest głodne...

Kasiu, u mnie w przedszkolu też jest śniadanie, II śniadanie i obiad. I było to na prośbę rodziców, którzy odbierają dzieci dość późno. Moje przedszkole czynne jest do 18, obiad mamy o 13.30, więc gdyby to był podwieczorek, to faktycznie, dziecko do godziny 17-18 może już zgłodnieć. U nas i tak jeszcze jest nieformalny podwieczorek. Zawsze po 16 dzieci dostają kanapki. Nasze II śniadania są dość bogate np. sałatki warzywne, rybne, z kurczaka, ryba po grecku, fasolka po bretońsku, a trzy razy w tygodniu dzieci mają szwedzki stół i same komponują sobie kanapki.
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Kasia » 01 lis 2013, 8:41

Agnieszka u nas o 8:30 jest śniadanie o 11:30 II śniadanie i o 14:15 obiad. więc dobrze skomponowany podwieczorek spokojnie dałby radę jako ostatni. a tak to jest nerwówka rodziców w szatni ( żeby dzieci przed 15 wyszły ) , dzieci czasem nie dojedza obiadu - no bo rodzic czka... wiadomo ze nauczycielki i pomoce tez od razu sie stresuja. Fajne rozwiazanie wprowadzili u mojej szwagierki - do kazdego podwieczorku jest jogurt, banan, czy jakieś ciasteczka w torebeczkach. i te dzieci, które wychodzą wczensiej dostaja ta czesc do domu a reszta może np. za 2 godziny wspolnie usiąśc i zjesc kolejny posilek.... ale tutaj jak juz nie raz powtarzalam potrzebna jest dobra wola i chec do zmian u dyrekcji
Pracująca mama 2 smyków i autorka bloga kulinarnego Gotuj z rodzinką
Kasia
 
Posty: 74
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:23
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Blue » 01 lis 2013, 9:58

U nas sa 4 posilki w przedszkolu-I sniadanie, II sniadanie, dwudaniowy obiad i podwieczorek.
I wlasnie z podwieczorkiem jest tak jak Kasia opisuje wyzej-tzn w przypadku gdy rodzic oplaca wszystkie posilki,a dziecko
zabierane jest wczesniej,to podwieczorek jest spakowany i zabierany do domu.Zawsze jak odbieralam mloda
po obiedzie bo np.byla wizyta u ortodonty czy tez jakies inne byly plany na ten dzien,to "walowka"z podwieczorku spakowana byla do domu.
Kasia-a to co napisalas wyzej o odchodzeniu od jadania obiadow w tygodniu,faktycznie tak bywa.Dla mnie to poki co ciezko to sobie wyobrazic,bo u nas akurat obiad jest tym posilkiem,na ktorym jest 100% frekwencja i jemy go wspolnie,to rodzinne chwile.Wprawdzie nasze domowe obiady jadamy ok godz 18 czyli w porze kolacji,ale dopiero wtedy wszyscy jestesmy w domu w komplecie.Wyeliminowanie naszej obiadokolacji spowodowaloby chyba,ze ucierpialoby nasze zycie rodzinne.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Luiza » 27 sty 2014, 13:34

mój Kacperek jest uczulony na wiele produktów. Mimo tego, że płacę za posiłki w przedszkolu nie jestem zadowolona z ich jakości. Kiedy dzieci mają deser moje dziecko dostaje suchą bułkę, mimo tego, że wielokrotnie mówiłam jaki dżemy może jeść. Zupy ma oddzielnie gotowane, chociaż tyle...
Awatar użytkownika
Luiza
 
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2014, 13:20
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: malaJu » 27 sty 2014, 14:13

Luiza, to rzeczywiście nieciekawie. Gdzie tu mowa o zbilansowanej diecie w takim przypadku? Wiem po swoich dzieciach, że przy alergiach trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby podać wszystko. Dobrze, że pojawiają się już placówki publiczne, w ktorych kierownictwo ma tego świadomość.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Malwina » 28 sty 2014, 7:41

U nas w żłobku, też często widzę, że mali alergicy mają rozpisaną swoją dietę.
Dla każdego z osobna,
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: AgaGrusiecka » 28 sty 2014, 9:23

