"Blondynką" być.

Czyli wszystko to, co nie mieści się w działach powyżej

Re: "Blondynką" być.

Postautor: Fijołkowa Mama » 06 gru 2016, 10:15

Wpisuję się do tego wątku.
Dziś w przedszkolu mojego syna Mikołajki. Zapakowałam więc dla Niego prezent, włożyłam w czarną reklamówkę, zaprowadzam Jasia do sali, dumna i blada podaję nauczycielce tę "tajemniczą" reklamówkę, ona zdezorientowana patrzy na mnie, po czym zagląda do środka, widzi tam prezent i pyta "Jaś ma dziś urodziny?" Mówię, że nie, że to dla Jasia na Mikołajki, na co ona z szerokim uśmiechem - Na Mikołajki prezenty dla dzieci są fundowane przez przedszkole.... Szkoda, że nie widziałam swojej miny :))
A jeszcze Mąż ze dwa dni temu pytał: "Te prezenty to na pewno rodzice kupują?". :lol:
Fijołkowa Mama
SuperMama
 
Posty: 1402
Rejestracja: 24 lis 2015, 22:02
Has thanked: 44 times
Been thanked: 10 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: martonia » 06 gru 2016, 10:22

Fijołkowa Mama na początku historyjki myślałam, że będzie chodziło o czarną reklamówkę :lol:
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3103
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 33 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: ava » 06 gru 2016, 14:41

Fijołkowa Mama, :lol:

Dobra, to ja przyznam się jak to ostatnio stałam się pośmiewiskiem damskiej części rodziny. Jak wiadomo wypieki to nie moja bajka, ale bycie matką zobowiązuje, więc zaplanowałam pieczenie pierniczków z młodym. Jeszcze zanim zaczęłam szukać jakiegoś przepisu pytałam się siostry czy to ciasto to się jakoś wlewa do tych foremek i piecze razem z nimi? Jej mina :shock: Po prostu myślałam, że ciasto na pierniczki tak jak murzynka wyrabia się mikserem i że będzie takie rzadkie :lol:
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8872
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: klara76 » 06 gru 2016, 17:36

No to teraz ja. Wczoraj obdzwoniłam kilka poradni okulistyczny żeby iść z Hanką na kontrolę. W jednej udało mi się umówić nas na dzisiaj. No to pojechałam. Na Piłsudskiego do Korczaka. W rejestracji miła Pani mówi,że nie ma nas na liście, czy na pewno do nich dzwoniłam. Ja w zaparte, że tak. A później sprawdzam w komórce numer i co, dzwoniłam na Piłsudskiego ale nie 71 tylko 157. Głupio mi się zrobiło ale chyba nie byłam pierwsza z takim przypadkiem. Tyle dobrego, że jednak w Korczaku przyjęł nas okulista.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4679
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: Kurczak » 06 gru 2016, 21:01

ava, jesteś "miszczyni" :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurczak
SuperMama
 
Posty: 4258
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:14
Has thanked: 21 times
Been thanked: 54 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: caixa » 06 gru 2016, 21:36

ava, :lol: . To nawet ja niepiekąca wie jak ciasto wygląda :lol: .Fijołkowa Mama, cóż. Zdarza się najlepszym. Pamiętam, że na początku przedszkola dużo miałam pomyłek tego typu. 8-)
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: kari » 24 kwie 2017, 17:47

zrobiłam wczoraj 10 pulpetów, miało być na 2 dni dla 2 osób. i co? ja już swoje 5 zjadłam =)))) :))
podstawowe działania do 10 leżą :lol: :lol:
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10253
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: Fijołkowa Mama » 19 sie 2019, 17:42

Pomyliłam dzisiaj godziny i poszłam z Jasiem do fryzjera godzinę po umówionym czasie :oops: :oops: A jeszcze taka zadowolona jechałam że nie zapomniałam o tej wizycie :lol:
Fijołkowa Mama
SuperMama
 
Posty: 1402
Rejestracja: 24 lis 2015, 22:02
Has thanked: 44 times
Been thanked: 10 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: caixa » 19 sie 2019, 18:43

Fijołkowa Mama, ja kiedyś poszłam tydzień później :lol: .
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: klara76 » 19 sie 2019, 18:59

Fijołkowa Mama, też ostatnio zrobiłam taki numer, niestety ponieważ byłam ostatnia klientką mojej fryzjerki to musiałam umówić się na inny termin. Pani poczekała 20 minut i poszłam.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4679
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: malulu » 19 sie 2019, 20:16

Ja kiedyś pojechałam godzinę za wcześnie do Kuby logopedy i dziwiłam się, że było zamknięte. Dodajmy, że jeździmy na 8:00 i jesteśmy pierwsi :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
malulu
SuperMama
 
Posty: 4263
Rejestracja: 22 sty 2013, 20:09
Lokalizacja: Łowicz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 76 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: Fijołkowa Mama » 19 sie 2019, 20:27

