Strona 1 z 2

Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 01 lis 2012, 0:47
autor: Audiolka
Ja mogę polecić salę zabaw Agatka (na Kusocińskiego jak dobrze pamiętam, w pawilonie przy samej ulicy). Bardzo miła obsługa, nawet rodzice mogą się pobawić - z czego oczywiście skorzystałam bardzo chętnie.


Przeniosłam posty z tematu Sala zabaw dla dzieci :) Pepsi.

Re: Sala zabaw dla dzieci

Post: 01 lis 2012, 10:57
autor: agnieszka19
Audiolka zgadzam się :) Moim zdaniem jedna z lepszych sal zabaw ( a kilka już "zwiedziłam")

Re: Sala zabaw dla dzieci

Post: 22 lis 2012, 16:01
autor: EduBea
A jak szukacie sali zabaw dla niemowlaka lub maluszka.
Nie typowej, takiej z wielkimi instalacjami i starszymi dziećmi.
Tylko takiej bardziej domowej, kameralnej a zarazem z miejscem do swobodnej zabawy i ciekawym wyposażeniem.
Takiej Bawialni gdzie możecie złapać tez chwile wytchnienia podczas gdy Wasz maluch się bawi.
Możecie też napić się kawy, herbatki lub spokojnie nakarmić maluszka.

Zapraszam więc do Bawialnii, w Edukatorku na ul. Broniewskiego 62.

Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 14 gru 2012, 15:25
autor: malaJu
Do końca nie wiedziałam, jaki wybrać dział dla tego tematu, no ale sportu w figloraju jest chyba najwięcej ;)

Jakie polecacie dla jakich grup wiekowych? w których jest tanio? Czysto? Komfortowo? Gdzie rodzic może w spokoju usiąść i napić się kawy?

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 14 gru 2012, 15:36
autor: agnieszka19
Mnie do tej pory najbardziej spodobała się sala zabaw "Agatka" na retkini. Najbardziej zróżnicowane zabawki, duża przestrzeń i opiekunki które chętnie zajmują się dzieciakami :) Cena- coś chyba około 10 zł/h a za następną jakoś mniej.

Byłam jeszcze w Kinderplanecie- w Manu i zarówno mnie jak i Natalce niezbyt się podobało. Mało tych takich ukrytych korytarzy, przeszkód itd.

Dla maluszków takich 8-18 msc jest fajna sala zabaw na dąbrowie przy skrzyżowaniu ul. Tatrzańskiej i Przybyszewskiego. Tam jest osobne pomieszczenie dla takich maluchów i odpowiednie dla nich zabawki.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 04 sty 2013, 20:52
autor: caixa
Ja byłam z Kają tylko w Figloraju (chyba tak się nazywa :? ) w Silver Screenie. Ja zjeżdżałam razem z Kają. Jest bar gdzie można zamówić pyszną latte i mam wrażenie, że nie jest oblegany.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 05 sty 2013, 15:28
autor: Pepsi
caixa pisze:Figloraju

Jupi park :) też tam byłyśmy. Po 3 godzinach się znudziło i chciała iść do domu ;;)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 05 sty 2013, 19:54
autor: Audiolka
Jest jeszcze na Teofilowie taka sala zabaw. Nie pamiętam nazwy, ale coś z Kosmosem(?) - byłam tam raz i przyznam, że bardzo pozytywne wrażenia odniosłam. Bardzo przestronna sala, barek, dużo atrakcji dla dzieciaków.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 05 sty 2013, 20:02
autor: Pepsi
Audiolka pisze:Kosmosem(?)

Ufolandia?

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 05 sty 2013, 20:07
autor: Audiolka
Tak, dokładnie :) :)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 05 sty 2013, 23:56
autor: Justinaa
my byłyśmy dwa razy w Jupi Parku i podobało nam się ponieważ jest duża rzeczy dla maluszków, byłysmy też w Kinderplanecie - jest tam duszno i ciepło i hmm wąsko, ale znów, dla maluchów ok, bo sporo małych autek, kolejka, etc, a byłyśmy też w Twisterze, ale tam są w zasadzie głównie korytarze, dmuchane zamki etc dla maluchów atrakcji nie za wiele, ale dobre miejsce np, na urodziny, ponieważ mają osobne, zamykane pomieszczenia, gdzie można jeść ciasta etc

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 25 lut 2013, 18:02
autor: Bian
Dziewczyny chciałabym się wybrać z Hanią do figloraju. Powiedzcie mi czy dla takich maluchów najlepiej będzie w Jupi Parku? I jak to jest z opłatą - tylko za dziecko się płaci czy dorosły też?

