Strona 10 z 11

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 sty 2021, 16:40
autor: szaraczarownica
klara76, każdy musi kiedyś przeżyć taki moment :) Ja już przerobiłam też: nie kręci ;) Ale wtedy na szczęście padł "tylko" akumulator :) I na szczęście w końcu zakręcił. I na szczęście było tak tylko na zimnie. I na szczęście był to dzień naszej przeprowadzki do aktualnego mieszkania i samochód stanął w garażu (więc mu było ciepło). Tak, mój limit szczęścia był tego dnia łaskawy ;)
Oby naprawa była jak najszybsza i najmniej kosztowna.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 sty 2021, 16:54
autor: klara76
szaraczarownica, akumulator już przerabiałam. Wiem, że posiadanie samochodu to nie droga przez płatki róż. Dzisiaj jestem wściekła bo Hanka u koleżanki i miałam po nią jechać.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 sty 2021, 21:59
autor: lmyszka
Daltego ja mimo iz nie planowałam wykupiłam do OC assistance z holowaniem i autem zastępczym :lol:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 sty 2021, 22:13
autor: szaraczarownica
lmyszka, ale bez limitu kilometrów i spod domu? ;)

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 sty 2021, 22:16
autor: lmyszka
szaraczarownica, nie ma limitu spod domu, jest limit do 100 km od powstania potrzeby ;)
A, że przez najbliższy rok dalej sie nie zapuszcze to wiesz ;)

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 sty 2021, 23:03
autor: szaraczarownica
lmyszka, ja niecałe 2 miesiące po odebraniu prawa jazdy pojechałam na Mazury, niecałe 3 miesiące na Węgry ;)

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 sty 2021, 23:56
autor: lmyszka
szaraczarownica, no no TY :twisted:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 31 sty 2021, 0:51
autor: szaraczarownica
lmyszka, wiesz, to przychodzi z czasem :lol: Teraz mam holowanie bez limitu km, spod domu też, bo najczęściej samochód po prostu nie chce odpalić. A jedyną awarię za granicą zaliczyłam, jak nie wykupiłam assistance za granicą :lol:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 04 mar 2021, 15:35
autor: Deco-Ania
Pod koniec stycznia wymieniałam Julkowi kapcie w przedszkolu... już rozwalone - odkleiła się podeszwa.
Poprzednie tez nie były jakoś specjalnie długo.
Normalnie na kapcie do przedszkola nie zarobię przy takim tempie wymiany :))

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 04 mar 2021, 16:18
autor: niesia2708
Deco-Ania, jakie kupujesz?
Polecam sandałki Mazurek. Są np w ChodziMisie. Nic się z nimi nie dzieje

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 05 mar 2021, 8:40
autor: Deco-Ania
niesia2708 pisze:Deco-Ania, jakie kupujesz?
Do tej pory Beafdo. Te dwie ostatnie pary jednak skutecznie mnie zniechęciły.
Ale teraz korzystając z promocji zamówiłam mu trampeczki z Coccodrillo - będziemy testować.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 08 kwie 2021, 11:27
autor: ola

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 11 maja 2021, 18:04
autor: kata100710
Się wkurzam na jakość usług w tym kraju- albo ja mam takie szczęście do ludzi. Chciałabym poprzycinać kilka drzew na działce a są wysokie. To jedna firma w ogóle nie odpowiedziała, z jednej przyjechał, wycenił i się umówił i już się nie odezwał ani nie przyjechał w wyznaczony dzień wycinać. A teraz też właśnie czekam bo miał przyjechać na wycene następny i czekam od 2 godzin i pewnie znowu nic z tego.
:(

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 15 maja 2021, 20:45
autor: klara76
Wkurzyłam się. Wymyśliłam czerwcowy weekend w okolicach Ojcowa. Obdzwoniłam że 20, jak nie więcej, kwater. Nic nie ma. Nawet pół miejsca.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 15 maja 2021, 20:52
autor: Blue
Klara-a powiedz,musi być bardzo blisko Ojcowa?Bo jak patrzę na mapę to tam 1,5h drogi jest sanatoryjna miejscowosc Busko Zdroj.I my szaleni-gdybym miala zaplanowac wycieczkę w okolicach Ojcowa-tam bysmy m.in.szukali;) Z tym,ze my z tych co 1 dnia mnostwo kilometrow robią.Tata jak kiedys zawozil mame do sanatorium,to znalazl tam nocleg bez problemu na miejscu w tym Busku.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 15 maja 2021, 21:00
autor: klara76
Blue, w chciałam poznać Szlak Orlich Gniazd, łatwiej byłoby z Ojcowa dotrzeć do Ogrodzienca, Mirska, Pieskowej Skały.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 15 maja 2021, 21:04
autor: Blue
Klara-to na pewno.Ja napisalam taką wersję hard dla szalenców bo juz niejedno podróżnicze szalenstwo popelnilismy =)))) Szlak Orlich Gniazd jest piekny i nie ukrywam,ze dzieciom tez te miejsca chcieliśmy pokazać (my z mężem znamy)i własnie pierwsze co mi przyszlo do glowy w "okolicy" (1,5h)to sanatoryjne Busko.Jak coś upatrzysz blizej,to daj znac bo wierzę ze cos znajdziesz,do czerwca jest czas a sama mam oko na te rejony.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 15 maja 2021, 22:32
autor: martonia
Ja nie byłam na tym szlaku, ale w okolicy kojarzę miejscowość Złoty Potok, kiedyś przejazdem tylko, ale było pięknie.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 16 maja 2021, 5:46
autor: caixa
Na nowy ład w naszym kraju. Zamydlili oczy a jak zwykle drugie dno jest porażające.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 16 maja 2021, 8:28
autor: niesia2708
caixa pisze:Na nowy ład w naszym kraju. Zamydlili oczy a jak zwykle drugie dno jest porażające.

Niestety łączę się w bólu...
I żeby było ciekawiej to mam takie kwiatki u siebie,że płacą komplet składek np ze swojej działalności a dodatkowo jako udziałowcy spółek komandytowych płacą jeszcze raz zdrowotną. I teraz nie dość,że zapłacą więcej podwójną to jeszcze nie odliczą od podatku. Bosssko :roll:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 9:14
autor: Deco-Ania
klara76 pisze:Obdzwoniłam że 20, jak nie więcej, kwater. Nic nie ma. Nawet pół miejsca.
Ja tak miałam z Bieszczadami - wysłałam prawie 40 zapytań - w większości odpowiedzi zwrotne o braku miejsc.
I zamiast Bieszczad będzie Szklarska Poręba :-)

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 9:46
autor: klara76
Deco-Ania pisze:
klara76 pisze:Obdzwoniłam że 20, jak nie więcej, kwater. Nic nie ma. Nawet pół miejsca.
Ja tak miałam z Bieszczadami - wysłałam prawie 40 zapytań - w większości odpowiedzi zwrotne o braku miejsc.
I zamiast Bieszczad będzie Szklarska Poręba :-)

Ja przestałam wysyłać zapytania. Notorycznie nie dostawał odpowiedzi.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 10:27
autor: Blue
Ania-Ja tez wolę Szklarską niz Karpacz,ludzie mi tu piszą ze beda tlumy w Karpaczu:/Caly czas mysle co z tym zrobic ale chyba juz zostawie...Znajomi ktorzy byli w Karpaczu.mi.piszą ze nigdy wiecej.Az tak zle tam.jest?Gorsze tlumy niz w Zakopcu?

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 10:30
autor: lmyszka
klara76, ja też wysłałam kilka zapytań o ofertę, nie odpisał NIKT :evil:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 10:49
autor: Blue
Bo to trzeba.od razu na.bookingu rezerwowac co.wolne a nie zapytania rozsylac,ja tak co roku robie z marszu;)Ale.prawda jest ze male.miejscowosci nie zawsze maja.miejsca.noclegowe przez.booking.Ja zazwyczaj od.razu rezerwuję ale tym.razem czuje ucisk.ze wybralam.Karpacz.a.nie.mniejsza wioskę okoliczna.Podobno mam się spodziewac tlumow i zapchanych parkingow.Rezerwowalam pod wplywem chwili i duzego wyboru apartamentow.Mam.mieszane uczucia.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 11:29
autor: szaraczarownica
Blue, nie da się odwołać? Mój mąż rezerwuje tylko tam, gdzie jeszcze na parę dni przed jest bezkosztowe odwołanie. Tak właśnie nie pojechaliśmy do Wrocławia w miniony czwartek i piątek. Tak też mieliśmy w ubiegłym roku 2 rezerwacje w górach, jak nie wiedzieliśmy, czy Turcja poleci.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 11:59
autor: Blue
Szara-mam napisane ze oferta czesciowo.zwrotna,czyli calosci mi nie oddadzą.Sam.apartament wydaje sie byc ok tylko z tego.co.mi.tu.ludzie pisza,wiecej skorzystalibysmy w mniej tlocznej miejscowosci.Są wolne.oferty nawet w.Szklarskiej,kusi mnie ale narazie trzymam.tę z mysla.co ma byc to bedzie.Tez nasi znajomi jada do Karpacza i 3 dni nam się pokrywają.Oni tez pierwszy raz i tez sie nasluchali =)))) Bedziemy się wspierac =))))
Serio w czerwcu tez Karpacz taki.zatloczony?
Zakopane we wrzesniu pustki ale lipiec i sierpien rez tłok a czerwiec nie wiem.Mimo to na szlaki da sie dostac.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 12:24
autor: martonia
My do Zakopanego jeździmy zawsze koniec czerwca, albo koniec sierpnia/początek września. Tak mi właśnie odpowiada ze względu na względną kameralność. Lipiec najbardziej deszczowy mówią, a w sierpniu do długiego weekendu z 15 sierpnia tłumy.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 13:13
autor: Deco-Ania
Bo zafundowałam komuś obiad - WRRR
Zamówiłam dla Antka z Pyszne.pl - ale podstawiło mi inny numer ulicy i nie zauważyłam. Kurier dostarczył, zostawił pod drzwiami - tylko nie pod naszymi. Ech!!

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 17:16
autor: klara76
Blue, ostatnio byliśmy w Karpaczu na przełomie lipca i sierpnia. Ludzi jak to w wakacje, sporo, ale nie było problemu z miejscem żeby coś zjeść. Mieszkaliśmy na Skalnym Osiedlu więc nie w centrum, a tam cisza i spokój. Wcześniej jeździłam do Karpacza na ferie, majówkę, na obozy młodzieżowe w sierpniu. To miasto żyje z turystyki, więc ludzie się tam kręcą w sporej ilości. Można wybrać jakaś mniejsza miejscowości w okolicy ale to wiąże się z koniecznością dojeżdżania do szlaków.
Szklarska też jest popularna, tam też jest dużo ludzi.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 19:45
autor: Armaciek
Deco-Ania pisze:Bo zafundowałam komuś obiad - WRRR
Zamówiłam dla Antka z Pyszne.pl - ale podstawiło mi inny numer ulicy i nie zauważyłam. Kurier dostarczył, zostawił pod drzwiami - tylko nie pod naszymi. Ech!!

Jeszcze mi się to nie zdarzyło. Nie dzwonił, żeby zapytać, dlaczego nikt nie odbiera? Widocznie ktoś za Was odebrał :lol:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 20:06
autor: Blue
Klara-mnie to nawet juz nie o jedzenie chodzi tylko o tlok na szlakach czy parkingach a teraz dodatkowo doczytalam,ze nie ma za bardzo busów =)))) Bedzie dobrze,po prostu mnie jakaś glupawka ogarnela bo w Tatrach wsiadasz do auta czy busa jak panisko,wysiadasz pod wejsciem do danej doliny/szlaku i idziesz.Smieje się,ale wiem ze jakos to bedzie.W Tatrach bylismy 6x co świadczy ze nam się podobalo bardzo MIMO ze Zakopane tez zatloczone w sezonie a i szlaki te popularne pelne ludzi.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 21:21
autor: klara76
Blue, na szlakach nie ma tragedii, chyba, że podejście na Śnieżkę. Tak to jakiś ludzie się rozchodzą. My nie narzekaliśmy na tłumy na szlaku.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 18 maja 2021, 22:20
autor: Blue
Klara-a to dobra wiadomość jest:)

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 24 cze 2021, 19:47
autor: klara76

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 24 cze 2021, 20:16
autor: lmyszka

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 24 cze 2021, 21:07
autor: klara76

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 06 lip 2021, 20:07
autor: martonia
..bo dzisiaj nie wyszło z meblami, a w przyszłym tygodniu mieliśmy jechać do teściowej, żeby trochę "odetchnąć", mąż zdalnie, ja różnie się czuję, a przedszkole zamknięte, no nic będę z córką zwiedzała okoliczne place zabaw. Na dodatek dzisiaj na placu zabaw część ławek w cieniu, część na Słońcu, nie powiem, usiadłabym na chwilkę, to nikt kobiecie w ciąży nie ustąpi, bo taka "kultura", tylko te babcie stłoczone po 3 na ławkach, dystans zachowują.. 8-) ulało mi się Dziewczyny ;)

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 30 lip 2021, 13:11
autor: martonia

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 01 sie 2021, 18:06
autor: klara76

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 19 sie 2021, 5:23
autor: klara76
Znowu odwołali koncert Podsiadło w Gdańsku :evil: :cry: :( . Kolejny termin, czerwiec 2022 ( czyli dwa lata po pierwotnym terminie).

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 19 sie 2021, 12:19
autor: gohnia
klara76, witaj w klubie :evil:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 19 lis 2021, 22:13
autor: niesia2708
Nadal się bujamy z naprawą szkód po gradobiciu :twisted: szkody były pod koniec czerwca. Pierwsze oględziny w Oplu były na początku sierpnia ponieważ czekaliśmy na firmę zewnętrzną zajmującą się autami po gradobiciu. I od tej pory przepychamy się z ubezpieczycielami bo dają śmieszne pieniądze za naprawę.
Opel wycenił naprawę mojego auta na 16 tys a Ergo Hestia dała 2,5 tys :twisted: 2 tygodnie temu były ponowne oględziny i dzisiaj w końcu dostalam kosztorys od ubezpieczyciela. Ale ktoś w nim zapomniał ująć naprawy całego auta... Wycenił tylko naprawę dachu.
U męża auto starsze. Wycena też na około 3 tys wg Warty. A wg firmy około 30 tys... Czyli w sumie szkoda całkowita na aucie. Wczoraj były kolejne oględziny auta.
I tak sobie jeżdżę raz jednym raz drugim do Łodzi.... :twisted: :twisted:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 20 lis 2021, 2:58
autor: caixa
niesia2708, a nie można tego przez serwis dealera załatwić? Ja po stłuczce podpisywałam cesję i to oni się dogadywali z ubezpieczycielem. Jak nie chciał zapłacić za najem samochodu to sprawa w sądzie wylądowała i jako świadek występowałam.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 20 lis 2021, 8:15
autor: niesia2708
caixa, w tym wszystkim pomaga mi Opel. Mam tam fajną opiekunkę, ale nawet ona jest bezradna. Właśnie gradobicia są ciężkim tematem. Tą szkodę parkingową mam już wycenioną, obie strony zaakceptowały kosztorys. Tu żadnych problemów.
Nie chce wstawiać auta do naprawy zanim się dogadają ponieważ jak nie ściągną z ubezpieczyciela to będę ją musiała zapłacić i dopiero w sądzie domagać się zwrotu od ubezpieczyciela :roll:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 01 mar 2022, 19:26
autor: Fijołkowa Mama
Wkurzyłam się na "naszego" brukarza X( szukam nowej ekipy, no nie będzie sobie koleś pogrywał, jak nie miał go kto nauczyć szacunku do pracy i ludzi to ja go nauczę :evil:

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 08 kwie 2022, 8:59
autor: martonia
Upiłowana kłódka do piwnicy :/ na pierwszy rzut oka wszystko jest. Czy powinno się to gdzieś zgłosić?

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 08 kwie 2022, 9:03
autor: gohnia
martonia, jeśli nic nie zginęło, to chyba policja i tak nic nie zrobi. Może do spółdzielni?

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 08 kwie 2022, 10:14
autor: martonia
Coś tam jednak zginęło, narzędzia, nowy kabel. Poza tym kilka kłódek u sąsiadów też przeciętnych. Dobrze, że rower córki już w domu! A rower męża z fotelikiem jest, uff.. do spółdzielni zgłoszone. Mąż jeszcze sprawdzi co mamy w ubezpieczeniu.

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Post: 27 kwie 2022, 20:45
autor: klara76