Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Dokąd jechać z małym dzieckiem? Co zabrać? Nasze doświadczenia podróżnicze.

Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: MagdaKCh » 13 gru 2012, 9:33

Witam :)
Postanowiłam zapytać, czy spotkałyście się kiedyś z podobnym zagadnieniem? Mi wczoraj taki pomysł podsunęła znajoma, po tym jak jej opowiedziałam, jakie historie wyprawia w czasie jazdy mój Synek: od momentu włożenia w fotelik potrafi ryczeć (tak, ryczeć, nie płakać, bo ani jedna łza nie poleci) przez całą drogę, ostatnio pobił rekord i trwało to 70 min...Oczywiście od tego ryku robi się bordowy i tak spocony, że czapkę można kręcić...Poza tym, że się martwię, by mu się od tego płaczu nic nie stało, to jeszcze znacząco cierpi moje zdrowie psychiczne, bo kierowanie samochodem, podczas gdy ktoś przez godzinę wrzeszczy, do najłatwiejszych nie należy. Wracając do znajomej i choroby lokomocyjnej - opowiedziała mi, że jej córka też fatalnie znosiła podróże, a jak już troszkę podrosła i potrafiła komunikować, co jest nie tak, okazało się, że ma tę chorobę właśnie. I stąd moje pytanie - co o tym myślicie? I może, przy okazji wiecie, jak spacyfikować takiego malucha? Za tydzień wybieramy się na Święta w góry i to może być trauma... :?
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: Deco-Ania » 13 gru 2012, 10:19

Nie pomogę niestety. Antoś to właściwie urodzony podróżnik.
U nas jedyny problem to w przypadku dłuższych podróży chwilowa nuda - ale naprawde chwilowa bo nawet widok za oknem jest fascynujący: Mamo! - popatź, Mamo! - widziałaś?; Mamo! - a cio to było?; mamo - a co robi ten samochód?
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: lmyszka » 13 gru 2012, 10:41

A w jakim wieku masz dziecko?
Znalazłam takie artykuły:
http://www.mamopedia.pl/12-23-mies/zdro ... 3godA00AGg
http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/ ... adzic.html

Są leki zarówno dla małych jak i większych dzieci. Tylko nie wiem czy sam płacz to choroba lokomocyjna?
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: martula_87 » 13 gru 2012, 10:54

lmyszka pisze:Tylko nie wiem czy sam płacz to choroba lokomocyjna?
Dokładnie Dominik od początku lubi jazdę w foteliku samochodem niestety zaczęły się schody w zimowym ubraniu jest mu po prostu za ciasno i się wkurza.Wydaje mi się że dziecko z chorobą lokomocyjną mogłoby wymiotować bo to jest taki jasny objaw choroby lokomocyjnej.Ale może podpytaj pediatry skoro Was czeka podróż w góry może coś poleci.Ja gdyby wiedziała że czeka mnie taka podróż i miałabym problemy z dzieckiem to chyba podałabym czopek Viburcol.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: MagdaKCh » 13 gru 2012, 12:12

No właśnie też się zaczęłam zastanawiać, czy nie powinno być innych objawów.
Ignacy dziś kończy trzy miesiące.
Jeśli chodzi o nadmiar ubrań - to myślę, że to nie jest problem - wypróbowałam i czy jest w kombinezonie, czy w samej bluzce, jest tak samo fatalnie.
W środę mamy szczepienie, wiec zapytam lekarza, co o tym myśli - zapytam też o te czopki.
Dzięki za odpowiedzi :).
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: martula_87 » 13 gru 2012, 13:52

MagdaKCh, no to rzeczywiście on ma w fotelkiu więcej miejsca niż mój słonik.
Może po prostu nie lubi podróżować może zawieś mu jakieś zabawki żeby się zainteresował my mamy ulubioną Zebrę Dominka przywieszoną i jak nieraz zmarudzi to mu ją ruszam.
A o czopki zapytaj myślę że nie zaszkodzą a być może troszkę go wyciszą
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: Pepsi » 13 gru 2012, 13:54

MagdaKCh a może jakieś zawieszka samochodowa, książeczka czy inna zabawka na podróż? Według mnie to małemu najzwyczajniej w świecie niewygodnie albo się nudzi 8-)
Ja podobnie jak Ania mam małego podróżnika. Jak wracam po 1,5 godziny jazdy do domu to mi krzyczy że jedziemy jeszcze :lol: No i po drodze ma milion pytań - co to? kto to? jaki to kolor? zobacz jaki duże auto? itd.
Obrazek

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie.
Awatar użytkownika
Pepsi
Moderator
 
Posty: 4032
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:17
Has thanked: 12 times
Been thanked: 61 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: Audiolka » 13 gru 2012, 14:57

Mój Wojtek lubi jeźdźcze, ale np córka mojej siostry gdy była mała. Jednak nie płakała - wymiotowałam. Zresztą ja do 14 roku życia miałam chorobę lokomocyjną i jedynym objawem były nudności spowodowane okropnym zapachem, trzęsieniem auta. Do dziś nie mogę jeździć tyłem do kierunku jazdy.
On może po prostu nie lubi siedzieć w foteliku.
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: MagdaKCh » 13 gru 2012, 15:26

