No i się wkurzyłam cz. 4

Czyli wszystko to, co nie mieści się w działach powyżej

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: agunia » 27 kwie 2022, 22:23

klara76 doskonale rozumiem, moj maż ma rehabilitację na cito, gdzie nie dzwoni to grudzień :lol: to jest dosłownie żenada nasza służba zdrowia
agunia
SuperMama
 
Posty: 5113
Rejestracja: 30 sty 2013, 13:21
Has thanked: 15 times
Been thanked: 93 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: caixa » 27 kwie 2022, 22:43

Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: lmyszka » 28 kwie 2022, 7:24

Ale do każdego specjalisty tak jest :evil:
Wiktor miał mieć rehabilitacje na cito - wrzesień :evil: Oczywiście wykupiłam prywatnie i zaczął następnego dnia :evil:
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: kakonka » 03 maja 2022, 7:40

lmyszka pisze:Ale do każdego specjalisty tak jest :evil:


W połowie kwietnia chciałam zapisać Filipa na bilans 10. latka- w naszej przychodni termin - 30 maja. Medicover- następny dzień rano (tylko dlatego, że w dniu zapisu Fifek miał trening, bo tak to byłoby od ręki)
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: martonia » 27 cze 2022, 14:55

Od 3 dni mogliśmy być nad morzem, ale ciągle coś się chrzani, a to samochód, a to zdrowie.. :/
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3103
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 33 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: gohnia » 27 cze 2022, 15:25

martonia, :ymhug:
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: klara76 » 07 lip 2022, 21:22

Kupiłam Młodej w Reporter Young kostium kąpielowy. Właśnie okazało się, że rozwaliło się zapięcie od stanika :x . Na szczęście Młoda zabrała jeszcze kostium jednoczęściowy.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4680
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: niesia2708 » 07 lip 2022, 21:49

A ja dzisiaj popsułam adapter WiFi od komputera :twisted:
Stary adapter nie chciał się łączyć z nowym komputerem więc musiałam jechać do Tomaszowa na zakupy. A nie miałam w planach już się dzisiaj nigdzie ruszać :roll:
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9161
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: martonia » 03 lut 2023, 20:49

Jechałam dzisiaj tramwajem do LuxMedu, wyprawa przez pół miasta, zadowolona założyłam buty trekkingowe, bo pogoda dla nich idealna.. wracają wymyśliłam, że zmienię sobie tramwaje i będę pod domem. Jest! udało się przesiąść zawsze 2 przystanki dojechać lepiej niż z buta, bo zaczął padać deszcz i mimochodem spojrzałam na lewego buta, a sobie nogi trzymałam podkulone, buty oparte na czubkach i podeszwa pęknięta, patrzę na prawego a tam nie ma połowy podeszwy pod piętą, w ogóle to wygladało jak wypłukane przez wodę, bo to taka szczelina jest, musiałam mieć niezłą minę.. a tak przed wyjściem chwaliłam moje Lowy, ale cóż kupiłam je w 2012 roku.. widać czas na zmiany, bo się zaczynają rzeczy rozpadać 8-)
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3103
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 33 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: szaraczarownica » 18 lut 2023, 14:57

Mamy covid w domu - Staś (prawdopodobnie, bo jemu test u lekarza wyszedł ujemny, ale najszybciej zachorował) i ja drugi raz, mąż pierwszy
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: martonia » 18 lut 2023, 16:14

szaraczarownica, a jakie są teraz objawy? Moja teściowa teraz też ma pierwszy raz, ona nigdy nie choruje, miała objawy jak na grypę i zrobili jej test w przychodni. Szczepiła się tylko raz - Johnsonem, ale nie była skłonna tylko miała dość siedzenia na kwarantannach "po kontakcie".
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3103
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 33 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: 19anioleczek92 » 18 lut 2023, 16:38

My też mamy w domu szpital tylko nie wiemy czy to covid czy grypa :((((( testów żadnych nie robiliśmy ale czujemy się milion razy gorzej niż przy covidzie który przeszliśmy równy rok temu... Nie śpimy z M. Po nocach przez ból pleców który jest porównywalny dla mnie z bólami porodowymi :roll: gorączka,kaszel i katar koszmar po prostu. Zaczęła Bianka potem Igor ,ja i Michał, Bianka po kilku dniach gorączki tylko kaszel i jest już ok ,Igor też gorączka straszne osłabienie (krwotoki z nosa) ,i ból kości i mięśni... A my chyba najgorzej i najdłużej z tym ,że już bez gorączki ...
Awatar użytkownika
19anioleczek92
SuperMama
 
Posty: 4962
Rejestracja: 22 kwie 2013, 8:57
Has thanked: 22 times
Been thanked: 49 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: Misiak » 18 lut 2023, 18:14

19anioleczek92, masakra co opisujesz. Jakiś czas temu też nas coś takiego dopadło. Ja miałam taki ból pleców, że myślałam, że mam zawał. S z kolei nie mógł spać przed okropny ból kości nogach. Cholerstwo takie.
Dużo zdrówka dla wszystkich!
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4008
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: szaraczarownica » 18 lut 2023, 18:34

martonia, ja mam dokładnie takie same jak miałam przy delcie, tylko, tfu tfu, na razie z węchem.
Zaczęło się od bólu gardła, dosyć mocny, ale mały punkcik z jednej strony, wiec mocno nie przeszkadzał, potem straszny bol kości, mięśni, głowy, gałek ocznych, duże osłabienie (tym razem trochę mniejsze), wczoraj miałam 39,8 najwyższą temperaturę, nie mogę sobie miejsca znaleźć, jestem wysuszona jakbym z tydzień nie piła, ciągle przyswajam hektolitry wody. Tym razem katar, to prawie sama woda + opuchnięta błona śluzowa, więc nie mogę oddychać nosem. No i ten straszny suchy kaszel ciągnący gdzieś od okolicy serca. A, no i zaczęło się zapaleniem ucha razem z tym gardłem.

Doszły jeszcze tym razem mdłości i silny bol brzucha. I u mnie, i u Stasia, który choruje od wtorku. On generalnie tym razem choruje dużo gorzej, niż w grudniu 2021. A niby omicron miał być najsłabszy. Jak dla mnie porównywalnie z deltą.

19anioleczek92, no teraz to nie ma sensu. Gdybyście zrobili na początku i byłaby to grypa, to ponoć podają jakieś leki, ale działają chyba tylko w pierwszych 48h czy jakoś tak, później nie ma sensu brać.

Najlepsze jest to, że Jacek był dzisiaj ze Stasiem u lekarza, test kupili w drodze powrotnej, bo chciałam ten potrójny, i S też miał w przychodni ten test i wyszedł ujemny. Lekarka była bardzo zdziwiona, bo obstawiała grypę lub covid. Ale napisaliśmy do niej, że mnie wyszedł pozytywny i uznała, że Stasiowi musiał źle wyjść, więc też ma covid. Może źle pobrany materiał czy coś.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: szaraczarownica » 18 lut 2023, 18:36

Misiak, jak dla mnie covid. Tak silny ból kości i mięśni miałam tylko przy jednej anginie w wieku 20 lat i przy pierwszym covidzie. Obecnie na razie ciut mniejszy.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: szaraczarownica » 18 lut 2023, 19:36

Ok, zachowany węch już nieaktualny :evil:
Nienawidzę tego świństwa :evil:
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: ola » 18 lut 2023, 20:56

To powiem Wam że u nas - znaczy nie bezpośrednio. Ale zaczęło się się w najbliższej rodzinie. Na początku syn siostry kaszel, osłabienie i temperatura 39,9, później poszło na córkę siostry. A od wczoraj leży moja siostra, że nawet ją zęby bolą.
U drugiej siostry też syn leżał w domu teraz w tygodniu.
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: szaraczarownica » 18 lut 2023, 21:23

ola, o tak, boli totalnie wszystko.
No niestety, cofam to, co napisałam: może i odrobinę mniej boli i odrobinę mniej jestem zmęczona, ale z temperaturą Idę na rekord - już mi wybiło 40,1 :(((((
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: martula_87 » 18 lut 2023, 21:24

