FORUM Łódzkich Mam

W Muzeum Kinematografii co niedzielę są warsztaty dla rodziców z dziećmi - super zabawa Na zmianę są to Czytanki przed ekranem, prowadzone przez panią pedagog z "zakrętem" na punkcie ciekawych i mądrych książek, które "testuje" na własnych dzieciakach, połączone z zajęciami plastycznymi, lub typowo zajęcia plastyczne prowadzone przez plastyczkę współpracującą ze studiem Se-Ma-For. Na koniec zawsze jest zestaw bajek.
Tutaj możecie sobie zobaczyć galerię jak wyglądają zajęcia https://www.facebook.com/MalyKinematograf

ja znam

byłam na Czytankach przed ekranem z Hanią, ale ona oczywiście jest jeszcze na takie zajęcia za mała, ale zajęcia super, przygotowane dobrze, różnorodne

tutaj moja mini relacja z zajęć
http://boatmummy.blogspot.co.uk/2012/10 ... ztaty.html

teraz natomiast rusza, także wpsółorganizowane przez Anię z księgarni Poza Rozkładem "Laboratorium książęk"
szczegóły wkrótce na stronie, ale zapowiada się fajnie

A cenowo jak takie zajęcia wyglądają i jak jest z zapisami?

Justinaa pisze:byłam na Czytankach przed ekranem z Hanią, ale ona oczywiście jest jeszcze na takie zajęcia za mała,

To moja Emilka pewnie też jeszcze za mała, ale pomysł fajny

lmyszka, 10 zł bilet ulgowy, co mi się nie podoba to to, że rodzic też płaci, mimo że nie bierze w zasadzie udzizłu, 12 zł ale to i tak ok., wychodzi 22 zł za dobre 2h zajęć

ja się nie zapisywałam co prawda, ale jak sprawdzę to Ci podam namiary

oto i kontakt w sprawie zapisów
tel. 42 674 09 57 w. 155, e-mail: kino@kinomuzeum.pl

Kino Kinematograf działające przy Muzeum Kinematografii zastanawia się nad organizowaniem raz w miesiącu seansów dla rodziców z dziećmi. Planowany termin - każda pierwsza sobota miesiąca, godz. 16. W programie nowości kina europejskiego i polskiego. Co wy na to? Macie jakieś komentarze co do dnia, godziny i repertuaru? Koniecznie dajcie znak w komentarzu pod postem na FB profilu Muzeum Kinematografii. Projekt ruszy jeśli będzie zainteresowanie i pozytywny odzew.

o dobrze, że piszesz że jest taka info na FB
ja o tym planie wiem skąd inąd

Fajnie, że poczta pantoflowa działa, jak będzie ferment jest szansa, że projekt uda się wcielić w życie.

wiesz pewnie niewiele stracą nawet jeśli rodziców będzie mało na takim seansie

no i ruszają
seans będzie w każdą sobotę o 16 koszt to 14 zł od rodzica
w tą sobotę film "Dom na kółkach"

ja tym razem wybrać się nie mogę, ale na pewno skorzystam z tej oferty

No i pierwszy rodzinny seans za nami. Byliśmy z mężem i Antkiem (5 miechów) na komedii "Dom na kółkach" (fajny film!). Mały nie spał, ale był grzeczny. Coś tam pogadał, pisknął, ale nie sądzę, żeby komuś bardzo przeszkadzał w odbiorze (nam nie!). Na sali był przewijak i krzesełko dla dziecka. Świetnia inicjatywa, wybieramy się ponownie za dwa tygodnie na "Nieulotne" (niedz. 28 kwietnia o 16). Za tydzień grają "Miłość" (sob. 20 kwietnia o 16) ale ten film już widziałam. Bilety dla rodzica 12/14, dzieciaki free.

travesti, super! ja też mam plan wybrać się za tydzień, mam nadzieje, że mi się uda dotrzeć

Więc jest bardzo prawdopodobne, że spotkamy się na seansie

travesti, no i co? ja byłam

aż Multikino pozazdrościło niedzielnego seansu
http://multikino.pl/pl/wydarzenia/kobie ... nia-matki/

Dziewczyny, która chce jutro iść do kina na to, co dwa posty wyżej? Zwolniła się dwuosobowa wejściówka.

malaJu pisze:Dziewczyny, która chce jutro iść do kina na to, co dwa posty wyżej? Zwolniła się dwuosobowa wejściówka.

