autor: malaJu » 16 sty 2019, 14:12
Moja córka ma dwie - taki system. Jestem zadowolona, choć nie odpowiada mi kilka spraw, np. to że dostają oceny, czy też nadmiar prac domowych. Czy tak miało być? A skąd! Miała wracać do domu jedynie z pracą pt. czytanie lektury. Czy zgłaszałam? A jakże. Ale nic to nie dało. No więc moja mama siedzi nad pracami (o czym wychowawczynie wiedzą, żeby nie było, że Ula sama taka zdolna i szybka, i dokładna), a cała rodzina obchodzi temat ocen i wyścigu szczurów szerokim łukiem.
W przedszkolu Leosia jest super, bo on kocha obie swoje panie i będzie płacz na koniec roku, oj, będzie. Uwag nie mam, zresztą, znam to miejsce i ludzi od lat, więc wybierałam bardzo świadomie.