W liceum koniecznie jej to przypomnijBlue pisze: "to najgorszy dzień w moim życiu bo nie ma pracy domowej"
W liceum koniecznie jej to przypomnijBlue pisze: "to najgorszy dzień w moim życiu bo nie ma pracy domowej"
masakra ja w szkole podstawowej też miałam takie babsko, religia była najważniejsza, dzieciaki płakały jak miały iść na religię. W liceum tez podobna się zjawiła, tylko tu juz starsi ludzie byli więc kobieta robiąca - klasówki! z modlitw i odpytująca co lekcje, nie wytrzymała nerwowo i sama odeszła. Odsyłała do dyrektora a dyrektor przychodził i błagał żebyśmy wytrzymali z nią chociaż do końca półrocza bo nie ma nikogo na zamianę.kochecka pisze: Było też kilka zapytań do wychowawczyni o te prace domowe z religii ponieważ kilkoro dzieci raz nie odrobiło pracy domowej i był płacz dzieci, że zostaną wyrzucone ze szkoły...
Niby na weekend. Ale i tak uważam, ze to było dużo.MamaŻaby pisze:Deco-Ania, faktycznie trochę za dużo tej pracy domowej. Wszystko było na jutro?
Mam wrażenie, że u nas będzie bardzo podobnie. Bo P. katechetka - jak to określiła na zebraniu - ma "misję".ppola pisze:ja w szkole podstawowej też miałam takie babsko, religia była najważniejsza,
Deco-Ania pisze:Niby na weekend. Ale i tak uważam, ze to było dużo.MamaŻaby pisze:Deco-Ania, faktycznie trochę za dużo tej pracy domowej. Wszystko było na jutro?
Emi pisze:Zaczynam się zastanawiać czy moje dziecko aby nie zapomina nam przekazać, że ma jakaś pracę do zrobienia, ostatnio niczego nie można od niego wyciągnąć.
kochecka pisze:Było też kilka zapytań do wychowawczyni o te prace domowe z religii ponieważ kilkoro dzieci raz nie odrobiło pracy domowej i był płacz dzieci, że zostaną wyrzucone ze szkoły...
MamaŻaby pisze:Ale miałam problem, bo było ćwiczenie o tym że należy się witać słowami "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" i w ćwiczeniu było, że nie tylko do księdza czy pani katechetki ale też do wychowawczyni czy w rodzinie (do mamy, babci ...). Miałam problem, żeby wytłumaczyć dziecku, że to jednak dotyczy tylko katechezy i Kościoła. Mogliby te ćwiczenia robić bardziej życiowe
martula_87 pisze:generalnie każda prawdziwie chrześcijanka rodzina powinna tak się witać
MamaŻaby pisze:Ale miałam problem, bo było ćwiczenie o tym że należy się witać słowami "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" i w ćwiczeniu było, że nie tylko do księdza czy pani katechetki ale też do wychowawczyni czy w rodzinie (do mamy, babci ...). Miałam problem, żeby wytłumaczyć dziecku, że to jednak dotyczy tylko katechezy i Kościoła. Mogliby te ćwiczenia robić bardziej życiowe
To chyba nie do końca o książkę chodzi, ale o program.agnieszka19 pisze:Chyba Natalka ma tę samą książkę bo też przerabiałam tę rozmowę...
Deco-Ania pisze:poprawnie "politycznie" byłoby gdyby była nadal w salkach katechetycznych
Deco-Ania pisze:spokojnie wystarczyłaby mi jedna godz/tyg a nie dwie
kasieńka 85 pisze:MamaŻaby, współczuję Tobie i autorce tekstu szkoły do jakiej chodzą Wasze dzieci.
Ciekawe czy tak można, bo wydaje mi się, że nie. W moim rozumieniu to tak jakby np. uciąć połowę zajęć z edukacji wczesnoszkolnej i zamienić na coś innego.lmyszka pisze: Co prawda etyka jeszcze nie ruszyła ale jak ruszy to będzie miał 1h religii i 1h etyki.
lmyszka pisze:U nas w szkole można było zapisać dzieci i na religię i na etykę.
Blue pisze:U koleżanki jest za free zwykłe mleko,a smakowe za drobną dopłatą.
kasieńka 85 pisze:Do wyboru czekoladowe i truskawkowe.
niecałe 11 zł/semestrkasieńka 85 pisze: smakowe jakieś koszty ale już nie pamiętam jakie
kasieńka 85 pisze:Do wyboru czekoladowe i truskawkowe.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości