A ja sobie teraz...cz.51

Czyli wszystko to, co nie mieści się w działach powyżej

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: szaraczarownica » 13 mar 2024, 22:50

Blue, za wcześnie zrobiłaś test. Może przy grypie by wyszedł, ale przy covidzie niekoniecznie. Ja przecież byłam już z objawami choroby na teście i wyszedł negatywny, a cztery dni później byłam ledwo żywa i wtedy już wyszedł pozytywny i na teście aptecznym i na drive-thru. Zawsze odczekujemy 1-2 dni od wystąpienia objawów do zrobienia testu.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 13 mar 2024, 23:15

Szara-nie zaszkodzi zrobic jeszcze raz.To juz drugi raz jak.robię na początku infekcji z katarem.i faktycznie przechodzil po max tygodniu.Oby tym razem bylo podobnie.Nie mam.innych objawow poki co.Narazie zabetonowalam sie w domu ale jak bedzie lepiej to rozwazam tańce w pt wieczorem.Domownicy oldobrze się czują.Duzo latam po miescie,na zajeciw wiec przyjmuję wersję zwyklego przeziębienia.Sam fakt przewiania po basenie (w pon bylo.zimno)czy.spocenia na latino wczoraj i podwiania wracajac.Oby:)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 13 mar 2024, 23:19

Na rozbawienie-na szafce przy lozku mam.leki (przeziebieniowe),okulary,stopery do.uszu,krople na katar,krem tłusty Ziaja na.smarowanie.nosa i jakis rozany na zmarszczki,chusteczki do nosa a na.lozku poduszkę ortopedyczną.Mąz stwierdzil ze jeszcze tylko sztucznej szczęki w szklance brakuje =)))) Usmialam.się bo faktycznie,widac ze to.juz po 40tce.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: szaraczarownica » 14 mar 2024, 22:17

Blue, ja mam na szafce leki i to wcale nie na przeziębienie. Na blacie w kuchni kolejne, tym razem te do śniadania (euthyrox na nocnej ;) ). I mam "sztuczną szczękę" - szynę relaksacyjną ;)
Na łóżku mam już drugą poduszkę z pianki memory, bo minimalizuje moje bóle szyi i obręczy barkowej. U męża za to często stoi lampa infrared :lol: Starość nie radość. 40-tka za 2,5 miesiąca ;) U męża za niecały miesiąc ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: klara76 » 15 mar 2024, 6:05

Blue, szaraczarownica, nie przesadzajcie z tą 40, ja mam 48 i biorę tylko witaminę D3 :lol:. Ale może to też kwestia tego, że ja nie chodzę do lekarzy. W poczekalni, to dopiero jestem chora.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4680
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 15 mar 2024, 8:00

Klara-ja własnie aktualnie jestem przeziębiona więc mam.zawaloną szafkę lekami.Odeszły mi.od lipca próby z nasercowymi więc i tak.jest progres:)Ale aktualnie.szafka nie wygląda dobrze =))))Ja podobno wyglądam dobrze jak na swoj wiek,więc to tak trochę półzartem.pisane.

Szara-u mnie też druga poduszka,tamta była.wieloletnia i wysłużona.Po.prostu moja mama jako.osoba po operacji kręgosłupa polecala mi.spac na takiej jeszcze jak mieszkałam u nich.Rozumiem,każdy ma inne schorzenia i zadbanie o.ich leczenie teraz jest ważne.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: szaraczarownica » 15 mar 2024, 13:04

klara76, szczerze zazdroszczę :D
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: klara76 » 15 mar 2024, 13:49

szaraczarownica, zdaje sobie sprawę, że nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani. Ale ja nienawidzę chodzić po lekarzach. Dopóki nic mi mega nie dolega to nie idę.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4680
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: gohnia » 15 mar 2024, 15:14

Chodził mi po głowie pomysł na projekcik i dziś miałam czas się tym zająć. Wzorując się na stroju Klary na przebierańce, zrobiłam jej customizowaną kurtkę jeansową. Kupiłam w lumpku kurtkę za 5zl i uda się albo nie. No i się udało <3
Może jeszcze dodam coś "bling bling", ale ogólnie tak miało być.

Obrazek

Obrazek
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 15 mar 2024, 17:16

Gohnia-podziwiam Twoje pomysły i ich wykonanie.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: caixa » 15 mar 2024, 20:12

gohnia, świetna. <3
klara76, ja też nie biorę leków. Nawet z suplementami mam problem B-).
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: ppola » 15 mar 2024, 20:23

gohnia, mega <3 <3
caixa, ja też ;;)) leków nie biorę żadnych, na szafce nocnej mam stos książek, kindla i lampkę, ale ja sobie ustaliłam że mam 28 więc jaka 40 :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4832
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 125 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 15 mar 2024, 23:01

Ppola-dobre podejscie =)))) nie chcesz widzieć mojej szafki aktualnie =))))
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: klara76 » 16 mar 2024, 8:22

Ja dodatkowo nie mam szafki przy łóżku, bo nie mam sypialni, więc leki musiałby być na stole albo komodzie a to słabo wygląda B-) .
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4680
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: ppola » 16 mar 2024, 9:11

klara76, świetny powód >D
A w temacie to pospaliśmy dziś dłużej i teraz trzeba zbierać się do pracy :twisted:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4832
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 125 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: gohnia » 16 mar 2024, 9:38

Dzięki dziewczyny <3

Byłam na dziś umówiona, ale plan nie wypalił więc myślę nad czymś nowym.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 16 mar 2024, 13:02

My podobnie,pobudka przed 10.Pokręciłam się z aparatem po ogródku,mąż myje okna,teraz karcher się ładuje a on poszedł na zakupy.
Zaczął mnie pobolewać brzuch na @ i chyba odkryłam tajemnicę zatrzymania spadku wagi z tym związaną w ostatnim tygodniu (poza brakiem ruchu przez katar).
Pewnie do jutra dostanę,więc jest szansa.że trochę ze mnie "zejdzie" tej zatrzymanej wody czy czego tam.
Kiedyś regularnie notowałam kiedy mam @,od jakiegoś czasu przypomina mi ból podbrzusza lub garmin więc często bywam.zaskoczona.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: kari » 16 mar 2024, 13:22

U nas też mała zmiana, miałam jechać z młodszym na zajęcia, ale prowadząca w ostatniej chwili musiała odwołać. Mąż wrócił z zakupów, coś wspominał, że chce zabrać chłopaków na rower, ja w tym czasie może ogarnę trochę swoją szafę. Obiad już wydany, jedno pranie wisi, może wstawię drugie. Chciałabym podjechać na jarmark i może do kina w końcu na coś "dorosłego", jutro idę z chłopakami na bajkę.
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Misiak » 16 mar 2024, 14:12

Ja biorę Euthyrox, ale trzymam w łazience, no i potas ale to w ciągu dnia. Bez leków nasercowych już prawie rok:)
Witaminy jak mi mąż przypomni.
A mój mąż właśnie wczoraj zrobił sobie badania i ma bardzo wysokie trójglicerydy. Widzę że go to podłamało, bo on chudy jak patyk, raczej nie je tłusto, ale podjada słodycze no i ma siedzącą pracę. Więc wygnałam go na rower, Pola wyszła na rolki z koleżanką z bloku, ja zrobiłam dietetyczne tartaletki z owocami i teraz będę brać się za obiad. Pogoda jest piękna i mam nadzieję na popołudniowy spacer jak się obrobię, choć zapowiadają deszcz.
Tydzień Empatii się udał, jestem zadowolona i dzieci też. Ale dobrze że już koniec, bo codzienne atrakcje odwiodły mnie skutecznie od nauczania przez tydzień - a to przed świętami trochę słabo.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4009
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: caixa » 16 mar 2024, 18:41

My właśnie wróciliśmy z mężem z gór. Był pomóc mi w pracy, przy okazji spędziliśmy fajny czas. Odebralismy dzieci od dziadków i czekamy na znajomych.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: kari » 17 mar 2024, 9:52

Mąż pojechał z drzewkiem na warsztaty do Palmiarni, a my niedługo szykujemy się do kina i kawiarenki.
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 17 mar 2024, 12:27

Dziś pobiliśmy tegoroczny rekord spania-prawie 11h =)))) Pół godzinu temu skończylismy sniadanie.Nic sie nie.pomyliłam-leżę z @,garmin dobrze wyliczyl a moje wczorajsze zwiastuny się sprawdziły.Nie mam.więc dylematu czy isc jutro na basen.Tak więc jutro kolejny dzien w domu,ruszę się od wt.
Święta zapowiadają się jedynie z teściami w tym roku.Reszta snuje wyjazdy.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: ppola » 17 mar 2024, 12:35

Wróciłam z pilatesu, ogarniamy się i na obiad ::)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4832
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 125 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 17 mar 2024, 17:48

U nas dziś był rosół męża.Wystroiłam dom.w.swiąteczne akcenty-te same.co.co.roku,niektóre robione jeszcze dziecinnymi łapkami moich córek.Omg,sprzątnęłam z grubsza,rozwiesiłam pranie i znów leżę.Nuda,wolę byc aktywna.W związku z tym zamowilam.mini odkurzacz ręczny bo poprzedni się zepsuł.Ale tym razem nie na usb bo one za.krotko działaja w stosunku do czasu ładowania.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: klara76 » 18 mar 2024, 19:55

