Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Pani Agnieszka Grusiecka, na co dzień pracująca w jednym z łódzkich przedszkoli jako wychowawca grupy.

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: ava » 09 kwie 2014, 21:13

agnieszka19 pisze:to forum jest nie tylko po to żeby sobie słodzić i pisać o samych pozytywach...
Pewnie, że nie, ale też nie po to, żeby kogoś dołować. Co innego gdyby niesia dopiero zastanawiała się nad żłobkiem, ale tu innego wyjścia nie było i decyzja już została podjęta. Mnie taki tekst by trochę zdołował. Dlatego moim zdaniem wyrażanie opinii o tym, że żłobek da dziecka w wieku Karoli nie jest niczym dobrym było po prostu niepotrzebne.
agnieszka19 pisze:A warto moim zadaniem znać prawdę
Ale co jest prawdą a co nie, co dla poszczególnych dzieci jest lepsze, może być kwestią dyskusyjną, bo
Kurczak pisze:każda sytuacja jest inna, każda ma swoje plusy i minusy i każda z nas musi znaleźć rozwiązanie, które w danych warunkach będzie optymalne.

Ale może nie zaśmiecajmy wątku Karoli ;)

agnieszka19 pisze:A Tobie Niesiu życzę powodzenia i trzymam kciuki żeby było ok!
Przyłączam się ::)
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: kakonka » 09 kwie 2014, 21:15

szaraczarownica pisze:
niesia2708 pisze:Żłobek jest stereotypem??

Moim zdaniem stereotypem jest opinia, że w żłobku dziecko się super rozwija, dobrze się bawi, że to "samo dobro" dla niego itp.)

Oczywiście to zależy od zlobka i zaangażowania pań tam pracujących.
Z mojej strony- Posłanie Filipa do żłobka było nie tylko koniecznoscia- chociaż na poczatku tak myslalam. Teraz wiem, ze była to jedna z lepszych rzeczy jaka mogłam zrobić dla mojego dziecka.
kari świadkiem- nie mogę go wyciągnąć z placówki:-) a sam Młody opowiada co się działo i nawet w weekendy rano chce szykować się i jechać do ,,jobka,, :-)

niesia trzymaj kciuki :-)
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: zbroziu » 09 kwie 2014, 21:16

dziewczyny ile mam tyle opinii, myślę że większość z nas chciałaby siedzieć z dziećmi w domu do momentu aż skończą 4 lata, ale niestety nie każda z nas może sobie na to pozwolić. Obecnie przy pensji mojego męża wystarcza nam tylko na rachunki, zatankowanie samochodu, a gdzie reszta? Mąż chodził do żłobka od 1 roku życia i nie był nigdy bardzo towarzyski i sorry mężu jeśli to czytasz :) jakoś wybitnie rozwinięty, ja nie chodziłam a z kontaktami międzyludzkimi nigdy nie miałam problemu. Myślę, że każde dziecko potrzebuje czegoś innego...

jedno jest pewne decyzja dla niesia2708, jak i dla innych mam na pewno nie była łatwa.
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zbroziu
SuperMama
 
Posty: 3365
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:05
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 27 times
Been thanked: 37 times

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: ava » 09 kwie 2014, 21:20

szaraczarownica pisze:agnieszka19, ja wiem o co Ci chodzi i pomimo tego, że akurat oddanie dziecka do żłobka mnie nie dotyczy, to zgadzam się z Tobą
Chciałam tylko dodać, że mnie nie chodzi o sam sens tego co agnieszka19 napisała, też wiem o co chodziło, tylko po prostu nie spodobał mi się kontekst w jakim ten post jest umieszczony, gdyby to było w ogólnym wątku typu "żłobek - tak czy nie" to ok, ale tutaj jednak mamy konkretną sytuację. Może jestem trochę przewrażliwiona, ale myślę, że gdybym była na miejscu niesi, to taka opinia w jakiś sposób dotknęłaby mnie.
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: Kurczak » 10 kwie 2014, 10:13

kakonka pisze:
szaraczarownica pisze:
niesia2708 pisze:Żłobek jest stereotypem??

Moim zdaniem stereotypem jest opinia, że w żłobku dziecko się super rozwija, dobrze się bawi, że to "samo dobro" dla niego itp.)