Ja mam w grupie 2 dzieci z poważnymi chorobami i koniecznością stosowania różnych diet. Sprawa wygląda tak, że biorę w poniedziałek rano jadłospis od intendentki, rozpisuję na cały tydzień czego dzieci nie mogą jeść i co mają dostać w zamian. Nie mam możliwości, by dziecko dostało suchą bułkę. Kiedy są np. naleśniki, a moje dzieci nie mogą mleka i jego przetworów oraz białej mąki, to dostają placki z mąki orkiszowej, które nasza kucharka robi specjalnie dla tej dwójki.
Luiza, ja na Twoim miejscu napisałabym pismo do dyrekcji. Oficjalną prośbę, w której opiszesz czego dziecko nie może i co może w zamian. Wtedy muszą się do tego ustosunkować, bo płacisz normalnie jak każdy inny rodzic.
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: malaJu » 03 wrz 2015, 21:32

Słyszałyście już o nowym rozporządzeniu wg którego jest zakaz białej mąki i dosładzania? Cukier, xylitol, stewia, fruktoza, słodziki - zakazane. Dozwolony miód. ALERGEN. Ponoć może pozwolą używać melasy. Sanepid będzie biegał i sprawdzał szkoły i przedszkola.
Pomijając, że to szaleństwo i ogromne utrudnienie dla przedszkoli, do tego podnosi niebotycznie koszty i po raz kolejny jest żywym dowodem na to, że Polak potrafi... każdą ustawę spier$%$^, to ja się cieszę. W naszym przedszkolu skończyły się urodziny z tortami i cukierki. Genialnie, bo ani to zdrowe, ani sprawiedliwe. Moje dzieci nie mogą takich rzeczy, a tak to każdy rodzic przyniesie mini zabawkę, balonika, cokolwiek, co może już każdy.
Czekam teraz na sensowną interpretację tez ustawy, bo p. intendent wyliczyła stawkę żywieniową wg nowego rozporządzenia i wyszło 25zł na dzień. No ale skoro każą słodzić figami, to nie mogło być inaczej ;)
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Bian » 03 wrz 2015, 21:44

malaJu przecież to jakaś masakra jest... Według mnie nie do przyjęcia. Rozumiem próbę wyeliminowania paskudnego żarcia, ale to jest przegięcie. Przy takim rozwiązaniu przedszkola prywatne nie będą miały racji bytu, bo koszt będzie zabójczy.
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: lmyszka » 04 wrz 2015, 6:29

malaJu, to nie wszystko. Podobno ( tak mówiła znajoma, która pracuje w przedszkolu ) nie mogą używać pół produktów, makaron muszą robić sami, pieczywo musi być ciemne, nie można dawać bułek. Do picia tylko woda bez soków. Więcej tego było ale już nie pamiętam.
To samo dotyczy szkół.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Blue » 04 wrz 2015, 6:50

U nas był catering w przedszkolu i dzieciom bardzo smakowało bo oczywiście sporo słodkiego było.Zdrowe żarcie też było,ale słodkości również.Przez 3 lata catering był zmieniany 2 razy..Był szwedzki stół też na 2 śniadanie,warzywa,owoce ale i słodkości na podwieczorek,aż ostatecznie coraz częściej były kanapki lub kisiel zamiast słodkiej bułki czy ciastek na podwieczorek (w toku zmian).
W państwowym przedszkolu gotują sami (te same obiady w przedszkolu i szkole)-z jakich produktów,nie wiem.Ale jeśli ma być używane mniej niezdrowych rzeczy,to chyba lepiej?Wiem,że zbliżamy się do absurdu w tych wytycznych,ale jednak dzieciaki coś na tym może skorzystają?Ceny narazie nie zabijają,jak będzie dalej,,czy je podniosą,nie wiem.Sklepik szkolny nie ruszył,ale to też pewnie dlatego,że są przepisy eliminujące śmieciowe żarcie w szkole.Ja tam się cieszę.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: 19anioleczek92 » 04 wrz 2015, 7:17

Co do menu nie jest najgorzej,jedzonko z punktu mojego widzenia(nie Igora) ;) wydaje się być smaczne i dość "zdrowe" ciemne pieczywo ew. angielka tak jak dziś...Wszystko zabielane jogurtem nie śmietaną wg.nowych przepisów... Na drugie śniadanie zawsze owoc. Tylko żeby Igorek zaczął jeść ta większość bo póki co mamy z nim mały problem...Mięso nie ew. kurczak z rosołu lub pierś z kurczaka,warzywa??? Co to jest w ogóle....ehhhh...mam nadzieję na zmianę...
Awatar użytkownika
19anioleczek92
SuperMama
 
Posty: 4962
Rejestracja: 22 kwie 2013, 8:57
Has thanked: 22 times
Been thanked: 49 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Bian » 04 wrz 2015, 9:46

Blue pisze: jeśli ma być używane mniej niezdrowych rzeczy,to chyba lepiej?

