U nas od początku są lekcje religii. Tzn przychodzi zakonnica i spędza czas z dziećmi na śpiewaniu ( gra na gitarze) i kolorowaniu rysunków tematycznych.
Z tego co Dominik opowiada są to fajne zajęcia dzieci je lubią.
Na szczęście na razie moje obawy co do zakonnicy uczącej religii się nie potwierdziły i oby tak zostało.
Zajęcia nie są obowiązkowe cześć dzieci z powodów wyznaniowych w nich nie uczestniczy.
O ile się nie mylę do grupy Dominika przychodzi 2 x w tygodniu. Dobrze że to poprzez zabawę przekazywana jest wiedza na poziomie dzieci bo Dominik więcej wyniesie z tej lekcji niż z niedzielnej mszy z której mało co rozumie...