FORUM Łódzkich Mam

Temat przeniesiony z działu Dziecko/Porady zakupowe i nie tylko


Jakie są rodzaje? Jakie foteliki macie i polecacie? Czym się kierujecie przy zakupie? Nowy czy używany? A jesli nowy, to gdzie w Łodzi i okolicach są najtańsze i w największym wyborze?

No to my zdecydowaliśmy sie na Maxi Cosi City bo miał calkiem dobry wynik w testach i można go podpiąc do naszego wózka.
Kupiliśmy nowy.W sklepie Bejbi na ul Przybyszewskiego i w tym miejscu był najtańszy.
Ja jestem bardzo zadowolona.
Natomiast pojawia się kłopot z kolejnym fotelikiem.

Najpierw był Maxi Cosi City, potem Maxi Cosi Rodi, teraz na dniach będziemy kupować Maxi Cosi Rodi.
Wszystkie kupowaliśmy/będziemy kupować w Mama i Ja.

Też mamy Maxi Cosi City i też kupowaliśmy w Mama i Ja
Przy zakupie kierowaliśmy się głównie wynikami crash testów, no i nie kupiłabym fotelika używanego, chyba, że od kogoś znajomego.

Pierwszy był Maxi Cosi City używany od znajomej z innego forum, teraz przedział 9-18 kg Chicco Xpace (bez Isofix) ze wszystkich na które zwróciliśmy uwagę był najszerszy lub prawie, no i cenowo dość dobrze stał, mimo 3 gwiazdek w testach, chciałam inny 5-gwiazdkowy, ale nie miał odchylania (tylko przy odchylanej kanapie w samochodzie), kupiliśmy w Mulanie na Duńskiej była chyba promocja, bo wyszło taniej niż w zgierskim Misiu

Adaś pierwszy miała fotelik chyba Tako, drugi Coneco.
Ania na razie jeździ w MaxiCosi Cabrio.

My też na początku 0-13 kg mieliśmy Maxi Cosi City (kosztował coś około 360 zł), przede wszystkim liczyło się bezpieczeństwo Malucha. Kupowaliśmy go w sklepie internetowym Dino.
Drugi 9-36 kg mamy Recaro Young Sport i tutaj udało nam się upolować promocję najtaniej znaleźliśmy w zgierskim Misiu (740 zł- po zniżkach) i już praktycznie był nasz, kiedy coś mnie podkusiło i... w sklepie internetowym Smyka kupiłam go za 689 zł (z dostawą). Ma niewielki kąt odchylenia ale jest już przetestowany i Filipowi nieźle się w nim śpi a ja wiem, że fotelik zapewani mu bezpieczną podróż, a to to jest dla mnie priorytetowe

My przy kupnie fotelika kierowaliśmy się jak wypada w testach bezpieczeństwa o tu:
http://fotelik.info/
I tak pierwszy był Maxi Cosi, a następny Romer. I foteliki kupujemy zawsze używane.

Dla mnie w grę wchodzą tylko foteliki atestowane. Muszą mieć jak najwyższą ocenę w testach. Ponieważ nie mamy Isofix, więc ta funkcja nie jest brana przeze mnie pod uwagę.
Mamy Maxi Cosi Citi, bo MC wchodzi w ramę Teutonii z odpowiednimi adapterami, a jest sporo tańszy niż Tario. Kupiłam w Smyku za 319 zł z kuponem zniżkowym. Jaki będzie następny? Jeszcze się nie zastanawiałam, chociaż pewnie MC Priori lub MC Priori XP.

Co w kategorii powyżej 9 kg?

Ja przykładowo mam problem. Moja Emi za moment dobije do 9 kg, ale jeszcze sama nie siedzi. Wobec tego nie powinnam inwestować jeszcze w fotelik z kategorii 9-18 kg, bo one są dla dzieci siedzących samodzielnie.
Za to te z przedziału 0-25 kg, mają tragiczne oceny w testach... I sama już nie wiem co robić.

