Ja zostałam bardzo miło zaskoczona przez obsługę reklamacyjną z Tchibo już 3 razy, z czego ostatni dzisiaj i stąd chęć podzielenia się tym z Wami.
Pierwszy i drugi raz dotyczyły inhalatora. Kupiłam inhalator ultradźwiękowy Medisany. Wszystko było dobrze przez 1,5 roku dopóki nie wlałam do środka Nebbudu (z Pulmicortem problemu nie było). Z membrany zaczęła schodzić farba, którą była pomalowana. Niby głupota, bo cząstki farby były spore, ale nie mam pewności, czy jakieś mniejsze nie były przy inhalacji wciągane do płuc. Oddałam do sklepu - po 2 tygodniach dostałam kurierem nówkę sztukę taki sam inhalator. Kolejna choroba, ten sam problem. Oddałam drugi raz. Po tygodniu!! przyszedł znowu nowy inhalator, tym razem wyższy model, zupełnie inna konstrukcja, nie ma już problemu z Nebbudem.
W instrukcji inhalatora napisane było, żeby nie wlewać sterydów. Ewidentnie moja wina, byłam przygotowana na odrzucenie reklamacji.
Jakiś czas temu w piżamce Stasia zepsuła się guma w spodniach. Spodnie są tak niefortunnie zszyte, że guma jest do nich przyszyta, więc nie mogę jej wyciągnąć, obciąć zepsutego fragmentu i zeszyć na nowo. Długo się zbierałam do ich zareklamowania, bo nie mogłam znaleźć faktury. Wczoraj znalazłam, ale w sumie nie wiem co mam zrobić. Mam formularz zwrotu, ale nie reklamacji. No to dzwonię. Zostałam zapytana czy nr konta, który mają w systemie się zgadza. Skoro tak, to zrobią mi od razu przelew na konto. Nie, nie będą odbierać, bo przy takiej cenie (niecałe 40 zł) im się to nie opłaca. Nikt nie pytał co się stało, nie sprawdzał zasadności reklamacji. Opadła mi szczęka


Także z całego serca polecam zakupy w Tchibo. Jak do tej pory to były dwa przedmioty reklamowane, a robię tam często zakupy. Jakość bardzo dobra, a obsługa reklamacyjna jak na razie dla mnie świetna.