U Dominika w klasie też wirus za wirusem początek lutego jelitowka poszedł do szkoły na 5 dni i wrócił z grypą ale na szczęście u niego objawem byli tylko mega osłabienie, złe samopoczucie i ból głowy. Dzieci w klasie 2 tyg i nie mogą dojść do siebie. Pogrom straszny.
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: caixa » 19 lut 2023, 10:20

Masakra. My mieliśmy taki listopad i grudzień. Zapowiedziałam, że koniec chorowania. Wit D, kwasy Omega i Wit C leci.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: Blue » 19 lut 2023, 12:24

Dziewczyny zdrowia,aż ciężko uwierzyć jak czytam ze takie cholerstwa krążą.U nas tfu tfu trzymamy się.Bywam w.wielu roznego typu miejscach publicznych,mam nadzieję ze mnie nie dopadnie.Oby do kwietnia bo chyba jeszcze.marzec taki grypowy jest.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: gohnia » 07 wrz 2023, 12:41

Leczenie na NFZ mnie dobija. W CKD dostałam skierowanie na usunięcie żylaków. Chirurg mówi, że u nich nie robią i mam szukać w innym szpitalu. W każdym gdzie dzwoniłam słyszałam, że na zabieg mnie nie zapiszą z tego skierowania, bo muszę przyjsc najpierw do nich i oni muszą wystawić swoje (to po cholerę bylam na 3 wizytach u chirurga, za ktore podatnik zaplacił, jak są nic nie warte??). No dobra... Byłam dziś u Bonifratrów i słyszę, że u nich to dopiero za 3 lata (choc przez telefon mowili, ze dwa), a tak w ogóle to w CKD też to wykonują. Nosz... :evil:
Poleciła mi szpital Pirogowa, ale od godziny dzwonię i nikt nie odbiera. To kolejny mój "ulubiony" punkt. Wieczne nieodbieranie telefonów
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: kari » 16 wrz 2023, 16:06

Na siebie, prawdopodobnie zostawiłam kartę w czytniku jak robiłam zakupy przed pracą. Ostatnio nie działało mi zbliżenie. Zorientowałam się pod wieczór jak chciałam kasę z bankomatu wypłacić. Na infolinię dzwoniłam prawie pół godziny, bo w tym głupim banku nie można tego zrobić przez aplikację. Do tego czas oczekiwania na nową do 10 dni roboczych i odsłuchanie pinu na infolinii :roll: L-)
Na szczęście nie było transakcji innych niż moje.
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: martonia » 20 paź 2023, 21:00

Nasz prywatny laptop nie chce się włączyć :-ss :cry:
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3103
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 33 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: agunia » 14 gru 2023, 19:53

Nasze auto które padło w piątek mężowi na autostradzie i wracał laweta...nie nadaje się już do naprawy.caly silnik poszedł i się to zwyczajnie nie opłaca.
Poryczalam się bo jesteśmy bez auta.wszystkie plany w łeb i teraz jaki wydatek.masakra
agunia
SuperMama
 
Posty: 5113
Rejestracja: 30 sty 2013, 13:21
Has thanked: 15 times
Been thanked: 93 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: niesia2708 » 14 gru 2023, 20:11

agunia, łączę się w bólu. Auta nie mam od ponad miesiąca. Dopiero 7.12 dostałam informację, że jest zgoda Opla na naprawę w ramach gwarancji. Teraz pytanie ile czasu im zajmie sprowadzenie silnika i pozostałych części?? :XC :XC
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9161
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: No i się wkurzyłam cz. 4

Postautor: Blue » 16 gru 2023, 15:24

Agunia-też nie miał sie gdzie rozkraczyć tylko na autostradzie.Współczuję:/
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Poprzednia

Wróć do Plotki dnia codziennego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości