FORUM Łódzkich Mam

Jak w tytule, może macie sprawdzone sposoby spędzenia wieczorów w gronie znajomych w zaciszu domowym czy na wyjazdach. Polecacie może jakieś gry planszowe i zabawy, coś co się u was sprawdza.

My nieraz graliśmy w kalambury Rewelacyjna zabawa

my ostatnio ze znajomymi graliśmy w:

Cardline: Zwierzęta


Tajemnicze Domostwo


Gra o Tron intrygi Westeros


wszystkie trzy gry super i polecam na wieczór przy piwku ze znajomymi

To ja dorzucam gry:
dobble
5 sekund
taboo
mafia tutaj niestety potrzebna jest większa liczba graczy.

Poza tym u rodziców gramy w karty ("Tysiąca" i bardzo lubiłam w "Kapoty"-ale niestety nie pamiętam już zasad) i w kości (ale nie w takie z kubeczka).

ja z chrześnicą ostatnio grałyśmy w memory z różnymi zwierzakami i było bardzo fajnie, natomiast jej braciszek już nieco starszy nie daje się namówić i musiałam grać z nim na komputerze. On ściągnął jakąś taką dziwną grę [reklama] - może i ciekawa ale na pewno nie dla tak małego dzieciaka więc wyłączyliśmy.

a to ja podrzucę w temacie:
Pan tu nie stał, zabawa kolejkowa taka trochę nawet strategiczna

Jungle speed (dobra na imprezy, a zwłaszcza po paru % )

Dixit (mnie się trochę nie podobały obrazki, ale w całokształcie ok, rozbudza wyobraźnie, ponoć można dokupić talie kart i rozbudowywać)

Dixit uwielbiam

najlepsze według mnie gierki małżeńskie

U nas ostatnio jest szał na:
-dixit,
-tajniacy,
-5 sekund,
-30sekund,
-mafia,
-times up!

Uwielbiamy gry

U nas:
- Jaki Twój
- Kalambury
- Rummikub (hit ostatnio)
- Ego

julek754 pisze:gierki małżeńskie

muszę "zlustrować"

Od wczoraj "piłujemy"

Śmieszne pieniądze a moc zabawy

My na urlopie graliśmy w "5 sekund", PRL, Cappuccino i Monopoly - Gra o tron. Dziewczynki ukochały sobie wyjazdowo zagadki i gry logiczne od Czuczu. Na blogu trochę więcej szczegółów: http://szefowapodworka.blogspot.com/201 ... iazki.html

My ostatnio zaczęliśmy grać. Duża zasługa w tym hatifnatki i jej rodziny.
Ze Stasiem
Uwielbiamy Domek + dodatki (ale sama podstawa jest bardzo fajna)

Minecraft Builders & Biomes

Dixit, tylko odkryliśmy, że zabawa jest dużo lepsza, jak gra się bez punktacji

Słowostwory z trochę zmienionymi zasadami

Staś zamówił na Gwiazdkę Monopoly Tatry i Zakopane

Nabrał też nagle ochoty na Story Cubes, więc jadą kolejne dodatki.

Trochę poważniejsze
Tak nam się spodobało spotkanie z hatifnatkami, że zaopatruję nas w różne gry, żeby były nowości na następne spotkania
Ograne raz, ale musimy jeszcze potrenować przed spotkaniem, bo to niełatwa gra - Azul Letni Pawilon

Od 4 lat zabierana na wakacje, szybka i prosta, ale bawi za każdym razem - Gra o tron Intrygi Westeros


Takie na raz
EXIT Gra tajemnic - Grobowiec faraona - od hatifnatków w ramach wymiany, skoro gry i tak są jednorazowe

Escape room Atak na Londyn - i z tego mamy jeszcze jakieś 2, ale czekają na prezent z jakiejś okazji - i ta do hatifnatków poszła


Jeszcze nieograne, chociaż mamy od jakiegoś czasu
Cluedo

Pan tu nie stał


A teraz jadą
Tajniacy Duet

EXIT Gra tajemnic - Złowieszcza posiadłość

Dzisiaj przyjechał do nas Catan

Wczoraj natomiast kupiłam w Leclercu Pictureka, bo maja promocję na Hasbro Gaming

Plus jeszcze w międzyczasie kupiłam 3 gry z serii EXIT Gra Tajemnic.

Zapomniałam o jeszcze jednej "kobyle", którą mamy, a która była pierwszym wyborem naszych sobotnich gości - Wsiąść do pociągu Europa

Kingdomino

Świetna, bardzo szybka gra Kombinuję w co ją zapakować, żeby zabrać na wakacje (tzn. zapakować wnętrze, bo pudełko jest spore).

Właśnie zamówiłam mężowi na urodziny Mr. Jack + dodatek (zbieżność imion przypadkowa )

Nie wiem, czy zdąży przyjść do weekendu, ale w sumie wysyłka z Łodzi do Łodzi, to może akurat. Niestety daleko mi na Górną, żeby odebrać osobiście

Od mojej mamy dostanie Kryminalne zagadki Upiór w muzeum


Dla Stasia na imieniny (za miesiąc) kupiłam dzisiaj dodatek do Minecraft Builders&Biomes - Rynek Farmera


A sobie zamówiłam Ostatnie chwile Burzliwe życie Billy'ego Kerra



Plus uzupełniam, bo znowu o jakiejś grze zapomniałam, a Staś ją wyciągnął i mi przypomniał - Gra w życie


A tę Staś sam kazał zamówić, też fajna, chociaż bardzo prosta - Panika w laboratorium

Jak ta gra w Życie?od dawna mam na nią ochotę,tylko moje dzieci na hasło gra od razu mówią NIE!!!!

szaraczarownica pisze:Panika w laboratorium

daj znać czy Wam się spodoba. Bo to chyba taka kompaktowa gra (w sensie małych rozmiarów) - u nas takie się sprawdzają na wyjazdach.

agunia pisze:tylko moje dzieci na hasło gra od razu mówią NIE!!!!

U nas w weekend dzieciaki "odkurzyły" Zombie Kids i męczą teraz. Dobrze, że tam szybkie rozgrywki są

szaraczarownica, mogę się do Ciebie zaprosić? Jak ja lubię grać Ale rzadko mam okazję. Mój mąż nie lubi.
Jedynie jak się z siostrą i szwagrem spotkamy to wtedy w 3.

agunia pisze:Jak ta gra w Życie?

Spoko, chociaż nie należy do naszych ulubionych. Taka gra, gdzie liczysz na szczęście, a nie kombinujesz. Nie mamy satysfakcji z grania, chociaż od czasu do czasu sięgamy. Ale na pewno wolę Grę w życie, niż Monopoly.
Jeśli chcesz zainteresować dziewczyny, to może Domek? Chociaż dla Agatki może być jeszcze za trudna. Dla Kornelki powinna powoli być ok.

Deco-Ania pisze:daj znać czy Wam się spodoba

Mamy od kilku tygodni. Stasiowi się spodobała, dla mnie za prosta, chociaż dzieci mogą lubić. Robisz kółko z wymieszanych kafelków i rzucasz kostkami. Dowiadujesz się jakiego stworka masz znaleźć - kształt, wzorek, kolor i skąd wychodzi. A potem idziesz po okręgu w odpowiednim kierunku i szukasz, ale... stworek po drodze przechodzi przez wentylację i przez miejsca, gdzie może zmienić kształt, wzorek i kolor. Wygrywa ten, kto pierwszy znajdzie stworka, ale my gramy bez punktów.

niesia2708 pisze:mogę się do Ciebie zaprosić?

Jasne, zapraszam

szaraczarownica pisze: Stasiowi się spodobała, dla mnie za prosta

U nas w grach wyjazdowych właśnie o to chodzi: żeby były proste. Ma być lekko, łatwo i przyjemnie.

u nas ostatnio gramy namiętnie w Dixit, dzięki szarym
a poza tym:




z małych gier karcianych to bardzo często gramy w 'blefuj' (które teraz nazywa się 'karaluszek kłamczuszek' ) i w 'sushi go'.


btw, moje dzieci na 'blefuj' mówią 'wciskaj kit!'

O Blokus. No przecież, też jest hitem

Btw Mr. Jack doszedł, więc będzie prezent niespodzianka

Ok, kontynuuję recenzje:
Mr. Jack - od strony detektywa bardzo prosta, od strony Mr Jacka bardzo trudna. Chciałabym zobaczyć rozgrywkę mojego męża i męża hatifnatki Tylko to ma szansę wypalić

Ostatnie chwile Burzliwe życie Billy'ego Kerra - mam mieszane uczucia. Pierwszy scenariusz ok, trzeba się nauczyć rozgrywki. Ale nie wiem, czy mam ochotę kontynuować tę grę jeszcze przez ileś tam scenariuszy, ze zmienioną tylko odrobinę mechaniką gry. Rozegraliśmy do tej pory 2 scenariusze i co raz mniej mam ochotę na dalsze, mąż tej gry nie lubi.

U innych znajomych zagraliśmy w Koncept

Świetna gra na wieczory ze znajomymi. Graliśmy bez punktów i na odgadywanie grupowe. Kupiliśmy do nas, bo bardzo nam się spodobała. Staś jeszcze nie ogarnia.

Graliśmy też w Podaj dalej i też była świetna zabawa.


U hatifnatków wypróbowaliśmy Carcassonne i potem też kupiliśmy. Polecam.


Teraz niedawno przyszła przesyłka z Łąką


Gra absolutnie piękna. Autorką oprawy graficznej jest Karolina Kijak, która parę lat temu tworzyła kolekcję dziecięcą dla H&M. Autorem gry pod względem koncepcyjnym jest Klemens Kalicki, który odpowiada również za inny hit Rebel - Domek.
Rozgrywka jest dłuuuuga. Trzeba zarezerwować około 1,5h. Zasady są proste - buduje się najpiękniejszą łąkę. Najpiękniejsza to oczywiście ta najwyżej punktowana... ale można olać punktację i tworzyć łąkę marzeń, o czym często wspominają recenzenci. Sposób budowania tej łąki już do najłatwiejszych (przynajmniej na pierwszy rzut oka) nie należy, chociaż po jakimś czasie łapie się zasady i gra już bardzo intuicyjnie. Staś ogarnia.
Idealna gra na spokojne, rodzinne popołudnie.

Przyjechała też Europa w 10 dni i to nasz niespodziewany hit. Mój i męża.

Rozgrywka jest bardzo szybka i prosta
Zadanie jest banalnie proste: ułożyć trasę zwiedzania Europy przez 10 dni. Zasady? W zasadzie tylko 3. Kraje, które mają granice lądowe można odwiedzać pieszo, czyli przechodząc bezpośrednio między nimi. Między krajami w tym samym kolorze można przemieścić się samolotem, który również musi mieć ten sam kolor. Kraje leżące nad tym samym akwenem można odwiedzić przy pomocy statku pływającego po tym akwenie. Dużo śmiechu i rywalizacji. Pomaga ogarnąć mapę Europy. Wymaga dosyć sprawnego myślenia "geograficznego" i czasami dobrej strategii, która na końcu może się i tak okazać porażką, gdy brakuje 1 karty i za nic nie chce się pojawić

Na wakacje jedzie z nami Sushi Go, które mi się strasznie spodobało u hatifnatków

Mamy też Kolejowy Szlak (niebieski), ale w niego jeszcze nigdy nie graliśmy. Do samolotu, żeby wszystkich zająć.

szaraczarownica, zaintrygowałaś tym Konceptem.

U nas na wyjeździe króluje "Domówka" - podobna do innych z tego typu. Ale Julek nie ogarnia jeszcze (w sensie, że za trudne pytania dla niego, wersja dla dzieci pewnie byłaby OK).

Sushi Go i Kolejowy Szlak - polecam na wakacje. Szczególnie ten ostatni spotkał się u nas z uznaniem. Mamy Głęboki Błękit, czyli wersję niebieską. Przed zakupem warto obejrzeć recenzje, która wersja jest bardziej interesująca. Ja tak wybierałam. Już po fakcie uznaliśmy rodzinnie, że czerwona nie dla nas.

Ponad pół roku od ostatniego wpisu. Od tego czasu przybyło nam trochę gier.

Ograliśmy Tajniaków i mężowi bardzo się spodobało, mnie zresztą też, więc pod choinkę dostał Tajniaków Bez cenzury

Jeszcze nie graliśmy
W międzyczasie zamówiłam mini dodatki do wersji zwykłej (tzn. Duet), ale to raptem kilka nowych kart.

Mamy też Santorini, ale nie graliśmy jeszcze

Napaliłam się na tę grę jak szczerbaty na suchary, ale po przeczytaniu instrukcji nie pałam już do niej takim entuzjazmem. Na pewno kiedyś zagramy, ale chyba niezbyt prędko.

Zoo New York

Niezła, Staś bardzo chciał. Dzieci łapią szybko zasady.

Ja sobie zamówiłam pod choinkę od teściów Zamek

Takie Carcassonne ale dla 2 osób i tylko w obrębie murów. Szczerze mówiąc nie miałam pomysłu na siebie i dlatego zamówiłam. Szybko chyba nie ogramy, bo mamy ciekawsze tytułu w zanadrzu.

Mąż pod choinkę dostał między innymi Światowy Konflikt

Ale mamy chwilowo inne priorytety

W międzyczasie dołączyłam do grupy na fb i stamtąd wygrzebałam Little Town

Które bardzo polecam. Gra jest bardzo szybka, zajmuje tylko 4 tury, ale to nie znaczy, że nic się w niej nie dzieje, wręcz przeciwnie. Naprawdę fajna.

"Przytargaliśmy" też kiedyś do domu Detektywa

Petarda!!
Gra, w której wcielamy się w role detektywów (trochę takich z FBI) i rozwiązujemy zagadki kryminalne. Rozgrywka trwa 3-4, czasami nawet 5 godzin. Zaczęliśmy grać w Sylwestra. Jedną sprawę 3 razy powtarzaliśmy, graliśmy od 11 do 21:30. Korzysta się z bazy danych Antares, stworzonej na potrzeby gry oraz z internetu (Wiki, Google Maps). Gra się pod silną presją czasu. Na dodatek wszystkie sprawy łączą się ze sobą, więc często trzeba wybrać, czy badać dokładnie wątki w danej sprawie, czy zdobyć więcej informacji na przyszłość. Trzeba robić dobre notatki i tak naprawdę jak zacznie się grać, to dosyć szybko trzeba rozegrać całą grę. Odłożenie jej na półkę na kilka miesięcy poskutkuje tym, że nie będzie się pamiętać pewnych niuansów, które mogą okazać się ważne.
Naprawdę ostra jazda bez trzymanki. Mój mózg, który ucierpiał ostatnio w chorobie, miał przez ostatnie 3 dni niezły trening bez taryfy ulgowej. A jeszcze 2 sprawy przed nami.
Myślę, że za jakiś czas zawita do nas Detektyw Sezon 1

Przed świętami wyszło również wznowienie gry, którą polecała mi Fuente - Kroniki Zbrodni

Tutaj też wcielamy się w role detektywów, ale rozgrywka jest szybsza i jak na razie łatwiejsza. Tu też rozegraliśmy 3 sprawy, ale tutaj one się nie łączą, więc można porzucić grę na kilka miesięcy i potem tak po prostu ją wznowić. W Kronikach Zbrodni również wspomagamy się bazą danych - tym razem na komórce, skanujemy dużo kodów QR (w zasadzie cała gra na tym polega, żeby zeskanować odpowiedni kod), ale również możemy obejrzeć trójwymiarowe miejsce zbrodni. My mamy wersję z okularami VR, ale u nas nie działają z komórkami (według instrukcji ekran powinien mieć 4,5-5,5", nasze mają ponad 6), a u Fuente tak. No cóż, wersja bez okularów również daje sporo zabawy
Właśnie idzie do nas dodatek Noir

Jest jeszcze cała seria Millenium: 1400, 1900 i 2400.

Staś dostał pod choinkę Sen wydanie jubileuszowe. Musimy zagrać jakoś przy najbliższej okazji


Mamy również Znamy się, ale to gra, która czeka na jakąś imprezę z inną znajomą parą


Czekamy teraz na Zombie Kidz. Ewolucja - idzie razem z KZ Noir.



Ja się przymierzam do Everdell, bo ten tytuł często pojawia się na grupie z grami.

Ale chwilowo mamy co ogrywać, więc się wstrzymam. Może w międzyczasie wyjdzie big box, bo są już 3 dodatki i wychodzą następne.

Muszę, bo się uduszę

Jeśli szukacie gry dla dzieci, ale takiej petardy po prostu, to polecam Zombie Kidz (5+)

Tylko grę trzeba koniecznie kupić nową, ponieważ ta gra ewoluuje wraz z ilością rozegranych partii: otwiera się koperty, nakleja naklejki, wykonuje zadania, dochodzą nowe elementy gry.
Uwielbiamy

Ale jak ktoś szuka jeszcze większej petardy i zarazem gry dla trochę starszych dzieci (8+), to niech sięgnie po Zombie Teenz.

Ogólnie zasady jak wyżej - gra nowa, bo otwiera się zaklejone koperty, wykleja się instrukcję nowymi elementami, dokłada nowe elementy gry.
Uwielbiamy jeszcze bardziej

A tak w ogóle to polecam najpierw kupić Kidz, a potem Teenz Po którejś otwartej kopercie w Kidz i Teenz gry można połączyć (informacje na stronie Foxgames)

No i są to fajne gry do szybkiej partyjki, bo rozgrywka nie trwa zbyt długo. Chociaż nigdy nie gra się jednej partii, bo zawsze jest "A może spróbujemy dojść do koperty X?"

Nooo rekomendacja taka,że już szukam zeby kupić..może w końcu w coś razem pogramy

Ja też.

My również polecamy Zombie. Mamy i gramy