Chodzę z Hanią na zajęcia Muzyczne Bobasy organizowane przez kawiarnię Różowe Okulary. Są to zajęcia przeznaczone dla dzieci, które już siedzą, ewentualnie raczkują, ale jeszcze nie chodzą. Najpierw byłyśmy dla dniu otwartym, podczas którego mogłam sprawdzić czy Hani się w ogóle takie zajęcia spodobają. A ponieważ radość była ogromna, więc wykupiłam karnet
Co robimy na zajęciach? Śpiewamy piosenki, gramy na instrumentach, wykonujemy przeróżne ćwiczenia przy muzyce, wystukujemy rytm. Dzieci poznają nie tylko piosenki, ale także różnice w dźwiękach (np. cicho-głośno, wolno-szybko). Jednocześnie wplatane są zajęcia ruchowe. A ostatnio malowaliśmy światłem w ciemności
Muszę przyznać, że te zajęcia sprawiają mnóstwo frajdy nie tylko Hani, ale i mnie. Jest dość dynamicznie, Hania się nie nudzi, rzadko zwiewa zwiedzać inne kąty (tak robiła na Mini Foce podczas zajęć z panią ze szkoły muzycznej). Według mnie Asia potrafi sprawić, że moje dziecko (dość ruchliwe i ciekawskie) potrafi się skupić na jakimś ćwiczeniu, a jednocześnie widać, że świetnie się bawi (piszczy, śmieje się głośno, czasami śpiewa po swojemu).
Na pewno jak Hania wyrośnie z bobasów, to będziemy chodzić na muzyczne smyki dla nieco starszych dzieci
Koszt karnetu na cztery wejścia to 80 zł ważny do wykorzystania w dwa miesięce (wiadomo, że dzieci chorują, czasami coś wypadnie). Jednorazowy udział kosztuje 20 lub 25 zł. Zajęcia odbywają się między godziną 10 a 11 w czwartki.