Oczywiście to zależy od zlobka i zaangażowania pań tam pracujących.
Z mojej strony- Posłanie Filipa do żłobka było nie tylko koniecznoscia- chociaż na poczatku tak myslalam. Teraz wiem, ze była to jedna z lepszych rzeczy jaka mogłam zrobić dla mojego dziecka.
kari świadkiem- nie mogę go wyciągnąć z placówki:-) a sam Młody opowiada co się działo i nawet w weekendy rano chce szykować się i jechać do ,,jobka,, :-)

niesia trzymaj kciuki :-)


A ja się dużo częściej spotykam ze stereotypową opinią, że żłobek to przechowalnia dla dzieci, a rodzic, który oddaje tam dziecko, wyrządza mu krzywdę równą co najmniej codziennemu biciu. Więc chyba co człowiek, to opinia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurczak
SuperMama
 
Posty: 4258
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:14
Has thanked: 21 times
Been thanked: 54 times

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: agnieszka19 » 10 kwie 2014, 10:23

kakonka pisze:kari świadkiem- nie mogę go wyciągnąć z placówki:-) a sam Młody opowiada co się działo i nawet w weekendy rano chce szykować się i jechać do ,,jobka,,


Bian pisze:Hania patrzyła na starsze dziewczynki i chciała je naśladować, dzięki czemu się wiele nauczyła. Rano jechała/biegła do żłobka z uśmiechem.


Dziewczyny zauważcie, że Wasze dzieci są starsze...
Ja uważam, że żłobek jest fajnym miejscem na stałe dla dzieci od około 1,5 roku... Oczywiście plus/minus miesiąc-dwa...
Nie ma chyba co ciągnąć tego tematu...
To, że Kurczak czujesz się lepszą mamą to jest jakby Twoje odczucie a nie znaczy że dziecko odczuwa tak samo ...
Oczywiście dziecko przeżyje i żłobek w tak młodym wieku, ale nie oszukujmy same siebie że tak jest dla niego lepiej...
Po prostu nie ma wyjścia lub świadomie znając minusy i rozwój dziecka ale biorąc pod uwagę również nasze zdrowie psychiczne na to się decydujemy...

A może wydzielić jakiś osobny wątek, żeby nie zaśmiecać dzienniczka Karolinki?
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: Malwina » 10 kwie 2014, 10:29

A ja z kolei uważam, że dzieci chodzące do żłobka są odważniejsze, otwarte na ludzi, na nowe sytuacje.
Wiem z teorii, to co napisała Agnieszka, ale nie do końca się z tym zgadzam :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: Greeneyes_80 » 10 kwie 2014, 12:42

Bartek nie chodził do żłobka tylko od razu do przedszkola i początek nie był łatwy. Natomiast Adrian poszedł jak miał 7 miesięcy. Niestety nie załapałam się na roczny macierzyński i byliśmy zmuszeni posłać dziecię do żłobka. I wiecie co? Nie żałuję. Z obserwacji wydaje mi się że puszczenie <jeśli taka decyzja jest podjęta już wcześniej np > dziecka we wcześniejszym wieku jest chyba łatwiejsze jak jest mniejsze. Ogólnie synek może pokrzywił się ze 2 dni bo płaczem tego nie można nazwać. Teraz już jest w starszej grupie (ma 1,5 roku) i są dzieci które dopiero zaczynają swoją przygodę z taka placówka i widzę że jest im trudniej. Płaczą, nie chcą się oderwać od nogi. Oczywiście nie twierdzę że tak jest zawsze, że każdy tak będzie miał. Każde dziecko jak już wiemy jest indywidualnością. Ale czasem dzieci mocno nas zaskakują bo chyba bardziej ja przeżyłam to oddanie do żłoba niż mój synek. Teraz jak się szykujemy rano i mówię że idziemy do dzieci to pierwszy wskakuje do wózka ;) Najważniejsze żeby sprawdzić placówkę, opinie, porozmawiać z rodzicami i być dobrej myśli :)
Obrazek

Obrazek
Greeneyes_80
 
Posty: 70
Rejestracja: 24 lut 2014, 8:44
Lokalizacja: Łódź -Widzew
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Karolinka już z Niesią2708 :)

Postautor: Malwina » 10 kwie 2014, 14:03

Greeneyes_80, amen.

