Było perfekcyjnie-od pogody po atrakcje.
Wyjechalysmy i 8 i wrocilysmy przed 20,w samym Toruniu spedzilysmy 7h z malym haczykiem.
Było pieczenie i ozdabianie piernikow w muzeum.zywego piernika,panorama Torunia z wiezy ratusza,krecenie sie po torunskich uliczkach,zakupy pamiatek,degustacja piwa piernikowego a do obiadu butelka wina;)
Najpierw kawę a potem obiad jadlysmy w restauracji Nova 22.Mają tez apartamenty gdyby ktos chcial zanocowac.Dobre jedzenie i fajny kibel na poziomie 0-autentycznie takiego wc jeszcze nie widzialam

Widzialysmy dom Kopernika,caly Stary Rynek z przyleglosciami,Krzywa Wieza,bramy,koscioly,kupilysmy pierniki,a na koniec walnelysmy dlugi spacer bulwarami nad Wislą i przez most.Smaczkow Torunia nie sposob opisac,mam nadzieje ze uchwycilam je na foto.To miasto Kopernika,piernika i Rydzyka;)