malaJu, ja kiedyś też tworzyłam mapę myśli. Przez nią wybudowaliśmy dom w ciągu roku zamiast 7 lat, jakie planowaliśmy
Po prostu zaglądałam do niej, wpisywałam kolejne niezbędne rzeczy i samo pchało się do przodu
Ja robiłam mapy w programie. Miałam je na pulpicie i cały czas je rozbudowywałam. Pisałam co chcę osiągnąć, co mi jest potrzebne by to spełnić, kiedy chcę osiągnąć swój cel. Wyobraźnia puszczała wodze, ręka zapisywała, oczy widziały i działo się