Audi zakłada wątek o Łodzi, a mi się przypomina, o co miałam się Was zapytać. Otóż, czy macie miejsce, o którym ciepło myslicie? Gdzie zawsze lubicie wracać?
Mam kolezankę, która 20 lat jeżdzi na wakacje do Mielna, inna od "stu lat" każdy urlop spędza w Bieszczadach. Zresztą, pierwszy raz byłam w nich własnie z Nią, a ona to tam poznała swojego męża. Nigdzie indziej wypocząć obie nie potrafią.
A moje miejsce? Duzo dalej, niestety. Malta.
Kocham ją za:
Pastizzi
obrzydliwą pizzę z jajkiem:
Serwowanie makaronu z frytkami, jak przystało na kraj wielu kultur
A nie tak kulinarnie uwielbiam ich ludzi, świętowanie całe lato do późna w ramach odpustów. Mają 365 kościołów i kazdy chce mieć najpiękniejszy pokaz fajerwerków podczas letniego odpustu. Możecie sobie wyobrazić, jak wygląda niebo w niedzielne wieczory.
Ale przede wszystkim, cenię ich spokój, otwartość i uczciwość. Tam nikt auta nie zamyka. Nie ma potrzeby, bo wszyscy się znają. To zaledwie 400tys ludzi.