Fotelik samochodowy - pytania, porady, konkrety

[Paulinka]

Dziewczyny a wiecie jaka konkretnie będzie promo na Black Friday? Bo my własnie stoimy przed zakupem kolejnego (3 kategoria) fotelika dla Heli i tez chodzi mi po głowie Takata niestety Hela nam już wyrasta z Axkida, wiec czas się pożegnać z rwf niestety

[malulu]

Paulinka, wydaje mi się, że płaciliśmy 1200 zł. Podkreślam, wydaje mi się Bo pamięci do cyfr nie mam.

[Paulinka]

No i fotelik zakupiony - udało się w ramach promocji BF (1250 zamiast 1500), oczywiście Takata maxi.

[malulu]

Paulinka, super, będzie Wam służył

[wiell214]

Fotelik jak fotelik. Ważne aby posiadał odpowiednią homologację i to wystarczy

[malulu]

wiell214, i tu się baaaardzo mylisz.

[ola]

Czy Hania (6,5 roku) może jechać w foteliku na przednim siedzeniu? Wtedy trzeba wyłączyć poduszkę powietrzną? Czy to tylko obowiązuje przy nosidełkach montowanych tyłem do kierunku jazdy?

[kari]

ola, jak najbardziej może jechać, jeżeli masz przodem

[malulu]

ola, każdy fotelik możesz zapiąć na przednim fotelu. Przy fotelikach tyłem do kierunku jazdy musisz mieć wyłączoną poduszkę.

[szaraczarownica]

malulu, nie do końca, bo 9-18, czy 9-36 też muszą mieć wyłączoną poduszkę, chyba, że dziecko jest już (w 9-36) zapinane pasem samochodowym, a nie wewnętrzną uprzężą. Generalnie chodzi o to, że jak dziecko jest zapięte pasem samochodowym (dziecko, nie fotelik), to może, a wręcz powinno jechać z włączoną poduszką, pod warunkiem odsunięcia całego fotela jak najdalej od deski rozdzielczej, ale nie dalej niż do słupka (pas samochodowy musi iść w przód, bo inaczej nie zadziała).

[malulu]

szaraczarownica, to się pogubiłam. Chłopaki mają Takaty od 15-36 i powinni mieć wyłączoną poduszkę?

[kari]

malulu, jeśli są zapięci pasem samochodowym to ma być włączona poduszka

[szaraczarownica]

malulu, tak, jak kari napisała - włączoną. Jeśli dziecko jest zapięte pasem samochodowym, a nie sam fotelik, to poduszka powinna działać normalnie, bo będzie współpracowała z pasem w razie wypadku.

Ale przy każdym foteliku, kiedy albo nie używasz pasa (isofix), albo pasem przypięty jest fotelik, a dziecko w foteliku uprzężą wewnętrzną, poduszka powinna być wyłączona. Nie dotyczy to tylko fotelików tyłem (a to wynikało z Twojego postu)

[malulu]

szaraczarownica, dzięki za doprecyzowanie

[martonia]

Dziewczyny jak uważacie, fotelik powinno kupić się w sklepie stacjonarnym, żeby obejrzeć, pomacać (jakąś drogę dostawy do tego sklepu też odbył) czy zamówić przez Internet też będzie bezpiecznie, wierząc, że nic się podczas dostawy nie stanie i zawsze można zwrócić w ciągu 14 dni.

[niesia2708]

martonia, generalnie w sklepie o tyle lepiej,że dopasują Ci do auta. Bo niestety nie każdy fotelik do każdego auta pasuje.
Ja fotelik dla Karoli ten ostatni z 3 grupy kupowałam stacjonarnie. A później drugą sztukę już internetowo.

[szaraczarownica]

martonia, fotelik zdecydowanie należy kupić w sklepie stacjonarnym, bo musi być dopasowany do dziecka i do samochodu. Chyba, że piszesz o nowej łupinie, to wtedy tylko do samochodu I to jest mega ważne akurat w tym przypadku, bo łupiny są najbardziej kapryśnymi modelami. Może źle leżeć na kanapie, być zły kąt nachylenia, za mało pasa itp.

[martonia]

Myślę o foteliku 0-13 kg. Pierwszy mieliśmy Kiddy i odsprzedaliśmy i w sumie to mimo, że kupiony stacjonarne to chyba nikt z nami nie mierzył do samochodu. Za to drugi jak najbardziej był nam montowany, bo tyłem. Teraz myślałam o Maxi Cosi Cabriofix.

[ola]

martonia, ja polecam avionaut pixel najlżejszy wśród tych kubełkowych i dobre ma opinie pod względem bezpieczeństwa

[martonia]

ola, dzięki za polecenie, właśnie porównuję na 8 gwiazdek ten Avionaut z Maxi Cosi i są prawie identyczne

[szaraczarownica]

martonia, natomiast pod względem pozycji dziecka Cabriofix i Pixela dzieli przepaść. Pixel jest jednym z najlepszych fotelików dla wcześniaków i ogólnie dla maluchów. Konkurencję stanowią jedynie nowe Maxi Cosi, ale chodzi o Pebble Pro czy Coral, a nie przestarzałą już konstrukcję Cabriofixa, nie mówiąc już w ogóle o Citi

[martonia]

Wiadomo, że chce się dla swojego dziecka najlepiej jak można. Na pewno nie kupię używanego fotelika, bo nie mam pewnego źródła. Niestety nie mam aż takiego budżetu na nowy fotelik. Zakładam, że dopóki nie zmienimy samochodu, to poza powrotem ze szpitala, nie będziemy jeździć, jeśli nie będzie to konieczne.

[kari]

martonia, my mieliśmy Pixela dla Patryka ze względu na wagę właśnie,jednak trzeba go było wnieść na 4. piętro.
Teraz mam na sprzedaż Akida, ale to już na pewno większe dziecko