Blue owszem, ale np. zakaz słodzenia np. stewią (100% naturalna sprawa) to przesada.

Wiecie u Hani w przedszkolu jak są np. urodziny któregoś z dzieci, to właścicielka placówki sama piecze tort i jeśli w grupie jest chociaż jeden alergik, to tort jest dostosowany składnikowo właśnie do tego dziecka. Podobnie z innymi słodyczami z takiej okazji.

Jak dla mnie popadamy ze skrajności w skrajność, zamiast wypośrodkować i znaleźć sposób na zbilansowane żywienie dzieci. Poza tym, żeby w 100% miało to przełożenie na stan zdrowia i kondycję dziecka, to należałoby takie wytyczne wprowadzić w każdym domu (wizja niemal jak wg Orwella). A tak dziecko pójdzie do domu i np. zje batonika, bułkę z białej mąki i zapije pseudo sokiem słodzonym syropem fruktozowo-glukozowym. Jasne, że nie każde, ale na pewno duży odsetek.
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Blue » 04 wrz 2015, 11:52

Bian-Faktycznie dziwne z tą stewią.Zrównali ją ze słodzikami,a to przecież naturalny preparat,nieszkodliwy.
U nas urodziny dzieciaków w przedszkolu również były słodyczowo-owocowe,ale wszyscy uznaliśmy to za stan normalny i dopuszczalny (mówię o dzieciach bez alergii)W domach też się często tak świętuje (na słodko) różne okazje,więc popieram-jak już być konsekwentym i wymagać,to i w domu się do tego stosować.Ale w absurd nie popadać,słodycze są ogólnie stworzone dla dzieci,smażone jedzenie wcale nie lepsze-też słyszałam,że tu się coś w przepisach zmieniło i ma przeważać gotowane/parowane.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: klara76 » 04 wrz 2015, 14:47

lmyszka pisze:pieczywo musi być ciemne, nie można dawać bułek

a czy jest pewność, że to ciemne pieczywo jest naprawdę wysokiej jakości? kiedyś Bosacka w swoim programie mówiła, że piekarnie do pieczywa pszennego dodają jakiś barwnik, który je "zaciemnia" i sprzedają to jako pieczywo ciemne, pełnoziarniste; żeby się nie okazało, że to będzie strzał w stopę - ceny wyżywiania w placówkach wzrosną, a dzieci i tak nie będą lepiej/zdrowiej jadły;
z resztą to parcie na zdrowe żywienie jest jak dla mnie przesadzone, tak jak pisała Bian, co z tego, że dziecko zje "zdrowo" w przedszkolu/szkole, jak w domu tak się nie je ...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4678
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: szaraczarownica » 04 wrz 2015, 17:37

klara76, karmel barwi pieczywo na brązowo.
Super zdrowo, prawda? ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: klara76 » 04 wrz 2015, 17:39

szaraczarownica pisze:klara76, karmel barwi pieczywo na brązowo.

O no właśnie nie pamiętałam ;-)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4678
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: Patrycja11 » 04 wrz 2015, 21:17

klara76 pisze:
szaraczarownica pisze:klara76, karmel barwi pieczywo na brązowo.

O no właśnie nie pamiętałam ;-)
karmel jest zabroniony. Przynajmniej w piekarnictwie :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Posiłki w przedszkolu

Postautor: kasieńka 85 » 10 wrz 2015, 20:03

No to w Karolciowym przedszkolu wchodzą zmiany. Oczywiście stawka żywieniowa wzrośnie. X(
Jestem za zdrowym żywieniem ale...sprawa ma się podobnie do zakazów w sklepikach szkolnych. Cóż z tego, że nie ma słodyczy jak zdrowe śniadanie czy woda do picia na przerwie to rzadkość.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times


Wróć do Nauczyciel wychowania przedszkolnego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości