Blue, zawalczysz o to odbieranie spod pawilonu C?

To jest chore. Spóźnisz się 5 minut i musisz lecieć dookoła do domofonu. A jak nie daj boże w międzyczasie dziecko jednak wyjdzie przez pawilon C... A Ty jesteś pod głównym wejściem. Plus ciągłe marznięcie rodziców.
Ja odbieram Stasia ze świetlicy i wielu rodziców tak robi w ramach buntu.