Strona 2 z 2

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 27 cze 2014, 11:15
autor: szaraczarownica
Dziewczyny, wtorkowej grupy jeszcze nie ma, mogła by ruszyć od przyszłego tygodnia. Misiak, jakbyś chciała iść w poniedziałek, to my się możemy spotkać :) tylko byś musiała zadzwonić lub maila wysłać, że jesteś chętna.
Ogólnie, jakby któraś z Was była zainteresowana zajęciami, to dajcie znać na maila właścicielkom, bo jak nikt się w ogóle nie zgłasza, to grupy nie powstają.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 27 cze 2014, 11:17
autor: Fuente
szaraczarownica, dobra ja piszę w sprawie wtorkowej grupy, jak dla mnie może być przyszły tydzień :) W każdym razie dajcie znać dziewczyny jak te poniedziałkowe zajęcia ;)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 27 cze 2014, 13:57
autor: Fuente
Odpisała mi Pani ze Smykawki. Jeśli zbierze się min. 3 osobowa grupa to możliwe są zajęcia muzyczne. szaraczarownica, Misiak, dajcie znać czy jesteście zainteresowane, bo jesli tak to można by sie zapisać wtedy wspólnie :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 27 cze 2014, 14:09
autor: szaraczarownica
Fuente, ja mówiłam, że wstępnie jestem zainteresowana, ale dam odpowiedź w poniedziałek po zajęciach.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 30 cze 2014, 18:27
autor: szaraczarownica
Wróciliśmy z pierwszych zajęć. Ogólnie fajne, ale Staś kompletnie nie chciał współpracować. Dam mu szansę jeszcze na kilku, ale jak nie będzie poprawy, to my niestety będziemy musieli zrezygnować, bo będzie rozwalał zajęcia innym dzieciom :roll:

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 30 cze 2014, 18:38
autor: Fuente
szaraczarownica, a co tam konkretnie się dzialo? W sensie, co Pani robiły z dziećmi?

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 30 cze 2014, 18:43
autor: Misiak
Czemu mi wcześniej nie wyswietlilo, że ktoś tu pisze? Hmm no nic. W pt pisalam do Pingwinka ale nikt mi dotad nie odpisal... A do Smykawki moge spróbować się wybrać z Wami.:)

szaraczarownica, don't worry. Pola w RO też bawiła się najlepiej że mna. Dzieci były milym dodatkiem, a prowadząca nieistotnym tłem. ;;) ale i tak się cieszylam na te zajęcia, bo chciałam, żeby trochę obcowala z dziećmi tak czy siak. No ale kurde trochę daleko było...

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 30 cze 2014, 18:46
autor: szaraczarownica
Na początku było śpiewanie piosenek, potem masaż (Staś się nie dał - ganiał dookoła), potem zabawa piórkami, pudełkami i słomkami (Staś dalej wolał biegać, chociaż piórka powkładał do pudełeczek, oczywiście NIE swojego), potem do tego jeszcze dzieci dostały ptaszki z plasteliny do udekorowania ich piórkami (to sobie podekorowałam, Staś biegał dookoła), potem zabawy "fizyczne" - tunel i chodzenie po takim miękkim pociągu do siedzenia (Staś w tunelu jakby mógł, to by biegał w tę i z powrotem i to była jedyna aktywność, w którą się zaangażował, do tego stopnia, że jak tunel został schowany, to był wielki ryk :roll: ), potem "Sroczka kaszkę warzyła" (Staś ryczał u taty) i piosenki na pożegnanie (najpierw biegał, ale udało mi się go zwabić i dosłownie na sekundę klapnął na tyłek).

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 30 cze 2014, 18:53
autor: szaraczarownica
Misiak pisze:W pt pisalam do Pingwinka ale nikt mi dotad nie odpisal...

Też kiedyś wysłałam maila do Pingwinka i do tej pory nie dostałam na niego odpowiedzi ;)
Na szczęście mam go prawie pod nosem (w skali Łodzi), więc się wtedy pofatygowałam osobiście.

Misiak pisze:don't worry. Pola w RO też bawiła się najlepiej że mna. Dzieci były milym dodatkiem, a prowadząca nieistotnym tłem.

No właśnie prowadząca mnie pociesza, że jej córka się zaangażowała gdzieś przy 10 zajęciach dopiero. Zobaczymy.

Misiak pisze:No ale kurde trochę daleko było...

Tu masz bliżej ;)

Ja w przyszłym tygodniu pójdę w poniedziałek, o ile będą zajęcia, bo dzisiaj miała być 4 dzieci, dotarło 3, ale jedno dziecko będzie chodziło we wtorki i w grupie poniedziałkowej brakuje 1 dziecka. A i tak będzie zabawnie, bo na razie jest Staś - 21,5 miesiąca i 11-miesięczny chłopczyk. Niezły rozstrzał :lol: Chociaż dzisiaj nie było lepiej, bo ten chłopiec, który będzie chodził we wtorki jest 9 dni od Stasia starszy :lol:
We wtorek też idziemy, żeby zobaczyć jak te drugie wyglądają, ale znając moje dziecko te poniedziałkowe będą dla niego lepsze. Stanisław jak słyszy radio, to woła mnie, żebym je wyłączyła :lol:

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 30 cze 2014, 19:08
autor: martula_87
szaraczarownica, Dominik już tyle czasu ma zajęcia z dziećmi w dwóch ośrodkach takie grupowe i myślisz że współpracuje?coś Ty widzę ze obserwacji że dopiero tak dzieci 3-4 latka lepiej współpracują.
A takie maluch robią co chcą Dominik zawsze ma swoją wizję zajęć ;;) Panie nieraz się śmieją że on sam by je lepiej poprowadził ;;)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 30 cze 2014, 19:47
autor: Fuente
szaraczarownica, dzięki za opinię ;)

Znając Amelke, będzie pewnie podobnie jak ze Stasiem, ona uparta jest strasznie i ma własne koncepcje prowadzenia zabaw i wykorzystywania zabawek ;) Jeśli tylko bede mieć trasport będziemy w poniedziałek również :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 lip 2014, 12:03
autor: Fuente
Właśnie dostałam maila ze Smykawki:

"Witam,

We wtorek za tydzień planujemy pierwsze zajęcia Muzyka dla Smyka. Zapraszam zatem na godzinę 17. Proszę o zabranie dla dziecka bucików na zmianę bądź ciepłych skarpetek."

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 lip 2014, 14:18
autor: szaraczarownica
O właśnie, muszę pamiętać, bo podłoga tam jest zimna.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 03 lip 2014, 7:46
autor: AgaGrusiecka
martula_87 pisze:widzę ze obserwacji że dopiero tak dzieci 3-4 latka lepiej współpracują.

Bo tak jest. Niestety rozwoju dziecka się nie przeskoczy. Całe to gadanie o uspołecznianiu dziecka, przed 3 rokiem jego życia to bujda. Do tego czasu dzieci nie nawiązują więzi społecznych. Nawet jak nam się wydaje, że tak jest. One bardziej bawią się obok siebie. Niektóre, te żłobkowe, mogą zacząć nawiązywać pierwsze relacje trochę wcześniej, ale nie są to relacje oparte na jakichkolwiek emocjach. Do 2 roku życia dziecko zainteresowane jest wyłącznie rodzicami, a szczególnie mamą. Owszem, słyszy się "moje dziecko ciągnie do innych dzieci". Jasne, ale to na zasadzie ciekawości, że istnieje kolejny człowiek takich samych rozmiarów, a nie taki gigant jak mamusia :)
Zajęcia tego typu są przede wszystkim po to, by dziecko i rodzic poznali różne formy spędzania czasu, by rodzice nauczyli się w jaki sposób, poprzez fantastyczną zabawę, mogą rozwijać swoje dzieci. I to nic dziwnego, że maluch traci zainteresowanie (większość 3-latków skupia się na maks. 20 minut) i że inne dzieci go nie interesują. On woli bawić się z mamą.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 07 lip 2014, 19:38
autor: szaraczarownica
AgaGrusiecka, Twoje słowa podtrzymały mnie na duchu w zeszłym tygodniu. W końcu znasz się na rzeczy ;)

A dzisiaj zbierałam szczękę z podłogi. Staś pięknie współpracował. Zapewne częściowo jest to zasługa zabaw trafiających akurat w jego upodobania, ale w zasadzie zaczął już od początku. Siadałam na dywanie, żeby zaśpiewać z prowadzącą piosenkę na powitanie z myślą, że zapewne mąż będzie musiał Stanisława siłą zaganiać, a tu patrzę, a mój syn leeeeciiiii. Wpakował mi się na kolana zwarty i gotowy, podczas piosenek się śmiał, odpadł pod koniec masażu i trochę się wywijał, ale nie uciekał i nie awanturował się. Normalnie jakby mi ktoś dziecko podmienił :)
I czekam na opinię Fuente, bo była dzisiaj z Amelką :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 07 lip 2014, 19:55
autor: Fuente
szaraczarownica pisze:I czekam na opinię Fuente, bo była dzisiaj z Amelką :)


Mówisz i masz :D

My zachwycone :) Miejsce jest super, duża przestrzeń dla dzieciaków, mnóstwo zabawek... Amelka jak wpadła, to jej dogonić nie mogłam :lol: Zajęcia bardzo sympatyczne, Amelka jeszcze taka mała gapcia jest w porównaniu ze Stasiem, ze współpraca jest ciężko, no ale podejrzewałam, ze tak będzie, nie wymuszam na niej niczego - w końcu to ma być przyjemność dla niej :) Bawiła się świetnie, potańcowała, pozabierała Stasiowi trochę kubeczków, porozwalała mu wieże z klocków, ale naprawdę dobrze się bawiła, nawet udało mi się przekonać ją żeby powrzucała troszkę kuleczek do butelki i wtedy faktycznie chętnie współpracowała :)
Z niecierpliwością czekamy na jutrzejsze zajęcia :)

A miejsce jest super i na pewno będziemy tam wracać :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 07 lip 2014, 19:58
autor: lmyszka
Kurde musze się tam wybrać. szaraczarownica, jaka komunikacja tam jeździ?

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 07 lip 2014, 20:11
autor: szaraczarownica
lmyszka, najłatwiej dojechać do któregoś tramwaju jadącego Zgierską na Helenówek lub do Zgierza i dalej - 4, 11, 16, 46 - wysiadasz przy Castoramie, przechodzisz przez przejście w stronę Zgierza i wchodzisz między domki. Można też dojechać autobusem - do Zgierskiej do 59 (lub 79, ale ma przystanek przy Kniaziewicza, czyli trzeba się przejść kawałek), ale tu trzeba przejść przez rondo Biłyka dokładnie na skos i wejść między domki. Ewentualnie (i to dla Ciebie może nie być taka zła opcja) dojechać do skrzyżowania Inflancka-Łagiewnicka, wsiąść w 65 i jak już wjedzie na osiedle wysiąść, przejść na drugą stronę ulicy i wsiąść w dowolny inny autobus jadący w stronę miasta (59, 79, 89) - wtedy wysiadasz jak autobus już zjedzie z ronda (dokładnie przy przystanku tramwajowym).

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 07 lip 2014, 21:00
autor: AgaGrusiecka
szaraczarownica, super, że Staś tak fajnie się zaangażował. Co nie znaczy, że zawsze tak będzie ;) Raz będzie lepiej, raz gorzej, ale najważniejsze, że spędzacie ten czas razem :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 08 lip 2014, 5:24
autor: lmyszka
szaraczarownica, dzięki opcja z 65 dla mnie najfajniejsza :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 08 lip 2014, 21:23
autor: Fuente
Jesteśmy po kolejnych zajęciach w Smykawce. Znów bardzo nam się podobało. Dzis bylo więcej maluchów, bo aż 5 ;) Zabawa super, Amelka po powrocie do domu zasnęła błyskawicznie i w ogóle była bardzo zadowolona :) Za zgoda Szarej, załaczam kilka zdjęć z zajęć wczorajszych i dzisiejszych - Świat Smyka i Muzyka dla Smyka :)

Jeszcze się zastanawiamy na które z zajęć będziemy chodzić ale chyba stanie na tym, że raczej będziemy chodzic zamiennie :) W każdym razie miejsce jest na tyle fajne, ze zamierzamy "związać się" z nim na dłużej ;)


Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 11 lip 2014, 9:22
autor: Blue
Jest dokladnie tak jak piszecie,Aga Grusiecka zreszta wszystko napisala w temacie.Dziecko zaczyna byc spoleczne dopiero po jakims czasie.Mnie kiedys babka w zlobku mowila jak J.chodzila,ze zabawy grupowe u takich dzieci powiedzmy poltorarocznych trwaja kilka sekund a potem kazde rozbiega sie w swoja strone.To jeszcze nie czas na budowanie wiezi i relacji,no i koncentracja jeszcze nie ta.U nas jest to samo-na jednym z piknikow przy stolikach zebraly sie dzieci by malowac kredkami (wiek powiedzmy 2-4 lata) i zanim babka rozdala kredki i wytlumaczyla co i jak,to dzieciaki te mlodsze juz zdazyly nawiac :lol: Innym razem,babka ustawila dzieci w kole by zlapaly sie za rece (wiek dzieci podobny),ale zanim wszystkie zdecydowaly sie zlapac za raczki i zabawa sie zaczela,to dzieciaki sie rozbiegly,w tym moja H. :lol: :roll: Do takich dzieci malych trzeba krotkie i szybkie komunikaty.H.wsrod grupy dzieci zachowuje sie roznie,ale najlepiej wychodza jej zabawy dowolne,te kierowane gdzie narzucony jest tok zabawy wychodza tak,ze czasem chce uczestniczyc z checia,czasem nie chce wogole a czasem nawet placze i mowi ze chce isc do domu,albo ze glodna;)Na jednym z festynow byly takie stacje do przejscia i wez wytlumacz dwulatce,ze trzeba przejsc kazda stacje po kolei i nie mozna po 2 razy bo inne dzieci czekaja.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 11 lip 2014, 20:18
autor: Fuente
Blue, a widzisz bo przy takich zajęciach zależy co rodzic sobie założył na wstępie. Ja założyłam że to ma być dobra zabawa... dla Amelki i dla mnie i tak właśnie jest. Z niczym się nie spinam, nie zmuszam jej do tego na co nie ma ochoty, jak Pani tańczy z dziećmi w kółeczku, a Amelka akurat chce malować kredkami to maluje. Nie mam parcia: "inne dzieci to robią, to moje też musi". Być może dlatego Amelka bawi się dobrze na tych zajęciach i nie chce z nich wychodzić :) Fajnie, że ma kontakt z dziećmi w ogóle. Dla mnie na plus działa to, że sama mogę poobserwować rożne formy zabawy, rozwijania umiejętności takiego maluszka, bo ja z dziećmi nigdy nie miałam do czynienia zanim sama nie zostałam mamą, nie mam też wykształcenia pedagogicznego, więc dla mnie taka forma spędzenia czasu wolnego z moją córeczką to po prostu wartość dodana.
Dodatkowo fajnie, że mogę trochę wyjść z domu, spotkać się z ludźmi a przy okazji spędzić aktywnie czas z moim dzieckiem. Dlatego takie miejsca jak Smykawka, RO i wszystkie inne kluby Malucha, czy kawiarnie rodzinne są świetnym pomysłem- w moim subiektywnym rozumowaniu ;)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 11 lip 2014, 21:14
autor: Blue
Fuente-rowniez uwazam ze takie lokale i klubokawiarnie sa potrzebne.Dzieciak sie wybawi i mozna zalapac pare pomyslow na zabawe w domu.Tak samo jak uwazam ze wszelkie inne zajecia dla dzieci,figloraje,pikniki i festyny (ktorych nie lubie,ale czasem sie pojawiamy),nawet przedstawienia teatralne czy zwykly basen to jakies urozmaicenie czasu-dla siebie i dziecka.Przydatne zwlaszcza jak dziecko do placowki nie chodzi i sie z nim w domu przebywa.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 11 lip 2014, 21:26
autor: szaraczarownica
Fuente, Staś codziennie z motylkami biega. I nauczył się wczoraj dmuchać w słomkę :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 26 lip 2014, 21:28
autor: Fuente
szaraczarownica, wybieracie się we wtorek do Smykawki? ;;))

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 26 lip 2014, 21:37
autor: szaraczarownica
Fuente, no jasne :D

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 wrz 2014, 19:22
autor: Fuente
odświeżam temat :) Może któraś forumka z Bałut dołączy do nas do Smykawki? :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 wrz 2014, 19:37
autor: malulu
Fuente, ja się przymierzam, tylko czekam aż Kubuś sam zacznie wstawać.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 wrz 2014, 20:28
autor: szaraczarownica
malulu, nie obijaj się ;)
Tak to trochę razem pochodzimy, a jak się późno zdecydujesz, to my już w "starszakach" będziemy :(

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 wrz 2014, 20:37
autor: Fuente
szaraczarownica, my Was do starszaków nie puścimy :twisted: Kogo by Amelka borówkami karmiła, jakby Stasia zabrakło? :lol:

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 wrz 2014, 20:44
autor: szaraczarownica
Fuente pisze:Kogo by Amelka borówkami karmiła, jakby Stasia zabrakło?

Kubę :p
Ale wtedy Staś byłby zazdrosny :D

Btw. będziecie jutro? Albo inaczej: Ty będziesz, czy Amelka z Twoją teściową przyjedzie? :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 01 wrz 2014, 20:46
autor: Fuente
szaraczarownica, jak nie urodzę do jutra ( a chyba jednak nie urodzę :D ), to oczywiście będziemy w komplecie :D

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 02 wrz 2014, 19:55
autor: Fuente
malulu pisze:Fuente, ja się przymierzam, tylko czekam aż Kubuś sam zacznie wstawać.


malulu, wpadajcie do Smykawki w najbliższy wtorek. Pierwsze zajęcia są gratis, a dzisiaj rozmawiałyśmy z prowadzącą i Kubuś na pewno by się na takich zajęciach odnalazł. I tak większość zabaw jest w parterze, bo dzieci albo siedzą na krzesełkach albo na podłodze... :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 03 wrz 2014, 9:53
autor: malulu
Fuente, wczoraj nie było nas w Łodzi, ale w przyszłym tygodniu chętnie przyjdziemy. O której zaczynają się zajęcia i czy trzeba się wcześniej zapisać?

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 03 wrz 2014, 9:58
autor: szaraczarownica
malulu, zajęcia są we wtorek o 17. Napisz maila lub zadzwoń do pani Ani (oba kontakty na stronie Smykawki), bo musi przygotować odpowiednią ilość materiałów, żeby dla nikogo niczego nie zabrakło :)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 03 wrz 2014, 14:06
autor: malulu
szaraczarownica, dzięki, wiadomość wysłałam.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 11 wrz 2014, 19:33
autor: Fuente
UWAGA! Przedstawiam dwie małe gwiazdy telewizyjne: Amelka i Staś szarej, w 3 minucie można zobaczyć SmyKawkę, posłuchać Pani Ani oraz zobaczyć jak dzieciaki do niej lgną :) Moja Amelka jest w niej absolutnie zakochana :)

http://www.tvp.pl/lodz/wideorelacje-tvp-lodz/wideorelacje-tvp-lodz/wideo/wytwornia-unijnych-pomyslow/16804407

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 11 wrz 2014, 20:40
autor: 19anioleczek92
Fuente,Szaraczarownica Super,zaczynam często myśleć o tych zajęciach dla Igorka i miło jest posłuchać o takim miejscu od kolejnych osób ::)

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 12 wrz 2014, 22:29
autor: Rozowe_Okulary
Pamiętajcie, że jeśli wasze dziecko nie siedzi w miejscu na zajęciach i biega nie skupiając fizycznie uwagi na prowadzącym to wcale nie oznacza, że nie słucha :) Wiele dzieciaków widziałam na zajęciach niektóre do 2,5 lat tylko biegały skupiając uwagę na kilka sekund aż pewnego dnia następuje jakiś magiczny moment i okazuje się że znaja wszystkie piosenki i zabawy i nagle potrafią skupić swoją uwagę. Wymaga to tylko dużo cierpliwości i zrozumienia ze strony rodzica - żeby słuchać nie trzeba siedzieć w miejscu.

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 18 lut 2015, 19:53
autor: szaraczarownica
A tak odświeżę temat ;)
Jesteśmy już po 4 zajęciach adaptacyjnych w Smykawce - Akademia Smyka. Zajęcia trwają 2,5 h (9:00-11:30). Dla mnie rewelacja, Stanisław też zadowolony. Jeszcze go nie zostawiam, ale niedługo pewnie będę musiała wyjść, żeby tego nie przeciągać.
W trakcie zajęć są dwa większe bloki artystyczne (malowanie, klejenie, zabawa ciastoliną), trochę zabaw ruchowych, trochę śpiewania i czas wolny, w trakcie którego dzieci nie są zostawiane same, tylko opiekunki zachęcają dzieci do wspólnej zabawy klockami, przytulankami, książeczkami, ale dzieci mogą w tym nie uczestniczyć i robić to, co im się podoba. Oczywiście w międzyczasie jest drugie śniadanie.
Na chwilę obecną zajęcia są tylko w środę, ale prawdopodobnie od marca ruszy drugi termin dla wszystkich chętnych i z dużym prawdopodobieństwem będzie to piątek.

My musieliśmy zmienić typ zajęć, bo Stasiowi nie wystarczało 45 minut zabawy z dziećmi. Do tego nas wyrzucał z zajęć. Efekt był taki, że w zajęciach dla rodziców z dziećmi nasz syn uczestniczył sam ;) Było to trochę kłopotliwe dla Ani, która miała na głowie prowadzenie zajęć, więc postanowiliśmy wszystkim ulżyć :lol:

Re: Zajęcia dla maluszków na Bałutach

Post: 22 mar 2015, 12:29
autor: Blue