Chciałam posłać Mateusza już 3 miesiące temu, ale ciągle nie mam zgody lekarza.
Dopiero za rok dostanę zielone światło... :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Postautor: Emi » 11 kwie 2014, 20:52

Przeniosłam posty o żłobkach z dzienniczka Niesi I Karolinki http://www.forum.lodzkiemamy.pl/viewtopic.php?f=43&t=1682
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Postautor: Aneta25 » 17 cze 2014, 15:22

Czasem człowiek nie ma wyjścia i musi pociechę oddać do żłobka, bo praca... też mi było trudno na poczatku ale dajemy radę! :)
Aneta25
 
Posty: 17
Rejestracja: 17 cze 2014, 15:15
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Postautor: szaraczarownica » 28 gru 2016, 22:47

Odświeżę temat, bo chciałam dopisać swoją opinię na temat przedszkola.
U nas nie była to konieczność, bo i tak nie pracuję. Staś mógł pójść od razu do zerówki. Poszedł do przedszkola w wieku 3 lat, żeby się uspołecznić i... nie ukrywajmy tego: żebym ja mogła chwilę odpocząć, a nie być z nim 24/7.
Z perspektywy 15 miesięcy w przedszkolu stwierdzam, że była to najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. Do przedszkola wysłaliśmy dziecko, które nie dało się dotknąć żadnemu innemu dziecku oprócz dwóch dziewczynek, mówiącego tylko i wyłącznie słowo "nie", nieodpieluchowane, z nadwrażliwością słuchową (na próbę włączenia muzyki reagował dosyć histerycznie), z niechęcią do prac plastycznych, histerycznie bojące się wszelkich zjeżdżalni, huśtawek i ogólnie pojętych zabawek ogrodowych. Obecnie mamy: chłopca, który chodzi za rękę z dziewczynkami i sam inicjuje dotyk z innymi dziećmi, gadającego tak, że czasami marzę o tym, żeby się zamknął (napisałam czasami? jakieś milion razy dziennie ;) ), odpieluchowanego w dzień, który prosi, żeby mu włączyć muzykę, bo chce do niej pośpiewać/potańczyć (miałam z nim iść na diagnozę SI, bo jeszcze w sierpniu były kłopoty, ale nie zdążyłam się wybrać), robiącego piękne prace plastyczne (ale tylko w przedszkolu, w domu dalej jest niechęć) i szalejącego na wysokiej zjeżdżalni oraz wszelkich huśtawkach. Kocham przedszkole <3
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Postautor: Malwina » 29 gru 2016, 11:52

szaraczarownica, fajnie, że Stasiowi do gustu tak przypadło przedszkole.

Mój Matyś chodził do żłobka, ale nie lubił tam chodzić.
Myślę, że czuł się tam źle.

Do przedszkola lubi chodzić, aż podskakuje rano jak idzie.
Znów mieliśmy problemy ze słuchem, które wyleczyliśmy w połowie listopada. Matyś znów zaczyna mówić.

Chodzimy na terapię 2xtydzień i staramy się mu pomóc nadrobić zaległości, które z wielu powodów powstały i się nawarstwiły.

Mowa i rozumienie mowy - komunikacja
Pojawiło się mama, buj buj, daj, to, tu, am, puk puk, muuu, bzzzz, ssssss, brym brym, bim bom, meeee, op op (hop).
Pojawiła się dwa miesiące temu komunikacja gestem.
Rozumienie mowy - na skutek problemów ze słuchem nie rozumiał najprostszych poleceń. Teraz jest już z tym znacznie lepiej :)

Odpieluchowanie:
Odpieluchował się całkowicie w wakacje. Praktycznie w tydzień w dzień i w nocy. Nadal nie woła werbalnie siku, ale doskonale komunikuje to gestem i wpadki zdarzają się niezwykle rzadko. Nad ranem budzi się samodzielnie na siku :)

Motoryka mała:
Całkowicie leżała u nas jeszcze pół roku temu.
Teraz Matyś już bardzo ładnie samodzielnie je (chociaż przedszkole ma inne zdanie na ten temat) :)
Nadal nie chce samodzielnie myć zębów (ale tej czynności szczerze nie lubi, toleruje, ale nie lubi)
Obraca w rączkach, paluszkach małe przedmioty i nie wypuszcza ich z rąk. Trzyma kredkę, używa palca do wskazywania (tego też nie było)
Wrzuca pieniążki do skarbonki (różne położenia skarbonki)
Pojawiły się pierwsze bazgrołki.

Myślenie:
Mati pokochał układanki. Lubi dopasowywać, sortować.
Polubił gry dla dzieci - Kot w worku, Bim Bom. Teraz leci do nas: Złap zwierzątko, Tęcza, Dopasuj dziecko do mamy i kształty.
Puzzle - przerabiamy małe puzzle kilkuelementowe. Maksymalnie 9 kawałków.

Od września chodzimy regularnie na terapię i widzę piękne postępy.

Na placu zabaw nigdy nie było problemów. Umiał korzystać ze wszystkich sprzętów. Nie dążył też uporczywie do żadnej czynności i nie powtarzał jej w nieskończoność.

Nauczył się wykorzystywać zabawki zgodnie z przeznaczeniem.
Sam wymyśla nowe zabawy.
Pojawiło się udawanie :)

Oby tak dalej...
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Postautor: sardynka » 30 gru 2016, 11:44

Ja doświadczenie ze żłobkiem mam tylko z Gajką i niestety nie lubiła tam chodzić, chociaż generalnie to placówce do zarzucenia nic nie mam.
Od października obydwoje chodzą do przedszkola, do którego chodził Mikołaj - są razem w grupie ale u Gajki widzę diametralną zmianę. Ona uwielbia tam chodzić (Miśkowi zdarza się rano marudzić a Gajce nigdy ;) )
Co do samodzielności to u Mikołaja przedszkole dało bardzo dużo, poszedł niegadający, nieumiejący sam jeść i pić z kubka, nieodpieluchowany (miał niecałe 2 lata), do tego na początku dość często zdarzało mu się bić inne dzieci itp. Obecnie to bardzo rozsądny chłopiec, gadający non stop i często jego wypowiedzi są tak rezolutne, że szczęka mi opada...pod względem relacji z innymi dziećmi też o niebo lepiej, w zasadzie w tym roku ani razu nie słyszeliśmy skarg na jego temat aby zrobił coś innemu dziecku ::)
Gajka za to inaczej bo ona poszła do przedszkola jedynie nieodpieluchowana (z czym problem jest nadal bo niby wie ale nie chce siadać na nocniku etc), tak to umiała już sama jeść i pić, gadała itp. więc dla niej na pewno nieco łatwiej. Ostatnio usłyszeliśmy (co zauważyliśmy już wcześniej), że Gajka ma bardzo dobrą pamięć ruchową i ponadprzeciętnie jak na swój wiek odtwarza np. układy taneczne...także pewnie od września zapiszemy ją dodatkowo na jakieś "tańce" bo widać po niej, że to uwielbia ;;)

Generalnie to nie widzę moich dzieci siedzących w domu np. z opiekunką/ babcią...zdecydowanie pod tym względem wolę przedszkole gdzie mają okazję przebywać z innymi dziećmi, nawiązać relacje w grupie i uspołecznić się;) Jedyny minus to te nieszczęsne infekcje...ale mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie pod tym względem lepiej ::)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Postautor: efrela » 26 sty 2017, 11:51

Napisze tak - skoro maluch marudzi od tygodnia to nic na siłę. Nie musi przecież chodzić do przedszkola, żłobka jak nie chcę :P Wolę mieć zadowolonego synka z nianią w domu, niż płaczliwego chłopczyka który jest moim oczkiem w głowie :P
Dobry lekarz w leczeniu hemoroidów to podstawa - http://zylakiodbytu.net.pl/zylaki-odbytu-jaki-lekarz-sie-tym-zajmuje/
Awatar użytkownika
efrela
 
Posty: 4
Rejestracja: 25 sty 2017, 10:16
Lokalizacja: Łodź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Przedszkola i żłobki - tak czy nie?

Postautor: Anitamamita » 09 lut 2018, 11:14

Dla mnie opcja żłobka nie istnieje! Pierwszy pułap samodzielności moich dzieci to przedszkole :) Przy starszych córkach bliźniaczkach miałam ten komfort , że nie pracująca teściowa zgodziła się nimi zająć , gdy ja wróciłam do pracy. Do przedszkola poszły jak skończyły 3 lata . W między czasie urodziła im się młodsza siostrzyczka i z nią zostałam już na urlopie wychowawczym. Gdyż teściowa zajmuje się teraz córką szwagierki, a opcja niani tez odpada . Ale najmłodsza córka latem kończy 3 latka i od września idzie do przedszkola razem z siostrami :D
Depilacja laserowa - sprawdź zalety tej formy depilacji: https://stopnadwadze.pl/zdrowie-i-uroda/porady-zdrowie/depilacja-laserowa-2/
Awatar użytkownika
Anitamamita
 
Posty: 5
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:03
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Poprzednia

Wróć do Nauczyciel wychowania przedszkolnego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości