FORUM Łódzkich Mam

Jako że od przyszłego tygodnia Mój Wojciech idzie do zerówkę, to czuję potrzebę założenia takiego tematu
U młodego w klasie będzie 11 chłopaków i 4 dziewczynki (już współczuję wychowawczyni), ale podobno ma wystawiać ich w meczach piłki nożnej

Zajęcia będą od 8 do 13, później świetlica lub do domu. Raz w miesiącu opłata za obiady, brak comiesięcznego haraczu jak za przedszkole szkoła jest świetnie wyposażona, kadra młoda, stosują metodę indywidualnych przypadków (co mnie bardzo cieszy). W budynku obok jest gimnazjum, kolejny plus, Wojtek nie będzie się bujał później nie wiadomo gdzie. Po pierwszym zebraniu opiekunka grupy wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.

Jakie to Moje dziecko już "stare"

Audiolka, powodzenia dla Wojtka Swoją drogą fajna grupa- 15 dzieci. O ile większy komfort pracy. A co do podziału płci, chłopcy są bardziej konkretni i według mnie z grupą, w której jest przewaga chłopców, pracuje się lepiej Problem pojawia się przy konieczności ułożenia tańca, w którym dzieci tańczą w parach

Już po 16 maluchów jest jednak (11 chłopaków i 5 dziewczynek). Po raz kolejny wychowawczyni zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. A Wojciech zanurkował jej pod ławką. Poza tym siedział całe 10 minut przy stoliku i non stop ruszał łapkami, nogami, uderzał w blat. Zresztą nie on jeden miał problemy no ale cały rok do przyzwyczajenia mają.
No i jego mina, gdy zobaczył inne dzieci ze starego przedszkola
-Ej nie spodziewałem się Was tutaj

AgaGrusiecka pisze: Problem pojawia się przy konieczności ułożenia tańca, w którym dzieci tańczą w parach

a to fakt w przedszkolu było akurat tyle samo chłopców i dziewczynek

No to rewelacyjna grupe ma Wojtek.Kazde dziecko w tym wieku, chyba ma problemy z wysiedzeniem w jednym miejscu

Audiolka pisze:no ale cały rok do przyzwyczajenia mają.

i z tego samego zdania wychodze. K poszedl do zerowki, ale do przedszkola jestem ciekawa jak to wszystko bedzie wygladalo, bo dopiero w piatek mamy sie czegos wiecej dowiedziec. Sama nie wiem czy nie lepsza by byla zerowka w szkole, no ale juz za pozno teraz czas pokaze jak to bedzie. Powodzenia dla Wojtka

Minął ponad miesiąc, od kiedy mam w domu ucznia zerówki i w dalszym ciągu jestem w szoku. On chce tam chodzić codziennie, wkurzony jest na weekendy może troszkę gorzej z "odrabianiem" lekcji (bo codziennie po powrocie ze szkoły, siada przy stole i uzupełnia jedną stronę w książce - żeby sobie nawyk wyrobić). Kilka razy się pomyliłam i powiedziałam, że idzie do przedszkola - awantura jak ta lala, bo on do SZKOŁY chodzi i koniec!

Ciekawe kiedy mu minie ale dumna jestem, bo ciągle słyszę, że ma zadatki na bardzo dobrego ucznia. Na łobuza też

I ja zawitałam w tym wątku po dzisiejszym zebraniu w przedszkolu i rozmowie z jedną z mam, która również nie jest zadowolona z przedszkola i ona już podjęła decyzję o posłaniu córki od września do zerówki przy szkole. 12.02 są drzwi otwarte w szkole o której mówimy czyli 153.
Teraz to taka myśl na gorąco ale chyba warto temat przemyśleć.
Pierwsze co mnie przeraża w tej opcji ( ale w sumie za kolejny rok będziemy i tak musieli się z tym zmierzyć ) to wakacje i zapewnienie opieki dla dziecka na ponad 2 miesiące a gdy oboje pracujemy jest trudne.
Dodatkowo musielibyśmy jednak wybrać inny żłobek dla Kacpra. Więc mamy teraz temat do dyskusji.
Wiktor jak Go spytałam czy chciałby chodzić do szkoły zamiast do przedszkola aż poskoczył z radości ( Boże jakie te dzieci są naiwne do dorosłości im się śpieszy )

lmyszka pisze:w szkole o której mówimy czyli 153

moja podstawówka

sardynka, szkoda, że tyle lat minęło pewnie wiele się zmieniło

lmyszka pisze:sardynka, szkoda, że tyle lat minęło pewnie wiele się zmieniło

no na 100%, chociaż może jeszcze jakieś niedobitki kadry zostały

lmyszka pisze:Wiktor jak Go spytałam czy chciałby chodzić do szkoły zamiast do przedszkola aż poskoczył z radości

no to super, moj nie chce slyszec o szkole i sama nie wiem co robic. Przedszkole - kolejny rok zerowki z mlodsza grupa, Zerowka przy szkole czy poslac go do 1klasy. W przedszkolu chce zostac bo zostaje jego najlepszy kolega, ale czy nie bedzie sie uwstecznial?

lmyszka, też tam chodziłam stare czasy

Puma, wiesz mój nie za bardzo przepada za tym przedszkolem więc pewnie stąd ta reakcja Koledzy w grupie też nie są za fajni nawet jak ja ich obserwuje z boku, więc puszczając go teraz do zerówki gdy oni zostaną w przedszkolu może spowoduje to, że nie spotkają się w szkole bo na prawdę nóż się w kieszeni otwiera jak patrzę na ich zachowanie i brak reakcji ze strony rodziców czy nauczycieli.