Z zabawkami już próbowałam, ale on tak krzyczy, że nie jestem w stanie ani na chwilę go uspokoić, tak, by się zabawką zainteresował :( Ogólnie w domu wyciszamy się suszarką (nagraniem suszarki), ale w samochodzie nawet to nie pomaga.
To, że po prostu nie lubi jeździć jest możliwe, ale szukam też innych opcji, bo przecież dzieci generalnie lubią samochody. Z drugiej strony, mój synek to taki "chłopak na opak" i wielu rzeczy nie lubi i nie chce robić, więc może tak jest. Niestety, bo mieszkamy w Łodzi, a cała rodzinę mamy dość daleko, więc tak czy siak skazani jesteśmy na podróżowanie.
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: mikołajkowa » 13 gru 2012, 17:14

Mikołaj też nie lubi jeździć samochodem i jestem prawie pewna że chodzi tutaj o fotelik i to, że jest w nim po prostu niewygodnie (dziecko w tym wieku raczej przez większość czasu leży a w foteliku ma pozycję bardziej siedzącą). Teraz się już trochę przyzwyczaił, ale na samym początku płakał jak go tylko do fotelika wsadzaliśmy (już w domu ;-)).
Na szczęście my mamy o tyle łatwiej, że nasz szkrab zasypia od ruchu (czy to jazda w wózku, w samochodzie czy bujanie - wszystko mu jedno), więc jak tylko wyjedziemy za miasto i można jechać bez zatrzymywania się co chwilę na czerwonym świetle mały zasypia i jest spokój.

A z dzisiejszych prób uspokojenia z jazdy po mieście zadziałało na niego śpiewanie :-), ale zaczęłam mu śpiewać jak tylko zaczął się przebudzać i wiedziałam że będzie marudził, więc nie zdążył się "rozkręcić".
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: kochecka » 13 gru 2012, 18:57

Maks miał taki okres kiedy zachowywał się identycznie. Tyle tylko, że zaczęło się to jak miał jakieś 8-9 miesięcy i trwało jakies pół roku albo i więcej. Już nie pamiętam dokładnie. Skończyło się jak przesiadł się do większego fotelika i zaczął co nie co widzieć za oknem. A do tego czasu był wrzask, płacz itp. Przez krótką chwilę pomagała głośna muzyka :lol:

jeśli chodzi o samą chorobę lokomocyjną to ma ją bratanica mojego męża (w wieku Maksa). Zaczęło się ok 4 miesiąca i trwa nadal. Ale ona jest bardzo spokojna tyle tylko, że wymiotuje bardzo w trakcie jazdy.
Awatar użytkownika
kochecka
SuperMama
 
Posty: 3432
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:03
Lokalizacja: Zd-Wola
Has thanked: 43 times
Been thanked: 42 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: szaraczarownica » 13 gru 2012, 20:18

Kurcze dziewczyny (MagdaKCh i mikołajkowa), mój dokładnie w tym samym wieku, a uwielbia wszelkie podróże. On już przy smarowaniu kremem "wyjściowym" (jest bardziej tłusty od "domowego") szczerzy swoją bezzębną buźkę, potem wsadzony w fotelik ciućka nerwowo smoka, bo mu gorąco, ale ani nie piuknie, a w samochodzie natychmiast zasypia lub się gapi i komentuje drogę (coś tam zapewne widzi, pewnie niebo, ale taki widok też jest fajny, w sumie każdy widok jest fajny :) ).
MagdaKCh, pogadaj z pediatrą o tym, bo wszystko jest możliwe i synek może mieć chorobę lokomocyjną.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: MagdaKCh » 14 gru 2012, 11:53

Szaraczarownica, mam wrażenie, że Twój synek to całkowite przeciwieństwo naszych (mikołajkowej i mojego): smoka ciuma, z butelki pije, samochód lubi... Aniołek :) A my musimy walczyć ;)
Dla mojego Synka idealną sytuacją by było, gdybym go wszędzie zaniosła na rękach, bo to jego ulubiona pozycja. Siedzenie w leżaczku toleruje, a na leżąco to tylko spać potrafi, bo o poleżeniu, np. na macie nie ma mowy. No ale do Zakopca na piechotę nie dojdziemy :D
Awatar użytkownika
MagdaKCh
 
Posty: 161
Rejestracja: 22 lis 2012, 16:46
Lokalizacja: Ksawerów/Nowosolna
Has thanked: 2 times
Been thanked: 0 time

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: szaraczarownica » 14 gru 2012, 14:16

MagdaKCh pisze:Twój synek to całkowite przeciwieństwo naszych

MagdaKCh pisze:Aniołek

MagdaKCh, mamy inne dosyć poważne problemy ;;)
Ale podejrzewam, że bez problemów zdrowotnych byłby aniołkiem, bo jest bardzo radosny i ciekawy świata ::)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Choroba lokomocyjna niemowlaka?

Postautor: plagit » 24 cze 2021, 16:52

hmm to cieżka sprawa cieżkich leków nie dawać lepiej, mysłę ze jazda w nocy po może
plagit
 
Posty: 5
Rejestracja: 23 cze 2021, 17:23
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time


Wróć do Podróżowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron