kasieńka 85 pisze:Na pierwszej godzinie na kursie widziałam tylko drogę, nic poza nią. Z czasem dostrzega się więcej bo np. inne czynności wykonuje się z automatu.
agunia pisze:przydatna umiejętność,zwłaszcza jak trzeba dzieci gdzieś wozić.
ja również. Na urodziny zamiast wyprawiania 18stki poprosiłam mamę o kursFijołkowa Mama pisze:Ja mam prawo jazdy od 15 lat
Patrycja11 pisze:miałabym jedynie opory wsiąść za kółko ciężarówki
Patrycja11 pisze:
Lubię jeździć szybko, choć nie mam za bardzo warunków samochodowych
to tak jak u mnie;)Paulina S. pisze:Wzięłam się za nie po prawie 10 latach przerwy
z tą determinacją u mnie trochę gorzej. Gdyby nie to, że od razu wykupiłam 20h jazd to po pierwszej od razu bym to rzuciła. Ale kasy szkoda mi było. I jak szłam na drugi egzamin to mówiłam, że jak nie zdam to więcej nie zdaję. Szczęśliwie zdałamPaulina S. pisze:Grunt to determinacja i dobry instruktor
Dziękujęcaixa pisze:Paulina S., super.
Haha, dobre Jeździsz codziennie czy od święta?kasieńka 85 pisze:Obecnie sen o tym, że cofają mi uprawnienia bo na egzaminie nie zostały zachowane procedury to jeden z gorszych koszmarów.
sardynka pisze:kakonka, było sobie C3 kupić...tym ciężko przekroczyć dozwoloną prędkość hahaha
caixa pisze:Paulina S., super.
kasieńka 85 pisze:U nas w zasadzie sprzeczki kto kieruje.
ppola pisze:lmyszka, ja mam i czujnik parkowania i kamerkę, no nie pociesze Cię od 1,5 miesiąca dopiero odwazylam się parkować tyłem ale i tak tam gdzie są conajmniej 2 miejsca parkingowe koło siebie
to na pewno bardzo pomaga. Ja tam jestem ślepa na jedno oko więc mam problem z realnym odbiorem odległościcaixa pisze:może to jest kwestia mojej wyobraźni przestrzennej.
Paulinka pisze: przecież jazdy powyżej 90km\h i takich manewrów na kursie nie uczą
szaraczarownica pisze:Ja, 15 lat temu, miałam obowiązek odbyć jazdy powyżej 90 km/h (pojechaliśmy na gierkówkę, więc zaliczałam 120) i wykonać manewr wyprzedzania.
Fijołkowa Mama pisze:szaraczarownica pisze:Ja, 15 lat temu, miałam obowiązek odbyć jazdy powyżej 90 km/h (pojechaliśmy na gierkówkę, więc zaliczałam 120) i wykonać manewr wyprzedzania.
Na moim egzaminie 17 lat temu, też wyjeżdżałam na gierkówkę i nie jechałam tam przecież 60 km/h.
niesia2708 pisze:A najbardziej nauczyłam się jeździć jak mój wówczas nie mąż zostawił mi swoje auto idąc do wojska jeździłam sobie sama i nikt mi się nie wtrącał
Wróć do Plotki dnia codziennego
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości