Ode mnie dla Niego, czyli o zakupach w dziale męskim
: 29 gru 2013, 14:33
Jest wątek o naszych łupach, o zdobyczach dla dzieci, a nie ma o tym, co udaje nam się kupić dla panów.
To ja zacznę
Jak co roku o tej porze mój mąż zrobił generalny przegląd, spakował to, w czym nie chodzi i wysłał braciom "do lasu" i "na randkę", a sam zarządził polowanie na wyprzedaże. Wczoraj sam polował, dziś na kończyłam dzieło. Problemu z Nim większego nie mam, bo zawsze wybiera kolekcję basic, gdyż i tak do pracy chodzi w koszulach, a wszystko inne potrzebne mu tylko w weekendy. No i nie jest to tym rozrywkowo-prześmiewczy, więc szalone koszulki z kreskówkami odpadają.
Oto, co między innymi dorwaliśmy:
Koszulki:
kilka zwykłych pod koszulę do pracy:
całej reszty nie ma, co strona Carry praktycznie nie istnieje.
Czuję się zmęczona... Dobrze, że to raz na rok. I że o spodnie martwi się sam, napadając na outlet Vertusa, który mamy przed domem.
To ja zacznę
Jak co roku o tej porze mój mąż zrobił generalny przegląd, spakował to, w czym nie chodzi i wysłał braciom "do lasu" i "na randkę", a sam zarządził polowanie na wyprzedaże. Wczoraj sam polował, dziś na kończyłam dzieło. Problemu z Nim większego nie mam, bo zawsze wybiera kolekcję basic, gdyż i tak do pracy chodzi w koszulach, a wszystko inne potrzebne mu tylko w weekendy. No i nie jest to tym rozrywkowo-prześmiewczy, więc szalone koszulki z kreskówkami odpadają.
Oto, co między innymi dorwaliśmy:
Koszulki:
kilka zwykłych pod koszulę do pracy:
całej reszty nie ma, co strona Carry praktycznie nie istnieje.
Czuję się zmęczona... Dobrze, że to raz na rok. I że o spodnie martwi się sam, napadając na outlet Vertusa, który mamy przed domem.