Podzielcie się swoimi opiniami i doświadczeniami.

yuna dopóki jej dobrze w foteliku do 13 kg, to nie ma co zmieniać
ja nie chciałam fotelika 9-36 kg, z resztą "eksperci" radzą, żeby dziecko jeździło w swojej kategorii wagowej, a nie w takim rozrzucie
chciałam kupić Cybexa Juno-Fix, bo ma 5 gwiazdek, ale nie ma możliwości odchylenia tylko jak się ma rozkładaną kanapę w samochodzie, ale takiej nie mamy
przymierzaliśmy jeszcze Romerea Duo plusa, MC Priori i Chicco Xpace (bez bazy) ostatecznie stanęło na Chicco, mimo że ma 3 gwiazdki, jak chyba większość bez bazy izofix, wydawał nam się dość szeroki i atrakcyjny cenowo

kari pisze:yuna dopóki jej dobrze w foteliku do 13 kg, to nie ma co zmieniać

z tym, że my mamy fotelik 0-9 kg. Dlatego zastanawiam się co powinnam kupić jako następne, bo w ten Emilka ledwo się mieści już - szczególnie jak jest opatulona w kurtce.

no to chyba, że tak
jak chcesz możemy pożyczyć Wam MC Citi dopóki nie kupicie czegoś większego

my już powoli rozglądamy się za nowym fotelikiem,póki co będziemy wybierać spośród tych trzech
numer jeden to jak do tej pory Romer Duo Plus (9-18kg) ISOFIX Trendline 2011
ewentualnie Fotelik EXO 9-18 kg Jane 2009 ISOFIX
bądź Maxi Cosi Tobi 9-18kg 2013

Z kategorii 0-13 mogę polecić BeSafe izi Sleep. Fotelik jest większy niż te standardowe. Nasz dwulatek wchodzi do niego bez problemu i nawet głowa mu za bardzo nie wystaje

Z 9-18 mamy Romer King Plus i jestem zadowolona. Jest dość szeroki, ma możliwość pochylenia fotelika, kiedy dziecko zaśnie i ładnie się czyści. Pewnie dla Niny będę chciała kupić podobny.

My mamy 9-36 kg (Recaro Young Sport)- dużą rozbieżność ale to jest tak jakby fotelik w foteliku, jeden jest 9-15 kg później wyciąga się te wszystkie "poduszeczki" i jest 15-36 kg a jeśli dziecku jest tak nie wygodnie to można całkowicie zdemontować oparcie i zostaje sam "poddupnik" póki co jesteśmy zadowoleni, nasz synek też - aczkolwiek on nie lubi pasów i czasem się wścieka i można delikatnie odchylić oparcie, jak dziecko uśnie

Dla maluszka mamy Maxi Cosi 0-13kg a dla większej mamy Roemera King Plus. rewelacja - głebokie siedzisko, szerokie, wygodnie pasy, łatwa instalacja. U babci Ulcia ma używkę od znajomych Maxi Cosi Priori. Też w porządku.

Ania ma Maxi Cosi Cabrio, Adaś Coneco. A co będzie jak Ania wyrośnie ze swojego fotelika to ni wiem.

my mamy fotelik Concord Ultimax w wersji kolorystycznej Dark Night
o taki właśnie


kilka słów ze strony internetowej

Innowacyjny system zabezpieczeń przed uderzeniem bocznym.
6-stopniowa regulacja wysokości zagłówka dopasowującego fotel do wielkości dziecka.
Łatwy w użytkowaniu centralnie regulowany system napinania pasów dziecka.
Przewożenie dzieci do 13kg i ok. 18 miesięcy (do 13 kg, ECE Grupa 0+ ) tyłem do kierunku jazdy, z wkładką redukującą kąt leżenia, szczególnie ważna dla najmniejszych.
Obrotowy klin umożliwiający doskonałe dopasowanie Ultimaxa do siedzenia samochodowego.
Bardzo stabilne montowanie fotela przodem do kierunku jazdy (9 kg-18 kg, ECE-Grupa I ) dzięki bezstopniowemu urządzeniu napinającemu w części bazowej na którą montuje się siedzisko fotela.
Łatwe w regulowaniu 5- stopniowe położenie fotela obrotową gałką dające możliwość spania dziecku.
Pierwszy fotelik od urodzenia do około 4 lat. Dzięki możliwości przebudowania go z fotelika zbliżonego do standardowego "kubełka" w klasyczny fotelik z grupy 9 kg-18 kg, dodatkowo z możliwością wysuwania zagłówka. To jest to czego szukają wszyscy po urodzeniu dziecka.

Jako pierwszy był MC Citi - super! nam się sprawdził, chociaz mieliśmy zgrzyt jeżeli chodzi o adaptery do wózka.
Teraz mamy MC Tobi i też jesteśmy bardzo zadowoleni.

Tyle, że nasz Antoś zbliża się do górnej granicy wagowej, dla jakiej jest przewidziany, a pomysłu na to co dalej nie mam

My mamy MC Citi i jesteśmy bardzo zadowoleni

Też mamy MC City, rozważamy potem coś z Romera, ale nie wiem, kiedy. Wit wyrasta nam z fotelika, waży 10,6 kg, ma 71 cm i jeszcze 5cm, a będzie wystawał z fotelika. Tyle, ze jeszcze nie siedzi stabilnie, więc nie wiemy, czy szukać takiego przodem - tyłem (strasznie są drogie), czy liczyć na to, ze Jaśnie Wielmożny jednak zwolni ze wzrostem na kilka miesiecy....

Zdecydowanie NOWY!! Jak córka dorosła do dużego fotelika to wybór padł na Recaro Young sport 9-36kg. Ma dobrą opinie jest polecany i dobrze wypadł w testach zderzeniowych. To ostatnie zaważyło na naszym wyborze. Nie należy do najtańszych ale bezpieczeństwo przede wszystkim. Jesteśmy zadowoleni Maja też.Zakupiony w sklepie w Łodzi- róg Piotrkowskiej i Piłsudskiego.

kari pisze:no to chyba, że tak
jak chcesz możemy pożyczyć Wam MC Citi dopóki nie kupicie czegoś większego

Pomyślę, bo oferta kusząca

My mamy MC Tobi i jestem zadowolona. Młoda zresztą taż, choć my mało podróżujemy autem. Młoda wazy 15 kg iTobik jeszcze jest dobry, ale po tym jak na pewnym forum zobaczyłam limitowany MC Rodi to aż mi się zachciało zmiany

Inga jeździ w maxi Cosi City - kupiliśmy używany od znajomej z forum. Nela nadal jeździ w Ramatti Venus Comfort, ale musimy o nowym pomyśleć, bo niewiele zostało jej do tych 18kg.

Spytałam na jednym taki zlocie czarownic spytam i tu
zaczynam się po malutku rozglądać za nowym tronem dla księżniczki i w Mama i ja Pan polecił trzy modele:

Recaro Monza Nova 2012


Maxi Cosi AP


Casualplay Protector Fix



czy któraś z was miała jakieś doświadczenia z 1 i 3? Ja byłam najbardziej nastawiona na MC ale pan bardzo polecał Casualplay. Niby, że 4 gwiazdkowy, ale ja w ogóle pierwszy raz o nim słyszę

Nie wiem, czy znacie tę stronę, jeśli nie, to się może przyda:
http://fotelik.info/pl/testy/

Sybel pisze:Nie wiem, czy znacie tę stronę, jeśli nie, to się może przyda:http://fotelik.info/pl/testy/

Ba! Oczywiście, że znamy.

Pepsi, ja stawiam na Maxi Cosi AP - ale pewnie na wiosnę dopiero wymienimy.

Deco-Ania pisze:

Sybel pisze:Nie wiem, czy znacie tę stronę, jeśli nie, to się może przyda:http://fotelik.info/pl/testy/

Ba! Oczywiście, że znamy.

a jakże by inaczej

Deco-Ania pisze:Pepsi, ja stawiam na Maxi Cosi AP - ale pewnie na wiosnę dopiero wymienimy.

no właśnie ja też najbardziej skłaniam się ku MC ale pan mi zasiał ziarnko niepewności, bo ten Casualplay bardzo fanie się rozkłada

a na co trzeba zwrócić uwagę kupując fotelik samochodowy?
My właśnie przymierzamy się do zakupu fotelika 9-36kg ale nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę, co jest ważne a co mniej.

Marcka pisze:a na co trzeba zwrócić uwagę kupując fotelik samochodowy?
My właśnie przymierzamy się do zakupu fotelika 9-36kg ale nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę, co jest ważne a co mniej.

Przede wszystkim polecam zastanowić się nad kupnem fotelika 9-18. Jest to rozwiązanie najbezpieczniejsze i kształtem najbardziej odpowiadające fizjonomii maluszka. Proszę sobie wyobrazić, że fotel 9-36 będzie Pani używać nawet 11 lat! Żaden tego nie wytrzyma tak, aby pod koniec nadal oferować początkowy poziom zabezpieczeń. Nie wspomnę o stanie tapicerki
Następna rzecz na którą należy zwrócić uwagę, to czy fotelik brał udział w jakichś testach konsumenckich i czy dostał dobre oceny. Należy poszukać modeli z certyfikatami np. ADAC i wybrać taki z co najmniej 3 gwiazdkami. Oczywiście zawsze wskazana jest przymiarka fotelika do auta (nie każdy pasuje wszędzie), nauka poprawnego montażu i prawidłowego zapinania dziecka.

Jakub_Paluch pisze:Przede wszystkim polecam zastanowić się nad kupnem fotelika 9-18

My tak właśnie zrobiliśmy i też mogę polecić takie rozwiązanie. Na fotelik 9-36 przesiadł się jak miał 2 - 2,5 roku - jakoś w tych granicach.

Panie Jakubie, to ja mam pytanie może niekoniecznie dotyczące mnie, ale na pewno wiele osób się nad tym zastanawia - czy fotelik bez bazy może być równie bezpieczny jak z bazą? Innymi słowy, czy naprawdę prócz aspektów związanych z łatwością montażu jest sens ją kupować? Nie oszukujmy się, kosztuje krocie...

No i drugie pytanie - czy można kupować fotelik używany? A właściwie dlaczego nie można? Używany czyli np. na Allegro.

Jakub_Paluch pisze:Przede wszystkim polecam zastanowić się nad kupnem fotelika 9-18. Jest to rozwiązanie najbezpieczniejsze i kształtem najbardziej odpowiadające fizjonomii maluszka. Proszę sobie wyobrazić, że fotel 9-36 będzie Pani używać nawet 11 lat!

I właśnie te argumenty mnie również przekonały do wyboru fotelika w mniejszej kategorii wagowej.

Jakub_Paluch pisze: Oczywiście zawsze wskazana jest przymiarka fotelika do auta (nie każdy pasuje wszędzie), nauka poprawnego montażu i prawidłowego zapinania dziecka.

Przymiarka do auta to jedna, ale warto też "przymierzyć" dziecko do fotelika tak żeby jemu było wygodnie. Nie oszukujmy się - przy zakupie drugiego fotelika maluch świetnie potrafi pokazać czy jest zadowolony z nowego tronu czy nie

malaJu pisze:No i drugie pytanie - czy można kupować fotelik używany? A właściwie dlaczego nie można? Używany czyli np. na Allegro

nie jestem ekspertem ale NIE KUPOWAĆ UŻYWANYCH!! Nie są już tak wytrzymałe bo używane-a jeśli z nieznanego źródła kupujemy to nie wiemy czy taki fotelik nie brał udziału w wypadku i nawet jeśli na pierwszy rzut oka jest w porządku to nie wiemy jaki stan jest jego konstrukcji-nie umiem tego ubrać w słowa ale mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi. Np. w Niemczech policja niszczy każdy fotelik który brał udział w wypadku nawet jak jechał bez małego pasażera.

To ja się też podłączę z pytaniem, chociaż mam nadzieję, że nigdy ta wiedza nie będzie mi potrzebna.
Co to znaczy "wypadek"? Czy jeśli samochód stoi na światłach i ktoś w tym momencie z niewielką siłą wjedzie nam w tyłek, to fotelik już się nie nadaje do użytku? Pytam, bo niestety mój tata już kilka razy o maly włos byłby w takiej sytuacji, a raz jej nie uniknął. Szkoda niby niewielka, pasażerom nic się nie stało, ale co z fotelikiem?
No i tzw. szkoda parkingowa. Jak się puknie inny samochód, albo zostanie się pukniętym. Czy fotelik nadaje się do użytku, czy już nie?

Mirasek pisze:

malaJu pisze:No i drugie pytanie - czy można kupować fotelik używany? A właściwie dlaczego nie można? Używany czyli np. na Allegro

nie jestem ekspertem ale NIE KUPOWAĆ UŻYWANYCH!!

Mirasek używane używanym nie równe. Te foteliki w kategorii wagowej 9-18 kg to nawet nie maja kiedy się zniszczyć (Przynajmniej w naszym przypadku tak było) bo jednak dziecko nie jeździ w nim przez tak długi okres czasu jak w 15-36kg. Ja sprzedałam Tobiego po 1,5 roku użytkowania i to w dodatku niezbyt częstego. Fotelik nawet nie zdarzył się ubrudzić.
Wiadomo, że najlepiej używany kupić od kogoś znajomego, bo większa pewność że wiemy co mamy. Na allegro jest wysyp fotelików z jakichś angielskich wyprzedaży, albo takich w których przez kolejne lata jeździło kilkoro dzieci z całej rodziny. Myślę, że tutaj poziom bezpieczeństwa jednak nie jest tak wysoki jak w nowych czy też używanych przez jedno dziecko.
Poza tym zakup na allegro jest trochę ryzykowny, bo na pierwszy rzut oka może wyglądać na bezwypadkowy, ale nigdy nie wiemy co jest w środku.

szaraczarownica sama jestem ciekawa odpowiedzi na Twoje pytanie. W sumie to nigdy się nad tym nie zastanawiałam i mam nadzieje, że nie będę musiała.

P.S. Wiecie, że w "Mama i ja" można negocjować ceny?

Jakub_Paluch pisze:Przede wszystkim polecam zastanowić się nad kupnem fotelika 9-18. Jest to rozwiązanie najbezpieczniejsze i kształtem najbardziej odpowiadające fizjonomii maluszka. Proszę sobie wyobrazić, że fotel 9-36 będzie Pani używać nawet 11 lat!

no właśnie to powinno być moje pierwsze pytanie: jaka kategorię wagową wybrać

Pepsi pisze:Te foteliki w kategorii wagowej 9-18 kg to nawet nie maja kiedy się zniszczyć

a w tych 18-36 nie ma się CO zniszczyć - prócz tapicerki
Nie ma mechanizmu pasowego - ot poddupnik i zagłówek.

My kupiliśmy używanego MC Rodi - tapicerka widać zużyta, ale teść jest krawcem, więc nie ma problemu z uszyciem.
Sama konstrukcja bez zarzutu.

Fionka pisze:a w tych 18-36 nie ma się CO zniszczyć .

no nie ma , bo takie nie istnieją

Cóż za zainteresowanie, pół dnia mnie nie ma a już tyle postów to lecimy! :

malaJu pisze:Panie Jakubie, to ja mam pytanie może niekoniecznie dotyczące mnie, ale na pewno wiele osób się nad tym zastanawia - czy fotelik bez bazy może być równie bezpieczny jak z bazą? Innymi słowy, czy naprawdę prócz aspektów związanych z łatwością montażu jest sens ją kupować? Nie oszukujmy się, kosztuje krocie...

No i drugie pytanie - czy można kupować fotelik używany? A właściwie dlaczego nie można? Używany czyli np. na Allegro.

Fotelik wyposażony w system isofix (oczywiście taki który dostał dobre noty) jest zawsze lepszy niż fotelik montowany pasem. Dlaczego? Korzystając z isofixu podpinamy fotel bezpośrednio do ramy samochodu, dodatkowo unieruchamiając go nogą lub pasem TopTether. Fotel wtedy nie ma szansy ruszyć się ze swojego stanowiska i w przypadku poważnego wypadku wytraca prędkość w takim samym tempie, w jakim zgniatane są strefy zgniotu.
Może żeby to jakoś ładnie zilustrować : wyobraźmy sobie fotel zapięty pasem-łapiemy uderzenie czołowe, pasy zawsze mają luz zanim zadziała napinacz, a więc najpierw fotelik leci do przodu a potem jest nagłe szarpnięcie. Natomiast przy isofixie fotel płynnie tę prędkosć wytraca, zmniejszając jednocześnie siły działające na główkę i kark dziecka.
Jeśli chodzi o łatwość montażu - niby pikuś ale według statystyk nawet 80% do 90% fotelików na naszych drogach jest źle zamontowanych! zatem ten zielony znacznik poprawnosci wpięcia jest na wagę złota.

Co do drugiego pytania, sprzęt używany możemy nabyć/dostać tylko od najbliższych znajomych którym ufamy, że fotelik faktycznie nie brał udziału w wypadku. Poza tym foteliki w kategorii 0-13 i 9-18 mają określoną trwałość materiałów z jakich są skonstruowane i ten czas wynosi 5 lat. Każdy starszy fotelik nadaję się już tylko do śmieci.

Szaraczarownica, fotelik nadaje się do wymiany po każdym wypadku i stłuczce, nawet tej z pozoru błahej. Steropiany które pełnią funkcję materiałów pochłaniających energię są jednorazowe, kiedy raz dziecko wgniecie je np. uderzając główką, nie wrócą do poprzedniej struktury i więcej nie zadziałają.

Pepsi, jak wyżej - foteliki 0-13 i 9-18 powinny być używane tylko 5 lat. W kategorii 15-36 mamy już inną konstrukcję, ze względu na to, że fotel ma posłużyć nawet 8-9 lat.

P.S. Wiecie, że w "Mama i ja" można negocjować ceny?

To dobrze, że znają Panie już przynajmniej jednego sprzedawcę z Mama i ja, można również umawiać się ze mną w sklepie a po otrzymaniu karty stałego klienta kupić fotelik najtaniej na rynku

No i wszystko jasne
Dziękuję za odpowiedź.

Witam,
czas się przedstawić Nazywam się Jakub Paluch i pracuję w łódzkim sklepie Mama i ja. Setki sprzedanych fotelików, tysiące zadanych pytań i tyleż udzielonych odpowiedzi, pozwalają mieć nadzieję, że uczyniłem ten świat choć odrobinę bezpieczniejszym.
W tym temacie zapraszam do zadawania pytań na temat, jak wybrać, dopasować, użytkować fotelik samochodowy. Słowem jak zapewnić bezpieczeństwo swojemu maleństwu.

To ja już nie odpowiadam bo rozumiem Szara że twoje pytanie dotyczyło mojego postu i że wątpliwości Pepsi tez już rozwiane a pan Jakub ładnie to wytłumaczył

Pepsi pisze:

Fionka pisze:a w tych 18-36 nie ma się CO zniszczyć .

no nie ma , bo takie nie istnieją

Straszny błąd ! Pani wybacz !
15-36 kg.

malaJu pisze:czy fotelik bez bazy może być równie bezpieczny jak z bazą? Innymi słowy, czy naprawdę prócz aspektów związanych z łatwością montażu jest sens ją kupować? Nie oszukujmy się, kosztuje krocie...

ale to chyba w kategoriach 0-13 kg i 9-18kg, bo później nie ma aż tak wielkiej różnicy. My kupiliśmy Recaro Monza Nova z Isofixem i różnica miedzy fotelikiem z Isfixem a bez była 100zł.

Pepsi pisze:

malaJu pisze:czy fotelik bez bazy może być równie bezpieczny jak z bazą? Innymi słowy, czy naprawdę prócz aspektów związanych z łatwością montażu jest sens ją kupować? Nie oszukujmy się, kosztuje krocie...

ale to chyba w kategoriach 0-13 kg i 9-18kg, bo później nie ma aż tak wielkiej różnicy. My kupiliśmy Recaro Monza Nova z Isofixem i różnica miedzy fotelikiem z Isfixem a bez była 100zł.

Różnica między fotelikiem z isofixem a tym, zapinanym pasami, jest w grupach 0-13 i 9-18 faktycznie całkiem duża. Natomiast w grupie 15-36, jako że isofix nie spełnia już tylu funkcji oraz nie potrzeba w foteliku dodatkowej nogi, różnice w cenie to faktycznie 100-200zł

Jakub_Paluch pisze:Steropiany które pełnią funkcję materiałów pochłaniających energię są jednorazowe, kiedy raz dziecko wgniecie je np. uderzając główką, nie wrócą do poprzedniej struktury i więcej nie zadziałają

a czy w takiej sytuacji nie ma opcji wymiany tylko tych steropianowych elementów?
Ostatnio prałam pokrycie z naszego MC Tobi i zauważyłam, że przynajmniej niektóre z tych elementów można wyjąć. Poza tym - wydaje mi się, że gdzieś (prawdopodobnie allegro) widziałam właśnie, że ktoś takie elementy oferował do sprzedaży.

I mam jeszcze drugie pytanie, które zaświtało mi w głowie po tej informacji:

Jakub_Paluch pisze:Natomiast w grupie 15-36, jako że isofix nie spełnia już tylu funkcji oraz nie potrzeba w foteliku dodatkowej nogi, różnice w cenie to faktycznie 100-200zł

Czy jest możliwe zamontowanie fotelika z isofixem za pomocą pasów? Do tej pory świadomie rezygnowaliśmy z isofix: raz, że koszty niestety wysokie, dwa - w jednym samochodzie mamy mocowanie, w drugim nie. Ale skoro w tej grupie wiekowej różnica cenowa nie jest już tak znaczna, może warto byłoby się skusić.

Deco Ania, logika podpowiada, że faktycznie wymiana steropianów załatwi sprawę. Jednak podałem to tylko jako łatwy do zauważenia przykład. Jeżeli do tego dodamy, często niewidoczne, nadwerężenie konstrukcji plastikowej- otrzymujemy fotelik zużyty.

Co do drugiego pytania- większość fotelików z grupy 15-36 ma możliwość schowania szyny z zaczepami i montażu samym pasem Czyli opcja zdecydowanie warta rozważenia! Czy masz na oku jakieś konkretne modele?