Strona 6 z 27

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 30 paź 2015, 18:10
autor: Emi
u nas też lekcji nie ma
MamaŻaby pisze:świetlica czynna dla chętnych.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 30 paź 2015, 19:59
autor: lmyszka
MamaŻaby, u nas tez wolne.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 sty 2016, 20:46
autor: lmyszka
Czy I semestr już się skończył?

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 sty 2016, 20:52
autor: kasieńka 85
lmyszka pisze:Czy I semestr już się skończył?
u mnie nie.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 sty 2016, 20:55
autor: lmyszka
A kiedy się kończy? Myślałam, że koło ferii.
A Wiktor ma już wystawioną w Librusie ocene semestralną z Etyki i Religii.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 sty 2016, 21:02
autor: kasieńka 85
lmyszka pisze:A kiedy się kończy? .
Pod koniec stycznia. Dokładnej daty nie pamiętam a nie chce mi się sprawdzać. Na pewno wcześniej niż ferie.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 sty 2016, 22:20
autor: kakonka
kasieńka 85 pisze:
lmyszka pisze:Czy I semestr już się skończył?
u mnie nie.

u mnie też nie, kończy się 29 stycznia.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 sty 2016, 22:28
autor: kochecka
U nas zmiana planu i nowy semestr zaczynają się 1 lutego

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 13 sty 2016, 13:23
autor: Deco-Ania
u mnie w pracy tez jest ustalone, że I semestr kończy się 31 stycznia

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 13 sty 2016, 18:57
autor: lmyszka
No to mój syn zakończy 1 semestr z 4 z etyki :lol: Bosko.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 14:55
autor: Agania
Zmiana ustawy przyklepana. Ciekawi mnie co robią mamy dzieci z rocznika 2010 (i kolejnych jeśli decyzja podjęta) zostawiacie w przedszkolnej zerówce, zerówce szkolnej czy może do I klasy, a jeśli tak to prywatnej czy państwowej (bo wiadomo, że jest spora różnica)? Jak już pisałam, ja zostawiam w przedszkolu, bo Ania jest z listopada i nie miałaby nawet 6 lat w momencie pójścia do szkoły (pomijając już ten cały bałagan jaki się zrobił).
A gdzie u Was będzie zerówka? W moim mieście nie będzie zerówek w szkołach więc albo dziecko zostaje w przedszkolu albo idzie do pierwszej klasy. W Warszawie podobno likwidują zerówki przedszkolne więc albo dziecko pójdzie do I klasy w rejonie, albo do zerówki szkolnej w drugim końcu miasta (bo nie ma rejonizacji). Także Warszawa pokpiła sobie trochę z rodziców zmuszając ich niejako do 1 klasy. A jak jest w Łodzi?

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 15:13
autor: caixa
Agania, w Łodzi też nie będzie zerówek w szkołach. Ja jestem mamą dziecka z rocznika 2010, które chodziło do zerówki w prywatnej szkoły. Plan jest taki, że idzie ze swoją grupą dalej do 1 klasy. Na pewno nie cofnę jej do przedszkola bo to już w ogóle byłoby z krzywdą dla niej.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 21:51
autor: AgaGrusiecka
Dziewczyny, czy wszystkie pierwszaki mają test z edukacji polonistycznej, przyrodniczej i matematycznej na zakończenie I semestru?

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 21:54
autor: MamaŻaby
AgaGrusiecka pisze:Dziewczyny, czy wszystkie pierwszaki mają test z edukacji polonistycznej, przyrodniczej i matematycznej na zakończenie I semestru?

pierwsze słyszę. U nas raczej na pewno nie będzie.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 21:55
autor: kasieńka 85
AgaGrusiecka pisze:Dziewczyny, czy wszystkie pierwszaki mają test z edukacji polonistycznej, przyrodniczej i matematycznej na zakończenie I semestru?
u mnie nie ma ;;)

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 21:59
autor: AgaGrusiecka
Czyli to wymysł naszej szkoły :roll: Mieliśmy mieć zebranie, ale pani na zwolnieniu i tylko przez Librus podała nam terminy i zagadnienia do testów. I trochę się zdziwiłam, bo nigdy o takich testach sprawdzających nie słyszałam.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 22:44
autor: Blue
nie,nie mam takiej informacji

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 sty 2016, 23:11
autor: MamaŻaby
AgaGrusiecka, czy ta Wasza Pani to nie jest jakiś przerost formy nad treścią? Ja wszytko rozumiem ale to są pierwszaki, sześcio i siedmiolatki. Walkę o Nobla mają daleko przed sobą. Po co dzieci stresować jakimiś testami? Całe życie to wielki test, darujmy sobie dodatkowych niepokojów :roll:
Albo ja mało ambitna jestem jeśli chodzi o moje dziecko 8-)

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 7:15
autor: kakonka
AgaGrusiecka, chrześniak mojego męża miał. Ale Pani zapomniala o tym rodzicow poinformowac. Panie innych klas na Librusie poinformowali rodzicow i podali przyklady zadan z testu.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 7:28
autor: kasieńka 85
Mi się wydaje że może być tak że to niekoniecznie pomysł nauczycielki.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 8:19
autor: AgaGrusiecka
To jest test dla wszystkich klas pierwszych, więc pewnie to dzieło cudownej pani dyrektor.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 8:41
autor: kochecka
u nas (tzn w Maksia klasie - nie wiem jak w innych) jest taki sprawdzian na koniec każdej części elementarza. Oczywiście jest on zapowiedziany.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 8:44
autor: lmyszka
U nas nie ma.

Dostałam ocenę semestralną Wiktora, ogólnie jest bardzo dobrze po za czytaniem :| Ledwo sylabizuje i ja o tym wiem ale ja nie umiem z nim ćwiczyć :roll:
po 10 minut jego dukania mnie brakuje cierpliwości.
Z drugiej strony, on ma 6 lat chyba nie powinien płynnie czytać, ja rozumiem że są dzieci nad zdolne, ale przecież nie trzeba wszystkich do nich równać.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 11:34
autor: agnieszka19
Aga nie wiem jak pierwszaki ale w drugiej klasie jest sprawdzian semestralny.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 11:41
autor: Audiolka
lmyszka pisze:Dostałam ocenę semestralną Wiktora, ogólnie jest bardzo dobrze po za czytaniem Ledwo sylabizuje i ja o tym wiem ale ja nie umiem z nim ćwiczyć

Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Wojtek kiepsko czytał...zaparłam się i czytał codziennie po 15 minut, nawet w wakacje. I teraz czyta bardzo dobrze. Nie ma czegoś takiego jak "ja nie umiem z nim ćwiczyć". Umiesz.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 13:00
autor: kochecka
Maks też miał spore problemy z czytaniem. Zaczęłam go uczyć czytać sylabami i
Audiolka pisze:czytał codziennie po 15 minut
, czasem dwa razy po 15 minut. I są efekty. Myślę, że jak będzie nadal w takim tempie się uczył to do końca roku szkolnego powinien czytać płynnie.
lmyszka może metody sylabowej spróbuj? są specjalne książeczki do nauki czytania sylabami, sylaby są zaznaczone kolorami i to naprawdę wiele ułatwia. Albo sama mu napisz jakiś tekst dzieląc wyrazy kolorami na sylaby.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 13:21
autor: Audiolka
kochecka pisze:lmyszka może metody sylabowej spróbuj? są specjalne książeczki do nauki czytania sylabami, sylaby są zaznaczone kolorami i to naprawdę wiele ułatwia. Albo sama mu napisz jakiś tekst dzieląc wyrazy kolorami na sylaby.

O, to, to! Ja mam taką książkę, mogę Ci pożyczyć.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 13:51
autor: lmyszka
Koleżanka ma mi taką książkę pożyczyć bo ma swojej córce.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 18:53
autor: Blue
Albo podmieniaj sylaby na kartonikach.Raz się trzeba "wysilić" by je wypisać,ale dziecko szybko łapie.Gdzieś opisywałam tę metodę.,chociaż ona jest raczej dla młodszych dzieci.Wiktor miał już kontakt z elementarzem,więc może coś z serii "czytam sam",duża czcionka,łatwe wyrazy itp.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 sty 2016, 20:12
autor: kasieńka 85
agnieszka19 pisze:Aga nie wiem jak pierwszaki ale w drugiej klasie jest sprawdzian semestralny.
u mnie nie.


lmyszkato nie chodzi o to żeby wszystkie dzieci pod linijkę razu czytały płynnie. Tylko o to żeby widać było postęp a nie stanie w miejscu. Przynajmniej ja mam takie podejście.
Dziewczyny piszą o falbankowaniu. Nie trzeba nawet kolorami wyróżniać, można półkola pod poszczególnymi sylabami narysować.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 lut 2016, 19:53
autor: Deco-Ania
Pierwszy semestr za nami, więc czas na podsumowanie.

Patrząc na ocenę na koniec semestru - nie jest źle. Na 13 obszarów ocenianych, w 9 otrzymał ocenę "Brawo" (5), w 4 - "Dobrze" (4).
Największe problemy mamy z czytaniem i z zachowaniem, głównie na przerwach. Potrafi po 10 minutach przerwy wrócić zalany potem - tak szaleje.
Czyli wydawałoby się, że nie jest źle.
Ale to tylko tak ładnie wygląda.
Antoś płaci niestety za to bardzo wysoką cenę, a mianowicie sypie nam się układ nerwowy.
Apogeum było w grudniu, co spowodowało, że zabraliśmy się za diagnostykę. Byliśmy m.in. u neurologa i w marcu kładziemy się do szpitala na dalszą diagnostykę. Czeka nas jeszcze okulista.
Wszystko wskazuje jednak na to, że zaburzeniu uległa integracja sensoryczna. Wstępna diagnoza: przestymulowanie. Czyli to, o co się bałam od samego początku: zbyt wiele informacji/wymagań, z którymi jego mała główka sobie nie radzi. Antoś jest ambitny i nie chce się przyznać do tego, że takiego natłoku informacji nie potrafi przetworzyć. Bardzo jednak go to wszystko stresuje. Codziennie zmagamy się ze zbyt dużą aktywnością ruchową, problemami z koncentracją, kiepska organizacja zachowania. Z dużym prawdopodobieństwem przekłada się to na brak postępów w terapii logopedycznej, a także na własnej samoocenie Antosia.

Niestety czasu nie da się cofnąć.
Żałuję, że Antoś poszedł do szkoły jako 6-latek.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 lut 2016, 20:11
autor: MamaŻaby
Deco-Ania, jest mi naprawdę strasznie przykro że macie takie problemy :ymhug: :ymhug: . Nigdy bym nie przypuszczała, że przestymulowanie wynikające z obowiązków szkolnych może tak głęboko wpłynąć na stan dziecka w zaledwie 5 miesięcy. A nie uważasz, że częściową "winę" może ponosić także szkoła/wychowawca, który nałożył zbyt szybkie tempo nauki? U nas w klasie nauka idzie powoli, dzieciak nie mają dużo zadawane, szkoła jest na luzie. Może się to odbije za 2 lata jak dzieciaki pójdą do 4. klasy ale będą wtedy starsze i bardziej stabilne emocjonalnie.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 lut 2016, 20:17
autor: Blue
Deco- współczuję,dobrze że wzięłaś się za diagnostykę by pomóc Antosiowi.Jeśli chodzi o sprawy logopedyczne,to umknęło mi,że Antoś ma jakiś problem.Nie realizuje jakichś głosek?Wiem,że sprawy logopedyczne mogły być podstawą odroczeń.
Na pewno po zdiagnozowaniu problemu i dobraniu terapii/działań Antosiowi będzie łatwiej.

U nas decyzja szkolna była dobra-tzn.może i szkoda,że "straciła rok dzieciństwa",to prawda,ale nie wpłynęło to negatywnie na zachowanie.Powiedziałabym,że nieco bardziej dojrzała,wyciszyła się(ale rozładowuje to też poprzez częsty sport) chociaż nadal potrafi się rozpłakać lub zezłościć z błahego-wg dorosłego-powodu,albo coś zgubić w szkole czy zapomnieć.Wychowawczyni jednak ma o córce b.dobre zdanie pod kątem nauki i zachowania(ja z kolei jako matka chyba nieco gorsze,bo wiem jak ona potrafi się zachowywać jak jej "odbije";))Tylko,że ja już pisałam i podtrzymuję,że u nas jest mało zadawane do domu,ja ze starszą praktycznie wogóle nie siedzę,ale wiem od koleżanek z pracy,że może być z tym różnie,bo są i takie co po 2h dziennie siedzą.Wszystko zależy od szkoły i wymagań.U nas córka większość lekcji na świetlicy odrabia,ale bywa też,że "na kolanie",bo część zadań jest dla niej póki cio łatwa (zasługa zerówki wg mnie).Zobaczymy w 4 klasie,;)

Myślałaś o jakimś sporcie dla Antosia,żeby mógł stresy rozładować?Mamy synów często twierdzą,że karate bardzo dobrze charakter umacnia.Albo właśnie na odwrót,coś na wyciszenie.Na pewno terapeuta SI opracuje co i jak.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 lut 2016, 20:53
autor: Deco-Ania
MamaŻaby pisze:A nie uważasz, że częściową "winę" może ponosić także szkoła/wychowawca, który nałożył zbyt szybkie tempo nauki?
To na pewno. Jednak mam też świadomość, że realizuje Ona program jaki przyjęła szkoła.

Blue pisze:Nie realizuje jakichś głosek?
W izolacji wymawia wszystkie i wszystkie słyszy. Nie "wchodzą" z automatu: sz, cz, dz.
Ale to może być też problem właśnie tego, że jego główka nie nadąża przetwarzać nadmiaru informacji.

Blue pisze:Myślałaś o jakimś sporcie dla Antosia,żeby mógł stresy rozładować?
Na ten moment odpada.
Podjęliśmy taka decyzję na początku roku i uważam ją w obliczu tego co się dzieje za całkowicie słuszną.
Zanim wrócę z pracy, zjem szybki obiad jest godzina 17:00. Antoś - przez problemy ze skupieniem się - potrafi odrabiać lekcje nawet do 3, czasami 4 godzin. A to jest już czas kąpieli Julka i usypiania. A zaraz później - Antosia. Widzę jaki jest problem z tym, żeby usiadł do lekcji, kiedy wrócimy z terapii.
Tak więc na ten moment nie ma mowy o zajęciach dodatkowych (poza terapiami).

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 12 lut 2016, 21:33
autor: Blue
Deco-rozumiem.A czy on jest może wcześniakiem albo miał problemy z napięciem mięśniowym jako niemowlę?Pytam bo czytałam,że "trudności szkolne" (m.in.skupienie,koncentracja,nadruchliwość i inne) mogą być z tym związane.Właściwie to też od neurologa po części słyszałam (że w przyszłości mogą takie problemy być).
PS.Jest jeszcze opcja ponownego zapisania do klasy 1,ale niestety ma to wady.Najlepiej jest jak cała klasa czy też powiedzmy 90% klasy podejmie taką decyzję,zresztą myślę,że tu nie o to chodzi że powtarzanie 1 klasy to jest wyjście, tylko właśnie tak jak piszesz-nastąpiło przeciążenie niedojrzałego jeszcze w tym wieku układu nerwowego,za dużo bodźców.
Deco-Ania-jeszcze coś mi się przypomniało.Przetrwały odruch Moro.Któraś moja córka miała to na pewnym etapie wychwycone,chyba młodsza,bo ona jest trudniejszym dzieckiem."Któraś", bo wtedy kompletnie nie przywiązałam do tego wagi (ot tak przyjęłam tę informację,bo nic się z tym nie robi), a potem za jakiś czas (całkiem niedawno) w necie sobie doczytałam,że może to powodować problemy szkolne,z zachowaniem,emocjami itp.Jak czytam te wszystkie opisy czy to SI czy tych odruchów czy nerwic różnych,to bardzo to jakoś do mojej osoby pasuje,przetrwały Moro to musiałam mieć jak nic.ja nie wiem czy oni to tak opisują,że każdy sobie coś dobierze pod siebie,czy na serio jestem taka pokręcona.
Chyba z 5 razy tego posta edytowałam;)

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 13 lut 2016, 8:47
autor: Deco-Ania
Blue, nic z tych rzeczy. To jest ewidentnie konsekwencja zbyt dużego obciążenia od września.

Na szczęście teraz ferie, więc trochę odpocznie.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 maja 2016, 19:17
autor: Blue
Z ciekawości-mamy jakichś pierwszoklasistów w tym roku?:)Znajomej syn idzie i normalnie temat hot,dla mnie jak de ja vu sprzed roku :lol:

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 maja 2016, 19:17
autor: Blue
oj zdublowalam posta.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 maja 2016, 19:48
autor: caixa
Blue, formalnie rzecz biorąc to moja idzie do pierwszej klasy ;;)) . Ale stresu juz nie ma bo to przecież formalność.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 maja 2016, 20:03
autor: Blue
Caixa-faktycznie:)

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 maja 2016, 21:32
autor: Fionka
U nas też od września pierwszoklasista :)

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 30 maja 2016, 10:06
autor: Hosiole
Staś od września idzie do zerówki w szkole.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 28 cze 2016, 22:26
autor: Paulina S.
Mamy (już) drugoklasistów, jak oceniacie pierwszy rok nauki Waszych dzieci w szkołach? :)

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 cze 2016, 6:16
autor: Blue
Tak jak pisałam-bardzo pozytywnie.Do tego chyba wszystkie dzieci (a jest aż 6 klas pierwszych) idą do 2 klasy.Czyli nikt nie zdecydował się zostawić dziecka w 1 klasie.Było kilkoro rodziców którzy się wahali jeszcze zimą,a teraz z tego co mi wiadomo przechodzą wszyscy.Córka mimo że chodziła do innego przedszkola a więc nie znała tu dzieci poza kilkoma z placów zabaw,odnalazła się świetnie a cały rok szkolny ma udokumentowany w pamiętniku który pisała.Myślę że w dużej mierze mają na to wpływ 3 czynniki:sama szkoła (atrakcyjna dość),dobre przygotowanie w zerówce i nauczyciel (z tego co wiem wszyscy nauczyciele z tych 6 klas są spoko).Lekcji z nią nie odrabiałam,dawała sobie radę sama,koleżanki ma,świetlicę lubi.Rok szkolny na piątkę.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 cze 2016, 6:26
autor: kochecka
Ja również pozytywnie aczkolwiek my musieliśmy włożyć na pewno dużo więcej wysiłku niż Blue . Musieliśmy odrabiać z Maksiem lekcje i mu przypominać że w ogóle trzeba je zrobić. Największy bój toczylismy o czytanie i angielski. Udało się to opanować na szczęście. Jednak jeśli chodzi o czytanie to Maks musi dużo ćwiczyć bo średnio płynnie mu idzie jak na koniec pierwszej klasy. Całe szczęście że on jest tego świadomy i codziennie trochę czyta.
Z Maksia klasy 3 dzieci miała zostać a przynajmniej pani tak sugerowała bo dzieci były sporo "w tyle" (również emocjonalnie ) ale finalnie tylko jeden chłopiec zostaje.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 cze 2016, 8:35
autor: Deco-Ania
Paulina S. pisze:Mamy (już) drugoklasistów, jak oceniacie pierwszy rok nauki Waszych dzieci w szkołach?
Ja pisałam już wyżej i z perspektywy kilku miesięcy zdania nie zmieniam - żałuję, że Antek poszedł do szkoły jako 6-latek.
Strefa emocji - nadal w rozsypce. Nie radzi sobie chłopak. Ale przed nami dwa miesiące wakacji - może uda się go nieco "wyciszyć". A po wakacjach postaram się o zajęcia z psychologiem.
I czeka nas jeszcze wizyta kontrolna u neurologa - ale to też pod koniec wakacji.

Natomiast opisówka na świadectwie nie jest zła. Jeżeli chodzi o sferę przyswajania materiału - daje radę (chociaż osobiście uważam, e zdecydowanie za dużo mieli rzeczy wprowadzanych w I klasie).

W ogóle "poszkodowane" to moje dziecko: najpierw jako 6-latek do szkoły, teraz znów kolejna reforma. WRRRRRRRRR.................

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 cze 2016, 8:46
autor: Joanka
Deco-Ania pisze:W ogóle "poszkodowane" to moje dziecko: najpierw jako 6-latek do szkoły, teraz znów kolejna reforma. WRRRRRRRRR.................

Akurat tym razem reforma może nam (rodzicom pierwszaków- sześciolatków), a przede wszystkim dzieciom wyjść na dobre, jeśli obejmie je 4-letnie nauczanie początkowe i rok dłużej zostaną ze swoim pierwszym wychowawcą. To opóźni przejście na "głęboką wodę", które było dotychczas w 4 klasie.

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 cze 2016, 9:04
autor: martula_87
Joanka, wiesz co dla mnie jako osoby która była drugim rocznikiem idącym do gimnazjum powiem szczerze byliśmy królikami doświadczalnymi nikt nie wiedział co i jak program nie dopracowany ogólny bałagan. Generalnie przeżyłam i gimnazjum miło wspominam. Ale sądzę że po zmianie reformy pierwsze roczniki znów będą takie na których się próbuje doświadcza i dopracowuje co niestety moim zdaniem dobre nie jest...

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 cze 2016, 11:36
autor: klarysa
Joanka pisze:przede wszystkim dzieciom wyjść na dobre, jeśli obejmie je 4-letnie nauczanie początkowe i rok dłużej zostaną ze swoim pierwszym wychowawcą. To opóźni przejście na "głęboką wodę", które było dotychczas w 4 klasie.

Zależy gdzie. W naszej podstawówce na pewno nie zmieści się więcej klas niż obecnie, więc pewnie do 5 klasy pójdą do innego budynku w innej części osiedla, tam gdzie teraz jest gimnazjum. Czyli wylądują tam 2 lata wcześniej.

To, jak mnie wku.... kolejna reforma robiona na kolanie tylko po to, żeby wszystko było, jak sobie życzą, nadaje się do innego wątku. :evil:

Re: Forumiątka idą do szkoły.

Post: 29 cze 2016, 13:20
autor: Deco-Ania
Joanka pisze:Akurat tym razem reforma może nam (rodzicom pierwszaków- sześciolatków), a przede wszystkim dzieciom wyjść na dobre
Może tak. Ale to kolejna rewolucja, która może dotknąć rocznik mojego syna.
A ja mam już zwyczajnie dość tego, że rest rocznikiem eksperymentalnym.