Nie mogę powiedzieć, że jestem wkurzona, bardziej smutna i wystraszona...
Ten ząb, który leczyłam kanałowo się rozpadł i czeka mnie jego wyrwanie
No i potem co dalej... Mostu nie chcę, więc zostaje implant, który kosztuje, że ho ho
Ewentualnie tymczasowo proteza na jeden ząb, ale mąż mówi, że szkoda wydawać dwa razy kasę i lepiej od razu zrobić porządnie.
Dobiła mnie dzisiaj ta wiadomość konkretnie