Rodzinka usilnie namawia mnie na kocurka, ja się zastanawiam, chociaż bardzo lubię te zwierzęta. Możecie podpowiedzieć, jakie rasy należą do spokojniejszych. Nie chciałbym, żeby kot skakał mi po firankach ; ) Jak pielęgnować kota, jakie jedzenie kupować. Jeśli się zgodzę to pewnie cała opieka przejdzie i tak na mnie
torebka13, ja polecam kota - sama mam brytyjczyka i bardzo ta rasa nam odpowiada. Kot jest spokojny, chociaż ma swoje dni że biega po mieszkaniu. Ale to normalne u kota. Brytyjczyk nie ma dużej siły wybicia, więc jest spokój Mój po firankach nie skacze - bo nie mamy firanek Naszego wystarczy raz na kilka dni przeczesać. Karmę to już zależy, bo jest ich dużo i ceny też bardzo różne. Najlepsza bez zbóż.
Ja się zgodziłam, ale my adoptowaliśmy ze schroniska małego kotka. Pielęgnacja kota wcale nie jest wymagająca. Odrobaczanie, czesanie, kontrola i jedzenie. Nasz je Prevital, saszetki w sosie. Mięso. Unikamy dawania jedzenia z obiadów no i mleka. Tak w skrócie ; ) koty są fajnymi zwierzętami, z tego co wiem, to majkuny są spokojniejsze.
My mamy neve masqarade i to bardzo spokojna kotka."Dogaduje" się z synem,praktycznie jest od narodzin u niego w pokoju,nie drapie go. Nie skacze po firnkach,nie zjada kwiatow chodzila nawet na smyczy,nie drapie mebli i korzysta chętnie z drapaka. Karmę dostaje Royal Canin dla Sterylizowanych kotów a mokre saszetki i puszki Schesir.
U nas kota już nigdy nie będzie. W domu alergik z alergią na jego sierść a wygląda na to, że drugi już też rośnie. Miałam dachowca. Ciężki miał charakter. Oj potrafił być złośliwy .
W kocim temacie mam pytanie. Czy jest jakaś rasa która nie zostawia kłaków na kanapach? pomijając sfinksa
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie.
My mamy rosyjskiego niebieskiego i planujemy drugiego. Rasa naprawdę super. Samoobsługujący się zwierz. Jedynie co trzeba to kupsko wyrzucić z kuwety i żarcie nasypać. I raz w tygodniu przeczesać. Lajcik Czytam co wasze kity jedzą. Moja była i jest niejadek wybredny. Jako ostatnia z miotu zrezygnowała z mleka, dokarmiana butlą. Teraz nie lepiej. Wszystko jest beeeee. Nawet to co kiedyś jadła ze smakiem. Tak jej się pozmieniało po sterylce. Ale i tak ją kocham ponad życie!
U nas kota też nigdy nie będzie. Ja mam alergię i mam w domu drugiego wziewnego alergika i nie mam zamiaru sprawdzać, czy on też po mnie akurat to odziedziczył.
Ja to zanim bym wzięła kota, sprawdziłabym, czy aby przypadkiem ktoś z domowników nie ma alergii. Bo można się ponastawiać psychicznie, a potem się okaże, że trzeba się kota pozbyć jeszcze szybciej, niż się go brało. A to czasami jest problem. A niestety koty bardzo często uczulają.
szaraczarownica pisze:A niestety koty bardzo często uczulają.
Dokładnie nam w testach niby nie wyszło ale to jak reaguje Dominik w domu w którym jest kot to dramat z nosa leci woda oczy czerwone. Dlatego ja podziękuje za pomysł posiadania kotka choć był okres że Dominik bardzo prosił, miał taki etap. Teraz pragnie małego pieska .
Uwielbiam koty,moje dzieciaki też,ale ja jestem uczulona na kota (mam wysypkę na rękach jak pogłaszczę kocura),a starszemu dziecku też wyszedł ten alergen w testach.Także z zazdrością czytam o waszych kotach,no ale niestety...
U nas od 4 lat królem fotela jest brytyjczyk Na szczęście alergii nie ma nikt a były obawy,że synek będzie mieć z tym problem.Co do wyżywienia Franusia (tak sobie wymyśliła męska część rodziny:) ) to u nas podstawą jego diety jest sucha karma Iams, początkowo dostawał mleko bez laktozy teraz już przerzucił się na wodę.I czasami dostanie kawałek świeżego mięska choć przy obiedzie to siedzi pod stołem i normalnie błaga o jakiś kawałek z talerza.Raz młodemu dobrał się do zupy pomidorowej
Po roku próśb i namawiania przez Tosię oraz po wszystkich za i przeciw "zaklepałam" dziś kociątko Meine Coon'a, ma 10 dni i za jakieś 10 tyg zawita u nas, będzie wymarzony prezent na Gwiazdkę.
Nie wiem czy to odpowiedni wątek, jakby co proszę o przeniesienie. Podpowiedzcie proszę jak zabezpieczyć drzwi, żeby kot ich nie drapał? Przezornie wczoraj oleiliśmy drzwi folią i dziś zauważyłam, że folia jest trochę podrapana, więc chciałabym jakieś skuteczne metody wdrożyć. Macie jakieś patenty?