FORUM Łódzkich Mam

Niby mogłabym to podpiąć pod inny wątek, ale wydaje mi się to na tyle istotne, że założyłam osobny. (jakby co - to proszę o połączenie z odpowiednim)
Tylko czy Jakub jeszcze do nas zagląda??

Wczoraj w jednej z gazet przeczytałam, że w kwestii fotelików szykuje się czas na zmiany...

Od lat wiadomo, że obowiązujące dzisiaj normy fotelików samochodowych nie zapewniają wystarczającego bezpieczeństwa. W najbliższym czasie (druga połowa 2013 roku) planowane jest zatem prowadzenie nowej procedury homologacyjnej I-Size. Co między innymi się zmieni?
- Kategorie wagowe zostaną zastąpione kategoriami ustalanymi na podstawie postury dziecka
- Bardziej szczegółowe testy, także na zderzenia boczne i dachowanie, realizowane za pomocą zaawansowanych manekinów.
- Wożenie dziecka tyłem do kierunku jazdy będzie obowiązkowe do 15. miesiąca życia.

Moja uwagę najbardziej przykuły punkty 1 i 3.
1) - same już czasami zauważyłyśmy na tym forum, że dziecko mimo, że wagowo nie osiągnęło danego pułapu wagowego, to nie bardzo mieści nam się już w foteliku.
ale
3) - czyli, że co? Że foteliki z pierwszej grupy, będą miały totalnie zmienioną konstrukcję, żeby dziecko mogło w nich jeździć dłużej? My Antosia przesadziliśmy do fotelika z II grupy oko 10. miesiąca życia. A przecież nie każdy fotelik 9-18kg ma opcję montowania tyłem - czy zatem teraz będzie to norma w tych fotelikach?

No i czy ktoś z fachowców słyszał o planowanych zmianach i czy one rzeczywiście zostały (bo w końcu mamy już ową drugą połowę 2013 roku) wprowadzone w życie. Czy w związku z tym zmienił się w sklepach asortyment na półkach z fotelikami? Czy producenci w jakiś sposób na to zareagowali?
A może to kolejna dziennikarska bzdura, żeby namieszać rodzicom w głowach?

Ad. 3 Już to widzę... Porządny fotelik montowany tyłem bez isofix kosztuje więcej niż nasz Safefix, a my już zapłaciliśmy majątek. Ciekawe ilu rodziców w Polsce będzie stać na wydanie lekką ręką prawie 1500zł?
Oczywiście można wozić dziecko w foteliku 0-13, ale duża część dzieci wyrasta z nich przed ukończeniem 15 miesiąca wagowo lub "posturowo".

Mam również nadzieję, że bedzie okres przejściowy, bo jak ktoś przesadzi dziecko mające 9 miesięcy do fotelika montowanego przodem, a potem nagle w wieku 14 miesięcy dowie się, że ma na miesiąc przesadzić dziecko do innego fotelika, to się nieźle wkurzy. No dobra, zdaję sobie sprawę, że pewnie w takiej sytuacji 99% rodziców oleje nakaz i przeczeka miesiąc.

Moim zdaniem to jakaś kaczka dziennikarska. Bo skoro tak, to asortyment powinien być już inny jak my kupowaliśmy fotelik.
Poza tym Kuba mówił, że mają się zmienić przepisy, ale to miała być europejska norma dotyczącą konstrukcji, a nie przewożenia. Chodzi o to, żeby foteliki, które rozpadają w trakcie crash testów nie mogły dostać homologacji.

szaraczarownica, dlatego czekam aż ekspert się wypowie.
Bo jak wiadomo planowane zmiany, a te które realnie wejdą w życie to dwa różne światy.

Tylko Kuba się już z nami pożegnał

Deco-Ania pisze:szaraczarownica, dlatego czekam aż ekspert się wypowie.

z tym będzie chyba ciężko, wręcz niewykonalne.

Malwina pisze:Kuba się już z nami pożegnał

niby tak
Ale może wkrótce pojawi się ktoś "w zastępstwie".
Tym bardziej, że nawet Kuba (jak teraz zauważyłam) pisał coś o nadchodzących zmianach, tyle, ze bardziej na 2014-2015. Ale 2014 już tuż tuż.

Nawet jeśli te zmiany wejdą w życie to nie sądzę, żeby nagle trzeba było "stare" foteliki wymieniać i wyrzucać. Pewnie od tego momentu zmienią się warunki produkcji i sprzedaży nowych fotelików, a stare z czasem znikną.

Zobaczyłem na wieczornym niebie taki znak:




No to jestem

To nie kaczka dziennikarska. Zmiany mają być, dokładnie takie jak opisano wyżej, co oznacza oczywiście zupełnie nowe foteliki i bardziej wyśrubowaną homologację. Nie zapominajmy o tej jeździe tyłem

Kiedy wejdą? Słyszałem o czerwcu 2014 ale jest to o tyle skomplikowane i cała biurokracja jest tak ogromna, że pewnie się przesunie. Mam nadzieję, że pójdzie gładko

Poczytajcie tu:

http://foteliki-pod-lupa.pl/testy-fotel ... logacyjne/

Nie zachęcam oczywiście do żadnego płatnego czytania ale jako taki wgląd w sytuację daje

Taaa... mój Mateusz tyłem do 15 miesiąca życia... Już to widzę.
Wyje tak, że aż się zanosi. Od pierwszej podróży samochodem aż po dzień dzisiejszy.
Jak na zbawienie odliczam czas do zmiany fotelika na ten przodem do kierunku jazdy, żeby podróż nie była dla mnie gehenną...

Aaa i na początku roku - koło marca - muszę wymienić foteliki na większe i muszę je zakupić. Jak będą wymagać ode mnie później zmiany, to nie muszę Wam chyba mówić co mnie strzeli...

Jakub_Paluch pisze:Zobaczyłem na wieczornym niebie taki znak:

No się zastanawiałam, czy przez chmury cokolwiek widać

Kubo, no jak bez Ciebie żyć, no jak ?

Malwina, wczytaj się w link i w komentarze pod nim. Spooookoooojnie, Mati może jeździć przodem.

malaJu pisze:Kubo, no jak bez Ciebie żyć, no jak ?

no nie da się!
A widzicie - wywołałam Kubę z ukrycia

Malwina pisze:Jak będą wymagać ode mnie później zmiany, to nie muszę Wam chyba mówić co mnie strzeli...

Mam dokładnie takie same myśli.


Co prawda w sklepie na zwiadach nie byłam, ale ciekawa jestem czy producenci już w jakis sposób zareagowali?
Ciekawa jestem, które foteliki będą miały największe zmiany: z grupy I - że dadzą możliwość przewożenia dziecka dłużej (nasz Antoś przesiadł się w 10 miesiącu), czy z grupy II - że wszystkie (!) będą miały opcję montażu tyłem do kierunku jazdy.
Tylko, że takie foteliki w związku z tym już powinny być w sprzedaży.

bardzo dobrze ze te przepisy są

ale czy te zmiany w ogóle są potrzebne obecnie czy one są za późne

________________________________________________
Usunęłam link do strony - Patrycja11

Hejka! Jakie? Foteliki są przecież potrzebne a wszelkie zmiany to włodarze robią tak, żeby było jeszcze bezpieczniej.

Szczerze to dla mnie im bezpieczniej, tym lepiej. Na takich rzeczach nie ma co oszczędzać, i co się krzywić.