Zrobiłam 20 minutowy trening. Pozmawałam. Teraz popijam herbatkę i zerkam na tv.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4680
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 18 mar 2024, 20:35

Poukładalam sobie w szafie.Znalazlam spodnie ktorych szukalam 4 lata :lol: Mieszczę się w nie nadal.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: gohnia » 19 mar 2024, 15:27

Zmuszam się dziś do leżenia, bo znów mi kręgosłup dokucza.
Dostałam info o przydzieleniu do komisji wyborczej. Trochę się wahałam, bo to najgorsze wybory do liczenia.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: lmyszka » 19 mar 2024, 18:15

gohnia, kurde też się zgłosiłam i cisza ::( koleżanka dzwoniła, że dostała przydział.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: gohnia » 19 mar 2024, 22:56

lmyszka, dzis dopiero dostałam SMS z urzędu miasta o szkoleniu.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 20 mar 2024, 7:42

Od wczoraj jeżdzę do biura i strzelam foty z okazji światła słonecznego.Teraz mąz zasmarkany.Te pogody są mega zdradliwe.W nocy przymrozek,rano ziąb a w dzien cieplo.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: kari » 20 mar 2024, 7:56

Plan był dzień wolny na odpoczynek, wszechświat miał inny plan i zostaję w domu z chorym młodszym. No co zrobić, lepiej teraz niż na wyjazd na święta.
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 21 mar 2024, 19:33

Od wt jeżdzę do biura i robię foty na miescie.Nos łaskawie się udroznil i @ juz odeszla wiec moge wrocic do sportow/tańcow/pełnej aktywnosci.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: gohnia » 22 mar 2024, 17:48

Wracam z decathlonu. Kupiłam kij do unihokeja dla Ł. Jutro ma pierwszy turniej <3

Wygląda na to, że niebawem idę na kurs prawa jazdy :lol: taki prezent dostałam i boję się, że nie dam rady. Macie jakieś rady dla strachliwych?
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: martonia » 22 mar 2024, 18:03

Czy ten rok jest komunijny na forum? Chciałam zapytać ile wypada dać w kopercie od chrzestnej?
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3103
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 33 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: ppola » 22 mar 2024, 20:29

gohnia, niech Cię mąż nie uczy tylko instruktor >D
A tak serio to powodzenia, prawko jednak ułatwia życie ;;) ja zrobiłam późno I nie wyobrażałam sobie jak można na raz skręcać, włączać kierunkowskazy, zmieniać biegi i może jeszcze przepuścić karetkę no nie da się :lol:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4832
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 125 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: gohnia » 22 mar 2024, 20:32

ppola, :lol:
Nooo, i jeszcze rozmawiać z kimś!
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: kata100710 » 22 mar 2024, 20:58

z tym mężem to świeta prawda :)
kata100710
 
Posty: 81
Rejestracja: 02 lut 2013, 19:26
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: szaraczarownica » 22 mar 2024, 21:33

Ja miałam to szczęście, że mnie ględził nad głową tylko tata =))))
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 22 mar 2024, 22:33

Gohnia-gratuluję decyzji:)
Byłam.dzis w Natur House i na bachacie po pracy.Faktycznie ostatni tydzien z powodu przeziebienia i @ naraz dał.mi w kosc.Zamiast supli medykamenty,zamiast cwiczen lezenie na kanapie i to.widac w pomiarach;)W nd ide na fit fabric trochę poćwiczyc przed świątecznym.obzarstwem.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: klara76 » 23 mar 2024, 7:52

gohnia, to najlepsza decyzja w życiu jaką podjęłam. Ja robiłam prawko już grubo po 30 i teraz nie wyobrażam sobie życia bez prawa jazdy. A też myślałam, że nie dam rady połączyć tych wszystkich czynności - biegi, sprzęgło, lusterko. Uwielbiam jeździć, nie jestem mistrzem parkowania, ale samochód ułatwia życie.
Z porad, to najważniejsze bez stresu i z otwartą głową. No i ważny jest instruktor, żeby trafił nam się taki, z którym nadajemy na tych samych falach.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4680
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: kari » 23 mar 2024, 11:31

No to gratulacje, bo ja pomimo posiadania prawka nie używam go od dobrych 6 lat. Fakt nie mam napięcia,że muszę, inaczej by było jakby to było konieczne.
Gohnia ja też się bałam, brałam nawet jakieś ziołowe tabletki, uważałam że nie ogarnę tych wszystkich czynności, ale udało się. W tym.roku planuję odświeżyć umiejętności i trochę ruszyć w drogę, nawet po mieście na fitness czy gdzieś, bo szkoda jednak tego czasu, nerwów i pieniędzy, które zainwestowałam w kurs i jazdy.
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: gohnia » 23 mar 2024, 13:47

Dzięki dziewczyny, upewniacie mnie, że może dam radę 8-)
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Misiak » 23 mar 2024, 14:36

gohnia, trzymam kciuki. Mój S. też bez prawka, wcześniej nie miał środków żeby zacząć kurs, a gdy zaczął w 2020 przyszedł covid i lockdown. A potem już się przeprowadził do Polski. Tu w Polsce musiałby robić po polsku, a nie jest na tyle biegły żeby zdać egzamin teoretyczny. Chyba że po angielsku, będziemy może rozglądać się w Łodzi za taką możliwością bo w naszej dziurze to chyba nie organizują kursów dla obcokrajowców. Póki co ja trzymam stery, ale nie narzekam bo uwielbiam jeździć.
Ważny jest instruktor, to prawda. I dużo cierpliwości i samozaparcia, bo będą chwile zwątpienia.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4009
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: kari » 23 mar 2024, 15:40

Misiak, wypraszam sobie, że to dziura :lol: , za bliska odległość od Łodzi żeby dla obcokrajowców robić, podejrzewam, że mogłaby się grupa nie zebrać, a raczej indywidualnych nie robią.
W temacie jesteśmy u teściów, wieczorem wychodzę z mężem coś zjeść i na koncert w ciemności.
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 23 mar 2024, 17:12

Ja nadal bez prawka więc wyobrazam sobie zycie bez;)Co więcej,nie powstałoby tyle zdjęc Łodzi bo przemieszczam się po niej mpk i na pieszo.Czasem wysiadam by coś sfocić jak.widzę cos wartego uwagi.
W temacie-po tym jak.obudziłam się przed 10,dziś wlasnie byłam na fotach na Starym Rynku.i na Dołach.Po obiedzie.mąz z Mała pojechali po rower następny (z miejskiego na mtb)-kupili używkę z olx,Młoda.zadowolona.i my tez.Wstawilam.pranie,ogarnelam kuchnię po.obiedzie i.zrzuciłam foty z dzis.Leniwe popołudnie.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: martonia » 23 mar 2024, 17:15

kari, fajny wieczór Wam się zapowiada, udanego zatem ! :)
Mi się marzy wyjść z mężem coś zjeść w spokoju, bez pośpiechu i bez obawy, że będę ubrudzona przez Młodszą 8-)
A jaki lokal wybraliście, ostatnio jak patrzyłam, to mnóstwo nowych lokali w Łodzi, których nie znam czy nawet nazw nie słyszałam. Ale ceny też chyba ostatnio poszybowały, więc takie wyjście też "boli" ;)
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3103
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 33 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: kari » 23 mar 2024, 17:44

martonia, stanie pewnie na Atoramen. Ostatnio byłam z przyjaciółką w Ramkach, bez szału poprawnie. No ceny wzrosły jak wszystkiego :( Teraz jest restaurant week 3daniowa kolacja z napojem kosztuje 70 zł, można poszukać czy są gdzieś jeszcze miejsca.
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10256
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Misiak » 24 mar 2024, 2:11

Wróciłam z klubu, byłam na urodzinach koleżanki z pracy. Eh, powiem Wam, że ja to jestem tak zwany boomer. No nic nie potańczyłam, siedziałam jak babcia, czułam się tam jak kosmita patrząc na te wszystkie roztańczone kobiety. Ale już w domu (przywiózł mnie Uber, pierwszy raz w życiu korzystałam, kolejny dowód mojego boomerstwa).
Położę się obok mojego męża, jak na taką babcię przystało, i pójdę grzecznie spać. :P
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4009
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 24 mar 2024, 9:39

Misiak-ja tańczę ale Uberem nie jechałam =))))
Idę szykować śniadanie i zbieram się na fit fabric na zajęcia "zdrowy kręgosłup"jak na boomerkę przystało;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: A ja sobie teraz...cz.51

Postautor: Blue » 25 mar 2024, 13:02

Własnie dostałam info ze w czw ide na plan filmowy >D
Bardzo się cieszę,za każdym razem to.przygoda dla mnie.
Kurczę,jeszcze w czerwcu leząc w.szpitalu po ablacji,w zyciu bym.nie pomyslala ze wszystko tak.sie rozpędzi.Na tyle spraw się odważyłam "publicznie"-foty na fanpagach Łodzi i wernisaże,taneczne klipy,plany filmowe.To jest nie do pomyślenia.Mówi się.ze zycie jest kwestią wyborów-w.duzej mierze tak.To co się kluje w głowie,wizualizuję sobie i wcielam w.życie na ile się da.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

PoprzedniaNastępna

Wróć do Plotki dnia codziennego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości