Moje miejsce na ziemi
: 23 maja 2013, 22:01
Audi zakłada wątek o Łodzi, a mi się przypomina, o co miałam się Was zapytać. Otóż, czy macie miejsce, o którym ciepło myslicie? Gdzie zawsze lubicie wracać?
Mam kolezankę, która 20 lat jeżdzi na wakacje do Mielna, inna od "stu lat" każdy urlop spędza w Bieszczadach. Zresztą, pierwszy raz byłam w nich własnie z Nią, a ona to tam poznała swojego męża. Nigdzie indziej wypocząć obie nie potrafią.
A moje miejsce? Duzo dalej, niestety. Malta.
Kocham ją za:
Pastizzi
obrzydliwą pizzę z jajkiem:
Serwowanie makaronu z frytkami, jak przystało na kraj wielu kultur
A nie tak kulinarnie uwielbiam ich ludzi, świętowanie całe lato do późna w ramach odpustów. Mają 365 kościołów i kazdy chce mieć najpiękniejszy pokaz fajerwerków podczas letniego odpustu. Możecie sobie wyobrazić, jak wygląda niebo w niedzielne wieczory.
Ale przede wszystkim, cenię ich spokój, otwartość i uczciwość. Tam nikt auta nie zamyka. Nie ma potrzeby, bo wszyscy się znają. To zaledwie 400tys ludzi.
Mam kolezankę, która 20 lat jeżdzi na wakacje do Mielna, inna od "stu lat" każdy urlop spędza w Bieszczadach. Zresztą, pierwszy raz byłam w nich własnie z Nią, a ona to tam poznała swojego męża. Nigdzie indziej wypocząć obie nie potrafią.
A moje miejsce? Duzo dalej, niestety. Malta.
Kocham ją za:
Pastizzi
obrzydliwą pizzę z jajkiem:
Serwowanie makaronu z frytkami, jak przystało na kraj wielu kultur
A nie tak kulinarnie uwielbiam ich ludzi, świętowanie całe lato do późna w ramach odpustów. Mają 365 kościołów i kazdy chce mieć najpiękniejszy pokaz fajerwerków podczas letniego odpustu. Możecie sobie wyobrazić, jak wygląda niebo w niedzielne wieczory.
Ale przede wszystkim, cenię ich spokój, otwartość i uczciwość. Tam nikt auta nie zamyka. Nie ma potrzeby, bo wszyscy się znają. To zaledwie 400tys ludzi.