Byliśmy dziś w Agatce na Kusocińskiego i szczerze polecam
Mały się wyszalał, ja w sumie też, bo oczywiście we wszystkich tunelach siatkowych byłam z nim
Na początku bał się basenu kulkowego, ale na koniec już była radocha
Także jak najbardziej nadaje się dla dzieci nawet ok. roku.
Jeden minus - sklepik w którym jest mnóstwo śmieciowego żarcia i zero zdrowych przekąsek. Na szczęście pozwolili małemu dać jabłko, które ze sobą wzięłam, także minus nie aż taki duży
Wspomniałam im o tym jedzeniu i dostałam odpowiedź, że kiedyś były zdrowe przekąski (choćby musy owocowe itp), ale w ogóle nie było zainteresowania i zrezygnowali... Także z drugiej strony nie dziwię się, że jest śmieciowe jedzenie, skoro rodzice to kupują.