Jestem po drzwiach otwartych w szkole. Uczucia mam mieszane, bo i w sumie decyzję nie jest mi łatwo podjąć.
Ogólnie Pani dyrektor wydaje się być sensowna jak i oferta szkoły bardzo atrakcyjna. Może nie dla "0" bo tu popisać się nie mogą, ale już od 1 klasy jest dużo zajęć dodatkowych. Są też dwa języki ( Angielski 2 h w tygodniu i niemiecki - nieobowiązkowy 1 h w tygodniu ) oczywiście bezpłatnie.
Oddział "0" jest całkowicie odizolowany od reszty szkoły, stołówka też jest w danej godzinie tylko dla tych dzieci. Obiady są gotowane na miejscu i podobno cieszą się renomą w całej Łodzi. Jak się okazało ta szkoła to nasz rejon, a obawiałam się że nie ponieważ od tego roku wchodzi kryterium rejonu i dzieci spoza mają dużo mniejsze szanse na przyjęcie.
Mąż jest na TAK, Wiktor też ( choć on nie wie jeszcze na co się pisze ) a ja dalej nie mam 100% pewności. Mam czas do marca na podjęcie decyzji.

lmyszka pisze: mój nie za bardzo przepada za tym przedszkolem

ale moze dlatego bedzie Wam latwiej podjac decyzje ja mam mentlik w glowie ...

lmyszka, a w której szkole byłaś?

SP nr 153

tak się zastanawiałam, bo mój mąż był dzisiaj z Adasiem w podstawówce obok nas (sp56) i miałam wrażenie, że właśnie o tej szkole piszesz

Emi, też myślisz o zerówce przyszkolnej? Co kieruje twoją decyzją?

nie, na razie nie myślę. Adaś po prostu chciał zobaczyć szkołę a mąż odwiedzić stare śmieci Oczywiście Adaś zachwycony, sala dla najmłodszych dzieci bardzo mu się podobała.

Jesteśmy po kolejnych drzwiach otwartych w szkole i zdecydowaliśmy się na posłanie Żaby do zerówki przy szkole. Już nawet złożyłam podanie o przydział do konkretnej nauczycielki
Z Żabą rozmawiała pedagog szkolna i zdecydowaliśmy zgodnie z jej sugestią oraz naszymi planami.

MamaŻaby pisze:Jesteśmy po kolejnych drzwiach otwartych

i postanowilam ze zostawiam mlodego z przedszkolu jeszcze rok nie chce mu zmieniac co rok opiekunek i dzieci. Pomimo, ze bardzo mu sie podobalo, na razie bez zmian

A ja kurde mam znowu stresa. Jako że młody jest z poda obrębu szkoły, to pierwszeństwo mają dzieci miejscowe. Mam nadzieję, że go przyjmą/zostawią w I klasie.

Jejku jak to brzmi...dopiero co go urodziłam,a tu już pierwszak!

Audiolka, a u was nie ma takiego kryteria, że dzieci chodzące do zerówki w szkole mają pierwszeństwo zaraz za tymi z regionu? U nas w szkole tak i z tego co mówiła dyrektorka dzieci z zerówki zawsze znajdą miejsce w szkole.

Dyrektorka na spotkaniu powiedziała, że pierwszeństwo mają te dzieci, które są z rejonu, że to są wymogi urzędowe. Gdzieś tam w głębi kobiety się nieco stresuję, ale jestem dobrej myśli

Dziś w szkole było zebranie. Fajnego mamy nauczyciela, ale boje się że ucieknie Nam szybciej niż się zjawił. Wcześniej uczył w prywatnych placówkach i zarówno jego jak i w sumie Nas przytłoczyła państwowa rzeczywistość
Dobrze, że Wiktor zadowolony. Jedynie mamy problem z jedzeniem. Ale już obgadałam z Panem Adamem i ma stać jak kat nad nim żeby jadł.
Z zajęć dodatkowych w ramach programu mają:
2 x angielski po 30 min
1 x WF 45 min
2 x Religia i etyka
1 x edukacja muzyczna

No i szkoła jest darmowa
Na dzień dobry wołają od nas 200 zł na różne opłaty

Zerówka jest jak najbardziej ok. Wiem po swoim dziecku