Dobrze wiedzieć, że nie jestem odosobniona w takich akcjach :lol:
Fijołkowa Mama
SuperMama
 
Posty: 1402
Rejestracja: 24 lis 2015, 22:02
Has thanked: 44 times
Been thanked: 10 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: AgaGrusiecka » 19 sie 2019, 20:57

Ja ostatnio poszłam do pracy pół godziny później :oops: Wszystko przez to, że mamy zastępstwa, zamiany, urlopy... Na szczęście koleżanka nie miała pretensji i oddałam jej te pół godziny następnego dnia.
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: Blue » 19 sie 2019, 21:17

Tez miewam takie akcje a nawet jeszcze bardziej blond =))))
Kiedyś szłam jedną z dłuższych ulic naszego miasta umówić się gdzieś na pedi.Gdziekolwiek bo mi zależało.I wszędzie grafik z klientkami na full.Wreszcie utrafiłam ale na za 2h.Więc w tym czasie poszłam na zakupy a potem nie mogłam trafić :lol: Przybyłam spóźniona,ale pani była wyrozumiała,nawet się śmiałyśmy z tej mojej historii wspólnie.Byłam pewna,że zapamiętam,a jednak wszystko mi się popierniczyło.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18388
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: ava » 19 sie 2019, 21:55

AgaGrusiecka pisze:Ja ostatnio poszłam do pracy pół godziny później
Ja kiedyś wyszłam godzinę wcześniej =)))) We wtorki pracowaliśmy zamiast do 16 to do 17. Pomyliły mi się dni tygodnia, akurat tego dnia nie było koleżanki z pokoju, która by mnie uświadomiła :oops: Zorientowałam się w domu. Na drugi dzień przeprosiłam kierownika, na szczęście podszedł do tego z humorem ::)
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8872
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: kochecka » 20 sie 2019, 5:41

Ja kiedyś też wystartowałam za wcześnie do pracy. To jeszcze było w UK. Pracę zaczynałam o 6 więc o 4 musiałam wstać a o 5 wsiąść do autobusu. Wstałam o północy, naszykowalam się zdziwiona czemu budzik nie zadzwonił. Wyszłam na autobus, stoję na tym przystanku i nic nie jedzie. Zaczęłam się denerwować aż w końcu zerknelam na zegarek :lol: dwa razy mi się to zdarzyło :lol:
Awatar użytkownika
kochecka
SuperMama
 
Posty: 3432
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:03
Lokalizacja: Zd-Wola
Has thanked: 43 times
Been thanked: 42 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: malulu » 21 sie 2019, 19:12

kochecka, pobiłaś wszystkich =)))) =)))) =))))
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
malulu
SuperMama
 
Posty: 4263
Rejestracja: 22 sty 2013, 20:09
Lokalizacja: Łowicz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 76 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: martula_87 » 21 sie 2019, 21:05

kochecka, moja mama też tak odwaliła jeszcze za czasów panieńskich hitem było to że jej tata widział bo jeszcze nie spał co robi i nic się nie odezwał zorientowała się pod sklepem że to dopiero 23 a nie 5 rano :lol:
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: ava » 21 sie 2019, 22:28

martula_87, hehe, moja Mama podobnie, też za panienskich czasow :lol: Razem z koleżanką ze stancji rozpoczynaly pracę o 6, więc po powrocie często ucinaly sobie drzemki. Kiedyś któraś przebudzila się, spojrzała na zegarek - 5.30, szybko obudziła druga, mówiąc że zaraz ucieknie im autobus do pracy :lol: Dopiero na przystanku coś zaczęło im nie pasować - jakoś dużo ludzi kręciło się na miescie o tak wczesnej porze :lol: Oczywiście to była 17.30 :lol:
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8872
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: Fijołkowa Mama » 30 paź 2019, 7:43

Ja się znowu popisałam. Upiekłam na bal do przedszkola takie róże z jabłkami na cieście francuskim. Byłam niesamowicie zadowolona z efektu, ale następnego dnia rano przed wyjściem postanowiłam oprószyć je jeszcze cukrem pudrem. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Zaniosłam różyczki do przedszkola, a jak wróciłam to chciałam schować słoiczek z tym cukrem pudrem i wtedy się okazało, że to była jednak... mąka ziemniaczana. =)))) =)))) =))))
Najlepsze jest to, że mój Mąż łasuch też dostał takie ciastko do kawy w pracy i się nie zorientował, że coś jest nie tak.
Fijołkowa Mama
SuperMama
 
Posty: 1402
Rejestracja: 24 lis 2015, 22:02
Has thanked: 44 times
Been thanked: 10 times

Re: "Blondynką" być.

Postautor: niesia2708 » 30 paź 2019, 9:17

Fijołkowa Mama, widocznie ciastka same w sobie były słodkie :)
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9160
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Poprzednia

Wróć do Plotki dnia codziennego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości