Forumiątka idą do szkoły.

[Bian]

Matylda miała iść do klasy sportowej, takiej jak Hania. Ale Prezydent Zdanowska twierdzi, że nie da się przeprowadzić testów sprawnościowych i jednym cięciem wywaliła z harmonogramu naboru klasy sportowe (podstawówki i średnie). Oczywiście jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Dyrektorzy szkół dostali informację, że klasy sportowe mają przekształcić w ogólne. Rodzice protestują, media już się tematem zajmują. A ja niestety czuję, że nic to nie da Wiceprezydent od edukacji nabrała wody w usta, także chcą to wszystko przeczekać aż rodzice nie będą mieli wyjścia i będą musieli zapisać do ogólnych...

Miałam nadzieję, że wyjdziemy w sierpniu z prywatnego przedszkola, Matylda pójdzie do szkoły państwowej i trochę grosza w kieszeni zostanie. Ale rozważamy w tym momencie zapisanie obu do niepublicznej. Bo nie wyobrażam sobie, że Hanki rocznik będzie kontynuowała klasę sportową, a Matylda będzie pokrzywdzona.

[Deco-Ania]

Bo nie wyobrażam sobie, że Hanki rocznik będzie kontynuowała klasę sportową, a Matylda będzie pokrzywdzona.

U nas tak było. Brat chodził do szkoły sportowej, a ja nie.
Chociaż z czasem też do niej trafiłam (od VI klasy)

[Bian]

Deco-Ania gdyby to wynikało z innych powodów, to bym się nie wkurzała. Rozumiem cięcia w budżecie, ale dzieciom zabierać? I ten argument, że nie ma jak testów przeprowadzić. Szkoły mają gotowe rozwiązania, a miasto ma to w nosie.

[sardynka]

a nasz rejon to Ruda Bugaj...

chodzą słuchy że bardzo fajna szkoła

Sama szkoła mi się podoba, opinie słyszałam różne ale to jak o każdej w sumie duży minus ze dla nas zupełnie nie po drodze i trzeba by sie codziennie jednak kawałek cofać...

[niesia2708]

Klamka zapadła i Karolcia idzie do SP11 w Tomaszowie.
Oświadczenia składa się do 30.04.A zarazem dopiero 30.04 kończy się rekrutacja w Katolickiej. Baliśmy się zaryzykować.
A zarazem nie chcemy złożyć w SP oświadczenia a później wycofywać, mieszać

[lmyszka]

Kacper już zapisany do szkoły, nie musiałam szukać szkół, od razu wiedziałam że pójdzie tam gdzie chodzi Wiktor

[wikusia]

Bian, czytałam, że wraca nabór do klas sportowych (widziałam ogłoszenie jeden ze szkół). U Was też?

[lmyszka]

wikusia, tak szkoły sportowe zostały odblokowane.

[Bian]

wikusia tak, w całej Łodzi cofnięto tę głupią decyzję. Teraz muszą to odkręcić w systemie naborowym online, ale podobno w przyszłym tygodniu ma być to ogarnięte.

Generalnie mamy z rodzicami taką grupę, która robiła w mieście dym o te klasy, także byłam na bieżąco cały czas. Mój mąż nawet dzisiaj w tej sprawie występował w wiadomościach tvp3 o 21:30

[szaraczarownica]

Ok, nie znam się na tym, bo to mój pierwszy rok. Co zazwyczaj daje się nauczycielowi na koniec roku?
Nasza wychowawczyni dostanie kartkę od malulu

Ale czy coś jeszcze do niej dołożyć? Wychowawczyni z tych fajnych, starających się.

[lmyszka]

szaraczarownica, zawsze składaliśmy się na jakiś prezent. Do dziś gdzie Wiktor jest w 5 klasie cos kupujemy wychowawcy. Staramy się aby to było bardzo indywidualne. Związane z nim i klasą Ostatnio dostał koszulkę spersonalizowaną, była też bluza sportowa ( nauczyciel WF ).
Fajny pomysł to coś gdzie dzieci mogą się podpisać. Na allegro jest masa takich rzeczy.

[Bian]

szaraczarownica nasza dostała na zakończenie roku w I klasie taki duży las w szkle, coś w tym stylu

[AgaGrusiecka]

ajny pomysł to coś gdzie dzieci mogą się podpisać. Na allegro jest masa takich rzeczy.

w tym roku trochę trudno będzie się zorganizować

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[niesia2708]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[szaraczarownica]

Bian, ale to było składkowe, czy od Was? Nasza dostała las od całej klasy na dzień nauczyciela.

[Bian]

szaraczarownica składkowe. W sumie niewiele osób coś indywidualnie kupowało, jeśli już to kwiaty lub czekoladki.

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[lmyszka]

AgaGrusiecka, fakt
No to coś spersonalizowanego, w 1 klasach to szły rzeczy typu długopis jakiś porządny, nasza Pani lubiła bransoletki więc byłą też srebrna bransoletka itp..

[Blue]

U nas zazwyczaj się skladamy,a tu nie wiem bo to dopiero pierwszy rok u Mlodszej,ale pewnie również.
A ten zakaz dotyczy wszystkich szkol?-Bo moja mama pracuje w prywatnej uczelni i nie slyszalam,żeby tracila pracę.Chociaż ona tylko na część etatu pracuje i z racji wieku obojgu rodzicom doradzalam odpoczynek,zwlaszcza że panuje Covid.Ale oni oboje z tych co CHCĄ pracować.

[AgaGrusiecka]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[AgaGrusiecka]

Blue, uczelnie wyższe chyba nie podlegają pod Wydział Edukacji? O ile się nie mylę to inne Ministerstwo, rządzą się innymi prawami.

[Blue]

Aga-szczerze,to nie wiem.Troche to nie moje tematy,więc wiem tylko tyle ile mamami mówi a o tym nie rozmawialysmy:)

[ava]

Ok, nie znam się na tym, bo to mój pierwszy rok. Co zazwyczaj daje się nauczycielowi na koniec roku?

Nie wiem jeszcze jak to będzie u nas w zerówce, ale bardzo podobają mi się filiżanki tego typu https://allegro.pl/oferta/malowana-fili ... gJstPD_BwE

[szaraczarownica]

A, bo nie napisałam, rozważam chwilowo tylko prezent od nas Więc kartka jest od Stasia
Ale z Waszych postów wynika, że chyba sama kartka wystarczy

[lmyszka]

szaraczarownica, my zawsze od siebie standardowo kwiatka
Ale tez prezent od klasy zbiorowy.

[ava]

Acha. Jako prezent indywidualny rozważałabym standardowo kwiaty bądź czekoladki. Choć kartka też fajny pomysł, zwłaszcza jeśli dziecko załapało już pisanie i może wpisać kilka słów od siebie

[gohnia]

AgaGrusiecka,

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[Patrycja11]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[AgaGrusiecka]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[lmyszka]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[AgaGrusiecka]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[Deco-Ania]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[lmyszka]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[Deco-Ania]

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[Blue]

Fajnego pierwszego dnia szkoły dla forumiatek:)
Ile mamy pierwszaków wśród aktywnych forumek?

[lmyszka]

Kacper odlicza godziny, co oznacza że co jakieś 5 minut pyta za ile wychodzimy
Wiktor już w szkole, mieli na 9:50. Ciekawe ile informacji zapamięta
Ja czuję lekki stres, jednak Kacper to Kacper
Wczoraj byłam w szkole i złapała mnie Pani Kacpra, mówiąc że ma mojego syna w swojej klasie. Ja oczy jak 5 zł, bo skąd ona wię że to mój syn, Wiktora nie uczyła. Ale widać ma dobre kojarzenie faktów
Dziewczynki powodzenia

[agunia]

Kornelusia tez cały czas pyta kiedy idziemy,a najbardziej chce już jutro żeby były lekcje ona jeszcze nie ma pojęcia jak to będzie moim zdaniem.Ale najważniejsze że tak pozytywnie nastawiona,dobrze wróży ja jakoś na pełnym luzie...przeraża mnie tylko szykowanie sniadania rano i kanapki do szkoły ale od jutra do końca tygodnia prowadzi tatuś

[lmyszka]

agunia, mnie ogólnie przeraża jedzenie Kacpra. Bo on nie jada kanapek
W szkole nie będzie obiadów, nie wiem jak długo. Dramat.

[agunia]

U nas na pewno 2 tyg bez obiadów.potem maja dostawać do klasy w pojemnikach jednorazowych.Jedzenie własnymi sztuccami.ze stołowki korzystać nie można.Więcej jitro na zebraniu się dowiem.Generalnie nie podoba mi sie szkoła w obecnym wydaniu.Z szafek korzystac nie mogą,wszystko codziennie musza nosić

[szaraczarownica]

O kurcze, chyba powinnam zrobić w końcu przegląd plecaka Tak jakoś najwyższa pora Dobrze, że jutro rano się nie ogarnęłam Ale buty się już suszą

[Patrycja11]

Generalnie nie podoba mi sie szkoła w obecnym wydaniu.

u mnie to samo. Też mi się nie podoba, niektóre ograniczenia są wręcz absurdalne i śmieszne...
Całe szczęście moje dziecko ma na rano. On się cieszy, bo przynajmniej będzie widział się z tatą, bo gdyby chodził na popołudnia to widywałby tatę w sobotę
Reszta bez zmian, plecak ten sam, piórnik też

To jedziemy z tą szkołą dziewczyny

[Blue]

U nas też na rano,także koniec ze soaniem do 9;)

[lmyszka]

U mnie maja raz rano raz póżniej, szkoda, że na odwrót więc zawsze rano trzeba wstać

[caixa]

U nas też absurdy. Dzieci mają się ze sobą nie kontaktować. W przedszkolu się przytulają i jest dobrze. Boszzz

[AgaGrusiecka]

Generalnie nie podoba mi sie szkoła w obecnym wydaniu.

Ani szkoła, ani przedszkole, choć Gosia jeszcze dzisiaj nie była.

Ukryty tekst: Włączony

---

Widoczne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

[ava]

U nas póki co na luzie. Wojtek zna szkołę, na 13 dzieci w klasie tylko dwoje nie chodziło z nim do zerówki. Młody póki co nastawiony bardzo pozytywnie, oby mu nie minęło Chodzić będzie codziennie na 8.10, powrót autokarem ok. 13.15 (przystanek jest przy sąsiedniej działce ). W szkole nie ma jakichś rewolucyjnych zmian związanych z pandemią. To co mi się nie podoba, to że rodzice mają wstęp najdalej do szatni, no i obowiązkowe maseczki na przerwach. Nie podoba mi się też to, że ich klasa jest taka malutka - dziś okazało się, że dla jednego dziecka zabrakło ławki i ciekawa jestem czy w ogóle zmieści się tam jeszcze jedna No ale to taki minus nie będący skutkiem covid Za to na plus według mnie są różne godziny lekcji dla klas 0-3 i 4-8 - starsze klasy zaczynają 10 minut później, więc przerwy i obiad też będą mieli osobno. Po prostu myślę, że moje dziecko będzie bezpieczniejsze przebywając na przerwie w towarzystwie rówieśników - i nie chodzi mi tu o względy zdrowotne No i mniejszy tłum na korytarzu. Obiady od czwartku, normalnie na stołówce.
Z zmian "covidowych" w przedszkolu - dzieci mają przynieść kubki do picia nie plastikowe (jak zawsze było), a ceramiczne - mają być wyparzane.

[lmyszka]

U nas w klasie 26 dzieci
Bardzo tłocznie będzie.

[ava]

Dzieci mają się ze sobą nie kontaktować

Dobre

mnie ogólnie przeraża jedzenie Kacpra. Bo on nie jada kanapek

Możemy sobie podać ręce, u nas to samo. Do zerówki zawsze nosił suchą bułkę, śmiałam się, że niedługo opieka społeczna do nas zapuka Dziś specjalnie upiekłam babeczki, jest szansa, że to zje w szkole.

[Blue]

Mnie też szkola w czasie pandemii się nie podoba i mam przeczucie że szybko przejdą na zdalną naukę,bo sypną się zakażenia,ale nawet te kilka tygodni (optymistka jestem ) to zbawienne dla dzieciaków by mogly się ze sobą spotykać.Ogólnie mam wrażenie,że edukacja schodzi na psy ale nie o tym.
W naszej szkole bez żadnych drastycznych decyzji póki co.Będą obiady,świetlica (oczywiście Mlodszą zapisujemy),zajęcia dodatkowe (np.nasza wychowawczyni prowadzi Kolo Wiedzy).Po przeczytaniu regulaminu funkcjonowania szkoły zauważalnymi zmianami jest pozostawanie w tej samej klasie poza niektórymi przedmiotami oraz dezynfekcja rąk itp. Mlodsza ma codziennie na 8,Starsza w 4 dni też. Tyle,że Mlodsza ma max 5 lekcji a Starsza ma max 7 lekcji, wiec Mlodsza poczeka na świetlicy,ale ona to by najchętniej w ogóle ze świetlicy nie wychodzila;)Szkola jest duża,ma kilka pawilonów i kilka wejść,więc podzieli klasami kto gdzie wchodzi.Oczywiście widzę w tym absurdy,no ale.

[szaraczarownica]

U nas 2 x 8 i 3 x 8:55. Tragiczne godziny
I znowu religia w środku lekcji I basen na końcu, co mi się nie podoba, bo zimą może wychodzić niedosuszony

lmyszka, ava, mój też nie jada kanapek, więc dostawał jakieś przekąski. Tylko, że jadł obiad w szkole i w tym roku też go zapiszemy.

[Blue]

U nas tez basen u Malej na koncu,u Starszej nie pamiętam.Ale Szara spokojnie-do zimy i niskich temperatur to raczej szkola stacjonarnie nie dotrwa,nie zdażą się z tego powodu zaziębić A z innej beczki-dotąd wychodzilysmy z basenu z calkiem mokrymi wlosami-ale prosto do samochodu.Ale jak z nimi szlam pieszo to zawsze wlosy musialy byc suche bo latwo o chorobę.
Co do obiadów-gdyby w naszej szkole ich nie bylo,to bylabym jednym z rodzicow wnoszących ostry sprzeciw takiej decyzji i pewnie bylby raban;)