FORUM Łódzkich Mam

Większość z Forumek ma dzieci w wieku żłobkowo-przedszkolnym ale są też takie, które mają dzieci starsze lub interesują się tematem lub wiedzą do jakiej szkoły chcą w przyszłości posłać dzieci. Dobrze zawczasu się zainteresować czy nasze szkoły (obecne lub potencjalne) za parę miesięcy będą jeszcze istniały

Prezydent podpisał ustawę wprowadzającą kolejną rewolucję w systemie szkolnictwa w Polsce. Aktualnie w Łodzi trwają konsultacje społeczne w sprawie tworzenia, likwidacji lub przekształcenia szkół istniejących w Łodzi tak by struktura łódzkich szkół odpowiadała nowej strukturze szkolnictwa.
Poniżej wklejam link do materiałów przedstawionych do konsultacji (są w podziale na dzielnice), link do forum na ten temat oraz link do głosowania (oddanie głosu w konsultacjach)
materiały http://uml.lodz.pl/konsultacjespoleczne/konsultacje_prowadzone/
forum http://www.forum.samorzad.lodz.pl/index.php?PHPSESSID=9ieqcf1q9qt3cj0017ajp3er45;wwwRedirect
głosowanie https://vox.uml.lodz.pl/

TERMIN KONSULTACJI UPŁYWA 20.01.!!!!!!!!!!!!!!!

Nas to jeszcze nie dotyczy, ale już wiem, ze mój adres po "dobrej zmianie " będzie w rejonie innej szkoły niż chciałabym wysłać chłopaków. Mam nadzieję, ze żeby ratować szkoły nie zrobią przymusu chodzenia do rejonowej szkoły.

U nas wszystko po staremu. Gorzej, że będą dwie zmiany, bo już jest tłok. No i poziom spadnie, bo im więcej uczniów, tym mniejsza kontrola uczniów i kadry. Już widzę złe tendencje. Szkoda, że na Wodną mamy tak daleko, bo bym się nie zastanawiała nawet.

Ja jestem przeciwna reformie edukacji i bardzo ubolewam na wprowadzeniem tego bubla w życie.
Gimnazja fajnie się przyjęły, fajnie funkcjonują i maja wyniki.

Przy korycie prosiaki kwiczą, że jest przemoc i arogancja, ale nie wynika to z podziału szkół tylko z wychowania i wzorców płynących z mediów. Politycy sami dają przykład arogancji i buty i dziwią się, że jest tak a nie inaczej?
Większość z nich szła systemem 8+4 i jakoś nie widzę, żeby świecili wiedzą, elokwencją i dobrym wychowaniem.

Maks mój będzie drugim rocznikiem na nowej reformie. Ciekawa jestem jak Łódź zdecyduje się przeorganizować gimnazja. Czekam z niecierpliwością...

A u nas znowu Wiktor jako pierwszy rocznik odczuje zmianę.
Dodatkowo grozi nam, że nasz szkoła zostanie zamknięta i wtedy nie wiem co bo nie mam możliwości wożenia go tam gdzie nam nakażą.

Malwina pisze:Ciekawa jestem jak Łódź zdecyduje się przeorganizować gimnazja. Czekam z niecierpliwością...

dlatego wrzuciłam materiały z UMŁ, tam jest wszystko napisane, wystarczy przeczytać

lmyszka pisze:Dodatkowo grozi nam, że nasz szkoła zostanie zamknięta i wtedy nie wiem co bo nie mam możliwości wożenia go tam gdzie nam nakażą.

tp weź udział w konsultacjach, każdy głos się liczy. Poza tym w umł są teraz organizowane spotkania z rodzicami więc można iść i rozmawiać, możecie jako społeczność szkolna wystąpić z petycją albo protestem na piśmie do Pani Prezydent. Wszystko byle biernie nie siedzieć i czekać co to będzie bo akurat bierność nic nie daje.

MamaŻaby, zagłosowałam już wcześniej.
Dziś na zebraniu naszczęście dostaliśmy info, że 16.12 zapdłą decyzja ze nasza szkoła zostaje jako 8 klasowa, nie będzie łączona z inna

MamaŻaby, ano widzisz, nie zwróciłam uwagi na linki i ogłoszenie nowej sieci szkół.

W mojej okolicy za wiele się nie zmieni. Podstawówka zostaje ta sama, z Gimnazjum robią nam Liceum

można już zapoznać się z wynikami http://uml.lodz.pl/miasto/aktualnosci/?news=31892

Nie jestem na bieżąco,ale wiadomo coś z jakich podręczników będzie się uczył rocznik który teraz pójdzie do 1 klasy czy dopiero program napisali?I czy rocznik który obecnie jest w 2 klasie,idzie starym rytmem tzn 3-klasowe nauczanie początkowe czy 4?

Blue, podręczniki piszą, ale ministra mówi, że wszystko pod kontrolą i będą
A co do reszty, to nie wiem. Na logikę - jeśli mają mieć coś zmienione, to teraz. Z drugiej strony, klasa czwarta ma być hybrydą. Niby wychowawca z 1-3, ale jednak nowi nauczyciele. Zresztą ten wychowawca, ma mieć wtedy już klasę pierwszą, więc nie ma opcji, by prowadził w pełnym wymiarze dwie klasy. Tak czy inaczej, książki do czwartej też się piszą.

Chciałam tylko dodać, że jeśli nic się w planach nie zmieni, to szkoły językowe już zacierają ręce. Poziom na egzaminie po podstawówce? Angielski B1+, czyli matura podstawowa. Nieosiągalnie w obecnym systemie nauczania przy całych klasach na lekcjach językowych.

martonia pisze:można już zapoznać się z wynikami http://uml.lodz.pl/miasto/aktualnosci/?news=31892

No to się zdołowałam...

Osobiście jestem przeciwna reformie. Nie tylko dlatego, że pracuję w gimnazjum. Niewątpliwie przydałyby się zmiany i usprawnienia w oświacie, ale nie pseudo reforma, która wprowadza chaos. Jest przeprowadzona zbyt szybko, nie jest dobrze przygotowana. Nie wiem, jak można tego nie widzieć. Łapię się za głowę, gdy słyszę od niby dorosłych, wykształconych i poważnych ludzi, że jak nie będzie gimnazjów, to będzie lepiej. Bo nagle, w cudowny sposób młodzież stanie się lepsza, bardziej kulturalna, będzie szanować staruszki i nie będzie popalać za blokiem. Cóż, zobaczymy...ale najpierw, niestety popatrzę sobie na to, jak zostanie zaprzepaszczone wszystko, co udało się gimnazjom przez te kilkanaście lat wypracować.

W sumie wyniki konsultacji nie powinny mnie dziwić. Z pewnego źródła usłyszałam, że rodzice, nauczyciele, ludzie związani z gimnazjami, które miały zostać, bez względu na wyniki, zlikwidowane, postanowili głosować na nie. Aby jak najwięcej osób pociągnąć za sobą. Fajnie, prawda? Ciekawa jestem, ile osób tak naprawdę nie zrozumiało pytania. Zapraszałam znajomych do wzięcia udziału w głosowaniu. Sugerowałam wybranie wersji "lepszej" czyli przekształcenia części gimnazjów w podstawówki itd. Usłyszałam: ale ja jestem za reformą. Czyli nie zrozumiała ta osoba, że nie chodzi o powstrzymanie reformy, tylko o to ile osób straci pracę, ile pieniędzy, które poszły na remonty budynków, boisk itd. zostanie zmarnowanych...

Z mojego poletka: drugi język obcy od VII klasy. Uczeń liźnie języka przez dwa lata. Co dalej? W szkole średniej wybierze kontynuację tego języka? To nie takie proste, zwłaszcza, gdy drugim językiem nie jest niemiecki. Zacznie się go uczyć jeszcze raz od podstaw? Czyli kolejne dwa lata będzie robić to samo mniej więcej. Wybierze nowy język? Co z tym, którego uczył się w podstawówce? Ech. Szkoda słów.

ja się cieszę, że gimnazja ominą moje dzieci. Uważam, że 13-latek jest mniej dojrzały niż 15-latek. Jest bardziej podatny na wpływy, łatwiej ulega emocjom, mniej do niego dociera argument nauki w trosce o przyszłość. 15-latek jest bardziej świadomy, że liceum to wstęp do przyszłości. Ja tak uważam. Moja siostra, która chyba była II rocznikiem gimnazjów ma takie samo zdanie. Ona z prymuski w podstawówce popadła w kłopoty w gimnazjum. Uważam, że zmiana szkoły i środowiska w starszym wieku jest korzystniejsza.

ja też jestem za powrotem do poprzedniego systemu, ale... nie w ten sposób. To powinno trwać ze 2-3 lata a nie tak na już a byle jak.

To prawda,że im częstsza zmiana środowiska,tym większa chęć zaimponowania temu nowemu środowisku,zaistnienia i wyrobienia sobie pozycji w grupie.To daje nienajlepsze skutki w tym wieku.Ja jednak jestem bardziej za systemem gimnazjalnym,wydaje mi się,że był nowocześniejszy.Teraz to znów powrót do przeszłości,wcale nie jestem pewna czy lepszej.Czuję chaos,nie jestem przekonana czy to wszystko idzie w dobrym kierunku.Moja mama,pracująca w szkolnictwie na w sumie prawie wszystkich szczeblach edukacji,twierdzi,że ta zmiana to ciemnogród.

Blue pisze:Czuję chaos,nie jestem przekonana czy to wszystko idzie w dobrym kierunku.Moja mama,pracująca w szkolnictwie na w sumie prawie wszystkich szczeblach edukacji,twierdzi,że ta zmiana to ciemnogród.

popieram Twoją mamę... ja co prawda pracuję tylko w sp i gim. ale sama byłam pierwszym rocznikiem gim i wspominam wspaniale- nowe znajomości - zero imponowania komukolwiek fajne przyjaźnie na lata.

a wracając do reformy... nowe podstawy programowe to ma-sa-kra!!!!
moja mama- dyrektor przedszkola jak zobaczyła podstawę to za głowę się złapała
na historii będą ciągle te same tematy- sylwetki wielkich Polaków...

nowe informacje
https://www.radiolodz.pl/posts/32697-re ... ny-projekt

Wiecie, jak teraz będzie? Nauczyciele z gimnazjów, specjaliści w dziedzinie fizyki, chemii czy biologii idą na "zieloną trawkę", bo nauczyciele szkolni, nie tylko przyrody (to by było akurat ok!), ale np. 1-3 ratując się przed niżem, idą na podyplomówki i dorobią godzinami z ww. przedmiotów. Bo kto z dawnego gimnazjum będzie jeździł po dwóch/trzech szkołach, żeby etat wyrobić?*
Ja rozumiem, że materiał nie będzie jakoś tam skomplikowany, jeśli by go trzeba było tylko przekazać na zasadzie "przeczytajcie, wyryjcie, zdajcie", ale cóż... może ja jakaś mało wierząca w swoje umiejętności jestem, ale nie podjęłabym się uczenia fizyki po trzech semestrach podyplomówki, mając wykształcenie jedynie pedagogiczne, bez kierunkowego.

* potwierdzone info

malaJu, dla mnie to masakra. No ale co zrobić PiS chce zrobić z naszych dzieci ''ciemny'' naród którym będzie się łatwo rządzić. Oni wcale nie chcą dobrze wykształconych pedagogów dlatego takie ''cuda'' się dzieją...
Przerażające że ktoś po 3 semestrach będzie specjalistom do fizyki, chemii itp. Szok....
Cała ta reforma to jedno wielkie bagno które odbije się na dzieciach. Niby gimnazja to wielki zło ale jak patrzę co się dzieje w sprawie tej reformy to ręce opadają. Bardzo współczuje wszystkim rocznikom które będą pierwszymi i testowymi.....
Co do nauczycieli no cóż szkoda naprawdę bo wielu wspaniałych nauczycieli będzie musiało zmienić pracę. A Ci co średnio się do tego nadają będą zapewne uczyć nasze dzieciaki.....

A ja z kolei się wkurzyłam tą rejonizacją. W planach i przy konsultacjach nie było o tym mowy a teraz nagle wyskakują jak Filip z konopi. Nasze aktualnie gimnazjum a wkrótce liceum jest jednym z najgorszych na Widzewie. Kurcze, no nie poślę tam moich dzieci a przeprowadzać się ani przemeldować nie mam zamiaru.
Nic, zostają Salezjanie....

MamaŻaby pisze:Nic, zostają Salezjanie....

ja po dzisiejszych rewelacjach dołożyłam jedną cegiełkę na szali korzyści, że Ula tam pójdzie. Może i kadra będzie musiała nauczyć się pracy z młodszymi uczniami, co jest dla nich nowością i wymaga wyjścia ze strefy komfortu (ale już zaczęliśmy prace nad warsztatami metodycznymi w tym kierunku, łącznie z napisaniem projektu, który zakłada szkolenia zagraniczne dla części kadry - oby przeszedł!). Jedno jest pewne - nie będzie miała kłopotów z nauczaniem fizyki czy chemii...

malaJu, ja rozmawiałam z córką i ona niestety póki co jest na wielkie, wręcz gigantyczne NIE na zmianę szkoły. I pytanie - czy dbając o jej dalekosiężne dobro, fajną przyszłość, dobrą naukę to mogę nie przyjąć do wiadomości jej NIE i działać w kierunku który ja wybrałam dla niej? Sama nie wiem. Biorąc pod uwagę moje ciągoty wychowawcze w kierunku RB jest to całkowicie niewłaściwe. Ale z drugiej strony jej przyszłość....

MamaŻaby, myślę, że kategoryczne NIE zamyka sprawę. Bunt mógłby tylko spowodować ogromną niechęć do nowego środowiska. Ponadto, nie wiem, na jakim poziomie jest Twoja rejonówka, ale jeśli tylko nie sięga dna, a Żaba nie wpadnie z "złe towarzystwo", to odniesie sukces edukacyjny, jak większość z nas, wychowanków rejonówek.

Tak w skrócie.
Wszyscy, którzy myślą że problemy wychowawcze skończą się w momencie likwidacji gimnazjum są naiwni. Wychodząc z tego założenia likwidujmy też podstawówki.
Totalna rejonizacja. Głupota. "Karane" są szkoły, do których chodzą dzieci spoza rejonu. Z jakiegoś powodu rodzice chcą , żeby dzieci uczyły się tam a nie w rejonowej szkole. Może poziom kształcenia? Podejście? Wyposażenie? Etc.
Co do podyplomówek to ponoć nauczyciele gimnazjum oblegają wczesnoszkolną.

kasieńka 85 pisze:Co do podyplomówek to ponoć nauczyciele gimnazjum oblegają wczesnoszkolną.

i to też jest nieporozumieniem, chyba że spełniają swoje marzenie z dzieciństwa

Ręce mi opadają-na tych nauczycieli co to mają fizyki,chemii i innych kierunkowych przedmiotów uczyć.Ciemnogród i teraz ja to mówię we własnej osobie,a nie cytuję kogoś.

malaJu pisze:

kasieńka 85 pisze:Co do podyplomówek to ponoć nauczyciele gimnazjum oblegają wczesnoszkolną.

i to też jest nieporozumieniem, chyba że spełniają swoje marzenie z dzieciństwa

Serdecznie współczuję im rozczarowania gdy zetkną się z rzeczywistością.

Moge prosić linka do rankingu podstawówek z 2016? Znalazłam tyko z 2014 i jest pozytywny dla naszej szkoły,ale to dane sprzed 2 lat.

http://www.oke.lodz.pl/info.php?i=7
w lewej kolumnie rozwiń SPRAWDZIAN (ARCHIUM) WYBIERZ Raporty i plik pdf z 2016 Wyniki Szkół sprawdzian 2016
tylko jest cały okręg, więc musisz poszukać np. Łódź-Bałuty

kasieńka 85 pisze:

malaJu pisze:

kasieńka 85 pisze:Co do podyplomówek to ponoć nauczyciele gimnazjum oblegają wczesnoszkolną.

i to też jest nieporozumieniem, chyba że spełniają swoje marzenie z dzieciństwa

Serdecznie współczuję im rozczarowania gdy zetkną się z rzeczywistością.

No tak ale jak dla mnie osoby nie związanej z ''branżą'' i tak w tą stronę wygląda lepiej niż jeżeli nauczyciel wczesnoszkolny po 3 semestrach staję się nauczycielem naszych dzieci na lekcjach chemii, fizyki czy biologii...To naprawdę w tej podstawie musi być jakieś niezbędne minimum i okażę się ze tak naprawdę pierwsza lepsza osoba z ulicy mogłaby uczyć dzieci po reformie.

Rejonizacja to też dla mnie kompletna porażka tej reformy....

martula_87, mi nie chodziło o kwalifikacje nauczycieli gimnazjum do pracy w 1-3. Miałam na myśli to, że we wczesnoszkolnych rykoszetem też reforma uderzy. W mojej opinii w najlepszej sytuacji są nauczyciele blokowi (4-6) i ponadgimnazjalnych szkół.

malaJu pisze:a po dzisiejszych rewelacjach dołożyłam jedną cegiełkę na szali korzyści

No i dobrze. Plusem szkół prywatnych jest indywidualny program nauczania oparty na podstawie. Dla mnie to olbrzymi atut.

Masakra z tą rejonizacją! Tego się właśnie obawiałam. To się też może przełożyć na jakość szkół, bo wiadomo, jeśli nie będzie rywalizacji o ucznia to po co się starać?
Tylko nie wiem czy to jest przykaz z ministerstwa czy decyzja samorządu.

malaJu pisze:Bo kto z dawnego gimnazjum będzie jeździł po dwóch/trzech szkołach, żeby etat wyrobić?*

Ale w sensie, że komu się będzie chciało? Czy zgody nie będzie? Raczej ciężko będzie znaleźć dwie placówki czy więcej. Co do jeżdżenia - wiele osób, które znam tak robi. Ja też od kilku lat (jeśli mam, haha, szczęście).

Przeczytałam o tym "Wariancie C" rano. Troszkę się ucieszyłam. Mam szansę na pracę. Ale zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Tak się jeszcze zastanawiam, czy rejon to miejsce zameldowania czy zamieszkania?

Miejsce zamieszkania.

gohnia, jak ja chodziłam do podstawówki i gimnazjum też byla rejonizacja i chodziło wtedy o miejsce zameldowania. Dlatego były jaja bo jak rodzicom zależało na danej szkole to potrafili dzieci przemeldować do dziadków, znajomych itp. Wszystko zależy jaki będzie zapis w ustawie.

martula_87, tylko, że teraz nie ma obowiązku meldunku.

Wiem, że do niektórych szkół nadal jest taka praktyka. Ludzie potrafią też dogadać się z obcymi.

U mnie też była rejonizacja. A gdy ktoś chciał wybrać inne gimnazjum to wtedy liczyła się średnia.

Dobra zmiana znów zmusza ludzi do kombinowania.

Ja mam nadzieję że zanim Karola pójdzie do szkoły to to wszystko się jakoś ureguluje. Szczerze? Nie ma szans żeby poszła do naszej wiejskiej podstawówki Chyba że bym się zwolniła z pracy. Tutaj młodsze dzieci kończą o 13.....a świetlicy brak.....

Moja reakcja na niusy w grupie nauczycieli angielskiego na FB, że od 2020 angielskiego w klasach 1-3 będzie mógł uczyć wychowawca. Już widzę moje koleżanki, jak idą na kurs (za własne pieniądze!!!) i robią FCE na "C", czyli ledwo i potem "uczą" angielskiego nie mając pojęcia o metodyce. W końcu to będzie kolejnym argumentem przeciwko zwolnieniu - ja je rozumiem...
Jako właściciel i lektor czuję się zabezpieczona na kolejne 15 lat. Pracy nie zabraknie. Coraz bardziej mi się ta reforma podoba. Równajmy w dół. Prezes języków nie zna, a jakoś na ludzi wyszedł!

Ale kocioł Nie zazdroszczę nauczycielom w tej sytuacji.Uczniom też nie.

malaJu, po co uczyć w takim razie? Tylko złych nawyków się dzieciaki nauczą.

Ta reforma to istny żart. Tyle pieniędzy na to idzie, a właściwie wszystko zostaje po staremu. Albo nawet jeszcze gorzej będzie

dynusia pisze: właściwie wszystko zostaje po staremu.

dla mnie nic nie zostaje po staremu właśnie. Jedyne, co się nie zmieni, to problemy dorastającej młodzieży.

Zmiany w programie nauczania są kosmetyczne jeśli chodzi o uczniów. Natomiast nauczyciele zostali dużo bardziej obciążeni

http://www.portalsamorzadowy.pl/edukacj ... 91117.html Opinia kuratora oświaty... Czyli nadal nic nie jest pewne

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/reforma- ... ie/66b2x7r Jeszcze do środy (o ile się nie mylę) coś się może zmienić, ale raczej nie.