FORUM Łódzkich Mam

No mam nadzieję że w dowolnych;)

Blue pisze:Klara-Kiepsko.Z tym pośpiechem znaczy się na mszę popoludniową.Może da się to jeszcze przedyskutowac jakoś z parafią?

Wydaje mi się, że chyba nie. Zobaczymy, albo to ogarnę albo nie pojedziemy. Pamiątka nie zajac, nie ucieknie. Zapłacona jest, więc dostać, dostaniemy.

Blue, u nas dzieci jadą w dowolnych, ale na mszę w Częstochowie przebierają się w komunijne. Potem, po mszy, wracają do tych dowolnych Może i u Was tak będzie.

Ja szczerze mówiac nie dosłyszalam w jakich jadą strojach.Ale jeśli mają mieć na przebranie te komunijne,to moja pojedzie w naszej krótkiej do kolan sukience na przebranie.Wygodna sukienka,troszkę tiulu wyszywanego na wierzchu,do tego dam jej biały sweterek jesli bedzie potrzebny i balerinki.Kurde jej ma byc wygodnie...

No dobra... zamówiłam garnitur. Standar powinien nam jakąś forumową zniżkę przyznać w tym roku


U nas będzie 5 prób i są tak super ustalone,że jedna pokrywa się z lekcjami. Ale pogadamy z katechetką, żeby zamieniła lekcje i żeby ta ostatnia była religią - a wtedy zamiast do domu, to na próbę.
Odnowienie chrztu i spowiedź u nas jest w piątek. Obowiązuje strój galowy.
W niedzielę mamy tylko mszę komunijną (o 9:30), pamiątki i zdjęcia mamy w poniedziałek.
Częstochowa - w sobotę.

Deco-Ania wcześnie macie tę komunię.

Blue pisze:Deco-Ania wcześnie macie tę komunię.

Niestety. Zawsze tak jest. Trochę organizacyjnie z przyjęciem później kłopotliwe - bo w sumie około 11:00 pewnie będziemy już w restauracji. I co? - obiad o 11:00? Pewnie zrobimy szybka kawa, herbata, życzenia dla Antosia i ogólna wymiana prezentów na Dzień Dziecka a obiad o 12:00.

No fakt.Albo jakas przystawka/starter najpierw.

Deco-Ania, mieliśmy chrzciny o 9:00 bez mszy, więc szybko poszło. Na sali poszedł od razu rosół. Właścicielka mówiła, że tak lepiej, bo jak pójdą przystawki to goście nie chcą jeść obiadu. Więc chyba lepiej przeciągnąć czas zdjęciami, prezentami i ogólnym zamieszaniem niż przystawkami.

Kurde wszyscy jada do Częstochowy a my nie, dla mnie lepiej

lmyszka, u nas też nie było mowy o Częstochowie

A powiedzcie mi czy w danej parafii komunia zawsze jest w tym samym okresie? Tzn np 2 niedziela maja, 3 niedziela maja. Czy to jest zmienne?

misia-misia, myślę, że to zależy od konkretnej parafii.

U nas w Zduńskiej Woli tak właśnie jest. Z góry wiadomo, że np w naszym kościele zawsze jest komunia w 3 niedzielę miesiąca.

Raczej tak samo,ale pewnie zalezy od managmentu koscielnego ;)

misia-misia, u nas nie zawsze. My jesteśmy tego najlepszym przykładem - mamy komunię w czerwcu
Ale w naszej parafii (Antoś nie idzie do komunii w parafii do której jesteśmy przypisani) tak właśnie jest.

Ustaliłam menu, to już prawie wszystko mam. Jeszcze buty, torebka dla mnie i tort.

A ja właśnie odebrałam garnitur dla Antka.
Tylko lipa - bo moja krawcowa jest tylko do jutra, później wyjeżdża do sanatorium, więc muszę znaleźć kogoś innego kto podwinie spodnie.

zawsze myślałam, że to "legendy" jechać limuzyną do komunii, ale dziś na własne oczy widziałam

Osiemnastka - helikopter, a do ślubu rakietą na Marsa

Zazwyczaj komunie odbywają się na początku maja ale różnie bywa. Co do limuzyny to nie wierzę nie zdziwiłabym gdyby dzieciaki dostawały już samochody w tym wieku. Rodzicom coraz bardziej odwala

Które z "naszych" dzieci startuje jako pierwsze do komunii?

My mamy za 2 tygodnie

My też 20.05.
Jutro zaczynają się próby.

My też 20 maja.

my oryginalni nie jesteśmy

Ale czad
Czy wy jako matki stresujecie się? Będziecie ryczeć?
Pytam bo ja pewnie bym ryczała

Patrycja11, ja ryczałam na Komuniach "cudzych" dzieci (chrześnaka, bratanicy męża, mojej siostry ciotecznej), więc nie chcę myśleć co będzie na Komunii Łukasza.

Patrycja11, ja stresuję się organizacją, czy wszystko się uda. Samą komunią chyba nie, ale w sumie to nie wiem

Patrycja11 pisze:Które z "naszych" dzieci startuje jako pierwsze do komunii?

my raczej kończymy

AgaGrusiecka, nie dziwię się, też zapewne będę beczała więc rozumiem doskonale

My na pewno nie zaczynamy bo w ten weekend to komunistki nie ma w Łodzi a mój mąż nadal nie ma garnituru:)Nie wiem czy się stresuję,narazie nie myślę o tym i nie wiem czy będę się wzruszać,okaże się:)

Blue pisze:a mój mąż nadal nie ma garnituru:)

mój też nie i nie wiem co planuje.

Mam pytanie.... mam komunię chrześniaka 20.05, ale ze względu na to,że tego dnia w ich rodzinie jest druga komunia ustalili,że impreza chrześniaka będzie tydzień później...
Kiedy prezent?

Imyszka-mój planuje kupno znajac jego to w przeddzień imprezy,ale jak to on...ma czas.Tak jest zawsze.Ja mam zawsze wszystko obmyślone i zorganizowane z zapasem czasu a ten zawsze na ostatnią chwilę.No nie zmienię człowieka,pozostaje zaakceptować.

niesia2708, a planujesz jakiś prezent czy po prostu gotówka? Jeśli masz jakiś konkretny prezent to chyba dałabym w dniu komunii, a w dniu imprezy symboliczna bombonierka.

ava pisze:niesia2708, a planujesz jakiś prezent czy po prostu gotówka? Jeśli masz jakiś konkretny prezent to chyba dałabym w dniu komunii, a w dniu imprezy symboliczna bombonierka.

Gotówka ponieważ chłopaki zbierają na wyposażenie swoich nowych pokoi....Z resztą jest 3 w kolejności więc wymyślić coś jest trudno.

niesia2708, rozumiem. Moja siostra w tę niedzielę ma komunię chrześniaka, też daje kasę plus kupiła zegarek.

Wy tu o komuniach, a my ostatnio dostaliśmy zaproszenie na bierzmowanie chrześnicy mojego S.

Ja oczywiście się stresuję ale chyba bardziej przyjęciem bo mam je w domu. Generalnie udaję, że jeszcze dużo czasu i nie muszę się przejmować grunt, że wszyscy mamy stroje kupione.
W niedzielę byliśmy na komunii chrzesnicy męża i oczy mi się zaszklily. Tym bardziej że ona i Max urodzili się tego samego dnia i pamiętam ich jako malutkie bobasy a tu już komunia. Te 9 lat mignelo mi przed oczami. Maksiu obserwował całą uroczystość z przejęciem bo wie, że lada moment on będzie szedł do komunii. Też troszkę przeżywa. O dziwo nie z powodu prezentów. I w niedzielę ktoś z rodziny zapytał się co chce dostać i zazyczyl sobie gazetkę Lego i parówki ekonomicznie

Abstrahując od tematu komunii jako takiej ( bo mnie nie dotyczy), chciałam tylko odnieść się do wzruszenia w czasie tego sakramentu... O ile śluby wzruszają mnie zawsze, o tyle chrzciny czy komunia w ogóle...
Nie mniej życzę, żeby wszystkie uroczystości przebiegły zgodnie z planem i żebyście i Wy i Wasze dzieci byli zadowoleni z tego dnia

Te dzieci na komunii jeszcze takie niewinne i ufne-to może wzruszać,okaże się.
Kochecka-moja panna też dośc nietypową listę prezentow podala-pisałam wyżej.To jeszcze dzieci,tu niby komunia a ona m.in.podała źe chce pieska pluszaka czy glutki (ciastżel)...A teraz kamyczki na plaży myje z Młodszą,tu niby 32 kg i panna prawie jak ja,ale to są ciągle dzieci,słodziaki

agnieszka19 pisze:O ile śluby wzruszają mnie zawsze, o tyle chrzciny czy komunia w ogóle..

Mnie ogólnie też nie, ale ostatnio prawie ze łzami w oczach wybierałam kartkę pamiątkową dla mojej chrześnicy. To moja siostrzenica i jestem z nią bardzo związana, nie będzie przesadą jeśli powiem, że jest dla mnie jak córka. Przez pierwsze lala jej życia mieszkałyśmy w jednym domu, mam wrażenie, że dopiero co się urodziła a tu już w tę niedzielę Komunia
Tak więc myślę, że nie o sam sakrament tu chodzi, ale więź jaką ma się z dzieckiem, które go przyjmuje.

kochecka, ekonomiczne masz dziecko. Chociaż moja też miała pomysły typu pluszak - przytulanka, lalka. Teraz zafiksowała się na deskorolkę.

Dziewczyny, zamawianie na komunię tort? Ja mam mieszane uczucia, u mnie w rodzinie dzieciaki to tak różnie z tortami. Zastanawiam się nad tortem lodkwym. Macie jakieś doświadczenia?

Klara-my nie bierzemy tortu.Będzie deser lodowy oraz ciasta z rzeczy na słodko.Ciast wzięlismy sporo (na 7 osób więcej niż mamy)bo będziemy dawać gosciom na wyjście wraz z mini prezentem w tiulowym woreczku.Uznaliśmy że za krótka impreza na tyle słodkosci naraz a lody będą miec większe wzięcie niż tort.Ciasta z kolei łatwiej rozdać i dowieźć do domów niż tort.

Blue, dobrze prawisz . Znalazłam na stronie Gryczana, że mają w ofercie torty lodowe. Muszę jutro się podpytać jak będę w Manufakturze.

My mamy tort w cenie talerzyka więc będzie. Ale idąc waszym tokiem myślenia będzie za dużo słodkiego.

Imyszka-jak masz w cenie,to nie ma co rozmyślać czy za dużo czy nie:)Po prostu masz pewnosc ze slodkości nie zabraknie:)A nadmiar np.ciast zamrozisz i na dzien dziecka jak znalazł;)Albo gosciom rozdac.

klara76 pisze:Dziewczyny, zamawianie na komunię tort?

U nas będzie.

Dziś ostatecznie potwierdziłam z salą manu.
Zdjęcia umówione i mamy też animatorkę, ale to znajoma więc po kosztach A dla dorosłych 1,5 h spokoju