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 25 lut 2013, 18:03
autor: Malwina
Bian, polecam Agatkę.
Naprawdę fajna sala zabaw.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 25 lut 2013, 18:08
autor: lmyszka
Bian, Jupi Park jest fajny, sa tam zabawki dla małych dzieci, jest taki osobny pokoik :)
Płacisz tylko za dziecko.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 25 lut 2013, 18:08
autor: grafitowa
Raz byłam w Agatce jakoś półtora tygodnia temu i sala zabaw okej, ale trafiłyśmy na początek ferii i było dużo starszych wrzeszczących dzieci. W Agatce jest tak, że płaci się tylko za dziecko i dopiero, jak się wychodzi.
A teraz będę chciała się wybrać gdzieś bliżej nas, czyli Dąbrowa, Chojny.
W Jupi Parku nie byłam jeszcze.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 10 mar 2013, 16:36
autor: grafitowa
Byłam z Emilką też w Tęczowym Raju na Dąbrowie. Fajnie, ale około godziny 11 było pusto i Emilka bawiła się sama. Zapłaciłam za godzinę 9 zł.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 04 wrz 2013, 22:00
autor: Bian
Byłam dzisiaj na badaniach do pracy i na drzwiach przychodni wisiał plakat sali zabaw Smocza Kraina na ul. Siedleckiej 3. W tygodniu 10 zł/h, to chyba przyzwoicie, nie? Na pewno wybiorę się tam z Hanią niedługo, bo będziemy mieszkać bardzo blisko. Byłyście tam może?

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 05 wrz 2013, 20:06
autor: grafitowa
Bian, nie byłam. Nawet nie wiedziałam, że tam coś takiego jest, ale warto pomyśleć i sprawdzić.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 05 wrz 2013, 21:05
autor: Hosiole
My też lubimy Jupi park ;;)
Jak Staś był mały to czasem też zaglądaliśmy do "figloraju" obok L.Eclerca na Inflanckiej, niestety nazwy nie pamiętam...

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 12 kwie 2014, 10:36
autor: mama Ali
grafitowa pisze:Byłam z Emilką też w Tęczowym Raju na Dąbrowie. Fajnie, ale około godziny 11 było pusto i Emilka bawiła się sama. Zapłaciłam za godzinę 9 zł.

Ja polecam Twistera na Bałuckim rynku, we wtorki 10-13 mają happy hours i wtedy 1h = 1 zł, miejsce bardzo przyjemne, dzieci świetnie się tam bawią, a za taką cenę rodzice też są zachwyceni :)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 12 kwie 2014, 12:41
autor: Blue
raz tam bylysmy i h.sie podobalo:)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 03 maja 2014, 18:47
autor: kasieńka 85
W Szymonku ancymonku(ul. Tatrzańska 42/44) karnet 10 godzinny za30zł, do wykorzystania do końca lipca.
Sala mi się bardzo podobała. Są dwa pomieszczenia, dla młodszych dzieci ze zjeżdżalnią, basenem z piłkami, trampoliną i akcesoriami do gotowania, budowania, koszenia, grillowania :ymblushing: W drugiej sali jest duży małpi gaj, Karolcia dawała sobie w nim radę. Dla rodziców "kawiarenka"(dostęp do internetu). Minusem jest brak podjazdu dla wózków, ale to nie wina właścicieli sali.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 03 maja 2014, 18:57
autor: Bian
kasieńka 85 to jest tam nad Rossmannem?

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 03 maja 2014, 19:30
autor: kasieńka 85
Tak, właśnie tam.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 03 maja 2014, 19:45
autor: Bian
Muszę się tam w końcu Hanną wybrać w takim razie :)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 03 maja 2014, 19:59
autor: kasieńka 85
My będziemy tam częstymi gośćmi, bo nabyliśmy karnet. Żal było go nie brać ;;)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 12 maja 2016, 19:39
autor: lmyszka
Chciałam Was zaprosić w imieniu znajomej która otwiera figloraj na Olechowie: https://www.facebook.com/hoopsiup/?fref=ts

Będę tam w sobotę, zapowiada się super. Przede wszystkim jest inny, nowy i nowoczesny.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 12 maja 2016, 20:20
autor: martula_87
lmyszka, o super blisko nas. Też się tam wybierzemy.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 12 maja 2016, 22:34
autor: jpuasz
A ja mam pytanko do dziewczyn, które były w Agatce. Czy nadaje się dla takie dziecka jak mój Adaś, czyli 12-18 miesięcy? Zaznaczę, że mały sam nie chodzi, czyli jak coś jest prowadzany za rączki :]

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 5:59
autor: caixa
My byliśmy :
-w Jupi Parku -jak była mała więc mogło się zmienić. Całkiem duży i spory wybór atrakcji
-w Hipciu przy ul. Rzgowskiej. Mały figloraj więc dość szybko się znudzi.
-w Kajtku na Widzewie. Raczej przestarzały bo to pierwszy figloraj w Łodzi. Robiłam tam urodziny bo jest mini disco , które dzieci uwielbiają
- w Fikołkowie przy Kilińskiego i Dąbrowskiego - wygląda jakby zabrakło im pieniędzy, żeby skończyć. Jak dla mnie najmniej przytulny.
- w Smoczej Krainie przy Siedleckiej. Bardzo fajny. Dużo atrakcji. Dzieci go lubią. Sale na urodziny małe i duszne.
- w Twisterze przy Rynku Baluckim. Jak dla mnie rewelacja. Dużo atrakcji, sala na urodziny przestronna i jasna. Świetne animacje.
- w Ptak Outlet. Ekstra. Nowy, czysty. Świetna zjeżdżalnia oraz wypożyczalnia motocykli na żetony.
-w Agatce na Retkini. Duża i przestronna sala. Nie mogłam dziecka znaleźć :lol: .
- w Ancymonku przy Tatrzańskiej. Nie wiem jak wyglądają atrakcje bo do sali na urodziny idzie się korytarzami chyba pół godziny :lol: . Żartuję oczywiście. Ale są na samym końcu. Oprócz tuneli nie widziałam innych atrakcji. Ale mogę się mylić. Znów wygląda jakby im pieniędzy nie starczyło na wykończenie
jpuasz, ja uważam, że figloraje to nie miejsce dla małych dzieci. Szczerze mówiąc to nawet nie dla tych starszych. Kurz, brud, bakterie. My po każdych urodzinach walczymy z infekcjami.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 13:55
autor: AgaGrusiecka
jpuasz, jest taki kącik dla młodszych dzieci a i do tunelu można z raczkującym dzieckiem na upartego wejść. My byliśmy kiedyś z Łukaszem, ale już chodził, miał prawie 2 lata i poszliśmy od rana, kiedy starsze dzieci były w przedszkolu lub szkole.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 18:15
autor: Blue
Caixa-nasza alergolog mówi to samo-że niestety w kulkach siedzą pasożyty,bakterie i kurz,z przewagą tych pierwszych.To samo mówi o piaskownicach,ale wiadomo-dziecka w szklaną bańkę się nie wstawi.
Rzadko,ale chodzimy z nimi-czy to na urodziny czy bez okazji.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 18:21
autor: szaraczarownica
My jeszcze nigdy nie byliśmy. Co najwyżej na placach zabaw w CH. Odrzuca mnie, jak pomyślę sobie ile tam jest zarazków. Na tej samej zasadzie nie puściłam Stasia do przedszkola na wizytę Akademii Budowania Klockami.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 19:03
autor: caixa
Blue, to prawda z tą bańką. Pomimo, że ja wolałabym tam nie chodzić, jak widać byliśmy już w sporej ilości. Zawsze na urodzinach. A że moje dziecko jest towarzyskie i ma zaproszenia średnio raz na miesiąc :roll: to się mnożą imprezy. Zimą zrezygnowałam z kilku ze względu na choroby.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 20:13
autor: sardynka
szaraczarownica, na placach zabaw w CH to chyba jeszcze gorzej niż w figlorajach ;)

My z Miśkiem jeszcze przed urodzeniem się Gajki często chodziliśmy do Alexlandu (W Aleksandrowie) i może szału jakiegoś tam nie ma ale dziecko bawiło się dobrze ;) teraz ze względu na to że oboje albo pół dnia w placówkach albo chorzy to nie chodzimy ale w zasadzie nie mam nic przeciwko (oczywiście zdaję sobie sprawę że zarazków tam sporo ale w sumie w każdym zamkniętym miejscu publicznym tak jest więc bez przesady ;) )
Jak byliśmy we wrześniu nad morzem to w naszym ośrodku był taki mini figloraj z kącikiem dla maluszków i Gajka chętnie tam przebywała (najbardziej podobał się jej basen z kulkami właśnie :p)

Btw my nigdy żadnej infekcji w takich miejscach nie złapaliśmy...tylko placówki nam dają popalić ;)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 20:17
autor: caixa
sardynka, u nas jest stwierdzona astma. Kurz, brud i mamy po sprawie. Dodatkowo na urodzinach jest stół ze slodkościami. Dzieci podbiegają, łapią co wpadnie i pędzą dalej. O myciu rąk nikt nie myśli. :lol:

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 13 maja 2016, 20:36
autor: sardynka
U Gajki jest podejrzenie astmy...ale chyba i tak w żłobku pod tym względem ma podobnie co w figlorajach (jak nie gorzej) bo nie dość że na podłogach wszędzie wykładziny (panie twierdzą że codziennie odkurzają ale wiadomo jak to z wykładzinami) a i basen z kulkami też jest ;) także jakaś godzina w sali zabaw pewnie i tak nie narobi tyle szkody co 9-10h dziennie z zasmarkanymi dzieciakami w żłobku :)

a żeby nie było to moi obydwoje porozkładali się po niby "prozdrowotnej" grocie solnej także ten ;)

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 14 maja 2016, 18:57
autor: Malwina
sardynka, oni się po prostu oczyszczają teraz :)
Drugi etap :P

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 14 maja 2016, 19:07
autor: lmyszka
Byłam dziś w Hoop Siup i ocenię obiektywnie.

Sala jest mała, nie jest bardzo rozbudowana, raczej kameralna.
Jest czysto i przyjemnie. ale wiadomo dziś było otwarcie.

Na DUŻY plus interaktywna tablica, nota bene rodzice się na niej równie dobrze bawili jak dzieci. Zjeżdżalnia z pontonami ( tu nie polecam rodzicom, bo kilkoro zjechało i każdy narzekał na obicie nóg ;) )
Mniej atrakcji dla maluszków, choć świetnie sobie tam radziły :)

Sala jeszcze nie jest w pełni skończona, ma być wielka proca do strzelania angry birds. Są lody ale będzie też kawiarnia z ciastami itp.

Ceny porównywalne do Jupi Parku.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 14 maja 2016, 21:41
autor: Agata.
Zgadzam się z sardynka, jak dziecko chodzi do placówki to chyba żaden figloraj mu nie zaszkodzi ;;) My byliśmy parę razy, młody nigdy nieczego w nich nie złapał. Ale moim zdaniem to miejsca dla dzieci tak minium 2+.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 15 maja 2016, 9:09
autor: agnieszka19
szaraczarownica pisze:My jeszcze nigdy nie byliśmy. Co najwyżej na placach zabaw w CH. Odrzuca mnie, jak pomyślę sobie ile tam jest zarazków. Na tej samej zasadzie nie puściłam Stasia do przedszkola na wizytę Akademii Budowania Klockami.


Jezu, bez przesady dziewczyny.... tak patrząc i podchodzac do tematu to mozna sie wykonczyc... dla mnie to jednak abstrakcja!

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 15 maja 2016, 9:44
autor: MamaŻaby
agnieszka19, myślę, że to kwestia kondycji zdrowotnej dziecka. Bo jak dziecko choruje niewiele albo "standardowo" to pewnie o takich rzeczach się nie myśli ale jak maluch wpada (dosłownie) z jeden poważnej infekcji atakującej cały organizm w drugą to pewnie rodzic zaczyna kombinować co nowego może zaszkodzić i odpuszcza pewne rzeczy normalne dla innych dzieci i ich rodziców. Ja się nie dziwię szarej, chociaż osobiście nigdy tak nie postępowałam, bo moje dzieci jednak standardowo chorowite jak na dzieci żłobkowe.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 17 maja 2016, 13:32
autor: Justinaa
Ze względu na to, że coraz cześćiej gośimy na urodzinach przedszkolaków w salach zabaw mogę się wypowiedzieć ;-)

Jupi Park w Manu jest dla mnie nadal numerem jeden., jest jasno prrzestronnie, niestety sporo ludzi ale mimo wszystko bardzo mi się tam podoba
Jupi Park w Silverze - mniej atrakcji niż w Manu ale jest spora trampolina, kącik dla młodszych więc jest super
Jupi w Sukcesji - ze wszystkich najsłabszy z najmniejszą ilością atrakcji

Fikołkowo - bardzo duże i mnie osobiście ta spora przestrzeń przekonuje, dużo piłeczek, zjeżdżalni i korytarzy, dodatkowo przestrzeń na warsztaty + kanapy dla rodziców

Szymonek Ancymonek + Agatka - mimo, że te sale dzieli dzielnica i sporo kilometrów, to są trochę do siebie podobne i obydwie średnio mi się podobają, tzn. może atrakcji jest sporo ale są dość ciemne, duszne, poza tym wszędzie są wykładziny i nie chce wiedzieć co się w nich kryje, poza tym widać, że są to jedne z pierewszych sal zabaw w Łodzi :D

Smocza Kraina - podobnie jak dwie pożywsze jest trochę ciemna i znów ta wykładzina :D ale ma dużą przestrzeń i z punktu widzenia urodzinowego, osobne pomieszczenia dla rodziców

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 21 maja 2016, 14:45
autor: Paulina S.
lmyszka, spotkałam się z kilkoma opiniami (w necie oczywiście), że w tej nowej sali na Olechowie są stare/używane zabawki. Czy to prawda?

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 21 maja 2016, 15:02
autor: lmyszka
Paulina S., powiem ci szczerze, że nie zwróciłam na to uwagi. Nie interesowały mnie te rzeczy dla młodszych dzieci.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 24 maja 2016, 18:33
autor: agulka
caixa pisze:w Kajtku na Widzewie. Raczej przestarzały bo to pierwszy figloraj w Łodzi. Robiłam tam urodziny bo jest mini disco , które dzieci uwielbiają

Sala zabaw, którą kupiła moja wkrótce eks-bratowa a zarazem kochanka mojego jeszcze-męża :P

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 24 maja 2016, 18:59
autor: caixa
agulka, w zeszłym roku właścicielka rzeczywiście ją sprzedawała. A czy ona przypadkiem wcześniej tam nie pracowała?

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 24 maja 2016, 19:10
autor: martula_87
agulka, ja jak byłam tam ostatnio z Dominikiem to powiedziałam że to ostatni raz. Brudno okrutnie, dmuchance pozalepiane zwykłą taśma izolacyjna brudne tak ze można się było przykleić. Wczesniej tam był z nim kilka razy M. I go zrypałam dlaczego nie mówili ze jest tam aż tak brudno. Ja odradzam salę zabaw Kajtek. Oczywiście po każdej wizycie choroba i antybiotyk bo jakby inaczej. Zdecydowanie bardziej mi odpowiada Jupi park w Manu. Innych doświadczeń nie mamy bo raczej unikam sal zabaw ze wzg na choroby choć po Jupi parku nic się niw działo.
A i jeszcze na Widzewie jest sala zabaw Dżungla ale tam nie mialam odwagi iść bo kilka znajomych mam z osiedla odrodziło mi chodzenie tam. Jedni nawet całą rodziną leczyli świerzb wg nich złapały to dzieci na tej sali. Zreszta było o tym głośno na jednej z grup na fb i nie byl to pojedynczy przypadek.

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 24 maja 2016, 19:36
autor: Blue
martula-no to niezle

Re: Figloraje w Łodzi i okolicach

Post: 24 maja 2016, 20:17
autor: agulka
caixa pisze:agulka, w zeszłym roku właścicielka rzeczywiście ją sprzedawała. A czy ona przypadkiem wcześniej tam nie pracowała?

Oczywiście ze pracowała. Pierwsze miejsce schadzek jej i mojego męża... nie chce nawet wiedzieć co się działo na tych dmuchańcach...