Nie ma nas w Łodzi

kolejny seans:
http://www.lodzkiemamy.pl/index.php/atr ... mi-imagine

Kolejny seans i kolejne pytanie - kto chce wejściówki? Mamy jak zawsze dwie podwójne. Czekam do wieczora potem daję info na FB
http://www.lodzkiemamy.pl/index.php/atr ... -wspaniala

jeśli nic się nie zmieni, to ja wybieram się do Kinematografu w tą niedzielę, bo będzie Almodovar, którego bardzo lubię

Justinaa pisze:jeśli nic się nie zmieni, to ja wybieram się do Kinematografu w tą niedzielę, bo będzie Almodovar, którego bardzo lubię

To może my też się wybierzemy. Muszę pogadać z J.

ja byłam i zostałam mile zaskoczona, ponieważ doszło kilka zabawek dla starszaków - klocki, kredki i kartony, więc H się nie nudziła

Justinaa pisze:ja byłam i zostałam mile zaskoczona, ponieważ doszło kilka zabawek dla starszaków - klocki, kredki i kartony, więc H się nie nudziła

To fajnie Nam jakoś ciągle nie po drodze, byliśmy wtedy w Gdańsku, ale wszystko przed nami

Ktoś chce iść dzisiaj?? Mam wejściówkę podwójną. Dziecko za darmo.
http://www.lodzkiemamy.pl/index.php/atr ... yczen-2014

Rozdana???

Rozdana, ale będę mieć i na następne.

No cóż, nie trzeba było tyle spać

No i byliśmy w Muzeum Kinematografii z naszą córką. Niestety, pomimo miłego powitania, starań obsługi (dostarczenie dla dzieci klocków, kredek itp.), cały wypad był niezbyt udany. Może to niezbyt fajny wiek (2 lata i 3 miesiące) na takie atrakcje dla dziecka, bo nasza córka nie chciała zająć się przygotowanymi zabawkami, chciała natomiast biegać po podeście, zwracać na siebie uwagę i robić ogólnie zamieszanie i hałas.
Ja myślę, że to może fajna inicjatywa dla rodziców z dziećmi w wieku 0-6 miesięcy max, ewentualnie później już, gdy dziecko zaczyna rozumieć, po co przychodzi się do kina. Po kilkunastu minutach stwierdziliśmy, że nie potrafimy poskromić naszej gwiazdy, a jako że większość widzów stanowiły osoby starsze, a rodziców z dziećmi było niewielu, czuliśmy się źle, zakłócając ludziom odbiór filmu i postanowiliśmy opuścić salę
Tym bardziej na temat filmu nie mam zdania, gdyż po prostu nie miałam możliwości obejrzenia.
Dziękuję jednak za wejściówkę; łudziłam się, że nasze dziecko da nam obejrzeć ten film, ale niestety...

grafitowa pisze:łudziłam się, że nasze dziecko da nam obejrzeć ten film, ale niestety...

ja z moimi nawet nie próbuję dokładnie z tych samych powodów.

grafitowa, ja osobiście na to, że są tam ludzi starsi bez dziecie nie zwracałabym aż takiej uwagi, w końcu hmm wiedzieli na co się pisza idąc na seans dla rodziców z dziećmi, natomiast moja Hania ma dokładnie tak smao, tzn. najciekawsze jest wchodzenie po schodach + gwiazdorzenie na podeście

Justinaa pisze:natomiast moja Hania ma dokładnie tak smao, tzn. najciekawsze jest wchodzenie po schodach + gwiazdorzenie na podeście

Ech, widocznie taki wiek; pewnie minie

Byliśmy ostatnio na takim seansie z naszym małym - po raz pierwszy, pełni obaw. Ale generalnie wypad się udał, tzn.obejrzeliśmy film Mały połowę seansu przespał, drugą wisiał na cycu i rękach Zszokowało mnie tylko to, że byliśmy jedynymi rodzicami z dzieckiem na sali, większość to byli ludzie starsi. Jednak jak już któraś z Was napisała powyżej - wiedzieli na co się pisali. Na szczęście mały był spokojny. Nie miałam tez problemu z karmieniem - poszłam na samą górę, grzecznie zapytałam jedynej oglądającej w tym rzędzie, czy nie będzie jej to przeszkadzało, no i mały dostał co chciał Reasumując bardzo się cieszę, że dowiedziałam się o tym miejscu i myślę, że jeszcze się kiedyś wybierzemy (jak będzie na co)

Byłyśmy dziś na "Czytankach". Temat truuudny, bo o autyzmie, ale Ula dała radę i sporo zrozumiała.
Za tydzień też idziemy, bo będzie Czerwony Kapturek:
https://dybuk.wordpress.com/2014/04/30/ ... m-miescie/